Staraczki i mamusie z Rzeszowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Syllwia,
Mnie tez bolał staszliwie jeden bark. Pielegniarka mowila mi ze to sie czesto zdarza, bo zeby zrobić laparo musieli wpuscic do srodka gazy. I one moga poczatkowo po zabiegu uciskac tkanki, mieśnie. Wez sobie jakies przeciwbolowe , bo kilku dniach przejdzie.
Ja dostałam zastrzyk przeciwbolowy przed spaniem.syllwia91 lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Sylwia, dobrze że już po i że jajnik będzie miał bliżej
nie żałuj sobie przeciwbóli i szybko wracaj do sił
Lucy, tak, miałam świeży transfer, ale mimo tego że zarodek w ocenie pani embriolog i mojej doktor był bardzo ładny i dobrze rokujący, nie udało się. Miałam od razu w następnym cyklu podchodzić do krio, ale moja doktor była na urlopie, a ta do której trafiłam w zastępstwie nie wzbudziła za grosz mojego zaufania. Raz twierdziła że przed lekami koniecznie usg, później że jednak mogę zacząć brać leki a usg w 10dc, zdziwiona że na poprzedniej wizycie nie było usg, a byłam u niej. Mój jeden jajnik po stymulacji był mocno powiększony i ogólnie źle się czułam, więc stwierdziliśmy z mężem że nie będziemy przygotowywać się do krio tak na wariackich papierach, poczekamy jeden cykl i umówię się na spokojnie do swojej prowadzącej.syllwia91, Wilga, Lucy2323 lubią tę wiadomość
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Kupowałas ten zel na zrosty o których mówił ulman ??syllwia91 wrote:Jestem już po wstałam juz właśnie na chwilę. Nie spałam bo się boję i dobrze że ciągle ktoś do mnie przychodził. Po operacji przyszedł dr U powiedział o ile dobrze pamiętam że coś miałam lewy jajnik za bardzo oddalony? Że usunął zrosty i ogniska endomendy a ja pytam że fajnie ale co z moją prawa strona a on ze piękna jajowod drozny. Nie pamiętam ale jak mnie budzili to wydarlam sobie wenflon, ściągnelam opatrunek i mam mega krwiaka teraz na ręce... Rzucalam się i wymiotowalam ale potem było ok. Pytałam tylko czego mi tak dziwnie pika i czy mam ok wszystko hehe. We wtorek mam wizytę u dr a jutro powinnam wyjść. Zbieram się do pójścia się wykąpać ale samej się boję. Bolą mnie zebra strasznie z jednej strony i bark z szyja i gardło... A brzuch w ogóle
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMagda814 wrote:Jakie powikłania ? Co wg wyszło podczas ??
Że mnie kazdy miesien nogi szyji ręki, klatka piersiowa zebra bolą że niby powikłania po laparoskopii... A ja oddychać głęboko nie mogę. Wczoraj chodziłam normalnie a dzisiaj ledwo z lozka wstałam.... Z tego co pamiętam co dr mówił to najważniejsze prawa strona ładna, jajowod drozny i usunięte ogniska endomendy! Coś z lewym jajnikirm i zrosty ale dowiem się wszystko u niego we wtorek
Czyli niestety i ja mam endomende a nic nie wskazywało na to kurewstwo.... 😐Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2019, 08:47
-
Kochana życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia!! U mnie tez podejrzewa endometriozę ulman 😏 w lipcu idę do niego na laparo i boje się dlatego pytam o wszystko.syllwia91 wrote:Że mnie kazdy miesien nogi szyji ręki, klatka piersiowa zebra bolą że niby powikłania po laparoskopii... A ja oddychać głęboko nie mogę. Wczoraj chodziłam normalnie a dzisiaj ledwo z lozka wstałam.... Z tego co pamiętam co dr mówił to najważniejsze prawa strona ładna, jajowod drozny i usunięte ogniska endomendy! Coś z lewym jajnikirm i zrosty ale dowiem się wszystko u niego we wtorek
Czyli niestety i ja mam endomende a nic nie wskazywało na to kurewstwo.... 😐 -
nick nieaktualnyMagda814 wrote:Kochana życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia!! U mnie tez podejrzewa endometriozę ulman 😏 w lipcu idę do niego na laparo i boje się dlatego pytam o wszystko.
Nie bój się! Idź wszystko jest do przeżycia mimo stresu ale pomysl że to może pomóc zajsc! -
Sylwia witamy spowrotem
Z tymi powikłaniami to Jeju.. No przykro mi. Mam nadzieje że one raz dwa przejdą i że cię przestanie to wszystko boleć.
Ps ja po laparo dostałam czopki do pupy przeciwbólowe żeby żołądek oszczedzic i naprawdę pomagały.
Dr Ulman to dobry i troskliwy lekarz. Na pewno Ci pomoże.syllwia91 lubi tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰 -
nick nieaktualnyLucy2323 wrote:Sylwia witamy spowrotem
Z tymi powikłaniami to Jeju.. No przykro mi. Mam nadzieje że one raz dwa przejdą i że cię przestanie to wszystko boleć.
Ps ja po laparo dostałam czopki do pupy przeciwbólowe żeby żołądek oszczedzic i naprawdę pomagały.
Dr Ulman to dobry i troskliwy lekarz. Na pewno Ci pomoże. -
nick nieaktualnyJestem już w domu niestety każdy mięsień boli i może boleć nawet miesiąc to zależy... Nawet palce u stóp... Jedna Pani mówiła że to po laparo a inni że po znieczuleniu. Pani rehabilitantka powiedziała że po znieczuleniu, opisała to tak że tak jakby mi znieczulilo od głowy do palców u nóg! Każdy mięsień i samo musi przestać nic na to nie pomoże... I że czasem się tak zdarza. Czasami i akurat mi... Mimo że mialam wcześniej operacje to poprostu tu coś poszło nie tak. Na wypisie mam że prawo jajowod drozny i że zrobiono waporyzacje ognisk endometriozy... Kuźwa tak bardzo nie chciałam tego mieć! Nawet nie wiem z czym to się wiąże... Co to jest itd.....
O jajniku nie pisze nic ale lekarz mi coś mówil o nim bo generalnie na usg nie widać go za bardzo.... No ale dowiem się we wtorek dokładnie. Ale ta endomenda kuźwa! Wszystko.... -
nick nieaktualny
-
Jakoś tak już mnie przerastają te starania.. zawsze było ok wiedziałam tylko tyle ze owulacje są i okres regularny. Jak ulman zaczął zlecać badania to zaczął podejrzewać endo i się zaczęłam bać ze może wg nie będę mieć dzieci skoro tyle miesięcy bez rezultatu? Ogólnie dopiero zaczęłam jakieś leczenie sensowniejsze bo znalazłam Ulmana który jako pierwszy lekarz porządnie się nami zajął a już mam dość badań i wyników 😏syllwia91 wrote:Czego tak uważasz w ogóle? Ja też się bałam że powie że prawy nie drozny a lewego nie mam i że dupa
-
nick nieaktualnyMagda814 wrote:Jakoś tak już mnie przerastają te starania.. zawsze było ok wiedziałam tylko tyle ze owulacje są i okres regularny. Jak ulman zaczął zlecać badania to zaczął podejrzewać endo i się zaczęłam bać ze może wg nie będę mieć dzieci skoro tyle miesięcy bez rezultatu? Ogólnie dopiero zaczęłam jakieś leczenie sensowniejsze bo znalazłam Ulmana który jako pierwszy lekarz porządnie się nami zajął a już mam dość badań i wyników 😏
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Dziewczyny czy wy tez po laparo mialyscie krwawienie? Nie cały czas ale np dzisiaj w nocy dosyć mocno mnie zalalo.
Tylko z dwa dni po laparoskopii.syllwia91 lubi tę wiadomość
Starania od 2014 roku.
1.06.2017 Sono HSG - drożne
23.06.2017 I IUI
19.07.2017 II IUI
12.08.2017 ||| IUI
M: słabe nasienie
Ja:
hashimoto
AMH 1,51
06.2018 laparoskopia
06.2018 Leczenie naprotechnologiczne w Medyku
15.05.2019 II kreski na teście 😍
2020 czekam na synka
Styczeń 2020 - jest mój Skarb 👶 -
syllwia91 wrote:Dziewczyny czy wy tez po laparo mialyscie krwawienie? Nie cały czas ale np dzisiaj w nocy dosyć mocno mnie zalalo.
Tak, coś ok 5 dni chwile przerwy i później znowu przyszła wcześniej@ ale trwała prawie 2 tygodniesyllwia91 lubi tę wiadomość
-
Hejo. Byłam dziś u endokrynologa z wynikami.
TSH 2,26 norm 0,27-4,2
Ft3 4,47 norm 3,1-6,8
Ft4 14,4 norm 12-22
Powiedział że moje hashimoto jest ale że tragedi nie ma. Bo przeciwciała mam podwyższone ale to były badania prawie rok temu i jakoś nie kazał mi powtarzać a powyższe wyniki mam dobre.
Jednak przepisal mi euthyrox najmniejszą dawkę mówiąc że można je trochę obniżyć by poprawić płodność. No i Jodid 1tabl dziennie.
Kolejna wizyta na wrzesień. Także cieszę się że nie ma tragedi. Usg tarczycy też mialam i wygląda dobrze.pesymistyczna lubi tę wiadomość
Oboje 36 lat
2014 - synek na świecie ♥️
2017 - córcia w niebie*
2018-2020 - 4x nieudane IUI
11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość
in vitro Kraków Macierzyństwo
21.09.2020 - stymulacja
30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰