PCOS- kumu się udało?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam!
Też mam pcos. Obecnie jestem w 3cs. Znam jednak wiele dziewczyn (w tym moje 2 siostry) którym udało się zajść w ciąże Jedne z większymi problemami inne nawet nie wiedziały że mają pcos:) Także to nie wyrok! Do roboty
@ tez tak 'samej z siebie' nie mam niestety... Za każdym razem muszę wywoływać.
Miu95 to jest nie do pomyślenia! 2 @ przez rok! Co to za gin?!Angelabd, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, tez bym chciala miec 2 @ w roku, ale niestety 1 @ I to wywolywana, inaczej nie da rady,kiedys nawet uslyszalam ze powinnam sie cieszyc ze mam 1. Ja wiem o PCOS od 5 lat w sumie odkad sie staramy I nic.Natomiast moja siostra bez wiekszych problemow zaszla 2 razy,za pierwszym na duphastonie byla 3 miesiace a za drugim bez niczego.Ja niestety jeszcze mam niedrozny lewy jajowod, obecnie czekam na laporoskopie, I strasznie sie jej boje, bo lekarz podejzewa ze oba sa do usuniecia,los chcial ze byla dziewczyna mojego meza z premedytacja dala mu w prezencie chlamydie o ktorej niewiedzielismy, I lekarz powiedzial ze wlasnie z tego powodu mam zrosty na lewym, co nieoznacza ze drogi jest caly I zdrowy.Na dziecko niemam perspektywy, nie wiem jak Wy dajecie sobie z tym rade? Ja po 5 latach niemam sily.
Podzielcie sie swoimi przezyciami jesli oczywiscie chcecie,czy macie tylko PCOS czy moze walczycie z czyms dodatkowym?
Pozdrawiam. -
Moja przyjaciółka leczy Pcos od 13r.z chyba obecnie ma 32 lat i@ miała tylko wywoływaną. Obecnie ma 2.5 roczną córeczkę i pół rocznego synka o pierwsze dziecko starali się 1.5roku o drugie pół. Zatem jak widać można zajść to nie wyrok. Powodzenia
Angelabd, weronika86, Dzasta51 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNiusia wrote:Angelabd a jak długo sie już w sumie staracie?
I jak po pierwszej stymulacji?
chyba od 2 lat nie zabezpieczalismy sie ale wtedy nie zalezalo nam tak bardzo jak teraz... do pani ginekolog chodzilam bo mialam problem z miesiaczka lub jakies infekcje i pamietam ze powiedziala mi cos takiego ze "chyba ma pani zespol policystycznych jajnikow, bedzie pani miala problemy z zajciem w ciaze" i na tym sie skonczylo, a i jeszcze jedno zawsze jak do niej chodzilam to mowila ze mam zapalenie... zmienilam ginekologa...
po pierwszej stymulacji niestety nie udalo sie, mam problemy z owulacja (bo jej wogole nie mam) pecherzyki nie chca rosnac a pozniej pekac obecnie czekam na @ bo mam sie zglosic do lekarza -
nick nieaktualnyNo to już sporo czasu....
Tez na początku trafiłam na taką gin, że aby hormony i wypchnąć pacjentkę a kaska do kieszeni wpada
Ja własnie jeszcze sie nie zgodziłam na stymulację Dlatego pytam Ciebie. Mi gin powiedziała, że też nie widzi szans na samoczynną owu ale może jakiś cud się zdarzyć.
A przed stymulacją nie brałas w wogóle żadnych leków mogących pomóc w zajściu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2014, 10:49
-
nick nieaktualnytylko euthyrox i bromocorn pecherzyki niestety nie pekaly, a ten cykl byl stymulowany (na wykresie u mnie wszystko jest napisane). ja wiem ze u mnie bez stymulacji nie zajde w ciaze a na cud to nie bede czekac... jestem coraz starsza a wiadomo im kobieta starsza tym wieksze problemy z zajsciem. juz nie moge sie doczekac kolejnej stymulacji, a @ wredna nie przychodzi
Tobie zycze aby sie udalo bez stymulacjiNiusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak a mnie boli (teoretycznie jak na owu właśnie) a owu ani widu ani słychu... Żeby cokolwiek stwierdzić to na monit trzeba by chyba codziennie chodzić.
To dopiero 1 cykl stymulacji to nie ma się co załamywac. Na pewno będzie lepiej i ani się obejrzysz a już będziesz mamusiąAngelabd lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa jezdzilam raz w tyg na monitorowanie przez miesiac a pod sam koniec (jak pecherzyki ladnie rosly i trzeba bylo w odpowiednim momencie podac zastrzyk) w tyg bylam 3 razy wszystkie wizyty prywatnie. no mam taka nadzieje ze za drugim razem sie uda ponoc tylko 6 cykli moze byc stymulowane... pozostalo mi 5
-
nick nieaktualnyNie myśl ile Ci pozostało tylko, że w następnym się uda
Szklanka musi być do połowy pełna
Właśnie to wszystko nie dość, że kosztuje mnóstwo stresu to jeszcze więcej pieniędzy... Ale jeżeli jest szansa to trzeba ją wykorzystaćAngelabd lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny