X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

prolaktyna

Oceń ten wątek:
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 4 listopada 2015, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pigułka wrote:
    Dokładnie, są dwie szkoły. Mój gin mówił, że można odstawić od razu, ale żeby nie było szoku dla organizmu i żeby wszystko się dobrze zagnieździło to poleca odstawiać stopniowo.
    Dokładnie,mój profesor mówi to samo :)


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shafuli a to jest mozliwe zeby temperatura wzrosla w drugiej fazie a pecherzyk nie pekl? Myslalam ze jak pecherzyk pęka to wtedy wzrost tempki i w ogole? Moze u mnie tez tak jest ze niby owulka jak ta lala, ale jednak nie do konca...

    nowatorka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katastrofa wrote:
    Shafuli a to jest mozliwe zeby temperatura wzrosla w drugiej fazie a pecherzyk nie pekl? Myslalam ze jak pecherzyk pęka to wtedy wzrost tempki i w ogole? Moze u mnie tez tak jest ze niby owulka jak ta lala, ale jednak nie do konca...
    Sama nie wiem ...jak widzisz u mnie wszystko wygląda na piękną owulację a monitoring mówi że jednak nie...
    Czarna magia normalnie :P
    Za temperaturę odpowiadają hormony a za pęknięcie....ciałko żółte? Nie mam pojęcia :P

  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 4 listopada 2015, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katastrofa wrote:
    Shafuli a to jest mozliwe zeby temperatura wzrosla w drugiej fazie a pecherzyk nie pekl? Myslalam ze jak pecherzyk pęka to wtedy wzrost tempki i w ogole? Moze u mnie tez tak jest ze niby owulka jak ta lala, ale jednak nie do konca...

    Tak może, w LUF tak jest. Wklejam link do poczytania, jakbyś chciała:
    http://wylecz.to/pl/choroby/ginekologia/zespol-luf-zespol-luteinizacji-niepeknietego-pecherzyka-jajnikowego.html#popupClose

    opóźniona lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rety kolejne zmartwienie :/ a jezeli za LUF odpowiada prolaktyna i wroci ona do normy to pecherzyk peka czy dalej ma w nosie?

  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 4 listopada 2015, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W medycynie jest tak, że każdy przypadek jest inny. Jednej zbiją prolaktynę i zajdzie w ciążę, a druga nie. To jest wszystko na tyle skomplikowane, że nikt nie da Ci jednoznacznej odpowiedzi.
    Jeśli Cię to pocieszy, to mi po zbiciu prolaktyny i piciu Inofemu wróciła owulacja.

    Shafuli lubi tę wiadomość

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki,ale nie pociesza mnie...owulacje mam, testy ovu mega pozytywne,sluz,szyjka itp wszystko ok,ale widocznie ten pecherzyk nie peka skoro ciazy nie ma...w sumie bylabym dziwnym przypadkiem majac ponad 50 prolaktyny i objaw jedynie bolu piersi...no nic oby bromrgon zrobil co ma do zrobienia...jeszcze tydzien i zobacze co w trawie piszczy

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3392

    Wysłany: 4 listopada 2015, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katastrofa wrote:
    Dzieki,ale nie pociesza mnie...owulacje mam, testy ovu mega pozytywne,sluz,szyjka itp wszystko ok,ale widocznie ten pecherzyk nie peka skoro ciazy nie ma...w sumie bylabym dziwnym przypadkiem majac ponad 50 prolaktyny i objaw jedynie bolu piersi...no nic oby bromrgon zrobil co ma do zrobienia...jeszcze tydzien i zobacze co w trawie piszczy
    Owulacja to znaczy pekniecie pecherzyka i wydostanie sie kom jajowej.jak nie peka to nie ma owu ;)

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak to działa...A ja głupia myślałam,że owulacji nie mają te którym nie wyznacza linii na wykresie i te którym testy ovu wychodzą negatywne...To to już chyba jakiś wtórny brak owulacji...To teraz już nie wiem po co mam brać duphaston skoro tej owulki nie ma...A chciałam zbadać progesteron w 7dpo ,żeby zobaczyć czy była,ale teraz to bez sensu będzie przecież...

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3392

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katastrofa no to dobrze myslalas bo na wykresie w cyklu bezowulacyjnym nie ma linii. A takie przypadki kiedy linia jest a pecherzyk nie pekl ale wytwarza progesteron wiec tempka sie podnosi to sa chyba bardzo rzadkie.co do testow owu to mi nigdy nie wyszedl pozytywny takze na mnie one nie dzialaly ;) a progesteron w takiej sytuacji bierz bo ci ureguluje troche cykl i pomoze w ewentualnym zagniezdzeniu jak nie teraz to w przyszlym miesiacu

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na wszystkich bezowulacyjnych cyklach miałam zaznaczoną owu i fazę wyższych temperatur. Nawet przy prolaktynie 1699 i progesteronie 8. Jedyne co nie bylo normalne to długość cyklu-42 dni. I to był jedyny objaw.


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie kurde to już jakiś objaw - długi cykl,a u mnie regularnie wszystko jak w zegarku więc nie ma co regulować,a przy tak wysokiej prolaktynie to niemożliwe z tego co czytam...no normalnie ewenement ze mnie :/ Faza lutealna 14 dni , owu w 14 lub 15 ,jedynie w tym cyklu był jeden dzień opóźnienia @ i plamienia przed,ale tłumaczę to pierwszym miesiącem przyjmowania bromka...albo nie pękniętym pęcherzykiem...ech...zrobię w tym cyklu zdjęcia testów owulacyjnych i Wam tu wkleję...

  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Testy owulacyjne pokazują tylko skok lh. To, że on będzie nie oznacza, że owulacja się odbędzie.
    Nie panikuj. Bierz leki tak jak gin kazał i podziel się swoimi obawami na kolejnej wizycie.
    Ja jak za dużo czytam to też mam wszystkie przypadłości. Np zrosty na jajnikach, luf, albo puste pęcherzyki bez komórek :P
    A przeciwciała to już mam wszystkie. I do tego mąż ma słabe plemniki.
    Idzie zwariować. Nie czytaj tylko rozmawiaj z lekarzem.
    Pozdrawiam <3

    Shafuli, katastrofa lubią tę wiadomość


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3392

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katastrofa, opozniona ma racje, troche za mocno kombinujesz ;) jezeli cykl regularny, wykres ladny, prolaktyne obnizasz to sie wyluzuj i nie szukaj problemow na sile ;) pamietaj ze stres dziala antykoncepcyjnie ;)

    opóźniona lubi tę wiadomość

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 4 listopada 2015, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko bez tego mojego kombinowania prolaktyne moze za rok ktos by mi zlecil...a hashimoto moze dopiero teraz bym odkrywala,takze to nie takie proste do konca,ale macie racje na razie nie ma co szukac :)Co by nie bylo i tak bromergon powinien zalatwic sprawe :)

  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 5 listopada 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katastrofa wrote:
    Tylko bez tego mojego kombinowania prolaktyne moze za rok ktos by mi zlecil...a hashimoto moze dopiero teraz bym odkrywala,takze to nie takie proste do konca,ale macie racje na razie nie ma co szukac :)Co by nie bylo i tak bromergon powinien zalatwic sprawe :)
    Katastrofa musisz odnaleźć swojego lekarza. Takiego, który spełni Twoje oczekiwania. Wiem, że o takiego ciężko.
    Ja jak poszłam do gina na nfz to na podwyższoną prl kazał mi wypić setkę wódki. Więcej do niego nie pójdę.
    Za to mam swojego profesora. Doprowadza mnie do pionu jak za bardzo panikuję. A badania też sama sobie robię po cichu i jak coś złego wyjdzie to mu pokażę :P


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3392

    Wysłany: 5 listopada 2015, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opóźniona wrote:
    Ja jak poszłam do gina na nfz to na podwyższoną prl kazał mi wypić setkę wódki. Więcej do niego nie pójdę.
    hahahahha no co ty! moze chcial razem z toba ta setke wypic. pomijajac ze po alkoholu prl wzrasta..

    katastrofa nie no hormony to powinnas zrobic, to powinien ci lekarz zlecic. musisz znalezc dobrego. ja chodze i zawsze chodzilam prywatnie do ginow. i teraz tez ide prywatnie. wiem ze pojdzie kasa ale wole zmniejszyc wydatki na inne rzeczy a zainwestowac tutaj.

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 5 listopada 2015, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo możliwe, że chciał ze mną wypić. Planowałam, że jak do niego pójdę to powiem, że pół litra wypijam i dalej nic mi to nie daje :P
    Ale nie idę do konowała. Zmarnowałam tylko czas u niego i tyle.

    nowatorka lubi tę wiadomość


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

  • katastrofa Koleżanka
    Postów: 179 19

    Wysłany: 5 listopada 2015, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba założyć czyjeś buty żeby zrozumieć...Byłam u 12 różnych ginekologów(wizyty od 80 zł do 250) każdy jeden na słowa poroniłam (z czasem już mówiłam że 3 razy) miał ochotę otworzyć mi z powrotem drzwi.Nie wiedzą,boją się,wolą pacjentki bez takiej historii. Do ginekologa chodzę na nfz bo część wyników mam za darmo i o co poproszę to mi zleci. Zgadzam się,że trzeba znaleźć dobrego ginekologa,tylko wygląda na to że ja zaliczam się do tej grupy kobiet u których przyczyna poronień się nie wyjaśni,ale będę szukać dalej i ginekologa i przyczyny.
    Do tej pory nie miałam problemów z zachodzeniem w ciążę ,tylko z jej utrzymaniem,dlatego tak panikuję, nie chcę robić kroków do tyłu - przeraża mnie to. A co jeśli okaże się że za 8 razem uda się donosić ciążę? A na zajście w każdą kolejną będę potrzebowała roku? Tego oczywiście nie wiem,ale staram się każdy scenariusz brać pod uwagę. I myślę pozytywnie, choć to tak naprawdę jest pic na wodę bo co ma być to będzie.A od trzymania kciuków i słuchania,że kiedyś się na pewno uda raczej dziecka nie urodzę...

  • opóźniona Autorytet
    Postów: 1842 1256

    Wysłany: 5 listopada 2015, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katastrofa, a może do kliniki leczenia niepłodności najwyższa pora się udać?


    Alicja 40 tc. 2007
    Aniołek 6 tc. 2012 (*)
    Antonina 35 tc. 2016
    Anastazja 30 tc. 2021

‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ