PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak, wiem że klinika byłaby najlepsza, niestety na tą chwilę zupełnie mnie na to nie stać już nawet prywatne wizyty u ginekologów są dla nas dużym obciążeniem. A do tego do najbliższej kliniki we Wrocławiu około 150 km, więc dochodzą jeszcze koszty dojazdu. Ech, jakie to życie jest marne...
-
Bea, pytałam wcześniej, ale nie wiem, czy przeczytałaś. A monitoringi miałaś? Skąd pewność, że nie miewasz owulacji? Jeśli lekarze nie są skłonni do stymulacji, to może któryś zechciałby chociaż przez jeden cykl monitorować, co się dzieje u Ciebie. A nawet nie musisz ich o to prosić, tylko np. umówić się w połowie cyklu i sprawdzić jak wygląda sprawa z pęcherzykami.
-
nick nieaktualnysebza wrote:Hana, testowano mnie niestety nie ominie, ale nie spodziewajcie się dobrych wieści ode mnie, raczej same się spinajcie, żeby u Was coś dobrego się wydarzyło Moja droga, endo jeszcze urośnie, może zamiast migdałów wcinaj zestaw kwasów omega 3,6,9 (ja mam to w jednej tablecie) i winkiem zapijaj? Pęcherzyki urosną na bank jeszcze Gratki
Kami, laparo na pewno nie jest do d… , ale może mimo wszystko trzeba włączyć stymulację. Ja bym jakoś szczególnie długo nie czekała ze stymulacją, nawet po laparo, chociaż w tym cyklu masz przecież jeszcze szansę na późną owulkę. Jednak, jakby jej nie było, to ja bym chyba optowała za clo.
Natalinko, pewnie jakby Wam się to szczęście jeszcze nie przytrafiło, to też byś walczyła razem z nami Nie wiem skąd, ale jakoś się tę siłę w sobie znajduje. Mnie motywuje do działania ta myśl, że na pewno się kiedyś uda, a już tyle cykli za mną, więc może już niedługo… Pozdrawiam Ciebie i Twojego Pisklaka Niech rośnie zdrowo! Ani się obejrzymy a będzie maj
Kamcia, poczekaj jeszcze kilka dni, a jak nie przyjdzie to zrób może test.
-
Kamcia, wszystko jest możliwe, a już na pewno późna owulka, ale nie nakręcaj się, bo nakręcanie zawsze narobi więcej szkody niż pożytku
Zrobiłam test. Oczywiście negatywny. Odstawiam utrogestan, czekam na @. Gdzieś kiedyś musi być kres tych starań. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywiesz Sebza, chyba tak zrobię i po prostu umówię się w środku cyklu. Bo na razie nikt mi tego nie zaproponował, a ja- wstyd się przyznać- o monitoringu dowiedziałam się z forum, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, w ogóle to dużo nie wiedziałam, ani o lekach ani o badaniach jakie robicie. Normalnie to takie rzeczy człowiek powinien się dowiadywać od lekarzy, a jest jak jest niestety.
-
nick nieaktualnybea wrote:wiesz Sebza, chyba tak zrobię i po prostu umówię się w środku cyklu. Bo na razie nikt mi tego nie zaproponował, a ja- wstyd się przyznać- o monitoringu dowiedziałam się z forum, nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, w ogóle to dużo nie wiedziałam, ani o lekach ani o badaniach jakie robicie. Normalnie to takie rzeczy człowiek powinien się dowiadywać od lekarzy, a jest jak jest niestety.
-
Sebza przykro mi. Co za dupaaaa zasrana!!! Ale spokojnie nie zrobiłysmy jeszcze wszystkiego zeby zostac mamammi wiec nie mozna nam narzekać
Bea musisz znalezc dobrego ginekologa na nfz. Szukac az ktorys zaproponuje monitoring i Cie 'ogladnie' porzadnie. Dobry gin to podstawaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2013, 19:50
-
cześć dziewczyny, sebza szkoda,że to nie już ten kolejny cykl odpuściłabym totalnie, nic nie bierzesz będziesz czekała na gonal, po co monitoring i jakieś dodatkowe stresy, odpocznij od tego i nabierz sił na grudzień.
Dziewczyny za wszystkie trzymam mocno kciuki! ale to wiecie, witam nowe osoby
My jesteśmy po genetycznym, z Maleństwem wszystko w porządku, badanie ok. Kruszyna ma już 6,9cm i waży ok 78 gram Wielki mały człowiek, uczucie go zobaczyć wspaniałe. Jest piękne z tymi swoimi małymi rączkami i stópkami Płeć tylko przypuszczalnie więc nie zdradzę czekamy 4 tygodnie na następne spotkanie z Maleństwem
Pozdrawiamy Was serdecznie i razem trzymamy mocno kciuki!Nina, Kami, kasjja lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Hana, no zasrana, zasrana, ale co zrobić… Trzeba działać dalej
Asiu, mnie monitoringi nie stresują, ja bym się raczej stresowała, jakbym nie poszła i nie wiedziała nic a nic co się dzieje Już się bardzo przyzwyczaiłam do tego trybu i nawet jakoś mi tak dziwnie, że ten cykl bez clo Poza tym i tak muszę iść do mojej gin po dokładny plan na ten następny cykl na gonalu i nie wyobrażam sobie nie skorzystać z okazji i nie podejrzeć moich jajników Wielka ta Twoja Kruszyna Ani się obejrzysz, a będzie połówkowe Super -
melduje dane z monitoringu
endo 8mm (na sama mysl o migdalach juz mi niedobrze,tyle ich zjadlam)
lewy 21mm prawy 21mm
dzis choragon w dupala i ostre staranka
termin na beta hcg 21-22 listopada
znowu ta euforia i czekanie jak na szpilkachsebza, Agusia2312 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hana, gratki za owux2 powodzenia
Ja zaraz będę mieć serce kawałkach właśnie, najładniejszy wykres od dawna, 14 dpo, ale chyba już tempka troszkę spadła, ech Staram się wyluzować, ale coś mi nie wychodzi Przyjdzie @, to wyluzuję w końcuKami lubi tę wiadomość
-
Hana, serce w kawałkach można mieć także ze szczęścia Nie wie nikt, co się wydarzy
Kasjja, ja nie widzę Twojego wykresu Ale 10 głębokich oddechów, wiesz… trawa jest zielona, niebo jest błękitne i czekamy na teścior
……
O matko, wyobraziłam sobie jak nas informujesz o zielonej kropie.. To byłby czad!!!kasjja lubi tę wiadomość