Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny prosze o opinie
Caly czas dostawalam clo na pecherzyki i zawsze dzialalo, natomiast teraz to te moje jajniki zrobily sie bardzo leniwe i na clo mialam tylko jeden pecherzyk 12 mm ktory przestal rosnac taki bidulek straszny od nastepnego cyklu mam brac lamette prosze Was o jakies opinie czy lek jest dobry i jak sie po nim czujecie ?!
Z gory dziekuje ❤ -
Koniczyna nie porównam clo do lametty, bo clo nie stosowałam, ale powiem Ci jedno. 1,5 roku starałam się o dzidziusia i udało się dopiero po stymulacji lamettą i to już w pierwszym cyklu. Także na mnie podziałało idealnie + zastrzyk no i efekt jest w postaci fasolinki. Nie wiem jakie masz problemy u mnie PCO, cykle bezowulacyjne, niskie LH, progesteron i estradiol + niewielkie problemy z tarczycą.
Życzę Ci powodzenia
-
Martoszka wrote:Dopiero sie 2 miesiace starasz o dziecko?
Nie masz owulacji, ze stosujesz wspomagacze?
To nie jest uszczypliwe, po prostu jestem ciekawa z jakimi problemami sa inne dziewczyny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2016, 10:17
-
diewuszka86 wrote:Dodam jeszcze, że po leku czułam się ok tylko bardzo czułam pracę jajników co akurat mnie cieszyło. Innych skutków ubocznych brak. Tu na wątku są dziewczyny, które czują się nie za dobrze po tym leku, ale myślę że to zupełnie indywidualna sprawa.
diewuszka86 dziękuję za informację
Mam mutację C677T w genie MTHFR (HOMOZYGOTA), zespół antyfosfolipidowy, 3 aniołki ;/ od jakiegoś czasu biorę metformax ponieważ mój cukier na czczo jest powyżej normy, i coś mi skacze tsh więc żeby było ok od tego cyklu biorę euthyrox w dawce 25. Mam dopiero 2 cykl na monitoringu i wychodzi na to że pęcherzyki rosną do np; 12 mm i przestają, też nie wiem od kiedy tak jest ;/ wiem tylko że gdyby nie monitoring to bym była przekonana że owulacja już była a jednak jej nie było ...
w I ciąże zaszłam na CLO ale nie wiedzieli że trzeba dać mi acard i clexane, II ciąża prawdopodobnie puste jajo, a III ciąża cykl w którym miałam badanie HSG o jakieś 14 dni za późno zostały wprowadzone leki bo mieliśmy się nie starać a jednak zaszłam w ciąże...
to cała moja historia
dlatego od następnego cyklu dostałam Lamette 1 tabletkę miedzy 2-8 dc jak dobrze pamiętam plus zastrzyk ovitrelle
Bużka :*
-
Martoszka wrote:A ile Wy się staracie ze wspomagaczami i ogólnie?
Martoszka lubi tę wiadomość
-
koniczyna wrote:diewuszka86 dziękuję za informację
Mam mutację C677T w genie MTHFR (HOMOZYGOTA), zespół antyfosfolipidowy, 3 aniołki ;/ od jakiegoś czasu biorę metformax ponieważ mój cukier na czczo jest powyżej normy, i coś mi skacze tsh więc żeby było ok od tego cyklu biorę euthyrox w dawce 25. Mam dopiero 2 cykl na monitoringu i wychodzi na to że pęcherzyki rosną do np; 12 mm i przestają, też nie wiem od kiedy tak jest ;/ wiem tylko że gdyby nie monitoring to bym była przekonana że owulacja już była a jednak jej nie było ...
w I ciąże zaszłam na CLO ale nie wiedzieli że trzeba dać mi acard i clexane, II ciąża prawdopodobnie puste jajo, a III ciąża cykl w którym miałam badanie HSG o jakieś 14 dni za późno zostały wprowadzone leki bo mieliśmy się nie starać a jednak zaszłam w ciąże...
to cała moja historia
dlatego od następnego cyklu dostałam Lamette 1 tabletkę miedzy 2-8 dc jak dobrze pamiętam plus zastrzyk ovitrelle
Bużka :*
A na zespół antyfofolipidowy jakie wyniki badań u Ciebie wskazują?
03.04.15 [*] 4tc; 21.08.15 [*] 9tc.
PCO , mutacja genu MTHFR C677T heterozygta