X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1198

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosik wrote:
    luteinę biore, na pekniecie nie, bo bez monitoringu to trochę ciężko ;/
    a monitoringu nie mam bo daleko mam do mojego dr, zresztą nawet nie rozmawialiśmy o monitoringu, bo tak w ogole to ja bardziej mam problem z niewydolnością ciałka żółtego a nie z pękaniem

    A w ogóle kiedyś miałaś monitoring, żeby sprawdzić czy leki na Ciebie działają i czy jest owulacja? Jednak każdy cykl jest inny nie boisz się, że coś przegapisz?

    l54t4dr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    to zdradz tajemnice, bo dla mnie zanik sluzu to za maly znak
    zdecydowałam się na napro i tak liczę, mi taki znak wystarcza

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 marca 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diewuszka86 wrote:
    A w ogóle kiedyś miałaś monitoring, żeby sprawdzić czy leki na Ciebie działają i czy jest owulacja? Jednak każdy cykl jest inny nie boisz się, że coś przegapisz?
    nie miałam nigdy monitoringu, już się nie boję-wierzę ;) jeśli mam zajść to zajdę, oczywiście nie mówię, że siedzę i nic nie robie, stosuję się do zaleceń mojego dr i mu ufam bo wiem, znam osobiście kilka osób którym pomógł i wierzę że Bog postawił go na mojej drodze by pomógł i mi.
    pragnę dziecka z całego serca ale trzeba też żyć, bieganie do pięciu lekarzy naraz gdzie każdy mówi co innego i robienie badań co drugi dzień by mnie tylko stresowało a to przecież nie wskazane ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2016, 22:26

  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1198

    Wysłany: 10 marca 2016, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktosik podziwiam, ja odkąd zaczęłam się starać o dziecko nie miałam już życia poza staraniami. Tylko ja niestety miałam okazuje się kiepskiego lekarza i dopiero parę miesięcy temu trafiłam na tego, który postawił prawidłową diagnozę i któremu teraz ufam. Myślę, że to faktycznie połowa sukcesu, mieć dobrego zaufanego lekarza i wierzyć w to, że jego zalecenia są prawidłowe.

    l54t4dr.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 11 marca 2016, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monitoring mimo wszystko to podstawa....


    u5cvp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 marca 2016, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diewuszka86 wrote:
    Ktosik podziwiam, ja odkąd zaczęłam się starać o dziecko nie miałam już życia poza staraniami. Tylko ja niestety miałam okazuje się kiepskiego lekarza i dopiero parę miesięcy temu trafiłam na tego, który postawił prawidłową diagnozę i któremu teraz ufam. Myślę, że to faktycznie połowa sukcesu, mieć dobrego zaufanego lekarza i wierzyć w to, że jego zalecenia są prawidłowe.

    ja dopiero drugi cykl zaczelam inaczej do tego podchodzić, staramy się ponad 3 lata, prawie 4, w między czasie byłam w ciąży pozamacicznej, to mi otworzyło oczy, zaczęłam starac się swiadomie bo zrozumiałam czego chce, ale był taki moment w naszym zyciu że ja nie umiałam myslec o niczym innym i co okres to płacz, w każdej fazie lutealnej doszukiwalam się objawów, nakręcałam a potem rozczarowywalam, miałam żal do wszystkich o wszystko.
    niektórym pomaga ciągłe czytanie, głośne mówienie o swoich przeżyciach uczuciach, analizowanie, a u mnie właśnie nie, im więcej czytałam tym więcej o tym myslalam, nakręcałam sie i stresowałam, stresowalo mnie mierzenie tempki więc przestałam, nie analizuje zbytnio kiedy sie kochaliśmy, czy były to odpowiednie dni, oczywiście nie unikamy dni płodnych, wręcz przeciwnie, ale nie analizuje tego na pięć sposobów, po prostu im mniej mysle tym mam lepsze wyniki ;) każdy ma inny sposób i inne poglądy, uważam że jak sie leczyc to jedną metodą a skutecznie, a nie trzema naraz. zaufałam mojemu naprodoktorkowi i tego się trzymam ;)
    oczywiście wszystkim życzę pięknych kochanych i zdrowych przede wszystkim dzieciaczków i nie omieszkam pochwalić się gdy sama też zaciążę ;)

    a co do kiepskich doktorków to tez takiego miałam, nie widział w niczym problemu, nawet hormonów nie chciał zbadać bo po co przecież on "widzi" że wszystko jest ok.. także wszędzie się taki znajdzie.. ;/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 09:09

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam kilka tabletek apo letro. Kilka miesiecy temu mialam cykl stymulowany tymi tabletkami. Troche mis zkoda je wyrzucic i tak sie zastanawiam czy ich nie wziac od 2-5 dc bez lekarz boez monitoringow ? tak na zasadzie zeby sie nie zmarnowaly ;P
    Jak myslicie ? mozna bez monitu ? czy zawsze dostajecie do nich ovitrelle albo pregnyl ? ja tylko raz dostalam ovitrell do tych tabletek bo jeden raz zadarzylo sie ze pecherztki nie pekly...

    I tak nic z tego pewnie nie bedzie, bo mamy inne problemy ( ja w polowie niedrozna, maz ma przeciwciala przeciwplemnikowe) tylko szkoda mi wyrzucic...

  • dżelka Autorytet
    Postów: 310 263

    Wysłany: 13 marca 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was dziewczyny byłam na monitoringu w 8dc i były dwa pęcherzyki 14x18 a drugi mniejszy na prawym jajniku :-) teraz czekam na owulację

    Pozdrawiam.

    f2wli09kb0h7bhmj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Mam kilka tabletek apo letro. Kilka miesiecy temu mialam cykl stymulowany tymi tabletkami. Troche mis zkoda je wyrzucic i tak sie zastanawiam czy ich nie wziac od 2-5 dc bez lekarz boez monitoringow ? tak na zasadzie zeby sie nie zmarnowaly ;P
    Jak myslicie ? mozna bez monitu ? czy zawsze dostajecie do nich ovitrelle albo pregnyl ? ja tylko raz dostalam ovitrell do tych tabletek bo jeden raz zadarzylo sie ze pecherztki nie pekly...

    I tak nic z tego pewnie nie bedzie, bo mamy inne problemy ( ja w polowie niedrozna, maz ma przeciwciala przeciwplemnikowe) tylko szkoda mi wyrzucic...
    moim zdaniem lepiej nie brać leków bez konsultacji z lekarzem, to nie witamina c

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 13 marca 2016, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Mam kilka tabletek apo letro. Kilka miesiecy temu mialam cykl stymulowany tymi tabletkami. Troche mis zkoda je wyrzucic i tak sie zastanawiam czy ich nie wziac od 2-5 dc bez lekarz boez monitoringow ? tak na zasadzie zeby sie nie zmarnowaly ;P
    Jak myslicie ? mozna bez monitu ? czy zawsze dostajecie do nich ovitrelle albo pregnyl ? ja tylko raz dostalam ovitrell do tych tabletek bo jeden raz zadarzylo sie ze pecherztki nie pekly...

    I tak nic z tego pewnie nie bedzie, bo mamy inne problemy ( ja w polowie niedrozna, maz ma przeciwciala przeciwplemnikowe) tylko szkoda mi wyrzucic...
    a jak same nie pekna i zrobi sie torbiel? luteina nie wyleczysz,gorzej jak trzeba bedzie usuwac laparoskopowo


    u5cvp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 marca 2016, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok przekonalyscie mnie :) jedna laparo mi wystarczy :)

  • keejt Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 15 marca 2016, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, pojawił się u mnie dziś (25dc) brunatny śluz. Miałyście kiedyś coś takiego? Poczytałam trochę w necie i mam nadzieję, że to nic innego jak plamienie implantacyjne :)

  • Ladybird:) Autorytet
    Postów: 967 209

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    keejt wrote:
    Dziewczyny, pojawił się u mnie dziś (25dc) brunatny śluz. Miałyście kiedyś coś takiego? Poczytałam trochę w necie i mam nadzieję, że to nic innego jak plamienie implantacyjne :)
    Który dpo?

    nzjddqk3wbhzbfw7.png

    74706vgcl13ff8i6.png
  • keejt Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ladybird:) wrote:
    Który dpo?
    A co to dpo? Dzień po owulacji? Jeśli tak, to 11.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ile trwa Twoja faza lutealna? może to plamienia przed @? ale oczywiście życzę żeby to była implantacja ;)

  • keejt Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 15 marca 2016, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ktosik wrote:
    a ile trwa Twoja faza lutealna? może to plamienia przed @? ale oczywiście życzę żeby to była implantacja ;)
    Nie mam pojęcia ile trwa maja faza lutealna. Można to jakoś policzyć? Nigdy wcześniej nie miałam plamień przed @. Może to skutek uboczny lametty?

  • Ladybird:) Autorytet
    Postów: 967 209

    Wysłany: 15 marca 2016, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aby to był skutek uboczny ciąży;)))
    Jak miałam tak w 2 ciazach że plamilam na implantacje ;)

    nzjddqk3wbhzbfw7.png

    74706vgcl13ff8i6.png
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1198

    Wysłany: 15 marca 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Keejt faza lutealna trwa od 12 do 16 dni. Czyli jak od 1 dnia miesiączki odejmiesz te 12 czy 16 dni, to powinien Ci wyjść termin owulacji. Plamienia w drugiej fazie cyklu mogą też świadczyć o zbyt niskim poziomie progesteronu. A jeśli by się okazało, czego życzę Ci z całego serca, że jesteś w ciąży, to biegiem do lekarza po luteinę albo duphaston. Jeśli oczywiście plamienie trwa nie więcej niż 2 dni, to może to być oczywiście plamienie implantacyjne.
    Daj znać co i jak :)

    l54t4dr.png
  • czar-nula Autorytet
    Postów: 796 493

    Wysłany: 15 marca 2016, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :) Wracam do gry po prawie półrocznej przerwie. Byłam stymulowana 3 cykle lamettą, owulacja potwierdzona, ale efektów brak. Wcześniej 6 cykli z clo i gonadotropiny. Mam PCOS. Nieregularne cykle i brak naturalnej owulacji. Wczoraj byłam w gyncentrum umówić się na iseminację i doznałam szoku, na usg było widać że miałam dzień wcześniej naturalną owulację! Mam czekać... może coś się z tego urodzi... ;) A jeśli nie to od przyszłego cyklu lametta 1x1 3-7dc i inseminacja. Moje pytanie jest takie: czy miewacie bóle piersi w czasie owulacji? Bo ja od kilku dni mam, a nigdy wcześniej nie miałam, zawsze kilka dni przed @. Już miałam iść się zbadać, a tu doktorek pow. że to owulacja. A przy stymulowanej nigdy mnie piersi nie bolały.

    4 lata walki, 3 nieudane transfery
    leczenie immuno JP i...
    crio 7dpt 58,78 9dpt 104,23 12dpt 540,27 :)
    tb73e6yd8jub8trg.png
    2019 naturalsik :)
    w5wqroeqgd7aoonm.png
  • keejt Koleżanka
    Postów: 34 1

    Wysłany: 15 marca 2016, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diewuszka86 wrote:
    Keejt faza lutealna trwa od 12 do 16 dni. Czyli jak od 1 dnia miesiączki odejmiesz te 12 czy 16 dni, to powinien Ci wyjść termin owulacji. Plamienia w drugiej fazie cyklu mogą też świadczyć o zbyt niskim poziomie progesteronu. A jeśli by się okazało, czego życzę Ci z całego serca, że jesteś w ciąży, to biegiem do lekarza po luteinę albo duphaston. Jeśli oczywiście plamienie trwa nie więcej niż 2 dni, to może to być oczywiście plamienie implantacyjne.
    Daj znać co i jak :)
    Dzwoniłam już do swojej pani doktor i powiedziała, że jak do czwartku nie przejdzie, żebym do niej przyszła. Także czekam.

    PS. Jak się dziewuszko czujecie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2016, 19:54

‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ