Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam Mam pytanie. Dziewczyny czy któras miała taka sytuację? U mnie spadl estradiol w poniedziałek decyzja na temat przerwania stymulacji... A I nagle z 5 pecherzykow zrobiło się 4
-
ana1122 wrote:Witam Mam pytanie. Dziewczyny czy któras miała taka sytuację? U mnie spadl estradiol w poniedziałek decyzja na temat przerwania stymulacji... A I nagle z 5 pecherzykow zrobiło się 4
-
anadinka wrote:U mnie wygladalo to dokladnie tak samo z roznica w ilosci pecherzykow. Nikt nie potrafil odpowiedziec czemu e2 spadlo. Cos konkretnego chcesz wiedziec?
-
Ana1122 jechałam do SS z zamiarem przerwania stymulacji ale dr powiedział ze nie poleca mi tego rozwiązania bo pęcherze same w sobie sa. U mnie spadek był większy z 350 jednostek do 50... progesteron 0,05
Stymulację dokończyliśmy, pobrano 7 oocytow z czego 4 były dojrzałe. Zapłodnily sie 4, dwa w trakcie przestały sie dzielić. Jeden groch klasy A był dzisiaj transferowany, drugiego losy jeszcze sie waza bo słabiej sie dzieli. Po punkcji zaproponowano nam zamrożenie zarodków i podejście do stymulacji w kolejnym cyklu by dorobić komórek. -
Anadinka dzięki za info. Dobrze wiedzieć że nie jestem jedyny takim przypadkiem. Fajnie że mogłam dowiedzieć się coś więcej od ciebie
-
anadinka wrote:ana1122 u kogo sie leczycie?
-
lubiearbuza zaczynam się martwić co u Ciebie, jak się czujesz?
frezja u Ciebie jutro tydzień po transferze więc wgryzanko a właściwie już nawet po, jak samopoczucie? testujesz w sobotę czy wcześniej?
anadinka jak samopoczucie?https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Dzisiaj 1dpt, nie mam prawa nic czuć
Martwi mnie jednak ból podbrzusza, nie wiem czy jest on wynikiem punkcji czy moze (oby nie) zbliżającej sie @. Juz zapomniałam jak to było pol roku temu. Betę mam robic 17.11 lub 18.11 lub 19, to bedzie odpowiednio 12, 13, 14dpt, zastanawiam sie jednak czy by nie zrobic 16.11 w środę i powtórzyć 18.11 w piatek. W sobotę mogłabym zrobic chyba tylko w Salve i mieć wyniki w ten sam dzien. 11dpt 3-dniowego zarodka juz powinno być cos widać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycalineczka88 wrote:Ja na temat HSG wiem tylko tyle co moja pani dr powiedziała, tj. że robi się zaraz po @, od miesiączki do badania nie można współżyć i jeszcze na 10 dni przed badaniem trzeba przyjmować jakieś leki (z tego co zrozumiałam dopochwowo). A no i powiedziała żeby się nie bać, bo podobno dziewczyny panikują a zabieg nie jest taki straszny. Ona jako mój lekarz prowadzący sama mi przepisuje te leki i kwalifikuje do zabiegu, wyznacza odpowiedni dc. Nic o dodatkowych badaniach nie mówiła, no ale to może jeszcze później wyjdzie.
Zaplanowane mam na razie hsg na przyszły miesiąc, pewnie będę robić w Salve bo tam się leczę i tam robię wszystkie badania, a z tego co widzę ceny są wszędzie prywatnie podobne... państwowo oczywiście nie chce iść.
Zastanawia mnie tylko jak to od strony praktycznej wygląda w Salve, tzn. z tego co zrozumiałam sam zabieg trwa kilka minut, ale podobno potem trzeba jeszcze leżeć jakiś czas?
Czyli HSG planujesz zrobić w grudniu?
Daj znać jak już bedziesz znalała jakieś sczczegóły odnośnie HSG w Salve.
Ja muszę zrobić to badanie w kolejnym cyklu koniecznie ! -
nick nieaktualnyDziewczyny jak póki co mam cytologię z maja, wszytsko ok.
Do tego mam 3 posiewy zrobione w zeszłym mcu na :
- bakterie tlenowe - wszytsko ok
- bakterie beztlenowe - wszytsko ok
- grzyby - wyszedł candidia albicians (ale już po leczeniu jestem)
Zrobilam tez clamydię tramachotis (z krwi) - ale jeszcze czekam na wyniki.
Zastanawiam się czy te wyniki będą aktualne w grudniu do HSG, czy to badanie na grzyby bede musiała powtorzyć?
I czy coś jeszcze może być potrzebne do tego badania?
-
nick nieaktualnyjózefka wrote:ja miałam HSG w CZMP nie bolało, choć lekarze dla odwrócenia mojej uwagi robili zakład między sobie który zada mi więcej a raczej mniej bólu. Ten od zakładania tego ustrojstwa czy ten co wprowadzał kontrast. a ja cały czas czekałam kiedy będzie ten ból. a Oni do mnie proszę powolotku zejść i kto wygrał strach ma po prostu wielkie oczy, ale ja miałam drożne jajowody więc może dlatego nic nie bolało.
Fajnie miałaś kochana przy tym badaniu
Wiem, że z tym bolem jest różnie, czasem nic nie boli a czasem bardzo....
ja ogólnie jestem panikarą duża i powiem szczerze że biorę znieczulenie gdzie tylko mogę, nie lubię tego tzw uczucia " czekania na ból"....
Mam 2 koleżnaki które mają za sobą to badanie , jedna super a druga (która jest już po 1 porodzie) powiedziała, że bolało ją bardziej niż poród)....tak więc różnie z tym bywa.
Ja jednak wolałabym nie czuć tego bólu i mieć to badanie zrobione normalnie w szpitalu na nfz....
ale naprawdę nie chce tam lezeć 3 dni a do tego bez żadnego znieczulenia....