Pregnyl: kto stosował?
-
WIADOMOŚĆ
-
jak na HSG wyjdą niedrone jajowody to wielu przypadkach można je udrożnic w czasie laparoskopi.
Mamy wpływ i to duży. Skoro uwazasz ze nie masz wplywu to po coleki bad HSG.
Oczywiście można sie niezabezpieczać i czekac latami na cud.
Nie rozumiem -skoro nie moge zajść w ciąże to po głębszym namyśle stwierdzam ze ja wcale nie potrzebuje tego dziecka, pies jest ok, nikt mi nie placze nie zawraca głowy-sorki ale tego ne ogarniam?
Ja nie mogę zajść w ciąże ale w zadnym stopniu nie zmniejsza to mojego pragnienia posiadania dziecka. -
Martoszka wrote:wy zrobicie wszystko by miec dziecko. A ja nie jestem na tyle silna. kazdy ma inna sytuacje zyciowa, wiec zadne absurdy! Czasem trzeba sie pogodzic z zyciem i losem!
A ja nie była bym na tyle silna aby sie z tym pogodzić!!!!
A sytuacja życiowa nie upoważnia do tego żeby wybierac sobie czas - aaa teraz jest dobrze to zrobie sobie dziecko a za miesiąc to już jest żle to wtedy zmieniasz zdanie bo może być już za póżno na takie refleksje bo dziecko może być na tym świecie a wtedy bedzie na dobre dni jak i na te złe.
Decydując sie na tak odpowiedzialną decyzje jaką jest posiadanie dziecka trzeba miec ustabilizowane życie a przede wszystki szczęście i miłość w związku!
-
Martoszka wrote:A co bys zrobila, gdybys musiala patrzec i zajmować się dzieckiem swojego męża, które ma tyle lat co Twój Aniołek?
Wiążąc sie ze swoim mężem miałaś świadomość że ma On dziecko i ile Ono ma latek wiec taką sytuacje sie na samym początku akceptuje wychodząc za Niego za mąż.
Widzisz ja jestem innym człowiekiem ... dziecko nie jest niczemu winne jak bym nie mogła mieć dzieci to bym zaadoptowała jakiegoś maluszka(niestety warunki mieszkalne nie pozwalaja mi na to) Ja kocham dzieci!! One lgną do mnie a ja do nichkotkapc lubi tę wiadomość
-
Moj maz byl chory na choroby meskie w dziecinstwie, zrobil juz jedne badania, bo wie, ze od tamtego zaplodnienia minelo troche i zr przez te choroby moglo cos sie stac z nasieniem i faktycznie, nie za fajne wyszly te badania i teraz powtorzy i zrobi usg, bo nigdy nie mial.
Tak Aniołka mam z kims innym.M&M -
Tulipanna oby sprawnie poszły i pozytywnie te nasze badania aż mam strach
Monik a gdzie podchodzisz do IVF ? to żeczywiście masz bardzo mało
Pszczelka no to super wieści
Aż wam zadroszczę ze już teraz zaczynacie . Ale wyniki z genetycznych będą za 21 dni roboczych wiec nic nie przyspieszymy obym tylko zdążyła do 1 czerwca bo na 4.06 mam mieć @ chyba ze sie opóźni albo przyspieszy
Martoszka sorki ale też cię trochę nie rozumiem . A co jeśli mam jajowody nie drożne i nie da się z tym nic zrobić ! Bóg tak chciał i nie będziesz mieć dziecka ! Bo przecież kościół neguje IVF dla mnie to nie do przyjęcia . Uwierz mi też mam za sobą lata leczenia stratę w 13tc i jestem bardzo wierząca ale nikt mi nie odbierze możliwości posiadania dziecka bo Bóg chciał tak a nie inaczej . A wiem teraz że zostało nam tylko ICSI bo maż ma bardzo złe wyniki . Rozumiem że patrzysz na dziecko męża i myślisz o swoim aniołku bo mam tak samo kuzynka urodził w dniu w którym miałam mieć tp i nie jest mi łatwo patrzeć na małego bo myśli krąża jak by wyglądało moje dziecko . Wiec ja sie skupiłam na tym by mieć przy sobie kruszynkę a nie tylko patrzącą na nas z góry co nie oznacza że o niej zapomnę nie mam bardzo głęboko w sercu i tam pozostanie.
A propo kościoła i Boga wczoraj byłam świadkiem na bierzmowaniu brata i wyłam jak bóbr sama nie wiem czemu ale wzruszyłam sie .Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2015, 12:44
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Martoszka wrote:A co bys zrobila, gdybys musiala patrzec i zajmować się dzieckiem swojego męża, które ma tyle lat co Twój Aniołek?
Ja Cię rozumiem. Uczestniczysz w wychowaniu dziecka męża, chciałabyś mieć własne i brakuje Ci sił. Musisz wziąć się w garść. Nie jesteś sama, u nas jest dokładnie tak samo. Borykasz się na pewno z uczuciem, że dla Ciebie brak dziecka w którymś momencie będzie końcem świata a mąż powie Ci, że będzie dobrze, bo sam mając już dziecko nigdy podobnego stanu nie doświadczy.. Dlatego wolisz uciekać, zmieniać zdanie.Ale pamiętaj, walczysz o swoją rodzinę. Nie poddawaj się, proszę.Musicie przebadać się oboje, teraz Twoja kolej i nie łam się. Ja będąc zdrową dałam sobie zrobić histerolaparoskopię z oceną drożności. Rodzice prawie mnie wydziedziczyli mówiąc, że głupia jestem, że zdrowa i dam się pociąć.Ale dałam. I przynajmniej wiem, że jestem zdrowa, mam drożne jajowody, nie mam endometriozy, żadnych polipów, nic, czyściutko.Nikita2, Martoszka lubią tę wiadomość
-
A w temacie pregnylu..We wtorek rano ok. 9-ej wzielam 2 petardy w tyłek.Poza tym ze w ciagu dnia lekko mnie mdlilo i leciutko czulam lewy jajnik nic sie nie dzialo.W srode po poludniu na chwile sie polozylam i jak wstalam poczulam ból po stronie owulacyjnej ze az pokustykalam do drugiego pokoju.Wieczorem jak sie przytulalismy to troche bolalo, ale zwykle bolalo bardzo, jakby mnie mialo rozerwac od srodka.No i wyraznie czulam zwykle to pobolewanie zwiazane z obecnoscia plynu w zatoce douglasa, bo to takie nieprzyjemne uczucie.Teraz nic-cisza.I krzyz mnie nie bolal Jak przy pierwszych i mniejszych dawkach pregnylu.Kazdy cykl jest inny..
-
Tulipano ja tez zauwazyłam ze kazdy cykl z Pregnylem inny. Raz mialam "objawy ciążowe" od 2 doby po zastrzyku, kolejny cykl po 8-9 dniach.KOlejny zadnych objawów a dawka taka sama za każdym razem:)
Teraz czekam na @ dzis zaczał mnie pobolewać brzuch wieć może jakos sie pojawi.
Zawsze bralam od 15-25dc luteine i do 7 dni po odstawieniu dostawalam okresu.
Teraz w związku z ta wizyta i pobieraniem posiewu zaczelam brac od 22dc przez 7 dni. I ciezko powiedziec czy dostane tak jak normalnie do 7 dni po odstawieniu czy szybciej bo już jest 28dc:) także czekamy:) -
Pszczelko, a moze wcale nie dostaniesz @.Mnie jakos od 3 dni bole jak na @ meczą.A dzis raptem 6 dzien po pregnylu.No moze ze to sa bole to za duzo powiedziane, ale pobolewania po kilka minut dziennie..Poza tym cisza..Kurde...dwa jajka...N.lazi za mna ciagle i mi gada "zagnieżdżaj tam dobrze miś"..A ja sie staram...a co jak sie nie uda??Kurde dwa jajka...
-
Pszczelko, no to ja czekam żeby Twoja @ przyszła szybko i żebyś mogła rozpocząć starania mega szybko
A ja jutro o 15-tej IUI... trzymajcie kciuki...
Obym "załapała" za drugim razem wbrew przysłowiu, że niby do 3 razy sztuka....
Tulipanna, a u Ciebie poproszę o modelowe zagnieżdżenie (dobra żona mężowi posłuszna hihi) i czekam z niecierpliwością na Twoje testowanietulipanna, Nikita2 lubią tę wiadomość
Jezu, Ty się tym zajmij !