Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną PCO - zespół policystycznych jajników
Odpowiedz

PCO - zespół policystycznych jajników

Oceń ten wątek:
  • Madzia85 Ekspertka
    Postów: 171 173

    Wysłany: 31 października 2013, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlenka nie wiem ja w wawie bo ja do katowic chodzę, ale ja chadzam raz do dwóch razy w jednym cyklu. Raz w 13 dniu, żeby sprawdzić czy pęcherzyk urósł dostatecznie i dostaje receptę na zastrzyk z informacją kiedy go mam wykonać. A drugi raz chodź nie zawsze to pod koniec cyklu czy wszystko się wchłonęło. Każda wizyta z USG to koszt 80zł.
    Wiec taki standardowy cykl wychodzi mnie około:
    20zł clo
    80zł USG
    120 zastrzyk
    10zł luteina
    ----
    230zł

    ale póki co miałam podawane clo z monitoringiem co drugi cykl

    GYNCENTRUM
    31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
    Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
    04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
    - zamrożona wczesna blastocysta AB
    10 dpt-0
  • Mlenka Autorytet
    Postów: 255 141

    Wysłany: 31 października 2013, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Madzia. W Lux Medzie gdzie chodze, pierwszy monitoring w cyklu 141zł, a kolejny 104zł. Zastanawiam się, ile tego w cyklu właśnie potrzeba. Ehh martwię się.

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 31 października 2013, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlenka, dziękuję, było spoko, oprócz wizyt u stomatologa :D Jak mieszkałam jeszcze w Wawie, to koszt jednej wizyty z usg kosztował mnie coś w okolicy 150zł, ale to było kilka lat temu. A teraz w Szwajcarii to nic nie płacę, bo ubezpieczyciel pokrywa te koszty. Chociaż pewnie gonadotropin już nie będzie pokrywał, albo tylko częściowo… Chociaż w sumie pewności nie mam, może będę miała miłą niespodziankę.

    Mnie już podbrzusze boli jak na @. No pięknie… dwa pęcherzyki zmarnowane… Zastanawiam się, czy nie wysłać męża jeszcze raz na badanie nasienia tuż przed gonalem. Żeby się upewnić. Na szczęście mój małżonek nie widzi w tym żadnego problemu, sam nawet pyta. Ale tutaj też jest o tyle fajnie że można sprawę załatwić razem w domu, a nasienie tylko dowieźć :) No zobaczymy. Przede mną cykl bez stymulacji, chociaż i tak pewnie się zapiszę na monitoring, żeby sprawdzić czy coś samo może się ruszy. A grudzień pod znakiem gonalu :)

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2013, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza super, że wróciłaś :) nareszcie! i nie spisuj tego cyklu na straty, może akurat?

    Mlenka ja podobnie jak Madzia chodzę do kliniki i poziom usług jest o niebo lepszy niż otrzymywałam u 3 lekarzy (niby najlepszych w Lux Med w moim mieście) oraz u innego też prywatnie. U mnie monitoring kosztuje 100 zł za wizytę, ale np w ostatnim cyklu za 1 wizytę nie płaciłam, a byłam 3 razy. Ale ja płacę kupę kasy za leki (Gonal daje po kieszeni i to nieźle).
    Nie wyobrażam sobie leczenia niepłodności w NFZ. Nie muszę zrywać się z pracy, monitoringi 7 dni w tygodniu, jak trzeba kierują mnie na oddział (HSG, teraz pewnie laparo) bez dłuższego czekania.

    Witaj Bea :)

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 31 października 2013, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe, a jak teraz się czujesz po metforminie? Myślę, że nie jesteś osamotniona w swoich doświadczeniach po pierwszych dawkach. Rzeczywiście, mi po pierwszych dawkach też organizm dawał czadu, ale ja z kolei szybciej niż inne dziewczyny miałam zwiększaną dawkę. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że w niewiele ponad dwa tygodnie doszłam do dawki ostatecznej i już było ok. Ostatnio miałam jakieś rewolucje, jak sobie pozwoliłam na smażoną cukinię i coś innego, też usmażonego, ale ja to w ogóle mam wrażliwy żołądek i miewam czasem różne problemy tej natury.
    Trzymam kciuki kochana za następny cykl z gonalem. Kurcze, spodziewałam się, że na nim to nie ma opcji braku pęcherzyków… Chyba jednak nie powinnam się jakoś szczególnie napalać na tę stymulację...

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 października 2013, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najpierw chodziłam państwowo, ale tam olewactwo było jeszcze większe, teraz chodzę prywatnie. Niestety dużo lepiej nie jest. Stan wiedzy lekarzy na temat PCO, badań jakie należałoby wykonać i metod leczenia jest po prostu żenująco niski. Jakby się zatrzymali gdzieś w latach 70-tych. Nie wiem czy oni się nie dokształcają? Jestem pewna,że większość z nas tutaj wie na temat tej choroby więcej niż połowa z nich.
    Może to kwestia tego że mieszkam w niezbyt dużym mieście, a może olewają mnie, bo uważają że już jestem za stara na dziecko?

  • Mlenka Autorytet
    Postów: 255 141

    Wysłany: 31 października 2013, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie dzisiaj udalo mi sie dodzwonic do przychodni przyszpitalnej i dowiedzialam sie, ze jak dostane skierowanie od internisty albo gina to najszybciej do gin endo na druga polowe roku 2014 moga mnie zapisac! Po prostu śmiech na sali. Chyba jednak zostanę przy Lux Medzie na razie.

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 594

    Wysłany: 1 listopada 2013, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza, kciuki wielki :)

    Bea, żeby się udało! Niestety jest trochę takich lekarzy, co nie mają pojęcia. Powodzenia :)

    Mlenka myślę, że lux-med może wystarczyć. Jak krótko się starasz, to pewnie najpierw dadzą Ci skierowanie na prolaktynę i bromergon - to może wystaraczyć :) Ja teraz mam ładny cykl po bromku i metforminie. Zanim się zacznie z Clo, można dać szansę innym lekom. Pisałaś o DHEAS podwyższonym. Ja na podwyższone nadnerczowe biorę dexamethason, może i Tobie by pomógł. Spytaj następnym razem na wizycie o badania hormonów i te leki, może lekarz okaże się ok.
    Monitoring to ciężka sprawa, zwłaszcza że naturalne cykle z pcos, takie nieprzewidywalne. Wizyta powinna być kilka dni przed owu (11-13 dc i kilka dni później) i ewentualnie po owulacji (czy pękł pęcherzyk). Ale w naturalnym cyklu pcos (bez clo), to nie wiadomo, kiedy są te okolice owulacji i nie wiadomo, kiedy iść na monitoring. Ja byłam ostatnio raz w 10dc i lekarz powiedział, że w tym cyklu więcej usg nie ma sensu, cykl na straty. W kolejnym sobie darowałam, bo po co się stresować, zwłaszcza, że w pcos można mieć owu po 20 dc i to że nic się nie dzieje w 10 dc, nic nie znaczy.
    Trzymaj się, trzymam kciuki za leczenie. To, że Twój lekarz w lux-medzie zalecił 3 miesiące starań bez żadnych leków, to jeszcze nie znaczy, że jest złym lekarzem. Jak mu pokażesz wykresy - i będą bezowulacyjne, to powinien wysłać Cię na badania i dać leki.A jak nie będziesz zadowolona z niego, to może poszukaj innego gin-endo w lux medzie. Nie ma co przepłacać prywatnie albo męczyć się z państwowymi przychodniami, procedury leczenia są w sumie wszędzie podobne i w lux-medzie powinnaś znaleźć kogoś, kto się zna.

    Mlenka lubi tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 1 listopada 2013, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja, dzięki :) A u Ciebie który dzień cyklu? Trzymam kciuki :)
    U mnie dziś wyskoczyła opryszczka… Podwójna…. Świetnie, tego mi było trzeba…
    Podbrzusze boli, cycuchy to żyją tylko w staniku, bez niego ból na maksa. Takie są u mnie skutki uboczne utrogestanu. No ale już prawie koniec…


    Edit:
    Dziewczyny, kolejna ciąża z pcos :) Weronika (brała izoflawony sojowe) jest w ciąży :) Bosssko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2013, 10:27

    kasjja lubi tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2013, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie widzialam, miala taki szalony cykl i sie udalo, ja zaczynam wierzyc ze czym bardziej pokrecony cykl tym lepiej. Sebza a ty kiedy testujesz ? Biustem pieknym nie ma sie co sugerowac bo to moze oznaczac jedno i drugie ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2013, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super wieści! Każda ciężarna z PCOS to dla nas wszystkich wielka nadzieja :)
    Sebza może w nd/pon będziesz następna? Mocno trzymam kciuki!
    Co do gonalu...trzeba znaleźć dawkę progową. Ja jestem jak widać dość oporna na stymulację. teraz będzie 25 jednostek wiecej plus metformina - może na coś się to zda...pożyjemy, zobaczymy. Daję moim jajnikom 2 cykle, jak nie załapią, to będą potraktowane laparo. Jeśli to nie pomoże idziemy po najcięższy kaliber.

    kasjja, HANA lubią tę wiadomość

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 2 listopada 2013, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie to i szalony cykl nie pomaga :) Trzeba mieć więcej szczęścia niż ja :)

    Liloe, chciałabym bardzo, ale szczerze w to wątpię, gdyż znów czuję się bardzo na @. No ciekawe jak to będzie u mnie z gonalem. W sumie nie mogę się już doczekać, ale jak sobie pomyślę o tych codziennych zastrzykach… Ech.. Poza tym u mnie nawet jak coś urośnie, to i tak nic z tego nie wynika.
    Nie wierzę, że mężowi pogorszyły się na tyle wyniki, żeby w tym był pies pogrzebany, więc zaczynam już się zastanawiać, czy może jeszcze czegoś nie zbadałam, a co może wpływać na możliwość poczęcia i chociaż pęcherzyki są to ta sprawa przeszkadza… No ale póki co nic konstruktywnego nie wymyśliłam, oprócz tego, że może są pęcherzyki, ale nie ma w nich wydolnych komórek jajowych…

    atdci09k89ytpjkc.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza czekamy na testowanko ;) I tłum krzyczy "TESTOWANKO, TESTKOWANKO" to takie emocje :D

    Bea wiesz ja mysle ze najlepiej ze wzgledu na Twój wiek bedzie klinika. Chociaż na jeden cykl. Jeżeli dojdziesz do wniosku ze ze zwykłym ginem zrobisz to samo, to odpuscisz klinike. A tam pokażą ci możliwości w tej sytuacji i opcje jakie mozna dostosowac. A co najwazniejsze nie mozesz sobie pozwolic na marnowanie czasu, a nie ma co ukrywac lekarze zwykli moze i chca pomóc, ale na oslep. "To teraz spróbujemy tego" "a teraz moze to"

    koszty moje w klinice invimed warszawa:
    1 cykl:
    - 150 zl pierwsza wizyta
    - 90 zł Femara
    - 300 zł monitoring (na 30 dni) obleciałam na nim dwa cykle
    - 3 zł? luteina podjezykowo

    2cykl:
    - oplacony byl monitoring wcześniej
    - 90 zł femara
    - 600 zł gonadotropiny (bo u mnie nie działało nic)
    - 100 zł choragon i estrofem i luteina dopochwowo

    UDAŁO SIE NA KILKA DNI, BETA SPADŁA

    3 cykl (teraz)
    - 300 zł monitoring
    - 90 zł femara
    - 400 zł gonadotropiny do 12dc

    4 cykl jak nie bedzie ciazy to HSG - 600 złotych

    Ja przyszłam z kompletem badan, a maz u nich miał robic tylko badanie nasienia 250 złotych


    Dziewczynki rozpisałam sie ale chciałam zeby to czytelne było ;)
    Ja mam 10 dc.
    W czwartek monitoring pokazal
    - endo 5mm cienkie!!!!
    - Lewy 10mm, 10mm, Prawy 12mm

    Kami, liloe lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana endo na 10 dzien wcale nie takie zle, a pecherzyki sa, rosna spokoknie - czyli bedzie dobrze :)

  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami endo 5mm było w 8dc. Myslisz ze urosnie kurwunia no? To cemu doktór mowił ze mało mało malo. Zaraz zwymiotuje migdałami ;)

    A ty co tam w tym cyklu robisz? :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2013, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w 8 to nawet lepiej, ja takie mialam w 13 i lekarz nic nie mowil ( choc prawda jest taka ze moja gine jest niepoprawna optymistka ;) pewnie ze urosna, bedzie dobrze, kiedy masz znowu monitoring ?? U mnie kiepsciucho, monitoringu nie bylo bo gine na urlopie,17 dzien zadnego skoku, temperatura taka sama niska, testy owu negatywne, dobrze to nie wyglada, zaczynam myslec ze ta cala laproskopia to do d.. byla ;(

    liloe lubi tę wiadomość

  • natalinka Autorytet
    Postów: 1873 1190

    Wysłany: 2 listopada 2013, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny - nie myślcie, że Was opuściłam. Cały czas podczytuję i nie mogę wyjść z podziwu za Waszą wolę walki. Macie rację odnośnie lekarzy - nie warto leczyć PCO u "zwykłych" ginekologów. Wielu z nich ten temat przerasta. Ja w czwartek dowiedziałam się, że to niemożliwe żebym kiedykolwiek miała PCO. Opinia jednego w konfrontacji z 6 lekarzami jest raczej niewiarygodna. Wg ginekologa powinnam być otyła, a sam stosunek LH/FSH=3 i obraz policystycznych jajników w USG niczego nie przesądza. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że trzeba mieć ogromne szczęście, by trafić na odpowiedniego lekarza. Wierzę, że Wy już je macie. Idziecie w odpowiednim kierunku - ważne, że nie nie stoicie w miejscu, a próbujecie nowych rozwiązań. Trudno jest teraz w to uwierzyć, ale kiedyś pewnie będziecie tylko wspominać te problemy. Kolejna dziewczyna z PCO jest dowodem, ze potrzeba wytrwałości w dążeniu do celu. Na Was też czeka takie małe szczęście, któremu jak szalone pika serduszko; które jest dowodem, że
    PCO to nie wyrok, to nie koniec, ale ogromna próba, którą Bóg zsyła najwytrwalszym. Jestem w 13 tc, maluch ma już 57 mm. Kiedyś też nie wierzyłam; kiedyś też miałam dość i widziałam nasze małżeństwo jako samotne i bezdzietne. Mam nadzieję, że dotrwamy w trójkę do maja i będziemy dowodem na to, że takie małe cuda się jednak zdarzają. Pozdrawiam Was serdecznie.

    Kami, HANA, Beti, kasjja, liloe lubią tę wiadomość

    201404234670.png

    cfc61914ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 listopada 2013, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HANA wrote:
    Sebza czekamy na testowanko ;) I tłum krzyczy "TESTOWANKO, TESTKOWANKO" to takie emocje :D

    Bea wiesz ja mysle ze najlepiej ze wzgledu na Twój wiek bedzie klinika. Chociaż na jeden cykl. Jeżeli dojdziesz do wniosku ze ze zwykłym ginem zrobisz to samo, to odpuscisz klinike. A tam pokażą ci możliwości w tej sytuacji i opcje jakie mozna dostosowac. A co najwazniejsze nie mozesz sobie pozwolic na marnowanie czasu, a nie ma co ukrywac lekarze zwykli moze i chca pomóc, ale na oslep. "To teraz spróbujemy tego" "a teraz moze to"

    koszty moje w klinice invimed warszawa:
    1 cykl:
    - 150 zl pierwsza wizyta
    - 90 zł Femara
    - 300 zł monitoring (na 30 dni) obleciałam na nim dwa cykle
    - 3 zł? luteina podjezykowo

    2cykl:
    - oplacony byl monitoring wcześniej
    - 90 zł femara
    - 600 zł gonadotropiny (bo u mnie nie działało nic)
    - 100 zł choragon i estrofem i luteina dopochwowo

    UDAŁO SIE NA KILKA DNI, BETA SPADŁA

    3 cykl (teraz)
    - 300 zł monitoring
    - 90 zł femara
    - 400 zł gonadotropiny do 12dc

    4 cykl jak nie bedzie ciazy to HSG - 600 złotych

    Ja przyszłam z kompletem badan, a maz u nich miał robic tylko badanie nasienia 250 złotych


    Dziewczynki rozpisałam sie ale chciałam zeby to czytelne było ;)
    Ja mam 10 dc.
    W czwartek monitoring pokazal
    - endo 5mm cienkie!!!!
    - Lewy 10mm, 10mm, Prawy 12mm

    ładne pęcherzyki:D życzę powodzenia:D ja od 5dc do 9dc mam brac CLO le narazie czekam na okre po duphastonie, skonczylam bac duphston 31.10 a brałam przez 5dni 2x2, ale okresu nrazie brak, a bóle w podbrzuszu i w plecach okropne od 31.10;/

  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 2 listopada 2013, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kami a moze pozno masz owulke? A moze taki cykl, nawet normalnym osobom zdarzają sie cykle bez ovu. Musiało cos sie zmienic po laparoskopi, moze na efekt trzeba poczekac jeszcze

    Natalinko dziekujemy za wsparcie, ale sama wiesz ze ciezko jest uwierzyć w to ze kiedys sie uda. No ale z drugiej strony to hamuje nas tylko przed ciaza brak owulacji, a to mam nadzieje ze pokonamy ;)

    KAMICIA - poczekaj przylezie po duphastonie przylezie lada moment

    Kami lubi tę wiadomość

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 2 listopada 2013, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana, testowano mnie niestety nie ominie, ale nie spodziewajcie się dobrych wieści ode mnie, raczej same się spinajcie, żeby u Was coś dobrego się wydarzyło :) Moja droga, endo jeszcze urośnie, może zamiast migdałów wcinaj zestaw kwasów omega 3,6,9 (ja mam to w jednej tablecie) i winkiem zapijaj? Pęcherzyki urosną na bank jeszcze :D Gratki :)

    Kami, laparo na pewno nie jest do d… , ale może mimo wszystko trzeba włączyć stymulację. Ja bym jakoś szczególnie długo nie czekała ze stymulacją, nawet po laparo, chociaż w tym cyklu masz przecież jeszcze szansę na późną owulkę. Jednak, jakby jej nie było, to ja bym chyba optowała za clo.

    Natalinko, pewnie jakby Wam się to szczęście jeszcze nie przytrafiło, to też byś walczyła razem z nami :) Nie wiem skąd, ale jakoś się tę siłę w sobie znajduje. Mnie motywuje do działania ta myśl, że na pewno się kiedyś uda, a już tyle cykli za mną, więc może już niedługo…:) Pozdrawiam Ciebie i Twojego Pisklaka :) Niech rośnie zdrowo! Ani się obejrzymy a będzie maj :)

    Kamcia, poczekaj jeszcze kilka dni, a jak nie przyjdzie to zrób może test.

    atdci09k89ytpjkc.png
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ