PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Mlenka nie wiem ja w wawie bo ja do katowic chodzę, ale ja chadzam raz do dwóch razy w jednym cyklu. Raz w 13 dniu, żeby sprawdzić czy pęcherzyk urósł dostatecznie i dostaje receptę na zastrzyk z informacją kiedy go mam wykonać. A drugi raz chodź nie zawsze to pod koniec cyklu czy wszystko się wchłonęło. Każda wizyta z USG to koszt 80zł.
Wiec taki standardowy cykl wychodzi mnie około:
20zł clo
80zł USG
120 zastrzyk
10zł luteina
----
230zł
ale póki co miałam podawane clo z monitoringiem co drugi cyklGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Mlenka, dziękuję, było spoko, oprócz wizyt u stomatologa Jak mieszkałam jeszcze w Wawie, to koszt jednej wizyty z usg kosztował mnie coś w okolicy 150zł, ale to było kilka lat temu. A teraz w Szwajcarii to nic nie płacę, bo ubezpieczyciel pokrywa te koszty. Chociaż pewnie gonadotropin już nie będzie pokrywał, albo tylko częściowo… Chociaż w sumie pewności nie mam, może będę miała miłą niespodziankę.
Mnie już podbrzusze boli jak na @. No pięknie… dwa pęcherzyki zmarnowane… Zastanawiam się, czy nie wysłać męża jeszcze raz na badanie nasienia tuż przed gonalem. Żeby się upewnić. Na szczęście mój małżonek nie widzi w tym żadnego problemu, sam nawet pyta. Ale tutaj też jest o tyle fajnie że można sprawę załatwić razem w domu, a nasienie tylko dowieźć No zobaczymy. Przede mną cykl bez stymulacji, chociaż i tak pewnie się zapiszę na monitoring, żeby sprawdzić czy coś samo może się ruszy. A grudzień pod znakiem gonalu
-
nick nieaktualnySebza super, że wróciłaś nareszcie! i nie spisuj tego cyklu na straty, może akurat?
Mlenka ja podobnie jak Madzia chodzę do kliniki i poziom usług jest o niebo lepszy niż otrzymywałam u 3 lekarzy (niby najlepszych w Lux Med w moim mieście) oraz u innego też prywatnie. U mnie monitoring kosztuje 100 zł za wizytę, ale np w ostatnim cyklu za 1 wizytę nie płaciłam, a byłam 3 razy. Ale ja płacę kupę kasy za leki (Gonal daje po kieszeni i to nieźle).
Nie wyobrażam sobie leczenia niepłodności w NFZ. Nie muszę zrywać się z pracy, monitoringi 7 dni w tygodniu, jak trzeba kierują mnie na oddział (HSG, teraz pewnie laparo) bez dłuższego czekania.
Witaj Bea -
Liloe, a jak teraz się czujesz po metforminie? Myślę, że nie jesteś osamotniona w swoich doświadczeniach po pierwszych dawkach. Rzeczywiście, mi po pierwszych dawkach też organizm dawał czadu, ale ja z kolei szybciej niż inne dziewczyny miałam zwiększaną dawkę. Nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się, że w niewiele ponad dwa tygodnie doszłam do dawki ostatecznej i już było ok. Ostatnio miałam jakieś rewolucje, jak sobie pozwoliłam na smażoną cukinię i coś innego, też usmażonego, ale ja to w ogóle mam wrażliwy żołądek i miewam czasem różne problemy tej natury.
Trzymam kciuki kochana za następny cykl z gonalem. Kurcze, spodziewałam się, że na nim to nie ma opcji braku pęcherzyków… Chyba jednak nie powinnam się jakoś szczególnie napalać na tę stymulację... -
nick nieaktualnyNajpierw chodziłam państwowo, ale tam olewactwo było jeszcze większe, teraz chodzę prywatnie. Niestety dużo lepiej nie jest. Stan wiedzy lekarzy na temat PCO, badań jakie należałoby wykonać i metod leczenia jest po prostu żenująco niski. Jakby się zatrzymali gdzieś w latach 70-tych. Nie wiem czy oni się nie dokształcają? Jestem pewna,że większość z nas tutaj wie na temat tej choroby więcej niż połowa z nich.
Może to kwestia tego że mieszkam w niezbyt dużym mieście, a może olewają mnie, bo uważają że już jestem za stara na dziecko? -
No wlasnie dzisiaj udalo mi sie dodzwonic do przychodni przyszpitalnej i dowiedzialam sie, ze jak dostane skierowanie od internisty albo gina to najszybciej do gin endo na druga polowe roku 2014 moga mnie zapisac! Po prostu śmiech na sali. Chyba jednak zostanę przy Lux Medzie na razie.
-
Sebza, kciuki wielki
Bea, żeby się udało! Niestety jest trochę takich lekarzy, co nie mają pojęcia. Powodzenia
Mlenka myślę, że lux-med może wystarczyć. Jak krótko się starasz, to pewnie najpierw dadzą Ci skierowanie na prolaktynę i bromergon - to może wystaraczyć Ja teraz mam ładny cykl po bromku i metforminie. Zanim się zacznie z Clo, można dać szansę innym lekom. Pisałaś o DHEAS podwyższonym. Ja na podwyższone nadnerczowe biorę dexamethason, może i Tobie by pomógł. Spytaj następnym razem na wizycie o badania hormonów i te leki, może lekarz okaże się ok.
Monitoring to ciężka sprawa, zwłaszcza że naturalne cykle z pcos, takie nieprzewidywalne. Wizyta powinna być kilka dni przed owu (11-13 dc i kilka dni później) i ewentualnie po owulacji (czy pękł pęcherzyk). Ale w naturalnym cyklu pcos (bez clo), to nie wiadomo, kiedy są te okolice owulacji i nie wiadomo, kiedy iść na monitoring. Ja byłam ostatnio raz w 10dc i lekarz powiedział, że w tym cyklu więcej usg nie ma sensu, cykl na straty. W kolejnym sobie darowałam, bo po co się stresować, zwłaszcza, że w pcos można mieć owu po 20 dc i to że nic się nie dzieje w 10 dc, nic nie znaczy.
Trzymaj się, trzymam kciuki za leczenie. To, że Twój lekarz w lux-medzie zalecił 3 miesiące starań bez żadnych leków, to jeszcze nie znaczy, że jest złym lekarzem. Jak mu pokażesz wykresy - i będą bezowulacyjne, to powinien wysłać Cię na badania i dać leki.A jak nie będziesz zadowolona z niego, to może poszukaj innego gin-endo w lux medzie. Nie ma co przepłacać prywatnie albo męczyć się z państwowymi przychodniami, procedury leczenia są w sumie wszędzie podobne i w lux-medzie powinnaś znaleźć kogoś, kto się zna.Mlenka lubi tę wiadomość
-
Kasjja, dzięki A u Ciebie który dzień cyklu? Trzymam kciuki
U mnie dziś wyskoczyła opryszczka… Podwójna…. Świetnie, tego mi było trzeba…
Podbrzusze boli, cycuchy to żyją tylko w staniku, bez niego ból na maksa. Takie są u mnie skutki uboczne utrogestanu. No ale już prawie koniec…
Edit:
Dziewczyny, kolejna ciąża z pcos Weronika (brała izoflawony sojowe) jest w ciąży BossskoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 listopada 2013, 10:27
kasjja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySuper wieści! Każda ciężarna z PCOS to dla nas wszystkich wielka nadzieja
Sebza może w nd/pon będziesz następna? Mocno trzymam kciuki!
Co do gonalu...trzeba znaleźć dawkę progową. Ja jestem jak widać dość oporna na stymulację. teraz będzie 25 jednostek wiecej plus metformina - może na coś się to zda...pożyjemy, zobaczymy. Daję moim jajnikom 2 cykle, jak nie załapią, to będą potraktowane laparo. Jeśli to nie pomoże idziemy po najcięższy kaliber.kasjja, HANA lubią tę wiadomość
-
U mnie to i szalony cykl nie pomaga Trzeba mieć więcej szczęścia niż ja
Liloe, chciałabym bardzo, ale szczerze w to wątpię, gdyż znów czuję się bardzo na @. No ciekawe jak to będzie u mnie z gonalem. W sumie nie mogę się już doczekać, ale jak sobie pomyślę o tych codziennych zastrzykach… Ech.. Poza tym u mnie nawet jak coś urośnie, to i tak nic z tego nie wynika.
Nie wierzę, że mężowi pogorszyły się na tyle wyniki, żeby w tym był pies pogrzebany, więc zaczynam już się zastanawiać, czy może jeszcze czegoś nie zbadałam, a co może wpływać na możliwość poczęcia i chociaż pęcherzyki są to ta sprawa przeszkadza… No ale póki co nic konstruktywnego nie wymyśliłam, oprócz tego, że może są pęcherzyki, ale nie ma w nich wydolnych komórek jajowych…
-
Sebza czekamy na testowanko I tłum krzyczy "TESTOWANKO, TESTKOWANKO" to takie emocje
Bea wiesz ja mysle ze najlepiej ze wzgledu na Twój wiek bedzie klinika. Chociaż na jeden cykl. Jeżeli dojdziesz do wniosku ze ze zwykłym ginem zrobisz to samo, to odpuscisz klinike. A tam pokażą ci możliwości w tej sytuacji i opcje jakie mozna dostosowac. A co najwazniejsze nie mozesz sobie pozwolic na marnowanie czasu, a nie ma co ukrywac lekarze zwykli moze i chca pomóc, ale na oslep. "To teraz spróbujemy tego" "a teraz moze to"
koszty moje w klinice invimed warszawa:
1 cykl:
- 150 zl pierwsza wizyta
- 90 zł Femara
- 300 zł monitoring (na 30 dni) obleciałam na nim dwa cykle
- 3 zł? luteina podjezykowo
2cykl:
- oplacony byl monitoring wcześniej
- 90 zł femara
- 600 zł gonadotropiny (bo u mnie nie działało nic)
- 100 zł choragon i estrofem i luteina dopochwowo
UDAŁO SIE NA KILKA DNI, BETA SPADŁA
3 cykl (teraz)
- 300 zł monitoring
- 90 zł femara
- 400 zł gonadotropiny do 12dc
4 cykl jak nie bedzie ciazy to HSG - 600 złotych
Ja przyszłam z kompletem badan, a maz u nich miał robic tylko badanie nasienia 250 złotych
Dziewczynki rozpisałam sie ale chciałam zeby to czytelne było
Ja mam 10 dc.
W czwartek monitoring pokazal
- endo 5mm cienkie!!!!
- Lewy 10mm, 10mm, Prawy 12mmKami, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyw 8 to nawet lepiej, ja takie mialam w 13 i lekarz nic nie mowil ( choc prawda jest taka ze moja gine jest niepoprawna optymistka pewnie ze urosna, bedzie dobrze, kiedy masz znowu monitoring ?? U mnie kiepsciucho, monitoringu nie bylo bo gine na urlopie,17 dzien zadnego skoku, temperatura taka sama niska, testy owu negatywne, dobrze to nie wyglada, zaczynam myslec ze ta cala laproskopia to do d.. byla ;(
liloe lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny - nie myślcie, że Was opuściłam. Cały czas podczytuję i nie mogę wyjść z podziwu za Waszą wolę walki. Macie rację odnośnie lekarzy - nie warto leczyć PCO u "zwykłych" ginekologów. Wielu z nich ten temat przerasta. Ja w czwartek dowiedziałam się, że to niemożliwe żebym kiedykolwiek miała PCO. Opinia jednego w konfrontacji z 6 lekarzami jest raczej niewiarygodna. Wg ginekologa powinnam być otyła, a sam stosunek LH/FSH=3 i obraz policystycznych jajników w USG niczego nie przesądza. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że trzeba mieć ogromne szczęście, by trafić na odpowiedniego lekarza. Wierzę, że Wy już je macie. Idziecie w odpowiednim kierunku - ważne, że nie nie stoicie w miejscu, a próbujecie nowych rozwiązań. Trudno jest teraz w to uwierzyć, ale kiedyś pewnie będziecie tylko wspominać te problemy. Kolejna dziewczyna z PCO jest dowodem, ze potrzeba wytrwałości w dążeniu do celu. Na Was też czeka takie małe szczęście, któremu jak szalone pika serduszko; które jest dowodem, że
PCO to nie wyrok, to nie koniec, ale ogromna próba, którą Bóg zsyła najwytrwalszym. Jestem w 13 tc, maluch ma już 57 mm. Kiedyś też nie wierzyłam; kiedyś też miałam dość i widziałam nasze małżeństwo jako samotne i bezdzietne. Mam nadzieję, że dotrwamy w trójkę do maja i będziemy dowodem na to, że takie małe cuda się jednak zdarzają. Pozdrawiam Was serdecznie.Kami, HANA, Beti, kasjja, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHANA wrote:Sebza czekamy na testowanko I tłum krzyczy "TESTOWANKO, TESTKOWANKO" to takie emocje
Bea wiesz ja mysle ze najlepiej ze wzgledu na Twój wiek bedzie klinika. Chociaż na jeden cykl. Jeżeli dojdziesz do wniosku ze ze zwykłym ginem zrobisz to samo, to odpuscisz klinike. A tam pokażą ci możliwości w tej sytuacji i opcje jakie mozna dostosowac. A co najwazniejsze nie mozesz sobie pozwolic na marnowanie czasu, a nie ma co ukrywac lekarze zwykli moze i chca pomóc, ale na oslep. "To teraz spróbujemy tego" "a teraz moze to"
koszty moje w klinice invimed warszawa:
1 cykl:
- 150 zl pierwsza wizyta
- 90 zł Femara
- 300 zł monitoring (na 30 dni) obleciałam na nim dwa cykle
- 3 zł? luteina podjezykowo
2cykl:
- oplacony byl monitoring wcześniej
- 90 zł femara
- 600 zł gonadotropiny (bo u mnie nie działało nic)
- 100 zł choragon i estrofem i luteina dopochwowo
UDAŁO SIE NA KILKA DNI, BETA SPADŁA
3 cykl (teraz)
- 300 zł monitoring
- 90 zł femara
- 400 zł gonadotropiny do 12dc
4 cykl jak nie bedzie ciazy to HSG - 600 złotych
Ja przyszłam z kompletem badan, a maz u nich miał robic tylko badanie nasienia 250 złotych
Dziewczynki rozpisałam sie ale chciałam zeby to czytelne było
Ja mam 10 dc.
W czwartek monitoring pokazal
- endo 5mm cienkie!!!!
- Lewy 10mm, 10mm, Prawy 12mm
ładne pęcherzyki:D życzę powodzenia:D ja od 5dc do 9dc mam brac CLO le narazie czekam na okre po duphastonie, skonczylam bac duphston 31.10 a brałam przez 5dni 2x2, ale okresu nrazie brak, a bóle w podbrzuszu i w plecach okropne od 31.10;/ -
Kami a moze pozno masz owulke? A moze taki cykl, nawet normalnym osobom zdarzają sie cykle bez ovu. Musiało cos sie zmienic po laparoskopi, moze na efekt trzeba poczekac jeszcze
Natalinko dziekujemy za wsparcie, ale sama wiesz ze ciezko jest uwierzyć w to ze kiedys sie uda. No ale z drugiej strony to hamuje nas tylko przed ciaza brak owulacji, a to mam nadzieje ze pokonamy
KAMICIA - poczekaj przylezie po duphastonie przylezie lada momentKami lubi tę wiadomość
-
Hana, testowano mnie niestety nie ominie, ale nie spodziewajcie się dobrych wieści ode mnie, raczej same się spinajcie, żeby u Was coś dobrego się wydarzyło Moja droga, endo jeszcze urośnie, może zamiast migdałów wcinaj zestaw kwasów omega 3,6,9 (ja mam to w jednej tablecie) i winkiem zapijaj? Pęcherzyki urosną na bank jeszcze Gratki
Kami, laparo na pewno nie jest do d… , ale może mimo wszystko trzeba włączyć stymulację. Ja bym jakoś szczególnie długo nie czekała ze stymulacją, nawet po laparo, chociaż w tym cyklu masz przecież jeszcze szansę na późną owulkę. Jednak, jakby jej nie było, to ja bym chyba optowała za clo.
Natalinko, pewnie jakby Wam się to szczęście jeszcze nie przytrafiło, to też byś walczyła razem z nami Nie wiem skąd, ale jakoś się tę siłę w sobie znajduje. Mnie motywuje do działania ta myśl, że na pewno się kiedyś uda, a już tyle cykli za mną, więc może już niedługo… Pozdrawiam Ciebie i Twojego Pisklaka Niech rośnie zdrowo! Ani się obejrzymy a będzie maj
Kamcia, poczekaj jeszcze kilka dni, a jak nie przyjdzie to zrób może test.