X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Pregnyl: kto stosował?
Odpowiedz

Pregnyl: kto stosował?

Oceń ten wątek:
  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem :)

    Mała Mi,dziękuję, Hania już dobrze, nastraszyła mnie, zrobiła rano 5 sztuk a później cały dzień nic i aż do tej pory cisza :) Bałam się ją babci zostawiać i myślałam nad urlopem, ale ostatecznie poszłam do pracy . Mała dużo pije z reguły więc z nawadnianiem nie ma problemu :)Także mamy się już ok :) Teraz szaleje z tatusiem żebym ja mogła troszkę popisać :)
    Kochana, właśnie weszłam na Twój wykres... a co Ty, chora? gdzieś się zaziębiła? czapkę i szalik trzeba nosić :) ..a temp..wow, temp wybiła w kosmos :) mater jedenasta,3 pregnyle w jednym cyklu? druga owulacja?! Co tu się wyprawia??? Ja nie słyszałam o takich cudach!!! No ale pięknie :) kciukam i zdrowaśkuję z całych sił Kochana :)

    Czekoladko, Akademia Makijażu? Brzmi świetnie :) Aj no nie przejmuj się, jeszcze im pokażesz...piękny okrąglutki brzusio :) Aj no własnie, podłączam się do pytania Małej Mi, cóż to za zabieg? I na czym on polega?

    Mrulinka, doskonale Cię rozumiem hehe, ja też zawsze sikam za wczesnie na testy i zawsze negatywy bo z tych niecierpliwców jestem ..aj no i z południowego moczu w 11 dc to raczej rzadko pokazują się dwie kreski !powtórz za dwa dni i z porannego moczu albo w dniu spodziewanej @.

    Kotka, to wspaniale że owulacja bez leków i naturalne cykle! Oby tak pozostało :) Ja od dwóch cykli też tak mam, ale myślę że to może być echo po 6 miesięcznym leczeniu clo i szczęście w tym temacie nie będzie trwało wiecznie ...ale póki co się cieszę :)
    A Twoje wyniki na endometrioze i progesteron chyba ok, nie? :) A czemu starania przerwane???? Bo się już pogubiłam!!!
    Kochana, Ty jesteś z Lublina?

    Monik, jak dobrze że tym razem Cię tak nie umęczyli!! Jednak wiele zależy od lekarza i jego podejścia. Ściskam mocno kciuki i zdrowaśkuję również i za Twoje zielone zakończenie :) A o rozszerzaniu szyjki pierwsze słyszę, ale nie myślę ze warto skonsultować faktycznie z kimś jeszcze .

    Anakondo, za Twoje zieloności i szczęśliwe zakończenie zeszłotygodniowej iui również zdrowaśkuję i kciukam :) A morfologia... miłosieoglądalepsze wyniki, mój M też bierze profertil drugi już miesiąc, mam nadzieję że efekt będzie piorunujący. A zarodek się zagnieżdża ok 7-10 po owulacji

    Pszczelka, @ dostałaś naturalnie czy po progesteronie? Kiedy masz wizytę? Udało Ci się dziś "dźwignąć tyłek z łóżka"? ;) Maluszek jest osiągalny i tego się trzymamy!!!! Nie tracimy nadziei Kochana!!! :) :) :) Pamiętaj, że masz wsparcie...nie tylko wspaniałego męża,cudownej mamy,ale kogoś jeszcze:)

    India, Kochana, dziś za mocno na urodzinkach mężusia nie zabaluj bo jutro na oddział Cię nie wpuszczą ;) A tak serio, to jestem myślami z Tobą Kochana ! nic się nie bój,laparoskopia jest niestraszna i przeważnie pomaga w zajściu w ciążę :) A jak Twoja opryszczka? Pewnie do tej pory już o niej zdążyłaś zapomnieć :) mam nadzieję :)

    asia-m-b? gdzie się podziewasz????zajrzyj do nas! i dawaj tutaj znać jak po jutrzejszej wizycie!!! A w ogóle to "zameldowałaś się " w staraczkach na fb? bo paczka niepełna :(

    Karolcia, to już 23 tydzień! O mater, jak leci!!! Super że o nas nie zapominasz :)

    Sarenka,testujesz jutro?

    Dziewczyny, nie wiem jak Wam, ale mnie brakuje słońca! Ja chcę wiosnę!!! dziś moja kumpelka z pracy ( jedną trasą jeździmy) wpadła w poślizg i skasowała samochód, na szczęście jej się nic nie stało... ja jechałam tamtędy godzinę wcześniej...
    ...a i dzisiaj...oczywiście wbrew sobie...jakaś niewidzialna ręka i zła siła zaprowadziła mnie do apteki...i kazała mi kupić test ... no i tak oto jestem w posiadaniu dwóch...

    ...alem się rozpisała.... idę zająć się troszkę moją małą pszczółką... :)
    a, i kogo nie ma jeszcze w staraczkach fb???? Dziewczyny!!!! Nie ociągać się! :)
    :***






    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 19:43

    ganns65gxgno0ohk.png
  • kotkapc Autorytet
    Postów: 341 148

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W imieniu dziewczyn dziękuję tym co nam Asiulka oddali:)

    Ja mam do Lublina 120km, ale tam teraz znalazłam nowego lekarza. Wyniki mam chyba ok choć trochę mnie niepokoii to CA125 bo górna granica, zobaczymy za jakieś 2 tygodnie. A starania przerwane bo mieliśmy trochę problemów z mężem. Jeszcze mam skierowanie na badania dla niego, tylko ciężko mu dzień wolny skombinowac. W ogóle mnie denerwuje bo się zachowuje tak jakby mu nie zależało. Taki ignorant życiowy mi się trafił.

  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 29 stycznia 2015, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A,juz sobie wszystko przypomnialam :) ...jak jechalas kawal drogi do tego nowego lekarza w paskudna pogode... a ja Lublin uwielbiam :) i teskno mi czasem..za nim i studenckimi czasami..

    No a jeśli chodzi o Twego M to Ty wiesz najlepiej,ale nie zawsze tak jest jak wygląda na pierwszy rzut oka.. może po prostu inaczej to wszystko przeżywa.. nie ma co się bo czyć bo szkoda czasu i pięknych książkowych owulacj :) . Ja jestem bardzo emocjonalna i zawsze mówię że nawet nie mam się z kim pokłócić i pokrzyczeć bo moja ostoja spokoju glosu nawet nie podniesie, wiec ja zwykle wygadam, wykrzycze, M spusci glowe i jeszcze potem mi glupio ze taka zolza i przepraszam eh. ...ale wiem ze M inaczej wszystko przezywa, wewnatrz,a ja na zewnatrz...

    Ide pcia , dobrej nocki :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 22:41

    ganns65gxgno0ohk.png
  • Pszczelka Autorytet
    Postów: 432 187

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Asiulku u mnie cały tydzien beznadziejny. Maz malowal mieszkanie. Wczoraj bylismy tam ogarniać-wrocilismy po 24 a o 2 Olek przyszedł do nas i strasznie kaszlal-ju zmialam go ubierac i na ostry dyzur jechac;/jego kręcenie i swiedrujacy kaszel trwało ok 2h ALe zasnal i kaszel ustal. Kaszle od tyg ale wczoraj dal taki koncert ze jutro wziełam urlop i ide do lekarza z nim niech go osłucha. .Na aerobiku nie bylam ale poskakalam a drabinie krzesle, polatalam za mopem, na kolanach zmywalam kropki z farby takze zakwasy mam:D
    No mam andzieje ze w koncu któras z nas przyniesie db nowine:D

  • Asiulek Autorytet
    Postów: 513 191

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 05:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pszczelka, ostry kaszel to może być początek czegoś poważniejszego albo i nie. Zawsze lepiej dmuchać ,lekarz wskazany. A, obejrzałam zdjęcia na fb, ładne mieszkanko :) ale kurcze, Warszawa to ma ceny...
    A jak db wieści,to nie ode mnie...

    ganns65gxgno0ohk.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc Laseczki!Pamietacie mnie jeszcze? Ja juz po laparoskopii-mialam we wtorek..Okazalo sie ze przyczyny braku ciazy nie ma..wszyatko w jak najlepszym porzadku..jajowody drozne, macica ok, jajniki, endometrium.niby dobrze...ale to cgyba oznacza ze ptzyczyna jestbgdzies w glowie..Indio,nie wiem czy nie pisze za pozno..ale nie ma sie czego bac..po zabiegu brzuch bolal mnie jak na okres, dos mocno-dali ketonal i juz bylo ok.Po wybudzeniu z narkozy oka nie zmrużylam do 24-ej, zero wymiotow, ale z tym wiadomo roznie bywa..Bedzie dobrze..zycze pomyslnej diagnozy..

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • Mała_Mi79 Autorytet
    Postów: 724 398

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Słoneczka :)
    Ja też nie lubię kaszlu i dziecka, niestety jest zawsze objawem czegoś poważniejszego...a jak już słyszę "szczekanie" to mi się słabo robi :(
    Niestety mój Adaś jakoś często ma zapalenie krtani. W tym roku już drugie :(
    Do tego matka jego z gorączką więc biedne dziecko niewiele ma z tego domowego leczenia :(
    Wczoraj modliłam się żeby mój M wrócił już z pracy żebym mogła się położyć :(
    Na szczęście gorączka powoli mija i liczę na światełko w tunelu :)

    Asiulku ja to w wykresie wpisałam Pregnyl 3 razy bo nie było nic innego a dostałam w tym cyklu: ovitrelle, pergoveris i pregnyl :) wszystko niby to samo ale inne :) no teraz tylko modlić się trzeba żebym "załapała" i żeby moja choroba tego nie zaprzepaściła :(
    Niczego nie biorę tylko mleko z czosnkiem i masłem, syrop z cebuli i na guajazyl jedynie sobie pozwoliłam.
    Takie to domowe leczenie ...

    f2w33e3ks5gz12ky.png
    Jezu, Ty się tym zajmij !
  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, a wy co spać nie możecie ?? ja ledwo co ogarniam się i znów spadam do pracy.
    Zabieg polega na tym że usypiają mnie i przez pochwę wprowadzają kamerkę i oglądają ścian macicy śluzówkę jeśli jest rzeczywiście polip to później wprowadzają szczypce i hop wyrywają go. potem się budzę i leże przez ok. 3 h jak będzie wszystko ok to do domciu i mam odpoczywać i relaksować się. Nie zapytałam się tylko czy w tym samym cyklu mozna zacząć starania no ale zdążę jeszcze.
    Kiedyś polipa usuwali tak jak łyżeczkowanie a wiece ja raz przez to przechodziłam no i kolejna ingerencja nie jest mi potrzebna a po drugie zawsze trzeba odczekać z <3 to mija się z celem.

    A akademia makijażu polega na tym że pod okiem Najlepszej wizażystki sama wykonujesz makijaż. Panie siedzą w grupach jesteś instruowana co jak i do czego i się malujesz. Fajna sprawa ja byłam wczoraj na jednej turze i można się dużo dowiedzieć. A jak humor poprawiają te Panie naprawdę niezła zabawa. Tylko wiecie trochę męczące bo nas jest mało i pracujemy po 10 h ale nie ma tego zlego. Nawet nie myślę o tym wszystkim :-)

    Buźka <3 a zaległości nadrobię później ;-)

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • mrulinka Przyjaciółka
    Postów: 96 43

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Powiedzcie, czy jest tu ktoś komu się udało z pregnylem zajść w ciążę? Co można jeszcze zrobić aby wykluczyć ewentualne przeszkody. Badałam hormony, mąż nasienie, wszystko ok. Tylko te pęcherzyki nie pękają. Teraz po pregnylu pękł, było ciałko żółte. Cicho liczyłam na prezent, a tu lipa. 1 krecha dzisiaj z rana rozwiała wszystko. Pomóżcie, doradźcie. Może ja i moi lekarze coś przeoczyli na co warto zwrócić uwagę.

    mrulinka
  • kotkapc Autorytet
    Postów: 341 148

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia się udało już za pierwszym razem, pisała o tym jakieś 2 strony wcześniej,latte ostatnio też miała dobre informacje,poczytaj też wątek CLO, większość z tych dziewczyn też bierze pregnyl. Jest coś takiego jak zespół LUF, masz wszystkie objawy owulacji, nawet testy owulacyjne wychodzą pozytywnie ale pęcherzyki nie pękają. Ja miałam takie podejrzenie w 2 cyklach. Na pewno robi się Hsg w dalszym kroku. Przyczyn może być baaardzo dużo, hormony które się bada przy pierwszych wizytach to tylko początek. Przeciwciala, genetyka, no i nasza własna psychika, stres to chyba najczęstsze przyczyny. Ale o ile dobrze pamiętam to twój pierwszy pregnyl więc nie ma co płakać jeszcze, daj sobie czas. Niektórgm się udaje w 4 a nawet 6 cyklu. Czytaj wątki na forum, kopalnia wiedzy:).

  • mrulinka Przyjaciółka
    Postów: 96 43

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kotkapc Dzięki za odpowiedź. To dla mnie dużo znaczy, że ktoś tu słucha i podpowiada. Wiesz, ja czytam godzinami, wszystko, układam, zapisuję. Wszystko to od czerwca 2014. I za każdym razem mam nadzieję a potem wielka pustka. Właśnie dzisiaj mam wielką pustkę w duszy i sercu.... Ech...

    Suzii lubi tę wiadomość

    mrulinka
  • kotkapc Autorytet
    Postów: 341 148

    Wysłany: 30 stycznia 2015, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to nie Ty jedna kochana, każda z nas ryczy no nocach,a jedna dla drugiej jest wsparciem, cieszę się że mogłam pomóc. Pisz bo tu nie ma dziewczyn bez podobnych problemów:).

    Suzii lubi tę wiadomość

  • Suzii Przyjaciółka
    Postów: 152 30

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 05:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przewertowalam dziej całe forum, każda sie denerwuje , ja spać nie moje jestem 10 dzień po zastrzyku z prenylu i test negatywny. W pon chce iść na bete, staram sie rok o dzidzie i już tracę nadzieje mam 38 lat , czy to może przez mój wiek mam takie trudności .? Powodzenia wszystkim życzę i

    AMH 1.8 endomenda 1st
    HSG -ok :)
    ivf 07.2016 :( invicta gdańsk
    15.02 laparo
    3IUI clo :(
    2016 IVF :(
    2017 IVF :(
    Crio?????
  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc kochane. Pozdrawiam ze szpitalnej sali. Jestem tu od wczoraj, mam porobione wszystkie badania i umowiona laparo na poniedziałek. Jeszcze tylko czekam na konsultacje z anestazjologiem. Ciezko ki nadrobic bo mam tylko internet w telefonie

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • kotkapc Autorytet
    Postów: 341 148

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India to oby wszystko poszło szybko
    I sprawnie!

  • india Autorytet
    Postów: 2226 2595

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała Mi na szczęście po opryszczce nie ma śladu :)
    Ale i tak prawie mnie nie przyjeli... ale przez brak wolnych łóżek!
    Siedziałam 2 h na IP i kombinowali co ze mną zrobić, wywiązała się z tego niezła akcja, wmiesząłam w to mojego dr, no i w końcu mnie przyjeli, ale i tak jeszcze czekałam do 12 w szlafroku na korytarzu aż zwolni sie miejsce (od 7.30) Byłam w szoku, ale to podobno norma.
    Za Ciebie już zaciskam kciuki :)

    Monik jak u Ciebie??

    ug378ribe4qdpu6z.png
  • tulipanna Autorytet
    Postów: 4719 2091

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    india wrote:
    Mała Mi na szczęście po opryszczce nie ma śladu :)
    Ale i tak prawie mnie nie przyjeli... ale przez brak wolnych łóżek!
    Siedziałam 2 h na IP i kombinowali co ze mną zrobić, wywiązała się z tego niezła akcja, wmiesząłam w to mojego dr, no i w końcu mnie przyjeli, ale i tak jeszcze czekałam do 12 w szlafroku na korytarzu aż zwolni sie miejsce (od 7.30) Byłam w szoku, ale to podobno norma.
    Za Ciebie już zaciskam kciuki :)

    Monik jak u Ciebie??
    Nic sie nie bój! Ja już po...we wtorek :)Było ok, dwie godziny po juz wstałam z łóża, odkąd poszłam na blok, całość trwała około 40 minut. No ale mi nic nie robili, bo wszystko było ok. I ja miałam tez od razu histeroskopie zrobioną i drożność, także szybko poszło. Jak mnie przywieźli do sali to juz przytomna byłam. Bedzie ok, strach ma wielkie oczy :)

    wnid9vvjl1hs5kx5.png
    419005497f.png
  • monik Autorytet
    Postów: 537 271

    Wysłany: 31 stycznia 2015, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam

    Właśnie wróciłam z zakupów wyprzedazowych ;-)

    India ja miałam podobnie jak poszłam na hsg też nie mieli łóżka to dali mi takie ,,żelazne'' z czasów komuny :-) Niestety nasza słuzba zdrowia pozostawia wiele do życzenia...Mam nadzieje że wszystko skończy sie dobrze :-)

    Ja od dnia inseminacji mam okropne bóle w podbrzuszu jak leże w lózku to nie boli ale jak tylko pochodze dłużej mam dość silny ból ani to nie jest miesiączkowy ani owulacyjny jakiś taki inny , nigdy tak nie miałam po żadnej owulacji. A na dodatek mam chyba zapalenie pęcherza :-/
    W poniedziałek zaczne chyba testować hehe wiem że jest za wcześnie ale ja nie wytrzymam do czwartku :-) w czwartek beta jakby był cień cienia oczywiście bo jak nie to czekam na @ ;-)

    Anakonda a ty jak sie czujesz?? Kiedy testujesz??

    Witaj suzii nigdy nie trać nadzieji!!!

  • czekolada Autorytet
    Postów: 1442 470

    Wysłany: 1 lutego 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na dziś miałam wyznaczony termin porodu...I zamiast cieszyć się to do mnie przyszła @...akurat dziś. W nocy trochę popłakałam ale teraz jest ok zobaczymy jak dalszy dzień się potoczy.
    Na dodatek za oknem piękna zima i słońce świeci.

    Jakub <3
    f2wli09klx6li47m.png
    f2w3rjjgfdv6rpfo.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 5347 1974

    Wysłany: 1 lutego 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik chyba normalnie się czuje może trochę ciazowo ale nie nastawiam się kiedy miałaś IUI ja 22.1 a 23 była owulka. Planuje test zrobić wtorek środa .
    Też miałam dziwne bóle macicy ale przeszły jak na razie.
    Czekoladka przytulam mocno . Ja 6 lutego dowiedziałam się że serduszko dzidzi przestało bić

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2015, 13:24

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ