X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serwetka wrote:
    Po punkcji tez nie miałam. Jedynie po scratchingu był metronidazol i irygator
    Ja po scratchingu nie miałam po punkcji tak.

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Myślę, że dobra.
    My po pierwszej punkcji mieliśmy 2cykle przerwy, jeden obowiązkowy na regenerację po punkcji, a drugi ze względu na wyjazd wakacyjny i się udalo (co prawda nie na długo, ale to inna historia).
    Też mnie nurtuje pytanie czy taka stymulacja cykl po cyklu jest dobra...
    Teraz termin @wypada mi w święta, więc chyba nic z tego nie będzie :(

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • serwetka Przyjaciółka
    Postów: 103 56

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po wizycie. Dziś przyszło krwawienie i miałam zrobione USG wszystko jest ok. Kolejny transfer w tym cyklu. Mamy zamrożony zarodek 5 dniowy 4AB. Za 11 dni pierwsze usg w cyklu i działamy z lekkim wsparciem encorton, estrofemu. Musimy powtórzyć wszystkie badania wirusologiczne i chlamydie. Trochę się uspokoiliśmy bo nie było na razie roztrząsania dlaczego się nie udało. Dopiero jak nie wyjdzie teraz poszerzymy diagnostykę. Na tym etapie nie wiadomo dlaczego nie udało się.

    Bella93, Abi2017, glittergold lubią tę wiadomość

    Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
    M 34 lat słabe nasienie
    Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
    Dwie nieudane IUI
    Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
    Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 637 249

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    serwetka wrote:
    My już po wizycie. Dziś przyszło krwawienie i miałam zrobione USG wszystko jest ok. Kolejny transfer w tym cyklu. Mamy zamrożony zarodek 5 dniowy 4AB. Za 11 dni pierwsze usg w cyklu i działamy z lekkim wsparciem encorton, estrofemu. Musimy powtórzyć wszystkie badania wirusologiczne i chlamydie. Trochę się uspokoiliśmy bo nie było na razie roztrząsania dlaczego się nie udało. Dopiero jak nie wyjdzie teraz poszerzymy diagnostykę. Na tym etapie nie wiadomo dlaczego nie udało się.

    No to wszystko idzie do przodu :)
    Zyczę ci żeby ten transfer był udany i żebyś nie musiała poszerzać diagnostyki.

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • serwetka Przyjaciółka
    Postów: 103 56

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    No to wszystko idzie do przodu :)
    Zyczę ci żeby ten transfer był udany i żebyś nie musiała poszerzać diagnostyki.

    Dzięki Abi! No już koniec z nakręceniem, myśleniem i wymyślaniem. Żadnych sikańcow i nerwów po transferze 😃 może się orientujesz bo przyznam się, ze strasznie się finansowo splukaliśmy i mam pytanie czy jak odbierasz wcześniej mrozaczka to w Salve oddają kasę za ten nie wykorzystany rok czy wszystko przepada i tak już jest?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 22:28

    Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
    M 34 lat słabe nasienie
    Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
    Dwie nieudane IUI
    Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
    Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To by było chyba zbyt piękne gdyby oddawali kasę. Mnie trochę tez koszty przerażają. Transfer dopiero w poniedziałek a ja już od dnia punkcji 3x2 utrogestany i prolutex i fraxiparine. Te leki to jest jakaś zgroza :(
    Dobra wiadomość jest taka ze stan na dziś to 4 zarodki :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2019, 23:20

    Abi2017, freta lubią tę wiadomość

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i mam pytanie, czy prolutex zawsze tak boli? Czy tylko ja nie umiem sobie zrobić tego zastrzyku? Po wszyknieciu zostaje pod skóra guła i przez cały kolejny dzień to miejsce jest bardzo wrażliwe.
    Mozna to jakoś obejść?

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 637 249

    Wysłany: 6 kwietnia 2019, 23:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serwetka nie wiem czy oddaja kase warto sie zapytac ale obawiam sie ze nie. Ale nic nie tracisz jak zapytasz.
    Dla mnie drugi transfer byl bardziej spokojny.

    Glittergold gratulacje :) 4 zarodki to pieknie. Mnie jako zastrzyk i grubosc igly boli bardziej Fraxiparine ale Prolutex niestety moze powodowac czerwony odczyn i bolec - czasami mnie boli mniej czasami wiecej. Ja nie znalazlam sposobu zeby bylo lepiej.

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • serwetka Przyjaciółka
    Postów: 103 56

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    To by było chyba zbyt piękne gdyby oddawali kasę. Mnie trochę tez koszty przerażają. Transfer dopiero w poniedziałek a ja już od dnia punkcji 3x2 utrogestany i prolutex i fraxiparine. Te leki to jest jakaś zgroza :(
    Dobra wiadomość jest taka ze stan na dziś to 4 zarodki :)

    No i super! Oby wszystkie 4 przetrwały :) mam te same leki i po transferze tez będziesz je brała. Mi jeszcze zostały i mam tez recepty bo mi za dużo wypisali. Te zastrzyki są bardzo bolesne akurat zdażyło się tak ze mój mąż wylądował na nocnej doraźnej i przy okazji zapytałam o siniaki po zastrzykach. Lekarz powiedział, ze to normalne. Jedna Pani w Salve mi mówiła, ze brała prolutex do 5 m-ca ciąży i ze jedna ampułka to 25 zł 🤨 koszty są szalone 😒

    glittergold lubi tę wiadomość

    Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
    M 34 lat słabe nasienie
    Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
    Dwie nieudane IUI
    Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
    Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB
  • serwetka Przyjaciółka
    Postów: 103 56

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    Serwetka nie wiem czy oddaja kase warto sie zapytac ale obawiam sie ze nie. Ale nic nie tracisz jak zapytasz.
    Dla mnie drugi transfer byl bardziej spokojny

    Ech drugi raz to zawsze jest inaczej. Pewnie nie oddają tej kasy dlatego trzeba za rok z góry zapłacić 😉

    Glittergold gratulacje :) 4 zarodki to pieknie. Mnie jako zastrzyk i grubosc igly boli bardziej Fraxiparine ale Prolutex niestety moze powodowac czerwony odczyn i bolec - czasami mnie boli mniej czasami wiecej. Ja nie znalazlam sposobu zeby bylo lepiej.

    Tez nie znalałam sposobu 😔

    Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
    M 34 lat słabe nasienie
    Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
    Dwie nieudane IUI
    Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
    Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB
  • freta Autorytet
    Postów: 369 215

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    Glittergold gratulacje :) 4 zarodki to pieknie. Mnie jako zastrzyk i grubosc igly boli bardziej Fraxiparine ale Prolutex niestety moze powodowac czerwony odczyn i bolec - czasami mnie boli mniej czasami wiecej. Ja nie znalazlam sposobu zeby bylo lepiej.

    Bella pisała kiedyś o przelewaniu Fraxi do innej strzykawki z mniejszą igłą ( np. 0,3 - są w aptece w salve). Ja też stosowałam ten sposób. Przynajmniej samo wbicie nie jest takie stresujące :)

    A prolutex.... Oj boli

    Abi2017, Bella93 lubią tę wiadomość

  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Glittergold trzymam kciuki by wszystkie zarodki trzymały się dzielnie 👊👊👊👊
    Serwetka myślę, że ta cena to na sztywno :( nie powinno tak być, bo duże pieniądze się tam zostawia, ale zapytaj.
    Tak samo mi się nikt nie zapytał czy chce zmiany leku, bo to wiąże się z dodatkowymi kosztami czy zostaje przy tym co mam. Ja po tej punkcji, po 4 godz siedzeniu na korytarzu i pustym żołądku nie pomyślałam akurat o cenie leku, bo by mi się żarówka zapaliła.

    glittergold lubi tę wiadomość

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • serwetka Przyjaciółka
    Postów: 103 56

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    freta wrote:
    Bella pisała kiedyś o przelewaniu Fraxi do innej strzykawki z mniejszą igłą ( np. 0,3 - są w aptece w salve). Ja też stosowałam ten sposób. Przynajmniej samo wbicie nie jest takie stresujące :)

    A prolutex.... Oj boli

    Zrobiłam tak. Bez różnicy może wkłucie było mniej bolesne ale sam lek bolesny tak czy siak

    Ja 31 lat, hashimoto , amh 3,19
    M 34 lat słabe nasienie
    Brak dzieci, starania od czerwiec 2016
    Dwie nieudane IUI
    Marzec 2019 pierwsze podejście do in vitro ( 8 komórek, 4 dojrzałe , zapłodniły się 3, przetrwały 2), transfer blastki 3AA, blastka 4AB na zimowisku.
    Kwiecień 2019 podejście do crio transferu blastki 4AB
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Glittergold trzymam kciuki by wszystkie zarodki trzymały się dzielnie 👊👊👊👊
    Serwetka myślę, że ta cena to na sztywno :( nie powinno tak być, bo duże pieniądze się tam zostawia, ale zapytaj.
    Tak samo mi się nikt nie zapytał czy chce zmiany leku, bo to wiąże się z dodatkowymi kosztami czy zostaje przy tym co mam. Ja po tej punkcji, po 4 godz siedzeniu na korytarzu i pustym żołądku nie pomyślałam akurat o cenie leku, bo by mi się żarówka zapaliła.

    A dlaczego tak długo siedzieliście na korytarzu po punkcji? Żaden lekarz nie mógł Was od razu przyjąć? Jak mi powiedzieli do kogo mam iść to od razu weszliśmy do gabinetu, poza kolejnością. Nikt nie robił problemów.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 637 249

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    freta wrote:
    Bella pisała kiedyś o przelewaniu Fraxi do innej strzykawki z mniejszą igłą ( np. 0,3 - są w aptece w salve). Ja też stosowałam ten sposób. Przynajmniej samo wbicie nie jest takie stresujące :)

    A prolutex.... Oj boli

    Musze spróbować żeby się nie męczyć - bo wbicie jest straszne i już po pewnym czasie ma się dosyć.

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • Abi2017 Autorytet
    Postów: 637 249

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Glittergold trzymam kciuki by wszystkie zarodki trzymały się dzielnie 👊👊👊👊
    Serwetka myślę, że ta cena to na sztywno :( nie powinno tak być, bo duże pieniądze się tam zostawia, ale zapytaj.
    Tak samo mi się nikt nie zapytał czy chce zmiany leku, bo to wiąże się z dodatkowymi kosztami czy zostaje przy tym co mam. Ja po tej punkcji, po 4 godz siedzeniu na korytarzu i pustym żołądku nie pomyślałam akurat o cenie leku, bo by mi się żarówka zapaliła.

    To strasznie długo was trzymali - ja pamiętam, że po punkcji jak wyszliśmy z tego miejsca zabiegowego to czekaliśmy tak do 30 min i przyjał nas dr. Kłosiński

    Laparoskopia usunięcie torbieli 2015
    Starania od 2016
    Ciąża naturalna obumarła 21.06.2017 - Aniołek 10 tc brak akcji serduszka
    Start IVF - Punkcja wrzesień 2018
    Trzy transfery nieudane :(
    Punkcja lipiec 2024 - 1 komórka dojrzała :(
    KIR Bx brak 2DS1, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Podwyższone lekko Anty-TPO
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po prolutexie podawanym podskornie w 99% robi sie odczyn, który boli, dlatego wielu lekarzy zaleca go na noc, żeby to przespać i żeby ubrania nie podrażniały tego miejsca.
    Niestety tutaj zmiana igły nic nie da.

    W Gamecie przynoszą bułkę i herbatę po punkcji. Przy zabiegu ok 8rano, wypuszczają po ok 1,5h z łóżka, a z kliniki ok 14.

    Abi2017 lubi tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    A dlaczego tak długo siedzieliście na korytarzu po punkcji? Żaden lekarz nie mógł Was od razu przyjąć? Jak mi powiedzieli do kogo mam iść to od razu weszliśmy do gabinetu, poza kolejnością. Nikt nie robił problemów.
    Punkcje miałam ok 7.30. Po punkcji czekaliśmy jako pierwsi, żeby nas przyjął Sobkiewicz ,jak przyszedł przyjal okazało, że jeszcze nie ma informacji od embriologa ile mamy jajek ostatecznie i znów z godzinę czekaliśmy na informacje, po tym jeszcze do klosia, jego też nie było,jak wrócił to musiałam wyjść i poprosić by mi kartę wrzucili do systemu na wizyte , znów poczekać i w sumie 14 wyszłam za apteki.

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Abi2017 wrote:
    To strasznie długo was trzymali - ja pamiętam, że po punkcji jak wyszliśmy z tego miejsca zabiegowego to czekaliśmy tak do 30 min i przyjał nas dr. Kłosiński
    Ja miałam iść do Sobkiewicza, bo on robił punkcje. Też mieliśmy powiedziane, że bez kolejki. Jego nie było w gabinecie, tylko krazyl po korytarzu i tam gdzie punkcje robią. Byliśmy jedyni pod gabinetem, potem już było więcej osób tych z punkcji i koło południa zaczely przychodzić pacjentki na wizytę. On sam też się irytowal i popedzal tamtych na górze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2019, 19:38

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 7 kwietnia 2019, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Po prolutexie podawanym podskornie w 99% robi sie odczyn, który boli, dlatego wielu lekarzy zaleca go na noc, żeby to przespać i żeby ubrania nie podrażniały tego miejsca.
    Niestety tutaj zmiana igły nic nie da.

    W Gamecie przynoszą bułkę i herbatę po punkcji. Przy zabiegu ok 8rano, wypuszczają po ok 1,5h z łóżka, a z kliniki ok 14.
    W salve nawet za kawę czy herbatę trzeba płacić. Na tyle co tam się pieniędzy zostawia chociaż to by mogło być dostępne.

    Abi2017 lubi tę wiadomość

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
‹‹ 348 349 350 351 352 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ