X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 13 listopada 2016, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku mialam clo ale niestety nie dochodziło do zapłodnienia prawdopodobnie pekaly potem dostałam skierowanie na laparoskopie na przedmuchanie jajników i.sprawdzenie drożności potem byly 3 cykle bez niczego ale tylko raz urosło 18mm potem znowu na clo potem zrobiłam sobie przerwe bo do lekarza nie było terminów potem wyniki to wydalam 1000zl i teraz od września leczenie sie u tego specjalisty do teraz

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 13 listopada 2016, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka a teraz masz clo czy letrozol? Ten nasz lekarz zlecił Ci badania za 1000zl?

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 13 listopada 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia01 wrote:
    Sylka a teraz masz clo czy letrozol? Ten nasz lekarz zlecił Ci badania za 1000zl?
    Clo samo od 2-9dzc. Tak rezerwe jajnikowa itp.

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Dziewczynki,
    u mnie 7dc., cykl bez stymulacji. W tym cyklu wymazy robię do drożności w grudniu.
    W dniach płodnych M nie ma więc dupa blada.

    W każdym razie zrobił sobie na czczo glukozę i insulinę.
    Wskaźnik HOMA IR = 1,4.

    Krzywą zrobię w przyszłym tygodniu.
    Chciałabym metforminę, ale nie wiem czy gin tak chętnie mi ją włączy.

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa no wynik wskazuje na insuliooporność więc jest szansa że dostaniesz metforminę... mnie lekarze nie chcą jej dać choć znalazłam publikację, że ona działa na owu i obniża AMH co w moim przypadku byłoby zbawienne... A co do starań to może uda się podziałać troszkę wcześniej moze coś zaskoczy :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Alisa no wynik wskazuje na insuliooporność więc jest szansa że dostaniesz metforminę... mnie lekarze nie chcą jej dać choć znalazłam publikację, że ona działa na owu i obniża AMH co w moim przypadku byłoby zbawienne... A co do starań to może uda się podziałać troszkę wcześniej moze coś zaskoczy :)

    Miśku, właśnie też przeczytałam w necie, że meta działa na owulkę.
    Jaki lekarz nie chce Ci jej dać: gin, internista, diabetolog, endo... ???
    i dlaczego? czym to uzasadniają?

  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 listopada 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylka w sumie to wykorzystałaś do tej pory jedną metodę stymulacji więc nie ma źle :) zapytaj lekarza o letrozol, jest dużo osób którym pomógł :) a jakie miałaś AMH jeśli mogę zapytać? Potem zostają jeszcze gonadotropiny... ale to już droższa zabawa. Skoro u tego lekarza jesteś od niedawna to warto dać mu szansę, jaką dawkę clo teraz będziesz brała? jak nic po tym nie urośnie to bym go poprosił o letrozol :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 14 listopada 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koleżanki, czy znacie przypadek sukcesu w postaci ciąży po stymulacji, w sytuacji własnych owu, równych cykli i badań w normie?
    Ja obecnie włączyłam luteinę i luttagen. Testować będę pewnie 23 listopada, w 12 d.p.o. (max +2). Nie chcę przedłużać zbytnio luteiny (10 dni to optimum), bo mi się kolejny cykl przez to rozjeżdża.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 14 listopada 2016, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Sylka w sumie to wykorzystałaś do tej pory jedną metodę stymulacji więc nie ma źle :) zapytaj lekarza o letrozol, jest dużo osób którym pomógł :) a jakie miałaś AMH jeśli mogę zapytać? Potem zostają jeszcze gonadotropiny... ale to już droższa zabawa. Skoro u tego lekarza jesteś od niedawna to warto dać mu szansę, jaką dawkę clo teraz będziesz brała? jak nic po tym nie urośnie to bym go poprosił o letrozol :)
    Amh mam 7,61 letrazol już mialam ale nic nie zdzialal 2x2 clo mam ostatnio miałam tak samo tylko z latrazolem ale nie urosło nic a wcześniej miałam clo samo i był pęcherzyk 22mm dostałam ovitrelle ale zrobiła się torbiel a za pierwszym razem miałam u niego clo 2x1 i latrazol to też nic nie urosło. Takze jak zazywam to clo z latrazolem to nie rosnie a jak samo clo to rośnie.no teraz próbuje jeszcze z clo a potem juz gonadotropiny ale to juz po nowym roku.

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 listopada 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Miśku, właśnie też przeczytałam w necie, że meta działa na owulkę.
    Jaki lekarz nie chce Ci jej dać: gin, internista, diabetolog, endo... ???
    i dlaczego? czym to uzasadniają?
    Nie trzeci ginekolog z rzędu nie chce mi dać bo 1) nie mam insuliooporności (choć wynik HOMA-IR też mam powyżej 1) 2)nie mam nadwagi i tyle w temacie :/

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 listopada 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylka0102 wrote:
    Amh mam 7,61 letrazol już mialam ale nic nie zdzialal 2x2 clo mam ostatnio miałam tak samo tylko z latrazolem ale nie urosło nic a wcześniej miałam clo samo i był pęcherzyk 22mm dostałam ovitrelle ale zrobiła się torbiel a za pierwszym razem miałam u niego clo 2x1 i latrazol to też nic nie urosło. Takze jak zazywam to clo z latrazolem to nie rosnie a jak samo clo to rośnie.no teraz próbuje jeszcze z clo a potem juz gonadotropiny ale to juz po nowym roku.
    sylka to dobrze że jest lek na który reagujesz :) a poprzedni na clo może nie pęknął bo dostałaś za małą dawkę ovitrelle? Myślę że w następnym cyklu z powiększoną dawką clo coś ruszy :) bądź dobrej myśli :)

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 14 listopada 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    Koleżanki, czy znacie przypadek sukcesu w postaci ciąży po stymulacji, w sytuacji własnych owu, równych cykli i badań w normie?
    Ja obecnie włączyłam luteinę i luttagen. Testować będę pewnie 23 listopada, w 12 d.p.o. (max +2). Nie chcę przedłużać zbytnio luteiny (10 dni to optimum), bo mi się kolejny cykl przez to rozjeżdża.
    Niestety Bea nie pomogę bo nie kojarzę takiego przypadku ale jest taka szansa bo leki na stymulację poprawiają też jakość jajeczek :)

    Bea_ lubi tę wiadomość

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miśkowa wrote:
    Nie trzeci ginekolog z rzędu nie chce mi dać bo 1) nie mam insuliooporności (choć wynik HOMA-IR też mam powyżej 1) 2)nie mam nadwagi i tyle w temacie :/

    ja sobie wyliczyłam moje BMI no i niekorzystnie to wygląda.
    Bo mam nadwagę, ponad 20kg.

    Ale rozumiem, że robiłaś krzywą?

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 14 listopada 2016, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja beta negatywna :-(
    To się nigdy nie uda...

    sylka0102 lubi tę wiadomość

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Moja beta negatywna :-(
    To się nigdy nie uda...

    Przykro mi Bikini, tulę...

    Bikini31 lubi tę wiadomość

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 14 listopada 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    Przykro mi Bikini, tulę...
    Dzięki Alisa :( ale mi już nawet nie jest przykro, całe moje życie to pasmo porażek, dlaczego teraz miało by być inaczej... przyzwyczaiłam się.
    Tylko nie wiem co teraz robić, nie wiem czy chcę kolejną IUI...

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Dzięki Alisa :( ale mi już nawet nie jest przykro, całe moje życie to pasmo porażek, dlaczego teraz miało by być inaczej... przyzwyczaiłam się.
    Tylko nie wiem co teraz robić, nie wiem czy chcę kolejną IUI...

    życie jest cholernie niesprawiedliwe.
    Ty zastanawiasz się nad kolejną IUI, ja nad pierwszą...

    skąd wątpliwości jeśli chodzi o kolejną IUI? co gin mówi - jakie macie szanse?

  • Bea_ Autorytet
    Postów: 808 231

    Wysłany: 14 listopada 2016, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Moja beta negatywna :-(
    To się nigdy nie uda...
    Widzę, że już byłaś w ciąży, a więc wiesz, że możesz zajść. To bardzo dobry znak. Ja nie byłam nigdy, z tego co wiem. Ja się bardziej przyzwyczaiłam. Poza tym widzę, że wiesz, co Ci dolega. Wówczas można to leczyć. Ja leczę się "w ciemno".
    A co do IUI, to wydaje mi się, że może pomóc, jeśli jest wrogi śluz albo słabsze nasienie. W klinikach robią IUI jako "leczenie". Bzdura!! Nie widzę bezp. związku np.miedzy PCOS a IUI. A moje IUI bolało przy zakładaniu sprzętu, a potem mocno krwawiłam. Mam przykre wspomnienia. Zadzwoniłam do kliniki, żeby to zgłosić, to lekarz prowadzący odparł - to niemożliwe, żeby pani krwawiła. Moja noga tam więcej nie postała. A lekarzowi należy się co najmniej zgłoszenie do izby lekarskiej.

    gannkw7i858ouu0g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea_ wrote:
    A co do IUI, to wydaje mi się, że może pomóc, jeśli jest wrogi śluz albo słabsze nasienie. W klinikach robią IUI jako "leczenie". Bzdura!! Nie widzę bezp. związku np.miedzy PCOS a IUI. A moje IUI bolało przy zakładaniu sprzętu, a potem mocno krwawiłam. Mam przykre wspomnienia. Zadzwoniłam do kliniki, żeby to zgłosić, to lekarz prowadzący odparł - to niemożliwe, żeby pani krwawiła. Moja noga tam więcej nie postała. A lekarzowi należy się co najmniej zgłoszenie do izby lekarskiej.

    Bea, aż tak źle IUI wspominasz - nie strasz!:-)
    a jeśli jest dobre nasienie, dobre AMH - widzisz sens w IUI?

    tak jak wspomniałam chcemy podejść do IUI w styczniu, w grudniu mam drożność.
    Podobno to niewiele procent więcej szans od naturalnego starania - to prawda?
    Co sądzisz?

  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 14 listopada 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alisa wrote:
    życie jest cholernie niesprawiedliwe.
    Ty zastanawiasz się nad kolejną IUI, ja nad pierwszą...

    skąd wątpliwości jeśli chodzi o kolejną IUI? co gin mówi - jakie macie szanse?
    Lekarz nic nie mówi. Tyko życzy powodzenia.
    Miało się tym razem udać. Ostatnio 3 pęcherzyki, mąż wyniki na poziomie 98% ruchliwych plemników a jednak dalej nic.

    Wątpliwości są stąd, że dwie próby za nami i nic. Cały rok stymulacji a jednak nic. Szkoda mi kasy, czasu, sił, nerwów. Ja to przeżywam, mój mąż też, nie może oddać nasienia, chodzimy do hotelu bo tam się mniej stresuje jak w klinice, nie mamy możliwości dowiezienia bo jedziemy do lekarza 100 km.
    Raz uważam na siebie po IUI, potem stwierdzam, że jak ma się udać to sie uda i nie uważam. Nie widzę sensu powodzenia tych kolejnych, nie wiem co robić.
    W dodatku piszę chaotycznie...

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
‹‹ 228 229 230 231 232 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ