X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 13 września 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape no niestety w sierpniu okazało się że nie tylko ja jestem problemem :/ u mnie póki co nie udało się wystymulować owulacji. A jak mąż reaguje? Generalnie to ciężki temat, bo mój mąż jest specyficzny (chyba) albo po prostu tak bardzo różnimy się od siebie. Ogólnie sprawia wrażenie jakby problemu nie było, mało o tym mówi tylko grzecznie łyka leki zapisane przez doktorka. Nie chce rozmawiać nawet o planie B (in-vitro, adopcja, cokolwiek, 2+pies) a mnie to doprowadza do szału i ostatnio pokłóciliśmy o to. Jednak trzeba przyznać, że on z natury nie rozmawia o trudnych problemach i tematach, czasem jak pociągnę za język to coś udaje mi się wykrzesać ale nie zawsze. Powiedzcie mi czy to normalne u mężczyzn? Czy to ja jestem furiatką i przez to ciśnienie na dziecko oszalałam?

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Kasiak621 Autorytet
    Postów: 622 158

    Wysłany: 13 września 2016, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miskowa, chyba u wiekszosci normalne, facetowi chyba jest to wszystko ciezej zaakceptowac, zaden facet pewnie wczesniej nie pomyslal nawet ze mozna niec jakikolwiek problemy z posiadaniem dzieci. Moj tez ciezko pierwsze reagowal juz jak zaciagnac chcialam go do kliniki to klutni bylo co nie miara, nie kowiac o badaniu nasienia. Teraz jak kazde z nas cos ma do poprawki troche zmienil podejscie ale narazie oswoil sie z obecna chwila, jakie kolwiek dalsze obmyslanie planu to droga przez meke, ostatnio zaczelam wspominac i inseminacji to 2 dni nie odzywalismy sie do siebie:)

    Lipiec 2015- Początek starań
    08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
    MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
    Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
    Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
    1/2/3 IUI :(
    1 IVF:(
    2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 13 września 2016, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ile miesięcy próbujesz stymulacji?
    Mój mąż, gdy pierwsze wyniki wyszły mu obniżone to jakby wypierał to z siebie, ale też brał leki. Później chyba to do niego dotarło, bo kiedyś mi powiedział po mojej wizycie u lekarza, że doskonale wiem, że on zrobiłby wszystko,żebyśmy mogli mieć dziecko i że co trzeba będzie robić to się temu podda. Teraz powtórzył seminogram i wyszedł dużo lepiej, lekarz kazał brać tylko suplementy, żeby utrzymać dobry wynik. My o in-vitro na razie też nie rozmawiamy, o adopcji to mój mąż z tego co znam jego podejście z przed lat pewno w ogóle nie chciał by słyszeć. W gruncie rzeczy nie mogę powiedzieć, że się nie interesuje. Bo zawsze po wizycie u ginekologa wypytuje się mnie o wszystko, co nie rozumie to muszę mu tłumaczyć itd. Wiadomo faceci mają inny tok myślenia ;)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 13 września 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Dziewczyny coś tak kojarzę, że Wy właśnie będziecie zaczynały intensywne starania (bo wszystkie @ już chyba się skończyły) a nic nie piszecie o rosnących jajkach! Jestem ciekawa jak tam postępy prac:)

    ja mam umówioną w czwartek wizytę u miejscowego gina a w sobotę jadę do kliniki.

    moje zdanie znasz - jeśli chodzi o facetów

    Miśkowa lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 13 września 2016, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Nie przyjmuję, więc pewno możliwe, że to po HSG. Efta a Ty w pierwszą ciążę zaszłaś po stymulacji,czy in vitro? Że aż 6 lat starań :O

    zaszłam naturalnie w 3 stymulowanym cyklu.
    Jak masz ochote poczytać czemu nam zeszła, aż 6 lat to wszytsko opisałam na początku mojego pamiętnika. jak masz ochote to zapraszam do poczytania

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 13 września 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czyli to norma u mężczyzn:) wiecie co no nie mogę napisać że on się nie interesuje... to by było kłamstwo. Chodzi o to że mało rozmawiamy o tym co dalej, o jakimś planie na przyszłość gdyby się okazało, że wyniki się nie poprawiły. Natomiast przyznam otwarcie że ja go też nie zapytałam jak on się z tym czuje, bo chyba by mu to w niczym nie pomogło. Czasem mi się wydaje, że gdybym znała jego myśli to byłoby łatwiej i nie musiałabym kminić czy on o tym nie mówi bo nie myśli o staraniach czy nie mówi bo mu ciężko.

    Efta no to koniecznie daj znać, jak tam. Czyli w tym cyklu jedziesz na dwa fronty:)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 13 września 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa - dwa fronty - dobre określenie , to czwartkowe usg u miejscowego gina mam umowione juz od miesiaca wiec chyba pojde pojejrzec czy cos tam rośnie.
    Choc mam wątpliwosci co robic bo tego samego dnia mam wizte z synkiem na badanie słuchu w innym miescie (oddalone o 70 km) nie dam rady byc w dwoch miejscach jednoczesnie. Chyba przeloze wizyte synka.

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 13 września 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    zaszłam naturalnie w 3 stymulowanym cyklu.
    Jak masz ochote poczytać czemu nam zeszła, aż 6 lat to wszytsko opisałam na początku mojego pamiętnika. jak masz ochote to zapraszam do poczytania
    Na pewno zajrzę po pracy :)
    A teraz na jakim etapie stymulacji jesteś? Który cykl?

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 13 września 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    Miśkowa - dwa fronty - dobre określenie , to czwartkowe usg u miejscowego gina mam umowione juz od miesiaca wiec chyba pojde pojejrzec czy cos tam rośnie.
    Choc mam wątpliwosci co robic bo tego samego dnia mam wizte z synkiem na badanie słuchu w innym miescie (oddalone o 70 km) nie dam rady byc w dwoch miejscach jednoczesnie. Chyba przeloze wizyte synka.
    Jeśli masz taką możliwość i nie będziecie musieli zbytnio czekać to chyba nic nie szkodzi przełożyć... chyba że ktoś może pojechać z nim zamiast Ciebie? Ale jak to przełożenie będzie wiązało się z kolejnym długim terminem to już chyba warto poczekać do soboty choć wiem jakie to trudne... wierzę, że uda Ci się coś wymyślić i znajdziesz rozwiązanie:)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 13 września 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agape wrote:
    Na pewno zajrzę po pracy :)
    A teraz na jakim etapie stymulacji jesteś? Który cykl?

    to moj 16 cykl starań ,w tym 7 stymulowany (letrozol).
    Dziś jest 11 dc. wiec w okolicach weekendu powinna byc owu.

    mmmarita lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 13 września 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Jeśli masz taką możliwość i nie będziecie musieli zbytnio czekać to chyba nic nie szkodzi przełożyć... chyba, że ktoś może pojechać z nim zamiast Ciebie? Ale jak to przełożenie będzie wiązało się z kolejnym długim terminem to już chyba warto poczekać do soboty choć wiem jakie to trudne... wierzę, że uda Ci się coś wymyślić i znajdziesz rozwiązanie:)

    Już przełożyłam wizyte synka. termin przesuięty o 2 tygodnie. tak wiec spoko. pozwoliłam sobie na to,. bo to badanie nie jest pilne. Mały od urodzenia jeździ kontrolnie na badanie słuchu z racji wad słuchu w rodzinie (genetyczne).

    mmmarita lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 13 września 2016, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    to moj 16 cykl starań ,w tym 7 stymulowany (letrozol).
    Dziś jest 11 dc. wiec w okolicach weekendu powinna byc owu.

    Długa droga ogólnie za Tobą, ale ważne, że z sukcsem :) Masz już jedno maleństwo :)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 13 września 2016, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiak621 wrote:
    Miskowa, chyba u wiekszosci normalne, facetowi chyba jest to wszystko ciezej zaakceptowac, zaden facet pewnie wczesniej nie pomyslal nawet ze mozna niec jakikolwiek problemy z posiadaniem dzieci. Moj tez ciezko pierwsze reagowal juz jak zaciagnac chcialam go do kliniki to klutni bylo co nie miara, nie kowiac o badaniu nasienia. Teraz jak kazde z nas cos ma do poprawki troche zmienil podejscie ale narazie oswoil sie z obecna chwila, jakie kolwiek dalsze obmyslanie planu to droga przez meke, ostatnio zaczelam wspominac i inseminacji to 2 dni nie odzywalismy sie do siebie:)

    Chyba u mężczyzn to normalne..;( mój też nie widzi problemu.. ciągle słyszę że wszystko wyolbrzymiam,przesadzam że chodzę po lekarzach którzy mnie naciagaja, że widoczne jeszcze nie nasz czas na drugie itd.. Ledwo go uprosilam żeby zrobił seminogram, wyników nie ma najlepszych, a na ostatniej wizycie lekarz zalecił żeby zrobił usg jąder jak mu o tym powiedziałam to niezła awantura się zrobiła.. Jak mu wspomniałam o inseminacji albo in vitro to powiedział żebym sobie z głowy wybiła takie rzeczy :( najbardziej chyba "boli" mnie to że ani raz nie zapytał czy iść ze mną na wizytę lub co i jak nowego po wizycie.. Nigdy sam o tym nie mówi zawsze muszę wszystko wyciągać od niego.. Czuję się sama z tym wszystkim..:( jedyny plus to to że łyka witaminy i nie marudzi

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2016, 21:47

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • Jagna 75 Autorytet
    Postów: 9640 6270

    Wysłany: 14 września 2016, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny,robicie błąd nie biorąc na wizyty swoich chłopów.Mój na kazdej wizycie wchodzi ze mną i słucha co gin ma do powiedzenia.Przynajmniej wtedy pyta i jest ciut w temacie,a badania leki czy inne to poprostu jak lekarz powie to swięte,trzeba i juz.Z poczatku pytał jak ja sie w tym wszystkim łapie,co to dzien cyklu,po co bada sie chormony,jak i kiedy te jajka rosną pękają..teraz jak wchodzi ze mną to juz bierze normalnie udział w rozmowie,nawet wiecej zapamietał z wizyty kiedy omawialismy strategie IVF.Tak wiec jesli chcecie by wasi męzowie troche przejęli sie tym wszystkim i byli mniej oporniejsi to poprostu za rączke i wchodzimy razem :-)

    Antoś IVF,Julisia naturalmhsvanlit2rdpeg7.png
    km5svcqgqcxnw3nt.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 14 września 2016, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jakoś nie odczuwam potrzeby, żeby mój mąż chodził ze mną na wizyty. Później i tak o wszystko pyta, więc jest ok :)

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 września 2016, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My od kiedy jesteśmy pod opieka lekarza od niepłodności to mąż też wchodzi ze mną do gabinetu i bierze czynny udział w wizycie. Od roku sugerowałam mu żeby może poszedł na badanie nasienia, sprawdzić tak na wszelki wypadek bo skoro ja mam problemy to może dobrze wykluczyć inne czynniki ale się nie dało! Jak podczas wizyty nowy lekarz zaprosił go do gabinetu i zaczął wypytywać o różne rzeczy to się bardzo przejął i chyba mocniej zaangażował. Nawet na seminogram i do urologa na usg poszedł bez gadania:)Wcześniej też nie było tak że się nie interesował, bo zawsze odwoził mnie na wizyty, pytał jak sytuacja i dziękował, że łykam wszystkie tabletki i tak dbam o te wszystkie sprawy. Tylko wiecie mnie brakuje tego żeby usiąść wspólnie i porozmawiać, opracować plan b jeśli się nie uda. Chyba niesłusznie ostatnio mu wykrzyczałam czy on w ogóle myśli o dzieciach... ale ja potrzebuje wiedzieć co zrobimy jeśli nie uda się naturalnie bo jakoś przestaje wierzyć, że to może się udać bez wspomagania.

    A co do wspólnych wizyt (mieliśmy ich do tej pory 2) to ostatnio nabijaliśmy ze spódniczek, bo mąż ich nigdy nie widział i opowiadał mi jak ukradkiem próbował zerknąć żeby ją zobaczyć ale nie chciał tak chamsko się gapić:) On jest akurat z tych co chętnie by wleźli za ten parawanik i sami zrobili usg:)

    Jednakże podsumowując cieszę się, że jest to forum. Często nie muszę wam wszystkiego opowiadać, wystarczy rzucić hasło i już wszystkie doskonale wiecie jak człowiek się czuje w danej sytuacji, a takiego wsparcia chyba najbardziej brakuje.

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 września 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape przepraszam chyba przeoczyłam, bo pytałaś ile się stymuluję?
    Ano sytuacja jest taka że ostatnią owulację miałam w październiku zeszłego roku uzyskaną po clo. Od tego czasu się nie udało, a próbujemy rok z różnymi lekami i kombinacjami (oczywiście z jakimiś przerwami na badanie albo zmianę lekarza).

    A jeszcze mam pytanie czy mogłabyś zdradzić jakie Twój mąż miał parametry nasienia i co braliście żeby było lepiej? i oczywiście z jakim skutkiem?

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 14 września 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa to widzę,że wytrwałości obie możemy sobie pogratulować :)

    Dokładnie sprawdzę w domu, on miał od początku wszystkie parametry dobre, tylko miał 3% plemników o prawidłowej budowie. Brał clostilgegyt, witamine A+E i antybiotyk Augumentin. Brał antybiotyk 7dni, a clstilbegyt 14 dni.
    Po 2 miesiącach powtórzył badania i wyszły wszystkie parametry dużo lepiej i plemniki o prawidłooowej budowie są już w normie ponad 60%. Teraz bierze tylko Androvit Plus.

    Miśkowa lubi tę wiadomość

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • lucjanka1986 Przyjaciółka
    Postów: 67 23

    Wysłany: 14 września 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Zamilkłam na jakiś czas, ale to z powodu braku czasu...
    Dzisiaj jest mój 13 dc, byłam u gina i mam pęcherzyk 18,2 mm w lewym jajniku. Ogólnie moja gin ucieszyła się, bo jak mówiła, jeszcze tego u mnie nie widziała :) Czyli jest dobrze :) dostałam jeszcze receptę na pregnyl i od razu zastrzyk u niej....Kurcze, to mój drugi cykl z letrozolem a juz takie rezultaty! W przyszłym tyg. mam jeszcze do niej pójść aby sprawdzić czy pękł.
    Chyba na nowo odzyskałam nadzieję :)

    mmmarita, Miśkowa lubią tę wiadomość

  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 14 września 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lucjanka
    rewelacja. super że jest taki piekny pecherzyk. trzymam kciuki, ja jutro ide na podgladanie!

    mmmarita, Miśkowa lubią tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
‹‹ 177 178 179 180 181 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ