Salve Medica Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
TylkoLepiej wrote:Dziewczyny mam do was ogromna prośbę, czy moglaby któraś z was napisać mi badnia z krwi do zrobienia przed rozpoczęciem stymulacji albo zdjęcie?
Zostawiałam karte w domu, a potrzebuję zadzownic do labo, a nie pamiętam co tam bylo ;(
Na pewno estradiol i progesteron.
FSH i LH dodatkowo chyba.
TylkoLepiej lubi tę wiadomość
-
TylkoLepiej wrote:Dziewczyny mam do was ogromna prośbę, czy moglaby któraś z was napisać mi badnia z krwi do zrobienia przed rozpoczęciem stymulacji albo zdjęcie?
Zostawiałam karte w domu, a potrzebuję zadzownic do labo, a nie pamiętam co tam bylo ;(
Widziałam wczoraj Twój wpis, ale niestety nie mam zdjęć listy tych badań.
Po sobotniej punkcji mamy już potwierdzone 2 blastki i 2 jeszcze będą trzymane do jutra, czy się jeszcze rozwiną. Mam nadzieję, że te dwa jeszcze dadzą radęjaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Starania od 2019
34 lata 👩❤️👨 40 lat
🍀Start 1 IVF pazdziernik 2021🍀
10.2021 - punkcja ❄️❄️❄️4BA
30.12.2021🍀transfer 4BA (embryo glue)
10.01.2022 Beta 😭
04.03.2022 🍀 transfer 4BA (embryo glue, nacięcie otoczki)
11.03.2022 Beta 😭
12.2022 Histeroskopia, cd56, cd138
01.2023 🍀 transfer 4BA
02.2023 Beta😭
2024: Gameta Rzgów 🍀 zaczynamy od początku
28.02.2024: punkcja - 9 komórek, tylko 1 przetrwał
03.2024 Beta😭 -
emyszka wrote:Widziałam wczoraj Twój wpis, ale niestety nie mam zdjęć listy tych badań.
Po sobotniej punkcji mamy już potwierdzone 2 blastki i 2 jeszcze będą trzymane do jutra, czy się jeszcze rozwiną. Mam nadzieję, że te dwa jeszcze dadzą radę -
Napisze wam, że nie ograniam troche tej naszej wybranej kliniki. Pani w rejestracji powiedziała, że musimy miec test na covid przed pobraniem krwi (rozmowa przy stanowisku).
Lekarz powiedział, że badania musimy zrobić te badania w Salve.
Jak zadzwoniłam to pani z rejestracji była zdziwona tym testem, że są to chyba jakieś nowe wprowadzone zasady...
A pani z resjeatracji od płodności też przez tel powiedziała, że tylko ja musze robić test na covid. I badania nie musza być od nich, mogę zrobić gdzie chce i sa tak samo ważne jak od nich...
Jestem zmieszana całą sytuacją.... Zrozumiałam tylko tyle, że jak zrobie te badania u nich, to na pewno wyrobią się w czasie tych 5 godzin z wynikami... -
TylkoLepiej wrote:Napisze wam, że nie ograniam troche tej naszej wybranej kliniki. Pani w rejestracji powiedziała, że musimy miec test na covid przed pobraniem krwi (rozmowa przy stanowisku).
Lekarz powiedział, że badania musimy zrobić te badania w Salve.
Jak zadzwoniłam to pani z rejestracji była zdziwona tym testem, że są to chyba jakieś nowe wprowadzone zasady...
A pani z resjeatracji od płodności też przez tel powiedziała, że tylko ja musze robić test na covid. I badania nie musza być od nich, mogę zrobić gdzie chce i sa tak samo ważne jak od nich...
Jestem zmieszana całą sytuacją.... Zrozumiałam tylko tyle, że jak zrobie te badania u nich, to na pewno wyrobią się w czasie tych 5 godzin z wynikami...
Test na covid musisz zrobić przed rozpoczęciem stymulacji. Jeżeli będzie dodatni nie rozpoczynasz stymulacji. Ja robiłam zrobiłam badania z krwi przed testem, ale zależało mi na czasie. Brałam pod uwagę, że pieniądze za badania mogą być wyrzucone w błoto jeżeli test wyszedłby pozytywny.
Badań z krwi nie musisz koniecznie robić w Salve, akceptują z innych lab. Tylko jak robisz u nich nie musisz się martwić o dostarczenie wyników, bo oni widzą je od razu w swoim systemie.
Generalnie panie z rejestracji są mało zorientowane. Jeżeli masz jakiś problem to zaraz obok jest pani koordynator kliniki niepłodności - warto z nią uzgodnić wszelkie wątpliwości.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Karciach85 wrote:Test na covid musisz zrobić przed rozpoczęciem stymulacji. Jeżeli będzie dodatni nie rozpoczynasz stymulacji. Ja robiłam zrobiłam badania z krwi przed testem, ale zależało mi na czasie. Brałam pod uwagę, że pieniądze za badania mogą być wyrzucone w błoto jeżeli test wyszedłby pozytywny.
Badań z krwi nie musisz koniecznie robić w Salve, akceptują z innych lab. Tylko jak robisz u nich nie musisz się martwić o dostarczenie wyników, bo oni widzą je od razu w swoim systemie.
Generalnie panie z rejestracji są mało zorientowane. Jeżeli masz jakiś problem to zaraz obok jest pani koordynator kliniki niepłodności - warto z nią uzgodnić wszelkie wątpliwości.
Grunt, że już bliżej niż dalej;)jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
TylkoLepiej wrote:Trzymam kciuki, żeby dało radę A od kiedy zaczęłaś stymulacje?
Zaczęłam 19/10jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Starania od 2019
34 lata 👩❤️👨 40 lat
🍀Start 1 IVF pazdziernik 2021🍀
10.2021 - punkcja ❄️❄️❄️4BA
30.12.2021🍀transfer 4BA (embryo glue)
10.01.2022 Beta 😭
04.03.2022 🍀 transfer 4BA (embryo glue, nacięcie otoczki)
11.03.2022 Beta 😭
12.2022 Histeroskopia, cd56, cd138
01.2023 🍀 transfer 4BA
02.2023 Beta😭
2024: Gameta Rzgów 🍀 zaczynamy od początku
28.02.2024: punkcja - 9 komórek, tylko 1 przetrwał
03.2024 Beta😭 -
Jaina_proudmoore lub inne staraczki, które mają wiedzę w temacie... Rozważałam transferowanie 2 zarodków i dr prowadząca powiedziała, że wiek i wcześniejsze poronienia na to pozwalają, a decyzja należy do nas. Kazała jeszcze porozmawiać z panią embriolog żeby oceniła czy mamy zarodki, które można razem podać i od razu zasugerowała, że takie mamy. Natomiast jestem skołowana i zaskoczona rozmową z panią M. W dość nieprzyjemny sposób powiedziała, że na własne życzenie chcę kłopotów z rozwojem i późniejszym zdrowiem dzieci. Była zdziwiona skąd w ogóle się wziął i u mnie i u lekarza taki pomysł. Finalnie nie dowiedziałam się niczego poza tym, że dzieci z ciąży mnogiej rodzą się chore, a sama ciąża mnoga to dla lekarza porażka w procedurze. Stanęło na tym, że nie daje zgody na taki transfer.
Nie wiem co myśleć o takich dwóch sprzecznych zdaniach współpracujących ze sobą osób 🤷♀️Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Milka85...nie tak dawno zostałam mamą bliźniąt. Fakt ,ciąża była zagrożona, ale nikt nie powiedział mi nigdy,że będąc w ciąży pojedynczej nie miałabym takich problemów. Pani M również odradzała podanie 2 zarodków ale ja i dr byśmy za. To najlepsza decyzja w moim życiu,dzięki temu jestem mamą kochanych dzieciaczków. Oboje urodzili się zdrowi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2021, 21:20
Milka85, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Saarra wrote:Milka85...nie tak dawno zostałam mamą bliźniąt. Fakt ,ciąża była zagrożona, ale nikt nie powiedział mi nigdy,że będąc w ciąży pojedynczej nie miałabym takich problemów. Pani M również odradzała podanie 2 zarodków ale ja i dr byśmy za. To najlepsza decyzja w moim życiu,dzięki temu jestem mamą kochanych dzieciaczków. Oboje urodzili się zdrowi.
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jestem bardzo skołowana, bo jednak zasiała we mnie wątpliwości. Jako główny argument podała statystykę, że ponad 80% dzieci z ciąż bliźniaczych jest chora i zapytała czy chcę świadomie sprowadzać na siebie i dzieci nieszczęście do końca życia. Po takich słowach, pomimo że wciąż myślę o transferowaniu dwóch zarodków, zastanawiam się czy nie jest to zbyt egoistyczne z mojej strony i jednocześnie ryzykowne.
Wiem, że jeśli zajdę w zdrową ciążę, nie wrócę po kolejne zarodki ze względu na wiek, dlatego chciałabym zabrać od razu dwa. A przecież szanse, że oba się przyjmą też nie są duże. W ogóle szanse na powodzenie transferu nie są duże biorąc pod uwagę wcześniejsze poronienia i ich przyczynę. Nie wiem już co myśleć.
Czyli tak naprawdę zabronić mi nie mogą jeśli spełniam wymogi ustawowe? A czy Pani embriolog ma tu decydujący głos, czy tylko doradczy? Gorzej, że moja dr mocno polega na jej opinii i nie wiem, czy będzie związać na mój głos.Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
Milka85 wrote:Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jestem bardzo skołowana, bo jednak zasiała we mnie wątpliwości. Jako główny argument podała statystykę, że ponad 80% dzieci z ciąż bliźniaczych jest chora i zapytała czy chcę świadomie sprowadzać na siebie i dzieci nieszczęście do końca życia. Po takich słowach, pomimo że wciąż myślę o transferowaniu dwóch zarodków, zastanawiam się czy nie jest to zbyt egoistyczne z mojej strony i jednocześnie ryzykowne.
Wiem, że jeśli zajdę w zdrową ciążę, nie wrócę po kolejne zarodki ze względu na wiek, dlatego chciałabym zabrać od razu dwa. A przecież szanse, że oba się przyjmą też nie są duże. W ogóle szanse na powodzenie transferu nie są duże biorąc pod uwagę wcześniejsze poronienia i ich przyczynę. Nie wiem już co myśleć.
Czyli tak naprawdę zabronić mi nie mogą jeśli spełniam wymogi ustawowe? A czy Pani embriolog ma tu decydujący głos, czy tylko doradczy? Gorzej, że moja dr mocno polega na jej opinii i nie wiem, czy będzie związać na mój głos.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
nick nieaktualny
-
Milka85 wrote:Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jestem bardzo skołowana, bo jednak zasiała we mnie wątpliwości. Jako główny argument podała statystykę, że ponad 80% dzieci z ciąż bliźniaczych jest chora i zapytała czy chcę świadomie sprowadzać na siebie i dzieci nieszczęście do końca życia. Po takich słowach, pomimo że wciąż myślę o transferowaniu dwóch zarodków, zastanawiam się czy nie jest to zbyt egoistyczne z mojej strony i jednocześnie ryzykowne.
Wiem, że jeśli zajdę w zdrową ciążę, nie wrócę po kolejne zarodki ze względu na wiek, dlatego chciałabym zabrać od razu dwa. A przecież szanse, że oba się przyjmą też nie są duże. W ogóle szanse na powodzenie transferu nie są duże biorąc pod uwagę wcześniejsze poronienia i ich przyczynę. Nie wiem już co myśleć.
Czyli tak naprawdę zabronić mi nie mogą jeśli spełniam wymogi ustawowe? A czy Pani embriolog ma tu decydujący głos, czy tylko doradczy? Gorzej, że moja dr mocno polega na jej opinii i nie wiem, czy będzie związać na mój głos. -
Milka85 wrote:Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Jestem bardzo skołowana, bo jednak zasiała we mnie wątpliwości. Jako główny argument podała statystykę, że ponad 80% dzieci z ciąż bliźniaczych jest chora i zapytała czy chcę świadomie sprowadzać na siebie i dzieci nieszczęście do końca życia. Po takich słowach, pomimo że wciąż myślę o transferowaniu dwóch zarodków, zastanawiam się czy nie jest to zbyt egoistyczne z mojej strony i jednocześnie ryzykowne.
Wiem, że jeśli zajdę w zdrową ciążę, nie wrócę po kolejne zarodki ze względu na wiek, dlatego chciałabym zabrać od razu dwa. A przecież szanse, że oba się przyjmą też nie są duże. W ogóle szanse na powodzenie transferu nie są duże biorąc pod uwagę wcześniejsze poronienia i ich przyczynę. Nie wiem już co myśleć.
Czyli tak naprawdę zabronić mi nie mogą jeśli spełniam wymogi ustawowe? A czy Pani embriolog ma tu decydujący głos, czy tylko doradczy? Gorzej, że moja dr mocno polega na jej opinii i nie wiem, czy będzie związać na mój głos.
Mój lekarz z Gamety też jest przeciwny podawaniu dwóch zarodków i też mi powiedział, że ciąża mnoga to duże ryzyko deformacji. Nawet nie chciał ze mną dyskutować w tym temacie. Zwykle jest chętny, żeby iść na kompromis, ale nie w tej kwestii. Nie masz problemu z implantacją i pewnie dlatego embriolog jest też przeciwna. Potraktowałam to co mi powiedział mi mój dr z przymrużeniem oka, bo przecież często słyszę, że dwa zarodki są transferowane w klinikach, chociaż mój emek był totalnie przekonany jego argumentacją. Tutaj na forum przekonały mnie dziewczyny, że jeden zarodek może ciągnąć drugi i z jakieś przyczyny implantacji w ogóle nie będzie albo na przykład okno implantacyjne nie będzie właściwe i oba zarodki stracone.Krakowska, jaina_proudmoore, Szarloo lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie zatrzymane naturalsika
02.2019/10.2019 - nieudane IVF x2
08.2020 - trzecie IVF ➡️10.2022 - 💕♂️ -
Hej
Dziewczyny czy któraś Was miała wykonywana histeroskopie w Salve i zechciałaby odpowiedzieć na kilka pytań?
Od immunologa dostałam zaleceni wykonania histeroskopi z oceną cd138 po 2 nieudanych transferach
Czy jest szansa żeby wykonać to na NFZ i dostać skierowanie od lekarza z kliniki? A jeśli nie to jaki to jest koszt i czy jest ro wykonywane w znieczuleniu ogólnym?
Z góry dziękuję za pomoc -
Pretty123 wrote:Hej
Dziewczyny czy któraś Was miała wykonywana histeroskopie w Salve i zechciałaby odpowiedzieć na kilka pytań?
Od immunologa dostałam zaleceni wykonania histeroskopi z oceną cd138 po 2 nieudanych transferach
Czy jest szansa żeby wykonać to na NFZ i dostać skierowanie od lekarza z kliniki? A jeśli nie to jaki to jest koszt i czy jest ro wykonywane w znieczuleniu ogólnym?
Z góry dziękuję za pomoc
Miałam robioną na NFZ przez dr Sobkiewicza ale to było bardzo dawno więc teraz może już są jakieś zmiany i robi ktoś inny. Skierowanie dostałam od prowadzącego w Salve ale kwalifikacje musiałam przejść u dr Sobkiewicza chociaż nie byłam jego pacjentką ale hajs za wizyty musi się zgadzać 😁 gdybym mogła cofnąć czas wolała bym zrobić gdzie indziej na NFZ lub zapłacić. Nie byłam zadowolona - zrobione od niechcenia bardzo szybko, bez pobierania wycinków. Zapytał jaka przyczyna (po 3 nieudanych transferach) stwierdził że to nie jest wskazanie. Chociaż na kwalifikacji nic nie mówił. Humor mu tego dnia nie dopisywał. Bez znieczulenia ogólnego na jakimś przeciwbólowym. Znajoma miała teraz na NFZ w szpitalu ale nie w Łodzi w znieczuleniu ogólnym, pobrany wycinek do badania. Porównując podczas rozmowy dzień do nocy. Ogólnie jak masz możliwość skorzystała bym gdzie indziej chyba że coś zmieniło i robi inny lekarz, który przykłada się do tego. Koszt prywatnie sprawdzisz na stronie ile z wycinkiem ile bez bo z ciekawości kiedyś patrzyłam ale nie pamiętam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2021, 20:52
Milka85, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dziękuję, że podzieliłyście się swoimi doświadczeniami i opiniami. Porozmawiam jeszcze raz z dr prowadzącą, bo ona jednak widziała wskazania. Natomiast pani embriolog zapytała tylko o wiek, dodając że jestem bardzo młoda. Nie zna mojej sytuacji z wieloletnim staraniem i poronieniami. Jej wypowiedź była bardzo ogólna, a i lekarzowi się oberwało, że nie powinien podsuwać takiego pomysłu, nawet jeśli widzi wskazania.
Z tym zagnieżdżeniem właśnie dr się nie podoba, bo moje starania łącznie trwają ok 10 lat (wcześniej z innym partnerem), a były dwie ciąże zakończone na wczesnym etapie i to dopiero teraz, jak zaczęłam jakiekolwiek próby leczenia.
Głowa mi już paruje od myślenia. W tej chwili nie potrafię podjąć decyzji 😔jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Pierwsza procedura IVF Salve Medica
02.07.2021 - start stymulacji:
12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
06.10.2021 - allo mlr 58,9%
🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
17.01.2022 - doszczepienie w APC
07.04.2022 - histero- stan zapalny
🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
01.06.2022 - allo mlr 46,8%
🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
Druga procedura IVF
01.2022 💔 8 tc 😢
04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
09.2020 💔 9 tc 😢
01.2018 rozpoczęcie starań
Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium. -
podczytuje wrote:Miałam robioną na NFZ przez dr Sobkiewicza ale to było bardzo dawno więc teraz może już są jakieś zmiany i robi ktoś inny. Skierowanie dostałam od prowadzącego w Salve ale kwalifikacje musiałam przejść u dr Sobkiewicza chociaż nie byłam jego pacjentką ale hajs za wizyty musi się zgadzać 😁 gdybym mogła cofnąć czas wolała bym zrobić gdzie indziej na NFZ lub zapłacić. Nie byłam zadowolona - zrobione od niechcenia bardzo szybko, bez pobierania wycinków. Zapytał jaka przyczyna (po 3 nieudanych transferach) stwierdził że to nie jest wskazanie. Chociaż na kwalifikacji nic nie mówił. Humor mu tego dnia nie dopisywał. Bez znieczulenia ogólnego na jakimś przeciwbólowym. Znajoma miała teraz na NFZ w szpitalu ale nie w Łodzi w znieczuleniu ogólnym, pobrany wycinek do badania. Porównując podczas rozmowy dzień do nocy. Ogólnie jak masz możliwość skorzystała bym gdzie indziej chyba że coś zmieniło i robi inny lekarz, który przykłada się do tego. Koszt prywatnie sprawdzisz na stronie ile z wycinkiem ile bez bo z ciekawości kiedyś patrzyłam ale nie pamiętam.
Super dziękuję Ci bardzo za informację. No właśnie dobre pytanie czy coś się teraz zmieniło. Jeżeli nadal robią to na przeciwbólowych to u mnie odpada, na pewno na takie coś się niw zgodzę, bo sam scratching bardzo mnie bolał a za 1 podejściem lekarzowi wgl nie udało się go wykonać.
Rozważam jeszcze pójść do swojego ginekologa poza klinika, na hsg kierowała mnie so matki polki więc zobaczę jak byłoby w przypadku histeroskopi.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość