X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 18 listopada 2016, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też ględze, narzekam, na samą myśl świąt robi mi się niedobrze. Te spotkania, te dzieci, to życzenia. Masakra! Chyba zrobię wigilię tylko dla nas, spędzimy ją we dwójkę.
    Na IV liczę, że potrzebuję ok 20 tys zł. Jak w końcu dostanę okres, to na wizycie chcę z rozmawiać z dr, o tym jak on to widzi.

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też jest słabo na samą myśl, moja teściowa ciągle coś napomina o wnuku, tak jakby nas namawiała bo myśli, że my nie chcemy. Ja się ledwo trzymam wtedy żeby się nie poryczeć. Chyba w końcu jej powiem, że u mnie to nie takie proste :(
    Ogólnie nie lubię świąt ale w tej sytuacji nie lubię ich jeszcze bardziej.

    Ja dodatkowo nie śpię, bywają noce, że nie zasnę nawet na godzinę jak chodzę na monitoring myśląc bezustannie czy ten pęcherzyk mi urośnie kiedyś czy nie urośnie :(

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jest straszne, to co przechodzimy. Od nas się znajomi odwracają, wszyscy są albo w ciąży albo już mają dzieci i nikt z nich nie ma pojęcia jak my się czujemy. Nie mamy ochoty patrzeć na kolejny rosnący brzuch, wypytywanie się o stan zdrowia itp. Wiecie, że jest brak zrozumienia? Nikt nie wpadnie na to, że nie dajemy rady, że to boli. A wszyscy wiedzą, że się leczymy.
    Ja mam depresję na 100% trzymam się dzięki mężowi i psom, bo dawno byłabym w wariatkowie.

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nie wie nikt, więc tym bardziej nikomu do głowy nie przyjdzie, że zachwycając się swoimi dziećmi sprawia mi przykrość. Mi, bo mąż uważa, że przecież kiedyś się uda, jak nie tak to in vitro. Ja niekiedy boje się, że in vitro też się nie uda i nigdy nie będzie mi dane zostać mamą. Ale mam dziś dzień w dupy....

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może warto powiedzieć prawdę, i mieć swoje 6 sekund satysfakcji, za te głupie pytania.
    Wiesz jak wygląda człowiek, któremu się powie "nie mogę mieć dzieci, mamy problem". Polecam!

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszyscy wiedzą, że mam problemy hormonalne i że się leczę ale nikt nie zdaje sobie sprawy jak bardzo pragnę zajść w ciążę. Tak na prawdę póki kogoś to nie dotknie to nie jest sobie w stanie wyobrazić jakie to trudne.

    Raz na spotkaniu z przyjaciółkami prawie się pobiły o to która odda mi jajeczko, każda chce być matką mojego dziecka :P

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polawola wrote:
    Preparuje lekarz u siebie w gabinecie, ma tam odpowiedni sprzet.jeśli okaże się że pęcherzyk nie ma 20 to chyba nie będę pochodziła do iui

    wiesz co ja to widzę tak. lekarz prawdopodobnie nie pracuje w sobotę a nie chciał zmarnować twojej szansy (i swojego zarobku). bo jezeli zrobilas sobie zastrzyk wczoraj o 18:00 , a pecherzyki naturalnie ci nie pakaja, to owulacja po zastrzyku bedzie około 36 godzin po nim czyli około 6 rano w sobotę. Wiec jeżeli dziś pęcherzyk bedzie miał 18-19mm to wszytko ok, bo pęknie dopiero w sobotę rano mając ponad 20mm i jest duza szansa , że zdązy komórka jajowa dojrzeć. Dzisiejsze IUI ma sens , bo plemniki powinny bez problemu dotrwać do jutrzejszej owulacji ale żeby szansa była wieksza lekarz powinien zbadac hormony, wyliczyc godzinę owulacji i zrobić IUI jak najbliżej momentu pękniecia pęcherzyka.
    trzymam mocno kciuki.
    nie podałaś kwoty zabiegu a jestem bardzo ciekawa czy rózni się od cen w klinikach. ja płacę 800zł

    Polawola lubi tę wiadomość

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 18 listopada 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini 20 tysięcy - budżet ogromny. Jeśli na by to czekało, to przy dwóch procedurach pozbylibyśmy się całych oszczędności na budowę. Boję się nawet o tym myśleć.
    My w tym roku wigilię spędzamy w mim rodzinnym domu, w zeszłym roku byliśmy u teściów, ale życzenia i tak się powtarzają...

    MalaHD moje teściowa dopóki jej mój mąż nie powiedział, że mamy problem z zajściem w ciążę to też non stop coś przygadywała, już mi było głupio i przykro. Teraz gdy już wie, nie pisnęła ani raz z żadną aluzją. Co innego moja mama- doskonale wie, że mamy problem, a jest specyficzna strasznie i czasem palnie jakaś przykrą uwagę typu - po co im dziecko jak mają psa... Czasem mam ochotę powiedzieć wszystkim, że gówno wiedzą i nie mam zamiaru już wysłuchiwać ani słowa na ten temat.
    No ale cóż, wszystko trzeba przeżyć.

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja mama i babcie na szczęście nigdy nić na ten temat nie powiedziały :) Ale macie rację, chyba kiedyś teściowej po prostu powiem.

    Ja już miałam piękną sumkę uzbieraną ale jak tak dalej pójdzie to na leki do stymulacji i lekarzy wydam wszystko co było na "czarną godzinę" i gdy nadejdzie (ale życzę sobie i wam oczywiście żeby nigdy nie nadeszła :)) decyzja o in vitro to ja będę już za biedna :(

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • agape Autorytet
    Postów: 730 316

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD oby tak się nie stało.
    A tak w ogóle to na ostatniej wizycie gin mi mówił, że wśród lekarzy rośnie obawa o to, że nasz rząd KOCHANY zakaże procedury in vitro w ciągu 2 lat. Wiadomo ze względu na prawicowo-katolickie poglądy rządzących.

    Potrafimy kochać i marzyć, dlatego wszyscy jesteśmy zwycięzcami...
    PCO
    wysoka prolaktyna
    Prawie 20 miesięcy starań ...
    październik 2015 - 6tc (*) :(
    Sierpień 2016- HSG - drożne jajowody
    Wrzesień 2016- seminogram M. - wyniki dobre, jedynie obniżona nieco ilość plemników o prawidłowej budowie
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 18 listopada 2016, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini31 wrote:
    Kurde a u mnie dalej bez okresu... W 14 po IUI zrobiłam betę, odstawiłam duphaston bo wynik negatywny i czekam. Poprzednio @ była szybko, a teraz duży się to czekanie. To już 18 dpo.
    Plan jest taki, że do 3 razy sztuka. Jak ta trzecia iui nie wyjdzie to robimy przerwę, zbieramy kasę, a po nowym roku IV.
    Wczoraj zapadła decyzja.

    może było poźniejsze zagniezdzenie i trzeba by siknąć ?
    sprawdzałaś po IUI czy pęcherzyk pękł? bo może się torbiel zrobiła...

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Miśkowa Autorytet
    Postów: 1739 629

    Wysłany: 18 listopada 2016, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się też nawet nie chce myśleć o świętach... na pewno nie będzie to radosny czas oczekiwania - raczej pełen napięcia czas stresu czy bomba wybuchnie czy nie... jak się miarka przeleje to się rodzina dowie o naszym problemie, trudno najwyżej popsuję im radosne świąteczne humory. TO jest tak jak piszecie, ktoś kto nie choruje na niepłodność nie ma pojęcia jak czują się takie pary. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która niedawno urodziła i w tej rozmowie bardzo mnie przekonywała jak fajnie jest mieć dzieci i że spanie po 3 godziny na dobę to żadna udręka jak ma się dziecko... Kuźwa dobrze wie, że mam ogromne problemy żeby mieć dzieci i karmienie mnie takimi tekstami włącza tylko we mnie agresor a potem przychodzę do domu i wyję cały wieczór jak bóbr no bo czemu akurat nas musiało to spotkać! Chyba dziś taki nastrój depresyjno-narzekający :(

    4 cs o drugiego bobasa - II 03.01; <3 20.01
    Starania o pierwsze dziecko 2 lata (2015-2017)
    Ona: PCOS, AMH 24, niedoczynność tarczycy,
    czerwiec 2017 - laparoskopia, HSG, histeroskopia, usunięcie ognisk endometriozy
    On: oligoasthenoteratozoospermia (01.2017 koncentracja 1,7 mln/ml; morfologia 1%; ruch 10%)
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam wynik amh 9,15 może być, że to PCo? Dziś ostatnia lutka i zrobię w przyszłym tyg znowu estradiol fsh i lh bo mi tu nie pasuje. Progesteron w drugiej fazie ok (na luteinie) bez niski bo wiadomo owu nie było to i progesteronu. Prolaktyna i testosteron w normie

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • efta Autorytet
    Postów: 1652 812

    Wysłany: 18 listopada 2016, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Odebrałam wynik amh 9,15 może być, że to PCo? Dziś ostatnia lutka i zrobię w przyszłym tyg znowu estradiol fsh i lh bo mi tu nie pasuje. Progesteron w drugiej fazie ok (na luteinie) bez niski bo wiadomo owu nie było to i progesteronu. Prolaktyna i testosteron w normie

    oj tak amh zdecydowanie swiadczy o pco

    6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 :) mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
    1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna :( 2 IUI :(
    3IUI grudzień 2016 :) serduszko bije :) pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
    km5sio4phtw80xcg.png
  • Bikini31 Ekspertka
    Postów: 202 81

    Wysłany: 18 listopada 2016, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    może było poźniejsze zagniezdzenie i trzeba by siknąć ?
    sprawdzałaś po IUI czy pęcherzyk pękł? bo może się torbiel zrobiła...
    Muszę kupić testy, to jutro.
    Niestety nie miałam usg po IUI także nie wiem nic. Wydaje mi się, że gdyby torbiel to po duphastonie by się wchłonęła. Czekam cierpliwie. W niedzielę z rana, jak @ nie będzie to se siknę.

    05.2013 rok pierwsze poronienie :(
    10.2015 HSG, jajniki drożne
    02.2016 rok ciąża biochemiczna
    I IUI 28.09.2016 :(
    II IUI 31.10.2016 :(
    starania od 2012 roku, PCOS, Hashimoto
    dalej czekamy...
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bikini zawsze możesz zbadać progesteron po owulacji to będziesz wiedziała czy była czy nie.

    Moje jajniki wyglądają jak przy PCo ale reszta badań na to nigdy nie wskazywała dlatego lekarze to odrzucili. Teraz byłam u "pasjonata" pco, który stwierdził, że przez wczesna antykoncepcje i potem HTZ uciszłam pco i, że to może być to... w sumie to nie wiem teraz co myśleć. Lepsza nieciekawa diagnoza niż jej brak. Dupa zbita.

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Polawola Autorytet
    Postów: 453 581

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efta wrote:
    wiesz co ja to widzę tak. lekarz prawdopodobnie nie pracuje w sobotę a nie chciał zmarnować twojej szansy (i swojego zarobku). bo jezeli zrobilas sobie zastrzyk wczoraj o 18:00 , a pecherzyki naturalnie ci nie pakaja, to owulacja po zastrzyku bedzie około 36 godzin po nim czyli około 6 rano w sobotę. Wiec jeżeli dziś pęcherzyk bedzie miał 18-19mm to wszytko ok, bo pęknie dopiero w sobotę rano mając ponad 20mm i jest duza szansa , że zdązy komórka jajowa dojrzeć. Dzisiejsze IUI ma sens , bo plemniki powinny bez problemu dotrwać do jutrzejszej owulacji ale żeby szansa była wieksza lekarz powinien zbadac hormony, wyliczyc godzinę owulacji i zrobić IUI jak najbliżej momentu pękniecia pęcherzyka.
    trzymam mocno kciuki.
    nie podałaś kwoty zabiegu a jestem bardzo ciekawa czy rózni się od cen w klinikach. ja płacę 800zł

    Pęcherzyk miał dziś 20 mm endo 12 mm i miałam wykonane iui! Bardzo się ciesze! Bardzo mocno to czułam i dla mnie nie byl to zabieg bezbolesny, ale nie było tragedii. Od poniedziałku duphek 2 tabl dziennie. Koszt to 800 czyli jak wszędzie.

    Natalia01, efta lubią tę wiadomość

    36l, 2010- naturalny cud
    starania od 03.2016,
    4 inseminacje :(
    Ona:hsg🆗histeroskopia🆗Usunięta tarczyca, era🆗cytokiny ❌
    On: 02.2018 operacja znp- brak poprawy, astenoterato.
    I hbIMSI 10.2018, dł prot, hiperstymulacja, zamrozono 7 oocytow, brak zarodkow :(
    II hbIMSI 01.2019, kr protokół ❄️❄️❄️
    01.02.19 2x 3dn zarodków ❌
    14.02.20- 1x 4aa- CB
    III IMSI- ❄️❄️❄️❄️
    26.11.20- transfer 4aa❌
    24.01.22 transfer 3AA👍♥️🍀

    Udało się :) warto próbować 👶🏼
  • Natalia01 Autorytet
    Postów: 865 153

    Wysłany: 18 listopada 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie wszyscy wiedzą że nir mogę zajść w ciąże mama,bracia,teściowa,przyjaciółki i koleżanki z pracy i mam spokój nikt mnie nie dręczy kiedy drugie itd.. Jestem sprzedawca i nawet jak wchodzi klientka z brzuchem to dziewczyny mnie wyreczaja z obsługi, same od sobie tak zaczęły robić mimo że nie mają dzieci w jakiś sposób to rozumia;) wspierają mnie w każdym cyklu podpytuja itd aż się śmieje czasem że mają już taka widzę o której przeciętna kobieta nie ma zielonego pojęcia ;) myślę że nie ma sensu tego ukrywać i męczyć się z odcinkami,pytaniami itd ale to tez kwestia osobowości ja zawsze mówię otwarcie o wszystkim.

    A tak z innej beczki to chyba nici w tym cyklu 8dp nie czuje jajników, nic nie ciągnie zero dolegliwości a w poprzednim strasznie dawały mi się we znaki a przecież też miałam dupka i luteine temp nie mierze bo mi się podnosi od luteiny i nie ma sensu robić sobie nadzieji

    19.09-10.10-31.10 szczepienia allo spadło do 0 ;(
    02.2019 - Pasnik immunologia
    08.2018 - korekta isthmocele -laparotomia
    01.2018- Angelius Provita
    alloMLR 13% -> 0
    Genotyp KIR-bx - implantacyjne są
    ANA2 1:100 typ-ziarnisty,
    NK 5% - test IMK
    Subpopulacja limfocytów,
    anty-TPO 0,38. anty-TG 0,82
    homocysteina było 8,20->9,20
    Prolaktyna 22
    kwas foliowy 13,73ng/ml
    wit d 44,5mg/ml
    Tsh 1,422 Ft3 2,52 Ft4 1,09
    Wolny testosteron 1,48 pH/ml
    p/c przeciw kardiolipinie - ujemne
    p/c p.antygenom jajnika - ujemne
    p/c p. plemnikom,
    17-prog 2,17 -> 1,52
    Dhea-s- 449 -> 413 - za wysokie
    SHBG- 15,32 za niskie - min 32,
    Androstendion 1,81 ng/ml
    Mycoplasma, ureoplasma, gbs, chlamydia, insulina, glukoza, Laparoskopia x2 , histero, toxo IgG,IgM, rózyczka,
    Mąż - test MAR, HBA, SCA, defragmentacja - ok
    Syn ur w 2011 ciąża naturalna - od tego czasu beta nie drgnęła
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12962

    Wysłany: 18 listopada 2016, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Moja mama i babcie na szczęście nigdy nić na ten temat nie powiedziały :) Ale macie rację, chyba kiedyś teściowej po prostu powiem.

    Zawsze są dwie strony medalu ja dokładnie 14 lat staram się o dziecko a temat leczenia od 10 lat.
    Teściowa na początku leczenia coś podejrzewała bo jej powiedziałam z czasem ze jestem niepłodna. Nakrylam ją przez kontrolę rodzicielska jak szperała na ten temat w internecie ;)
    Po latach się ten temat urwał jak oznajmiła ze jestem bezpłodna :( A od około 6 mies powoli wraca ten temat z teściową cały czas delikatnie mi mówi ze medycyna idzie do przodu ehhh.
    Oczywiście nikomu nic nie mówimy ze się leczę.
    Wszystko wraca jak bumerang a ja szczerze nie lubię mówić o tym.
    Jeszcze jedno jaki mi teściowa coś w podtekstach mówi o dziecku to jej odpowiadam ze w moim wieku kobiety już są babciami ;)

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 18 listopada 2016, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia bardzo ładnie ze strony twoich współpracownic. Nie często ktoś rozumie jak nam ciężko. Ja dziś odbierałam wyniki w szpitalu ginekologiczno-polozniczym i ciężko uniknąć brzuszków. Ale mimo, że owu nie było i tak zrobiłam betę i przykro mi było, że negatywna hehe :P
    Letrozol ponoć dobrze działa na dziewczyny z pco. Chyba zaufam temu doktorkowi :)

    Pola trzymam kciuki!!

    Flower ile masz lat, jeśli wolno zapytać?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 21:45

    Natalia01 lubi tę wiadomość

    klz9jw4z5xllyqdn.png
‹‹ 233 234 235 236 237 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ