X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Salve Medica Łódź
Odpowiedz

Salve Medica Łódź

Oceń ten wątek:
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natty85, jak tam endo wczoraj? Ja dziś o 10:45 mam kolejne usg i jeśli pęknie to IUI...

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam dzisiaj wizytę..jak endo ok to za tydzień crio:)

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troche dni mi się poprzestawiały... ja już po wizycie i mam na tyle dziwną sytuacje, ze ogolnie prowadzi mnie dr Sobkiewicz, a skoro dzisiaj go nie było to musiałam iść na usg do dr Zubrzyckiej i pęcherzyk już ma 20 mm, i Pani doktor przepisała mi zastrzyk ovitrelle i mam go wziąć dzisiaj wieczorem i w czw rano inseminacja. Problem jest taki,ze mojego doktora nie będzie w czwartek i na to wychodzi,ze dr Zubrzycka będzie mi robiła inseminacje. Wkurza mnie,ze nawet w prywatnej klinice nie można liczyć na bezpośredni kontakt z lekarzem z pytaniem co dalej? I w tym momencie jestem wkurzona, bo nie tak sobie to wszystko wyobrażałam. Tak na prawdę to my z mężem musieliśmy liczyć godziny,żeby umówić wizytę bo Pani w recepcji nawet nie wiedziała kiedy inseminacja powinna być zrobiona po podaniu leku. Czy któraś z Was miała do czynienia z dr Zubrzycka?

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • natty85 Autorytet
    Postów: 2683 1524

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lecze się w Gamecie i każdy transfer robił mi ktoś inny; ) tym się nie przejmuj. Ja miałam iui ok 36 godz po ovitrelle

    Starania od 2013r.
    2015r. - 2x IUI :( hsg, histeroskopia
    2 maja 2016r. IVF ciąża biochemiczna :(
    12 lipca 2016r. CRIO :(
    12 sierpnia 2016r. CRIO :( kariotypy ok
    3 stycznia 2017r. szczepienia, intralipid i transfer ❤
    02.09.17r. urodziła się Tosia ❤
    15.10.18r. Aniołek 21.07.19r. urodził się Franio❤
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomika kurde to wina lekarza to on powinien dokładnie Ci określić o której masz zrobić zastrzyk a o której masz mieć IUI.

    dr Zubrzyckiej nie znam i nie kojarzę więc nie pomogę.

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomika to dosyć dziwne bo mi np dr Kokoszko zawsze sama ustala terminy wizyt, zapisuje na karteczce dokładnie godzinę i rodzaj wizyty i z taka karteczką zawsze idę do recepcji i wtedy mnie zapisują tam te babki. A nawet jak danego dnia ma już komplet to zawsze i tak mnie gdzieś wcisnie ;)

    Ja idę jutro rano na podgląd mojego opornego pęcherzyka, trzymajcie kciuki aby nareszcie urósł ;)

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calineczka88 kciuki zaciśnięte !!!

    calineczka88 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calineczka88 trzymamy kciuki za dobre jajo :D A co do mojej sytuacji to mysle,ze tak sie stalo przez to, że akurat z tym usg dzisiaj trafiłam na dzień, kiedy dr Sobkiewicza nie ma, gdyby był to zapewne ustaliłby i termin wizyty i poinformowałby o godzine przyjecia ovitrelle. a tak ogólnie to nie wiem już co mam mysleć.... Czy zmieniac lekarza, czy odczekać jeszcze, tylko ile? Ciekawa jestem dr Stefanowicz, wiele dziewczyn ją chwali, więc może faktycznie jest lepsza. Tłumaczyłam sobie, jak szłam do Sobkiewicza, że liczy się skutecznośc, a nie to czy ktos jest miły, czy potrafi pogadac, pocieszyc, ale chyba jednak to pocieszenie, albo dobre słowo czasami jest mega potrzebne i budujące....

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 27 grudnia 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I tak się jeszcze zastanawiam... mój pęcherzyk dzisiaj mierzył 20 mm, o godz 24 mam przyjąć Ovitrelle, żeby w czwartek o 10 miec inseminacje. Moje pytanie jest takie, może wiecie, co w sytuacji, gdy pęcherz pęknie wcześniej, albo już pękł? a komórka jajowa żyje przecież tylko 24h, to jest ryzyko, że będę zainseminowana za późno??

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomika lepiej zrobić IUI na jajeczku które dopiero pęknie. a co do skuteczności w salve plotki chodzą, że dziewczyny którym wykonywała zabieg dr Stefanowicz kończą częściej ciążą niż u dr Sobkiewicza. ( u mnie tak było :) więc potwierdzam )

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za kciuki, pomogło bo pęcherzyk nagle ruszył z kopyta i dziś był już na tyle duży ze dostałam z samego rana ovitrelle ;) także przed nami 3 dni intensywnych starań ;) teraz trzymajcie kciuki aby pęcherzyk pękł po tym zastrzyku. W pt wieczorem idę na kontrolę zobaczyć czy pękł...

    Bella93, józefka lubią tę wiadomość

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    calineczka88 no to co owocnego serduszkowania :)

    calineczka88 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poproszę o kciuki, jutro o 10 nasze pierwsze IUI :)

    Bella93 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • calineczka88 Autorytet
    Postów: 814 464

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jomika trzymam kciuki i daj znać po! Kto będzie Wam w końcu robił IUI? Mi się wydaje ze nie ma w Waszej sytuacji ryzyka ze pęknie za wcześnie bo podobno po ovitrelle peka od 36 do 48 h więc jak zrobiłaś zastrzyk wczoraj o północy to najwcześniej powinien pęknąć jutro o 6 rano, tak więc do 10 to myślę że spokojnie komórka jajowa przeżyje;)

    31 lat, starania od 05.2015, PCOS + LUF, AMH = 6,16
    fpsl35p.png
    rl9w44r.png
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie robiła dr Zubrzycka, no chyba, że coś się jutro zmieni, dam znać :)

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 28 grudnia 2016, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest już prawie północ... obiecywałam sobie,ze się wyspie przed jutrem, a tymczasem nie mogę zasnąć... pobolewa mnie dół brzucha, troche jak przy lekkim okresie, pewnie po ovi. Różne myśli zaprzątają mi głowę i pewnie stres tez nie pomaga... i ten zatkany nos po bromergonie :(

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim, siedzę w Salve i czekam na godzinę "0". Wyników chlamydii brak, a to jest potrzebne do wykonania IUI. Pan doktor Sobkiewicz za późno zlecił, na to wychodzi... Wiec nie wiem teraz, czy mi to zrobią dziś czy każą czekać miesiąc, wkurzyłabym się na maksa... Ciśnienie mi już podnieśli. Uważam,ze w takich sytuacjach każdy człowiek potrzebuje zainteresowania chociaż, już nie wspomnę o opiece... ale cóż, jesteśmy tylko kolejną cyfra w statystykach...

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy już po pierwszej w życiu IUI :) Opowiem od początku. Przyjechaliśmy do Salve ok 9 rano i poszliśmy na recepcję (mają remont, więc jest teraz na 1 piętrze). Tam babeczka pokierowała męża do oddania nasienia, wrócił po 20 minutach. W międzyczasie okazało się, ze nie ma wyniku chlamydii, a Pani doktor powiedziała, że bez tego nie zrobi IUI. Po wielu dyskusjach, ona sama zadzwoniła do dra Sobkiewicza, a ten jej powiedział, że można zrobić bez. Zastanawia nas tylko po cholerę kazał robić badanie warte 300 zł, skoro nie wzięli go nawet pod uwagę do inseminacji?!? ...Pewnie kasy wciąż im mało.... Tak czy siak na samo nasienie czekaliśmy ponad godzinę. Z tego stresu nie mogłam wytrzymać, to czekanie było okropne. W końcu przyszedł Pan embriolog z fiolką i papierami w ręku. Pani doktor nas zaprosiła no i do dzieła. Wszystko odbywało się jak na zwykłej wizycie ginekologicznej. Najpierw sprawdziła pod usg, czy pęcherzyk pękł no i pękł (skomentowała ten fakt słowami "super, że pękł, bo jest wtedy większa szansa") i wtedy zaprosiła mnie na krzesło ginekologiczne. Najpierw jak zwykle włożyła wziernik no i wprowadziła do macicy cienką rureczkę, na końcu której było coś w rodzaju strzykawki i wstrzyknęła nasienie. Mąż trzymał mnie za rękę, chociaż taki miał udział w tym przedsięwzięciu :P Potem poleżałam kilkanaście minut i już było po wszystkim. Dr Zubrzycka przepisała mi luteinę dopochwowo i mam brać od jutra 3 tabletki dziennie. Zapytałam ją o bromergon, czy mam brać nadal? To najpierw powiedziała, żeby odstawić, jak z mężem powiedzieliśmy, że każdy lekarz mówi inaczej, to zapytała jak mówi dr Sobkiewicz, a że on nic nie mówił na ten temat to stwierdziła, że jak tylko wyjdzie pozytywna beta to wtedy odstawić. W związku z tym mam pytanie, czy któraś z Was miała taki przypadek? I czy odstawiałyście bromek czy brałyście do któregoś momentu ciąży?

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Jomika Przyjaciółka
    Postów: 129 21

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaa i jeszcze coś, co zaskoczyło nas najbardziej, a mianowicie różnica wyników nasienia przed preparacją i po:

    ruchliwość ogólna przed 42%, po 100%
    ruch progresywny przed 30%, po 95%
    ruch nieprogresywny przed 12%, po 5%
    brak ruchu przed 58%, po 0%

    ...to chyba cud

    Starania od marca 2015, wiek 26, hiperprolaktynemia i niedoczynność tarczycy u mnie, uszkodzona chromatyna plemnikowa i żylaki powrózka nasiennego u męża.
    29.12.2016 r. - pierwsze nieudane IUI
    07.03.2017 r. - embolizacja żylaków powrózka nasiennego męża
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 29 grudnia 2016, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miedzy innymi dlatego wybrałam Gamete...
    Dobrze ze nie musieliscie czekac na nastepny cykl. Trzymam kciuki za powodzenie :)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
‹‹ 62 63 64 65 66 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ