Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
AiM wrote:No więc tym jednym się nie martwię, ale cały czas zadaje sobie pytanie.... Co jeszcze jest ze mną nie tak.... Może powinnam po owu brać dypka albo luteinę.... Pytałam ale nic nie kazała brac😭
Może sprawdź drożność jajowodów, jeśli jeszcze tego nie robiłaś. A co do laparoskopii to ja też pewnie będę musiała rozważyć tę kwestię i powiem Ci że na początku jak o tym mówił lekarz to zaparłam się że nie, ale teraz już co raz bardziej się przekonuję i myślę w ten sposób że zobaczy lekarz czarno na białym co tam się dzieje w tym brzuchu. I może jest to jakaś szansa😊
Rocznik 1990
12.2014 początek starań,
11.2015 zaczynamy leczenie Naprotechnologia,
Hiperprolaktynemia czynnosciowa, niski progesteron, podejrzenie endometriozy, niedobór Wit D3,
03.2016 nieudana próba HSG
04.2016 II cykl z Femarą i udało się ❤
12.2016 córeczka jest z nami👨👩👧 3280g, 54cm
03.2018 starania o rodzeństwo,
11.2018 początek leczenia
02-07.2019 VI. cykli z Letrazolem + Glucophage XR 750
26.09.2019 laparoskopia - wykryto i usunięto endometrioze 2 st., usunięto torbiel endometrialną na lewym jajniku, usunięto torbiel okołojajowodową na prawym jajowodzie, przeczyszczono jajowody.
10.2019 I cykl po laparo z Lametta
28.11. 2019 jest ❤️ dzidziuś 1,04cm
02.07.2020 synek jest z nami 👨👩👧👦 3660g, 56cm -
nick nieaktualny
-
Tyle pytań mi się ostatnio nasuwa co do tego całego pcos... Teraz przyjmuję 1*euthyrox 50, na noc glucophage 500, bromergon no i Aromek. Dodatkowo biorę ovarin (jakieś witaminy) i do owulki piję zioła ojca sroki. zastanawia mnie jedno.... Gdy nie brałam aromka to wiadomo- brak owu, okres po 40dniach no i na USG łańcuszek pęcherzyków. Powiedźcie mi... Stymulacja daje owulke i piękne pęcherzyki bądź jeden pęcherzyk dominujący. To znaczy ze to całe Pcos jest łagodzone, leczone? Czy nie można po prostu brać letrozolu tyle ile się chcę (np rok) po to tylko żeby mieć równe i normalne cykle? Czy ten policystyczny obraz jajników w trakcie brania stymulacji gdzieś znika czy on nadal jest? Jakoś mnie tak wzięło na rozważania...
-
AiM, też o tym myślałam. Jednak myślę, że nie bez powodu jest napisane, że w jego ,,standardowym zastosowaniu" (rak piersi) mogą go stosować jedynie kobiety po menopauzie. Może chodzi o jakiś długotrwały wpływ np. na edometrium i związane z tym nowotwory endometrium? Trzeba by było zapytać lekarza.
A tak poza tym to - dzień dobry! To mój 1 cykl z letrozolem (symletrol). Wcześniej byłam stymulowana CLO. Skutecznie, bo zaszłam w ciąże. Poroniłam (miałam łyżeczkowanie) i teraz lekarka zdecydowała o zmianie leku na symletrol - by nie uszkadzać endo. Dodatkowo mam niedrożny jajowód po cp, została mi drożna prawa strona
I od razu mam pytanie - w piątek 19.04 byłam na wizycie i na prawym jajniku były dwa pęcherzyki, ok. 14 mm. Kazałą wziąć ovitrell w srodę (wczoraj) - bez wizyty niestety u niej, bo jej nie ma. W środę poszłam na usg do luxmedu, aby się upewnić, że pecherzyk ma miniumum 18 mm. No i miał - był tylko jeden, w opisie - pęcherzyk dominujący :19 mm. Drugiego nie widać, za to był płyn w zatoce. Wieczorem wzięłam zastrzyk.
Co to znaczy? Czy ten drugi pęcherzyk się wchłonął, a płyn jest np z tego pęcherzyka, który jest? (bo właśnie owulacja się zaczynała?). Czy tamten pęcherzyk pękł, a ten drugi ma szansę pęknąć po zastrzyku? Na usg juz raczej nie będę szła, a doktor nic więcej nie chciał mi powiedzieć - wszak zapłaciłam za usg a nie za wizytę:d -
AiM wrote:Tyle pytań mi się ostatnio nasuwa co do tego całego pcos... Teraz przyjmuję 1*euthyrox 50, na noc glucophage 500, bromergon no i Aromek. Dodatkowo biorę ovarin (jakieś witaminy) i do owulki piję zioła ojca sroki. zastanawia mnie jedno.... Gdy nie brałam aromka to wiadomo- brak owu, okres po 40dniach no i na USG łańcuszek pęcherzyków. Powiedźcie mi... Stymulacja daje owulke i piękne pęcherzyki bądź jeden pęcherzyk dominujący. To znaczy ze to całe Pcos jest łagodzone, leczone? Czy nie można po prostu brać letrozolu tyle ile się chcę (np rok) po to tylko żeby mieć równe i normalne cykle? Czy ten policystyczny obraz jajników w trakcie brania stymulacji gdzieś znika czy on nadal jest? Jakoś mnie tak wzięło na rozważania...
Spróbuj Ovarin zamienić na Miovrian lub Inofolic. Mają znacznie więcej inozytolu i kwas foliowy w postaci folianu. Dużo lepsze jakościowo.
Obraz policystycznych jajników przynajmniej u mnie jest cały czas, bez względu na stymulacje chyba jedynym zabiegiem zmieniającym ich obraz jest kauteryzacja jajników.
termin porodu: 9.12.2020 -
oloowa2709 wrote:Z tego co wiem to teraz badanie nasienia z morfologia jest zalecane przez ginekologow i nazywa się badaniem nasienia rozszerzonym. Mój mąż dwa razy je wykonywal, nigdy bez morfologii. Morfologia jest istotna gdyż można mieć bardzo dużo plemników ale np. 0% z prawidłową budowa. Wtedy szukają przyczyny, np. Żylaki (zalecają usg jąder ) , czy zaburzenia hormonalne. Norma jest od 4%, mój mąż ma 3% ale przy reszcie parametrow dużo powyżej normy zatem ocenione jest jako prawidłowe. Byliśmy u urologa, androloga oraz mojego gin. Zeby to potwierdzić. Także ważne są wszytskie parametry do pełnej oceny.
-
Witajcie,
śledzę Was od dłuższego czasu.
Wczoraj zaczęłam moją 3-cią stymulacje letrozolem, pęcherzyki pięknie rosną, pękają ale na tym koniec.
Pani dr. powiedziała, że to ostatnia próba, następnie hsg, laparoskopia itp.
Przed letrozolem stymulowana byłam clo, przez dobrych 7-8 miesięcy z przerwami.
Chciałam zapytać Was o doświadczenia z hsg laparoskopią itd. Nie ukrywam, że odczuwam strach przed nieznanym, a świadomość, że to ostatnia stymulacja nie pomaga. Zapewne spowoduje to chorą presję i nic z tego nie będzie.
Podobno psychika to połowa sukcesu, ale niestety nie tak łatwo jest wyluzować.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki
-
Ticky wrote:Witajcie,
śledzę Was od dłuższego czasu.
Wczoraj zaczęłam moją 3-cią stymulacje letrozolem, pęcherzyki pięknie rosną, pękają ale na tym koniec.
Pani dr. powiedziała, że to ostatnia próba, następnie hsg, laparoskopia itp.
Przed letrozolem stymulowana byłam clo, przez dobrych 7-8 miesięcy z przerwami.
Chciałam zapytać Was o doświadczenia z hsg laparoskopią itd. Nie ukrywam, że odczuwam strach przed nieznanym, a świadomość, że to ostatnia stymulacja nie pomaga. Zapewne spowoduje to chorą presję i nic z tego nie będzie.
Podobno psychika to połowa sukcesu, ale niestety nie tak łatwo jest wyluzować.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki -
nick nieaktualnyTicky wrote:Witajcie,
śledzę Was od dłuższego czasu.
Wczoraj zaczęłam moją 3-cią stymulacje letrozolem, pęcherzyki pięknie rosną, pękają ale na tym koniec.
Pani dr. powiedziała, że to ostatnia próba, następnie hsg, laparoskopia itp.
Przed letrozolem stymulowana byłam clo, przez dobrych 7-8 miesięcy z przerwami.
Chciałam zapytać Was o doświadczenia z hsg laparoskopią itd. Nie ukrywam, że odczuwam strach przed nieznanym, a świadomość, że to ostatnia stymulacja nie pomaga. Zapewne spowoduje to chorą presję i nic z tego nie będzie.
Podobno psychika to połowa sukcesu, ale niestety nie tak łatwo jest wyluzować.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciukioloowa2709 lubi tę wiadomość
-
_Hope wrote:Czy Miovarian lub Inofolic różni się czymś od saszetek Symfolic? ( symfolic zalecił mi lekarz) Który z nich jest najlepszy?
Jeśli masz problem z homocysteiną i zaburzenia metylacji to Miovarian ( aktywna postać kwasu foliowego i wit b12 - jedyny minus, że nie forma metylowana. )
Symfolic i Inofolic mają identyczny skład. Chociaż prawdę mówiąc bardziej ufam firmie produkującej Inofolic. Tu już zależy od możliwości finansowych. Bo cenowo dzieli je przepaść.
Sama pije Inofolic. Zauważyłam, że w miesiącach kiedy się do tego porządnie przykładałam, tzn. 2 saszetki dziennie - miałam piękne owulacje. Kiedy trochę z lenistwa, a trochę z braku wiary odpuszczałam picie ich, owulacji nie było. W tym cyklu nawet stymulacja nie pomogła_Hope lubi tę wiadomość
termin porodu: 9.12.2020 -
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Hejka. Ja po wizycie. W srodę pęcherzyk 18 mm a dzisiaj już go brak i mocny ból od popołudnia od jutra pierwszy raz duphaston a za tydzień badanie proga. 😊
-
antubis84 wrote:Kochana mogę Cię zaprosić do przyjaciółek? Chciałam o cos zapytaćStarania od 04.2016,Niedoczynnośc tarzcycy,Mutacje MTHFR C677T i A1298C., PAI1 homo,Hiperprolaktynemia05.2017 HSG, drozne oba
07.2018 histeroskopia Endometrium polipowate.
Mąż OK.
10.2018 Start Invimed, badania, cykle stymulowane, torbiel 8cm...
03. 2020 start 1 procedura, krótki PROTOKÓŁ, stymulacja nieudana, punkcja odwołana.
06.2020 naturalny cud 🙏34 dc II, 35dc bhcg 5854, 37 dc 12144, 41dc jest zarodek i jest ♥️
Ciąża na clexane, acard, letrox, prenatal, luteina