PCO - zespół policystycznych jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mocno trzymam kciuki za wszystkie i za kazda z osobna!!!Hana nam sie udalo przy pecherzyku 23 mm i myslalam,ze bedzie za duzy juz na podanie zastrzyku,ale sie udalo i teraz ponad 2kilowy maluch rozpycha sie u mnie w brzuchu;-) badzcie dobrej mysli kochane!!!
HANA, sebza, Kami, kasjja, H30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydokładnie dziewczyny! Musi być!! a muszę się wam pochwalić, że postanowiłam otworzyć swoje biuro rachunkowe może mi to pomoże się oderwać od tego wszystkiego właśnie mija rok od kiedy się staramy i muszę skupić na czymś innym moją uwagę... chodź troszkę...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2013, 11:15
kasjja lubi tę wiadomość
-
U mnie tez mija rok od konkretnych staran, ale od staran w glowie ze bedziemy sie starac to w kwietniu minie dwa lata. Maskaracja.
Bea gratuluje biura, ale wiem z doswiadczenia ze nawet jak zawaliłam sobie dzien od rana do nocy zajeciamy, praca i innym to i tak nie uchroniło mnie przed mysleniem. Szkoda ze nie mozna wyjac sobie mozgu i odpaczac od tego ;)A najgorsze jest to ze miałam w pracy internet i całe 8 godzin na ovu siedzialam, albo czytałam na temat nieplodnosci (przeczytałam cały internet) przez rok
Ale poprzedni rok był rokiem straconym bo to było jakies nieporozumienie wielkie. Wiec staranka licze od wrzesnia tego roku
-
Heh… ja się powoli zbliżam do 3 lat starań. Wiadomo, większość tego czasu bez lekarzy i bez obserwacji, więc z perspektywy czasu to żadne starania, no ale tyle czasu się nie zabezpieczamy. Dzisiaj mi się śniło, że jestem w ciąży Uwielbiam takie sny Ja też ciągle mam gdzieś z tyłu głowy myśl o dziecku i nawet jak robię coś zupełnie innego to od czasu do czasu ta myśl gdzieś się na pierwszy plan wysuwa. Na szczęście minął mi już etap zadręczania się tym i stresowania, dlatego te myśli mnie już nie męczą, nie potrzebuję od tego odpoczynku ani odskoczni. Czas jak widać uodparnia na wszystko.
Oczywiście Wam życzę,żebyście nie musiały tyle czekać
Czy ktoś widział moją @ ? Bo mi się gdzieś zgubiła…… a tak już bym ją chciała znów mieć... -
HANA każda z nas walczy ja zaczynam trzeci cykl z clo, ale nie będę mierzyć temperatury, ani wyczekiwać testowania.
Po niezbyt dobrych wynikach nasienia mojego lubego postanowiliśmy, że te dwa ostatnie cykle w tym roku podarujemy sobie, potrzeba nam trochę spokoju, fakt że przytulanka w płodne będą, ale nic na siłę w wyznaczone dni. Teraz nastawiam się na inseminację po nowym roku, więc pora na odpoczynek od takich intensywnych starań, trzeba zebrać siły
i podtuczyć jeszcze żołnierzyki witaminkami
sebza, HANA lubią tę wiadomość
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
nick nieaktualny
-
Kasjja, no pisz szybko jak to zrobiliście!!!!! Wielkie gratulacje!!!!!!! Czad babe!!!!!!!!!!! Ogromnie kibicuję Twojej fasolinie
u mnie się pojawiło dziś delikatne plamienie, mam nadzieję, że się szybko rozkręci.
Kasjaaaaa no dałaś mi ogromną wiarę Bo jednak Ty też już sporo jesteś na ovu I chociaż wiem,że się domyślałaś, że coś jest na rzeczy, to powiedz, jak to jest, kiedy marzenia Ci się tak bardzo namacalnie spełniają? Musisz być mega szczęśliwaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2013, 11:31
kasjja, HANA lubią tę wiadomość
-
Kasjja GRATULACJE
tylko życzyć spokoju, zdrówka i szczęściakasjja lubi tę wiadomość
GYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Dzięki dziewczyny Fajnie, że test +, ale jeszcze nie skaczę z radości. Bardzo się denerwuję i piję melisę i miętę. Boją się, że @ jednak przyjdzie (50% ciąż się bardzo wcześnie kończy). Staram się wyluzować Tak czy siak, to pozytywna wiadomość, że da się
Da się z PCOS, wrodzonym przerostem naderczy, hiperprolaktymią i hashimoto w stanie eutyreozy, macicą z rosnącymi mięśniakami i mężem z paroma parametrami do poprawiania (które poprawiły suplementy).
Mój przypadek o tyle inny, że nie brałam CLO.
NIe samym CLO się leczy PCO.
Pomogła mi metformina na ustabizowanie cukru, bromergon na prolaktynę, pabi-dexamethason na androgeny.
Od września jestem na diecie niskie IG i eliminującej alergeny.
Myślę, że ta dieta dużo pomogła i zmieniła. Dietę umieściłam na założonym po to koncie gmail: użytkownik: ovupcos, hasło: pcospcos.
Warto zrobić sobie test na alergie pokarmowe typu III, może to wyeliminowanie tych alergenów tak mi pomogło? Robienie takich testów jest polecane w klinikach niepłodności.
Poza tym chyba pomogło to, że się kryłam z wykresem, nie chciałam się nim za bardzo zajmować. I że się skupiłam w 1. fazie na pracy, malowaniu mieszkania, szukaniu samochodu itp
Jeszcze czekamy, jeszcze nie skaczemy z radości 18.11 wizyta u ginekolog.
Boję się, że wcześniej przyjdzie @. Ale nawet jak przyjdzie, to duży krok do przodu w staraniach, który dobrze wróży.
Czuję dużą wilgotność, jak przed @.
Boję się, staram się skupić na czymś innym i nie denerwować, ale to trudne
Myślałam, że będę się cieszyć, a jestem mega zdenerwowana
Dzięki dziewczyny, trzymam za Was kciuki, wiruski roześlę, jak gin potwierdzi ciążę, mam nadzieję, że będzie dobrze
gosia81, HANA, olinka84 lubią tę wiadomość
-
Kasjja - wielkie gratulacje, strasznie to pocieszające i motywujące jak dziewczyny z tak dobrze mi znanymi nickami, chwalą się tutaj ciążą
Dla mnie to szczególna motywacja, by trzymać się diety i metforminy, bo jak wiadomo i ja bez CLO się staram. Strasznie się cieszę i będę trzymać kciuki żeby wszystko było u Ciebie OKkasjja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny