prolaktyna
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny.
I ja dołączyłam do grona "prolaktynek".
Prześledziłam Wasze historie z prolaktyną bo jestem dopiero na starcie.
Planowałam Maluszka, więc poszłam na wizytę do ginekologa, chciałam wyjaśnić plamienia. Skończyło się na rezonansie i diagnozie mikrogruczolaka przysadki.
Prolaktyna badana kilka razy, wyniki od 600 mIU/l do 1380 mIU/l, raz wynik był w normie. Endokrynolog przepisał wczoraj Diostinex, mam brać 1 tabletkę tygodniowo, do czasu przyjęcia na Oddział Szpitalny, bo chce zrobić kompleks badań i zobaczyć czy guz wpływa jeszcze na inne hormony poza prolaktyną. Plany z maluchem muszą zostać odłożone póki co. Od piątku zacznę łykać ten Diostinex. Zastanawiam się jak się po nim czułyście?
Ginekolog będzie też sprawdzał czy mam cykle z owulacją. Mam nadzieję, że jakoś to wszystko się unormuję. Pozdrawiam -
Dziewczyny, prosze o pomoc.
Czy ktoras z Was moze mi wyjasnic o co chodzi z moimi wynikami? Nie bardzo wiem co sie dzieje, a wizyta u lekarza dopiero za miesiac
Prolaktyna 338 przy normie do 496, makroprolaktyna w surowicy wynik ujemny (zakres referencyjny ujemny) a prolaktyna przed wytraceniem 16,6 przy zakresie <10.
Bede bardzo wdzieczna za pomocPrawie rok...
-
Witam was dziewczyny chciałam tylko napisać coś na pocieszenie,starałam się o dziecko ponad rok w listopadzie 2016 okazało się ze moja prolaktyna wynosi 64 gin przepisał mi bromergon i miałam zacząć go brać od nowego cyklu ale nowego cyklu już nie było udało mi się zajść w ciążę mimo takiego wyniku;) cuda się zdarzają obecnie jestem w 18 tyg ciazy i wszystko jest dobrze;) życzę wam wszystkim powodzenia i nie poddawajcie sie;)
Natalia91! lubi tę wiadomość
Zuzaczu -
Hej Dziewczyny! Moim problemem jest endometrium: niejednorodne,za grube,ze sklonnoscia do tworzenia polipow. W lutym mialam histero,usuneli 4 niewielkie polipy. Wynik hist pat ok. Bralam Primolut Nor na zluszczenie endo przez 1 cykl. W marcu usg: polipy zmienilam lekarza.
Nowy lekarz stwierdzil,ze mam niewielki wyciek z piersi i powiedzial,ze to prolaktyna wydzielana pod wplywem stresu powoduje nierownomierna przemiane endo (jestem osoba bardzo nerwowa..).
Zaczelam beac bromergon (prl mialam badana 2 razy-raz w gornej granicy normy,raz troszke mniej). Po obciazeniu badania nie mialam.
Z objawow podwyzszonej prl mialam baaaardzo bolesne piersi od samej owulacji do miesiaczki. I plamienia..
bardzo bym chciala,zeby bromergon pomogl na to endo -
nick nieaktualny
-
witam
i ja chętnie dołączę do tematu.
Również mam problem z podwyższoną prolaktyną, przy tym plamienia przed okresem trwające conajmniej tydzień.
Próbowałam już z bromkiem ale fatalnie się po nim czułam u po miesiącu gin kazała odstawić i nie brać nic na prl.
Endokrynolog natomiast przepisał mi dostinex 1 tabletka na tydzień
dziś jestem w 20 dc i wzięłam 3 dawkę leku...biorąc go nie czuję żadnych skutków ubocznych.
Jednak niepokoją mnie wpisy, jakoby podczas brania dostinexu powinno nie powinno się starać o dzidzie...a tu przecież o to cały czas chodzi żeby ta dzidzia była.
Mój endokrynolog nic nie wspominał o przerywaniu starań przy dostinexie.
Może wypowie się ktoś, kto również stara się o dziecko z dostinexem...
bardzo proszę o wasze opinie
01.2020. Hsg- jajowod prawy ok, lewy niedrożny:/
Starania od 12.2015,
plamienia przed okresem
Hashimoto - Euthyrox 25
27.12.2017 - ciąża pozamaciczna (laparoskopia ) -
nick nieaktualnyHej,
też miałam problem z wysoką prolaktyną ale znowu nie miałam tak wysokiej bo 29ng/ml, brałam bromergon 3x1 tabletka przez 5 miesięcy i prolaktyna mi spadła do 12nh/ml
Więc mi pomógł
Fakt, czułam się po nim fatalnie ale po jakimś czasie już się przyzwyczaiłam.
Mi pomogło .. -
Hej dziewczyny:)
Dołączam do "prolaktynek ".. ja miałam prolaktyne 27 i niby się mieściła w normie ale nie miałam owulacji i okres mi zanikal. Dostałam dawkę 0.5 tabletki bromergonu na noc i prolaktyna spadła mi do 11 i tak się utrzymuje. Zaczęłam mieć co miesiąc owulacje i obfitsze okresy - także super. Prowadzi mnie i gin i endokrynolog no i jest tak ze ginekolog kazał mi odstawic bromka odrazu jak się dowiem o ciąży a endokrynolog powiedział że jak się dowiem że jestem w ciąży to mam przyjść i będziemy odstawiac stopniowo... teraz mam dylemat. Oby dwoje to bardzo dobrzy lekarze...ufam i jednemu i drugiemu
. Ale co byście zrobiły na moim miejscu ? Będę niedługo testować i nie mam pojęcia co robić... -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny przy jakiej prolaktynie dostałyscie leki na zbicie?
Ja miałam polaktynę badaną 2 razy. przy normie do 25 raz mialam 22, a drugi raz 17. Wydaje się ok, ale wolę się upewnić, bo gdzieś wyczytałam że od 20 to łagodna hiperprolaktynemia.
Okresy mam w miarę regularne (co 26-33 dni) -
Cześć jeśli chodzi o zbijanie prolaktyny, to bywa z tym różnie. Warto jednak znać przyczynę wysokiej prolaktyny. Mi wykryto mikgrogruczolaka prolaktynowego (inne hormony wykluczono) i na diostinex na początku w ogóle nie reagowałam, a max wskaźnika miałam przekroczone ponad 4 krotnie. Po pewnym czasie ok. 2 m-ce zareagowałam tak, że prolaktyna mi spadła do 0. także trzeba kontrolować i każdy może reagować podobnie.
Jeśli chodzi o Diostinex i zachodzenie w ciążę to wysoka przeszkadza w zajściu w ciążę. Moja endokrynolog nie miała przeciwskazań do brania Diostinexu przed zajściem w ciążę- to podobno jeden z lepszych leków na zbijanie prolaktyny (przynajmniej w moim przypadku taki był na początku) i bez skutków ubocznych. Już nie biorę diostinexu i nie jestem w ciąży, ale ufam mojej Endokrynolog.BlondJa -
Dziewczyny - mam problem z owulacją.
Prolaktynę badałam parokrotnie w ciągu ostatniego pół roku i wyniki wahały się: 8,6 ng/ml, 9,3 później 11,8 później 6,62 przy normach: 4,8 - 23,3.
Czyli niska.
Czy jest sens robić prolaktynę z obciążeniem? Gin nie wspominał o tym nawet.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 14:28
-
Klara Wysocka wrote:Bellakawa, z tego co ja wiem odchodzi się już od badania prolaktyny z obciążeniem. Mój endo uważa, że nie daje ono rzeczywistego obrazu.
No tak się zastanawiam właśnie, tyle się tu naczytam, że niby prolaktyna ok a po obciążeniu za wysoka i to blokuje ovu. Z drugiej strony, gdyby tak mało wiarygodny był wynik samej prolaktyny to po co w ogóle ją robić?
Dam sobie chyba na razie spokój bo zwariuję.