Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Super wieści dziewczyny!
Zastanawia mnie czy któraś z Was czytała lub słyszała coś o tym jak rosną pęcherzyki, tzn. czy liniowo i codziennie powinien być widoczny wzrost czy skokowo? Miałam monitoring w tym cyklu co 2 dni, w 6 i 8 dc nic na lewym jajniku się nie działo, w 11 dc pecherzyk 12 mm, w 13 dc niestety nadal 12 mm. Jako że owulacja u mnie występuje późno, mam czekać i działać, kolejny monitoring w 20 dc. Endometrium ładne wg lekarki. Ciekawe czy coś z tego pęcherzyka jeszcze będzie -
Myślę że wszystko przed Tobą, u mnie dominujący pęcherzyk był widoczny dopiero w 16 dc. Myślę, że Twój ma jeszcze szansę urosnąć w tym cyklu.Assssia88 wrote:Super wieści dziewczyny!
Zastanawia mnie czy któraś z Was czytała lub słyszała coś o tym jak rosną pęcherzyki, tzn. czy liniowo i codziennie powinien być widoczny wzrost czy skokowo? Miałam monitoring w tym cyklu co 2 dni, w 6 i 8 dc nic na lewym jajniku się nie działo, w 11 dc pecherzyk 12 mm, w 13 dc niestety nadal 12 mm. Jako że owulacja u mnie występuje późno, mam czekać i działać, kolejny monitoring w 20 dc. Endometrium ładne wg lekarki. Ciekawe czy coś z tego pęcherzyka jeszcze będzie
Assssia88 lubi tę wiadomość
-
Ja sama nie wiem jak to jest, w dwóch ciążach, w których byłam testy owulacyjne idealnie pokazały termin owulacji, a mam pcos i byłam na letrozolu.
Od dziś zaczęłam robić te z domowego laboratorium, pierwszy raz korzystam z aplikacji premom, która skanuje i porównuje testy -
Przy moim PCOS testy również za każdym razem pokazują bladą kreskę. Zapewne zależy też od testów.Kozina wrote:Bardzo często czytałam tu na forum, że przy PacOS testy owulacyjne nie mają sensu. Kiedyś testowałam dosłownie cały miesiąc i na kazdym teście byla blada kreska
-
Nie martw się, ale mam to samo, wcześniej też jajniki pracowały a teraz jak powinnam mieć owulację na dniach to nie czuję nic… ani śluzu ani bólu piersi. Wcześniej czułam wszystkoKozina wrote:U mnie ten letrozol wyparował chyba z organizmu. Kolejne echo w poniedziałek, a ja nie czuję komoletnie nic, zero pracy jajników czy objawów zbliżającej się owulacji. Podczas łykania tabletek pracowały na najwyższych obrotach a od paru dni cisza
-
Właśnie wróciłam z drugiego echo, 16dc dzisiaj. Endometrium rośnie powoli, ale wygląda okej 8mm. Jedno jajeczko, które obserwują rośnie również bardzo powoli, ale ma dopiero 8,9mm i mam przyjść w piątek na kolejną wizytę. Niezależnie czy coś urośnie czy nie, w kolejnym cyklu dostanę większą dawkę letrozolu.
Pcos-ka lubi tę wiadomość
-
Masz dobre endometrium, ale jak na 16dc to faktycznie jajeczko nie jest za duże.Kozina wrote:Właśnie wróciłam z drugiego echo, 16dc dzisiaj. Endometrium rośnie powoli, ale wygląda okej 8mm. Jedno jajeczko, które obserwują rośnie również bardzo powoli, ale ma dopiero 8,9mm i mam przyjść w piątek na kolejną wizytę. Niezależnie czy coś urośnie czy nie, w kolejnym cyklu dostanę większą dawkę letrozolu.
Ja jestem 36h po ovitrelle. Mam nadzieję, że jajeczko już pękło albo właśnie pękła. W poniedziałek za tydzień robię progesteron. Jeżeli nic z tego nie będzie w następnym cyklu znowu ruszam z letrozolem. -
Robiłaś test lub betę???Pszczolkamaja wrote:Dziewczyny, ja dalej czekam na okres! 39 dc, i dalej nic. Już szału dostaje! Nigdy przy duphastonie nie mialam takiego opoznienia. Chce już dostać, i zacząć większą dawkę letrozolu bo to kolejne tygodnie i nic
-
Pcos-ka wrote:Masz dobre endometrium, ale jak na 16dc to faktycznie jajeczko nie jest za duże.
Ja jestem 36h po ovitrelle. Mam nadzieję, że jajeczko już pękło albo właśnie pękła. W poniedziałek za tydzień robię progesteron. Jeżeli nic z tego nie będzie w następnym cyklu znowu ruszam z letrozolem.
No też myślę, że z pierwszego cyklu nic nie wyjdzie, lekarz mi powiedział, że dopiero jak pęcherzyk ma 10mm to tak biorą na serio.
Ale fajnie jakby Ci się udało za pierwszym razem! Dużo jest tu takich przypadków
Pcos-ka lubi tę wiadomość
-
Hej jestem po swojej pierwszej inseminacji w Polsce na codzień mieszkam w UK i dzisiaj dostalam list z nhs że dostalam się w końcu do programu aby pomóc zajść nam w ciążę i muszę wykonać przed tym kilka potrzebnych badań np zbadać progesteron. Pytanie Mam jestem po stymulacji lametta i po zastrzyku ovitrelle i jak powinien wyglądać mój progesteron?. Testy ciążowe wychodzą narazie pozytywnie(przez zastrzyk) i nie wiem czy mówić im o tym że miałam robiona inseminacje czy mogę to przemilczeć bo kiedyś uslyszlam że jak leczę się prywatnie to proszę to kontynuować. Wolałabym tego uniknąć bo nhs jest darmowe a wszystkie wiemy jakie jest to kosztowne w Pl
-
Jestem też po stymulacji letrozolem i po zastrzyku ovitrelle. Po 7 dniach od „planowej” owulacji mam zrobić progesteron. Jeżeli będzie wynosił ponad 3 to znaczy, że owulacja wystąpiła.Plumka0704 wrote:Hej jestem po swojej pierwszej inseminacji w Polsce na codzień mieszkam w UK i dzisiaj dostalam list z nhs że dostalam się w końcu do programu aby pomóc zajść nam w ciążę i muszę wykonać przed tym kilka potrzebnych badań np zbadać progesteron. Pytanie Mam jestem po stymulacji lametta i po zastrzyku ovitrelle i jak powinien wyglądać mój progesteron?. Testy ciążowe wychodzą narazie pozytywnie(przez zastrzyk) i nie wiem czy mówić im o tym że miałam robiona inseminacje czy mogę to przemilczeć bo kiedyś uslyszlam że jak leczę się prywatnie to proszę to kontynuować. Wolałabym tego uniknąć bo nhs jest darmowe a wszystkie wiemy jakie jest to kosztowne w Pl
Plumka0704 lubi tę wiadomość
-
Pcos-ka wrote:Jestem też po stymulacji letrozolem i po zastrzyku ovitrelle. Po 7 dniach od „planowej” owulacji mam zrobić progesteron. Jeżeli będzie wynosił ponad 3 to znaczy, że owulacja wystąpiła.
O to super jeżeli mogę się Ciebie zapytac jak się czujesz czy masz jakieś objawy? Czy to twoj pierwszy raz ?
Życzę powodzonka i koniecznie daj znać 🤞🥰
Pcos-ka lubi tę wiadomość
-
To mój pierwszy cykl z letrozolem. Ciągle czuję że kłuje mnie jajnik na którym był pęcherzyk. Czasem również kłują mnie piersi. Poza tym nie mam żadnych objawów. Ciężko powiedzieć czy owulacja była bo naturalnie niestety nie mam owulacji. Z niecierpliwością czekam na dzień aby móc zrobić progesteron.
-
Hej, jestem tu nowa. Witam Was wszystkie i proszę o radę.
Rozpoczęłam w tym cyklu pierwszy raz stymulacje Lametta do IUI (za granicą, ale monitoring cyklu mam w klinice w Polsce).
Normalnie mam cykle niezbyt regularne, ok 30-40 dni
Brałam dawkę 1x1 od 3 do 7 dnia cyklu
Monitoring co kilka dni, pęcherzyki pomału, ale rosły
W 14 dniu cyklu okazało się, że zatrzymały się we wzroście i po kilku dniach maja w obu jajnikach nadal ok 11mm
Lekarz kazał wziąć 4 tabletki Lametty na raz i przyjść za 2 dni, czyli wczoraj, w 16 dniu. Niestety nic się nie zmieniło, więc wg lekarza raczej już nie dojdzie do inseminacji w tym cyklu
teraz zwrot akcji, wczoraj zaczęło się delikatne plamienie, a dzisiaj krawienie podobne do okresu, ale o mniejszej intensywności i delikatny ból podbrzusza
Teraz nie wiem - nie było owulacji, pojawia się krwawienie, ale na miesiaczke zdecydowanie za wcześnie, czy mogę rozpocząć kolejną stymulacje za 2 dni?
Rozmawiałam dzisiaj przez telefon z lekarzem i podał mi zwiększoną dawkę Lametty którą mam brać w razie okresu, ale nie mam pojęcia czy traktować to krwawienie jako miesiaczke - zwykle umieram z bólu i nie funkcjonuję bez mocnych tabletek, teraz jest bardzo umiarkowany ból i skąpe krwawienie, w dodatku to dopiero 17dc
Czy u którejś z Was również nastąpiło przedwczesne krwawienie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca, 23:55
