X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Paulla92 Znajoma
    Postów: 17 10

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    No właśnie, ważne jakie badania macie porobione. Badałaś męża? Paulla jeśli masz wątpliwości idź na konsultację do innego lekarza, nie musisz zostać u niego się leczyć. Tylko się upewnisz czy wszystko jest ok np. przez jeden cykl. Natomiast szkoda gdyby się okazało, ze udaje Ci się wyhodować ładne pęcherzyki ale cykle są stracone, bo nie pękają a wystarczy jeden zastrzyk. Czasem lekarze przepisują te zastrzyki nawet dziewczynom którym pękają pęchęrzyki tylko po to żeby mieć pewność, że pęknie (nie namieszałam zbytnio?). Zastanów się nad lekarzem od leczenia niepłodności oni zwykle mają duże doświadczenie w tych sprawach:)


    Mąż wyniki ma idealne. Wszystko u niego jest ok. No właśnie jest ok a ja coraz częściej zaczynam myśleć że to wszystko przeze mnie a to dołuje mnie jeszcze bardziej. Chyba zrobimy tak jak piszesz i zmienimy lekarza na jeden cykl albo poproszę o zastrzyk.

    Kasia 1987 lubi tę wiadomość

    Paulla92
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula niczym nie ryzykujesz:) może akurat o to chodzi, że wystarczy "pęknąć" pęcherzyka i będzie kropek:) Nie poddawajcie się, bo będzie dobrze. Akurat dobrze trafiłaś, bo my tu planujemy późno-letni i jesienny "wysyp" ciąż:)

    Natuś lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Paulla92 Znajoma
    Postów: 17 10

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Paula niczym nie ryzykujesz:) może akurat o to chodzi, że wystarczy "pęknąć" pęcherzyka i będzie kropek:) Nie poddawajcie się, bo będzie dobrze. Akurat dobrze trafiłaś, bo my tu planujemy późno-letni i jesienny "wysyp" ciąż:)



    Mam nadzieję ze wszystkim nam się uda :) Dziecko to skarb. Mój mąż już planuje co i jak kiedy już się uda :) Myślę że gdybym pracowała i miała zajecie to tak dużo bym o tym nie myślała i może poszło by szybciej. Bo jak wiadomo psychika też robi swoje :)

    Paulla92
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka 87 wrote:
    Hejka, ja jak zwykle do specjalistek od letrozolu...otóż to mój drugi cykl z Armokiem i dziś wzięłam ostatnią tabletkę oraz rano miałam badania estradiolu, i co pierwszy raz mam poniżej normy.... zaczyna się od 26.7 norma a ja mam 17!!! Estradiol badam raz na trzy miesiące w 3 lub 4 dc i zawsze było ok, a tu taki szkopół wyszedł. Pomyślałam, że może to przez Aromek, wiecie coś na ten temat??? Będę wdzięczna, na obserwacje owu ide dopiero za tydzień i będę rozmyślać....

    mam zaległości w czytaniu, pewnie już ktoś ci odpwiedział.
    masz taki niski poziom, bo letrozol obiża poziom estradiolu. Ja dlatego mam przepisany 3 dziennie po 1 tab estrofem ale dopiero po owulacji.

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla, dziewczyny mają rację, skorzystaj z rad.
    Mi pęcherzyki pękają jak szalone, a i tak gin przepisuje zastrzyki, to po to żeby mieć pewność, że jak urósł to pęknie , zastrzyk nic nie boli, a Ty wiesz , że za 36 h macie działać:)

    c5c9c0e3f3.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    falka wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem nowa na tym forum ale szukajaca informacji/pocieszenia :) Troche juz przeszlam... Pomysł mojego lekarza to letrozol-lametta stad tu mnie przywialo. Jak oceniacie skutecznosc letrozolu? Ilu z Was udalo sie po nik zajsc w ciaze? Mam PCOs i clo na mnie dzialalo ale przez 6msc nic z tego... Moze teraz?

    ja mam 2 letniego synka po stymulacji letrozolem - czyli działa! zaszłąm w 3 cyklu. powodzenia

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam prośbę/sugestię : poustawiajcie sobie obrazki , awatarki czy jak to się tam nazywa. (obrazek przy imieniu) Zrobiło nas się tu sporo i gubię się kto jest kto.
    A jak przy imieniu bedzie jakiś obrazek to łatwiej bedzie kojarzyć. Bo teraz to się gubię kto ma jaką historię i na jakim etapie cyklu jest...

    Oczywiście witam wszystkie nowe panie. jak to mówią w kupie siła.

    A ja jutro lece na bete. dziś południu zrobiłam sikańca - wyszedł oczywiscie negatywny. Poki co sie nie martwie, ani nie nastawiam. Bedzie co ma być.

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagna 75 wrote:
    Nati bardzo sie ciesze ze widac efekty i nic nie szkodzi ze jedno jajco,ja wlasnie z jednym zaszlam w ciąze.Jajec spory wiec ovu juz prawie,mozesz pomóc mu pęknąc robiąc przysiady :-)
    powodzenia kochana

    "robić przysiady" się uśmiałam... komu by się chciało.
    moj gin zawsze mówił (kiedy nie brałam jeszcze zastrzyków na pęknięcie). "Pęcherzyk ładny to ma być ostry sex żeby pękł podczas zbliżenia".
    No wole to niż przysiady :P

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla92 wrote:
    U mnie bez leków nie ma owulacji. To samo z okresem. Dopóki nie wezmę leków okresu nie dostaje. Jestem trochę już tym zmęczona. Od 3dc biorę Letrozol przez 5 dni. Potem od 15dc Duphaston przez kolejne 12 dni. Do tego kwas foliowy. Nic tylko leki i leki. A efektów jak nie było tak nie ma :(

    kochana bierzesz 3 rózne leki. wiesz mi to pryszcz. zajrzyj na mój wykres na tablicy to zobaczysz ile leków i zastrzyków można brać (a jeszcze z tego powodu nie świece - choć czasem mi się wydaje , że niedługo zacznę ;P ) i też póki co ciąży brak.
    Głowa do góry ! w końcu się uda

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:22

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla92 wrote:
    Witaj. Ja bym na CLO przez 3 cykle i nic. Od 3 miesięcy jestem na Letrozolu i dalej nic. Wyniki mam w normie. Ale pęcherzyki nie pękają nawet przy 22-24mm. Także na mnie jak na razie nie działa ani CLO ani LETROZOL

    bzdura. dziewczyno skoro pecherzyk urósł zarówno po clo jak i po letrozolu. to znaczy że właśnie działa!!! te leki nie są na pęknięcie pęcherzyka tylko na jego wyhodowanie. lekarz powinien dawać ci zastrzyk na pękniecie . PÓŁ roku bierzesz leki. pęcherzyki rosną - rewelacja tylko brak zastrzyku.
    Masz pewnie za niskie LH i dlatego nie pęka a nie dlatego że clo i letrozol nie działają. Jak by ci pęcherzyki nie rosły to by oznaczało, że nie leki nie działają

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:27

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Gin, powiedziała radośnie , oooo musimy działać bo zaczyna się zapadać... nie wiem co znaczy zapadać???

    pękać, kochana pękać

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla92 wrote:
    Witaj. Ja bym na CLO przez 3 cykle i nic. Od 3 miesięcy jestem na Letrozolu i dalej nic. Wyniki mam w normie. Ale pęcherzyki nie pękają nawet przy 22-24mm. Także na mnie jak na razie nie działa ani CLO ani LETROZOL

    Paula clo i letrozol działa bo sa pęcherzyki jest problem z pęknięciem i na to powinnaś dostać zastrzyk np z ovitrelle;) a może zapytaj lekarza o coś na pęknięcie? A Twój lekarz jest od niepłodności? Może warto poszukać innego lekarza specjalisty? Ja też chodziłam do gin, gin-endokrynologa i w końcu poszłam do specjalisty mam swoje owulacje i pęka mi pęcherzyk i w 2cyklach brałam Lamette z ovitrelle nie zadziałało i wysyła mnie na laparo także nie traci bez sensu czasu na stymulację która nie przynosi efektu.
    Myślę ze dziewczyny również mogą potwierdzić że jest różnica między zwykłym gin a specjalistą od niepłodności ;) a leków nie bierzesz dużo, niektóre z nas biorą pół apteki i dają radę ;) miałaś sprawdzana droznosc?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 20:52

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonka 87 wrote:
    Hejka, ja jak zwykle do specjalistek od letrozolu...otóż to mój drugi cykl z Armokiem i dziś wzięłam ostatnią tabletkę oraz rano miałam badania estradiolu, i co pierwszy raz mam poniżej normy.... zaczyna się od 26.7 norma a ja mam 17!!! Estradiol badam raz na trzy miesiące w 3 lub 4 dc i zawsze było ok, a tu taki szkopół wyszedł. Pomyślałam, że może to przez Aromek, wiecie coś na ten temat??? Będę wdzięczna, na obserwacje owu ide dopiero za tydzień i będę rozmyślać....
    czesc,ja nie badam estradiolu,lekarz jakos tylko raz kazał zrobic,jakos rewelacyjny nie był ale lekarz zalamany nie był.Cos własnie dzis na CLO dziewczyny pisały ze prawdopodobnie stymulacja jest sprawcą bo tez jedna dziewczyna badała trzy razy estradiol na róznych etapach i okazało sie ze zamiast rosnąc maleje a na monitoringu jajka rosną...nie mam pojecia jak to zinterpretowac

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulla92 wrote:
    Witaj. Ja bym na CLO przez 3 cykle i nic. Od 3 miesięcy jestem na Letrozolu i dalej nic. Wyniki mam w normie. Ale pęcherzyki nie pękają nawet przy 22-24mm. Także na mnie jak na razie nie działa ani CLO ani LETROZOL
    kochana,działa i to ładnie tylko potrzebny zastrzyk z pregnylu albo ovitrelle.Ja mam taką samą sytuacje jak ty,brak naturalnych ovu,dlatego zastrzyk mam w kazdym cyklu.Masz piekne jajka skoro dochodzą do takich rozmiarów,przy 22-24mm to zastrzyk i serduszkowanie przez trzy kolejne dni.Zapytaj lekarza o ten zastrzyk..

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    falka wrote:
    Hej dziewczyny. Jestem nowa na tym forum ale szukajaca informacji/pocieszenia :) Troche juz przeszlam... Pomysł mojego lekarza to letrozol-lametta stad tu mnie przywialo. Jak oceniacie skutecznosc letrozolu? Ilu z Was udalo sie po nik zajsc w ciaze? Mam PCOs i clo na mnie dzialalo ale przez 6msc nic z tego... Moze teraz?
    ja zaszlam na 1cyklu z clo +ovitrelle=poroniłam.Potem kolejne trzy cykle z clo nic nie zmieniło,teraz jestem drugi przedostatni cykl na letrozole ale wątpie by cos zmienił.Reaguje na oba leki ładnie i ovu jest po zastrzykach...wielka niewiadoma,walczyc wciąz trzeba

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Iwonka powszechnie uważa się, że to clo niszczy endometrium jednak spotkałam się już z wieloma przypadkami że po letrozolu dziewczyny też mają z nim problem. Może zawczasu pomyśleć o dołożeniu estrogenów, żeby śluzówka zdążyła urosnąć. Porozmawiaj o tym wyniku ze swoim lekarzem, bo co z tego jak będzie pęcherzyk a endo słabe.
    no ja jestem przypadkiem ze na clo miałam lepsze endo niz na letrozole a ponoc letrozole nie uposledzają endo...

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Gin, powiedziała radośnie , oooo musimy działać bo zaczyna się zapadać... nie wiem co znaczy zapadać???
    czyli inseminacja była jak pęcherzyk juz pęknął

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    pękać, kochana pękać
    ufff, podczas zabiegu bałam zapytać :)

    c5c9c0e3f3.png
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    Dziewczyny mam prośbę/sugestię : poustawiajcie sobie obrazki , awatarki czy jak to się tam nazywa. (obrazek przy imieniu) Zrobiło nas się tu sporo i gubię się kto jest kto.
    A jak przy imieniu bedzie jakiś obrazek to łatwiej bedzie kojarzyć. Bo teraz to się gubię kto ma jaką historię i na jakim etapie cyklu jest...

    Oczywiście witam wszystkie nowe panie. jak to mówią w kupie siła.

    A ja jutro lece na bete. dziś południu zrobiłam sikańca - wyszedł oczywiscie negatywny. Poki co sie nie martwie, ani nie nastawiam. Bedzie co ma być.
    eeee,tam sikaniec tylko beta prawde powie.Kiedy zaszłam w ciąze w terminie @ sikaniec negatyw,cóz mówie to dopiero pierwszy cykl,walka trwa.Po 4 dniach @ ani widu ani słychu...zaczełam sie bac czy jakas torbiel sie nie zrobiła bo po dupku 7 dni juz byłam.Dałam cynk ginowi a on powiedział ze jak za trzy dni nie przyjdzie to mam na wizyte przyjechac.Wystrachana byłam.Mąz pojechał wieczorem na zakupy,zadzwoniłam i poprosiłam by kupił jakis test ze chce miec pewnosc ze negatyw.Kupił oczywiscie trzy i kazał sikac podjarany.Nasikałam i ukazała sie jasna kreska,tak jasna ze trzeba było dobrze sie wpatrzec.Kiedy wyschnął juz lepiej było widac.Na drugi dzien z rana siknęłam,to był 18dzien po ovu a kreska jasna ale juz wyrazna,pojechała na bete a ona juz 560 :-) tak wiec teraz tylko beta a siknąc to moge jak bede miec pewnosc,na pamiątke do albumu.
    POWODZENIA WIĘC &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 21:07

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • Paulla92 Znajoma
    Postów: 17 10

    Wysłany: 30 sierpnia 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia01 wrote:
    Paula clo i letrozol działa bo sa pęcherzyki jest problem z pęknięciem i na to powinnaś dostać zastrzyk np z ovitrelle;) a może zapytaj lekarza o coś na pęknięcie? A Twój lekarz jest od niepłodności? Może warto poszukać innego lekarza specjalisty? Ja też chodziłam do gin, gin-endokrynologa i w końcu poszłam do specjalisty mam swoje owulacje i pęka mi pęcherzyk i w 2cyklach brałam Lamette z ovitrelle nie zadziałało i wysyła mnie na laparo także nie traci bez sensu czasu na stymulację która nie przynosi efektu.
    Myślę ze dziewczyny również mogą potwierdzić że jest różnica między zwykłym gin a specjalistą od niepłodności ;) a leków nie bierzesz dużo, niektóre z nas biorą pół apteki i dają radę ;) miałaś sprawdzana droznosc?



    Dostałam skierowanie do szpitala na spr drożności. Ostatni cykl będziemy próbować. Jeśli się nie uda pójdę do szpitala.

    Paulla92
‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ