X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Magda8989 Przyjaciółka
    Postów: 102 20

    Wysłany: 4 września 2020, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellen, niebieska gratulacje🙂 super, że się udało. Ja pytałam lekarza o ten progesteron 14,500 i powiedział, że dobry, a nawet ciążowy. Niestety się mylił, bo ciąży brak ☹️ wczoraj robiłam test i negatywny, a dziś już czuję, że nadchodzi @ na razie jestem przybita, ale to był dopiero 1 cykl z Aromkiem... Może we wrześniu się uda...

    Ja
    Wiek:33 lata
    Pcos w obrazie USG

    Sonohsg✔️
    3x iui nieudane
    Marzec 23' start invitro
    On
    Wiek 35 lat
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2020, 04:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też zacznę od gratulacji dla Ellen i niebieskiej
    Ja mam dzisiaj 20dc i te czekanie na cud jest najgorsze .... W 11dc byłam u gin miałam potwierdzone 2 dorodne pęcherzyki i dostałam od razu pregnyl w 17 DC poszłam na monitoring czy wszystko pękło i gin też powiedziała jest super 👍
    Dużo płynu, ładne Endo i ciałko żółte też jest ✊ ♥️💝 od wczoraj mam dupka 3x i progesteron do pochwowy co się stosuje przy in vitro powiedziała że będziemy lepiej dmuchać na zimne.
    I te czekanie jest najbardziej dobijające testować dopiero się mogę za 10 dni 🙉🤦

    A za ten czas to chyba oszaleję powiedzcie mi czy chodziłyście do pracy normalnie czy brałyście L4 na starania czy " zagnieżdżanie"
    Z góry dzięki za każdą odpowiedź

    Anka37 lubi tę wiadomość

  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 5 września 2020, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewciamu wrote:
    Też zacznę od gratulacji dla Ellen i niebieskiej
    Ja mam dzisiaj 20dc i te czekanie na cud jest najgorsze .... W 11dc byłam u gin miałam potwierdzone 2 dorodne pęcherzyki i dostałam od razu pregnyl w 17 DC poszłam na monitoring czy wszystko pękło i gin też powiedziała jest super 👍
    Dużo płynu, ładne Endo i ciałko żółte też jest ✊ ♥️💝 od wczoraj mam dupka 3x i progesteron do pochwowy co się stosuje przy in vitro powiedziała że będziemy lepiej dmuchać na zimne.
    I te czekanie jest najbardziej dobijające testować dopiero się mogę za 10 dni 🙉🤦

    A za ten czas to chyba oszaleję powiedzcie mi czy chodziłyście do pracy normalnie czy brałyście L4 na starania czy " zagnieżdżanie"
    Z góry dzięki za każdą odpowiedź
    Ja chodziłam do pracy, chociaż mam pracę fizyczna i czasami dźwiganie. Od pozytywnej bety już zawsze kogoś wołałam do pomocy przy przerzucaniu ciężkich pudełek. Teraz ze względu na zawroty głowy poprosiłam o L4, ale na razie dostałam zwykłe, bo nie widać jeszcze serduszka.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • kasiaaw Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 5 września 2020, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej witam wszystkich. Mam pytanie czy któraś z Was miała dawkę 3tabl dziennie lametty od 3 do 7 dnia cyklu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 14:30

  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 5 września 2020, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ewciamu wrote:
    A za ten czas to chyba oszaleję powiedzcie mi czy chodziłyście do pracy normalnie czy brałyście L4 na starania czy " zagnieżdżanie"
    Z góry dzięki za każdą odpowiedź
    Ja przy staraniach normalnie chodzę do pracy. :) Zresztą w domu bym dostała na głowę, trzeba mieć jakoś dzień wypełniony. :) Poza tym nie wiadomo niestety ile starania potrwają, a ciężko brać L4 co miesiąc przez kilka miesięcy (nie daj Boże lat). Niemniej po rozpoznanej ciąży lekarz mnie wysłał na L4 (mimo iż mówiłam, że chciałabym pracować i nie mam ciężkiej pracy, ale powiedział, że pierwsze tygodnie są kluczowe i mam dużo leżeć w domu - tak też zrobiłam), no i niestety wypisał mi L4 ciążowe... Skończyło się tak, że informacja o ciąży wypłynęła z kadr i teraz 60 osób w pracy wie o mojej stracie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 15:02

  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 5 września 2020, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa wrote:
    Ja przy staraniach normalnie chodzę do pracy. :) Zresztą w domu bym dostała na głowę, trzeba mieć jakoś dzień wypełniony. :) Poza tym nie wiadomo niestety ile starania potrwają, a ciężko brać L4 co miesiąc przez kilka miesięcy (nie daj Boże lat). Niemniej po rozpoznanej ciąży lekarz mnie wysłał na L4 (mimo iż mówiłam, że chciałabym pracować i nie mam ciężkiej pracy, ale powiedział, że pierwsze tygodnie są kluczowe i mam dużo leżeć w domu - tak też zrobiłam), no i niestety wypisał mi L4 ciążowe... Skończyło się tak, że informacja o ciąży wypłynęła z kadr i teraz 60 osób w pracy wie o mojej stracie.

    Słabo, że taka delikatna informacja wypłynęła z kadr :( dlatego wiele dziewczyn decyzuje się iść na L4 ciążowe dopiero jakoś w 12 tyg, po badaniach pappa/nifty i kiedy jest już mniejsza szansa na poronienie. Ale Twój lekarz też ma rację wypisująć zwolnienie od razu, bo jak po tylu miesiącach/latach wreszcie się udało to trzeba dmuchać i chuchać! Ja np w swojej pracy często się stresuję i ludzie mnie wkurzają, mimo że praca biurowa ale o dużej odpowiedzialności to ja bym chyba od razu po potwierdzeniu ciąży na usg poszła na L4. Za bardzo mnie to wszystko stresuje :( nawet teraz mam myśli, żeby iść na l4 od psychiatry bo jest mi bardzo ciężko :(

    Ja też normalnie chodzę do pracy, jedynie co to dzień inseminacji biorę urlop lub home office. Nie da się co miesiąc brać urlopu na 1-5 dni (?) lub L4 i nie wzbudzać podejrzeń:/

    Też nie raz się jest na 2-tyg wakacjach w czasie owulacji i też nie zawsze przecież wraca się z wakacji w dwupaku, więc też takie gadanie typu "pojedźcie gdzieś, weźcie urlop, odpocznijcie a się uda" jest z dupy.

    Przecież normalnie właśnie tak się zachodzi w ciąże, po prostu żyjąc i ciesząc się życiem i seksem z partnerem :) nie zwraca się uwagi na pracę, alkohol, aktywość fizyczną itd. (jeśli chodzi o alko to ja od początku starań unikałam alko po owulacji, teraz od 2-3 miesięcy mam to w nosie bo już za długo to wszystko trwa, a życie płynie).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 22:17

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 5 września 2020, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 22:17

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 7 września 2020, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    Słabo, że taka delikatna informacja wypłynęła z kadr :( dlatego wiele dziewczyn decyzuje się iść na L4 ciążowe dopiero jakoś w 12 tyg, po badaniach pappa/nifty i kiedy jest już mniejsza szansa na poronienie. Ale Twój lekarz też ma rację wypisująć zwolnienie od razu, bo jak po tylu miesiącach/latach wreszcie się udało to trzeba dmuchać i chuchać! Ja np w swojej pracy często się stresuję i ludzie mnie wkurzają, mimo że praca biurowa ale o dużej odpowiedzialności to ja bym chyba od razu po potwierdzeniu ciąży na usg poszła na L4. Za bardzo mnie to wszystko stresuje :( nawet teraz mam myśli, żeby iść na l4 od psychiatry bo jest mi bardzo ciężko :(
    Bardzo to przeżyłam, że ta informacja wypłynęła i dobiło mnie to wszystko. Tym bardziej, że pracuję w instytucji państwowej i miałam nadzieję, że moje dane są chronione. ;-) Jednak pod latarnią najciemniej jak się okazuje... :-) Z tego wszystkiego też się zastanawiam, czy nie iść jednak teraz na ten skrócony macierzyński. Jednak zdrowie i komfort psychiczny są bardzo ważne i czasami trzeba po prostu odpuścić w pracy i zwyczajnie odetchnąć. Więc jeśli tego potrzebujesz, to nawet się nie zastanawiaj!
    OlaNova wrote:
    Przecież normalnie właśnie tak się zachodzi w ciąże, po prostu żyjąc i ciesząc się życiem i seksem z partnerem :) nie zwraca się uwagi na pracę, alkohol, aktywość fizyczną itd. (jeśli chodzi o alko to ja od początku starań unikałam alko po owulacji, teraz od 2-3 miesięcy mam to w nosie bo już za długo to wszystko trwa, a życie płynie).
    Dokładnie. Nie można podporządkowywać całego życia staraniom, bo nie dość, że presja nas wykończy, to jeszcze z czasem może pojawić się poczucie, że nam życie przecieka przez palce. Trzeba żyć w miarę normalnie i ze starań uczynić jeden z elementów życia, a nie jego jedyny sens...

  • Karolinaaaa11 Debiutantka
    Postów: 7 2

    Wysłany: 7 września 2020, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa wrote:
    Dokładnie. Nie można podporządkowywać całego życia staraniom, bo nie dość, że presja nas wykończy, to jeszcze z czasem może pojawić się poczucie, że nam życie przecieka przez palce. Trzeba żyć w miarę normalnie i ze starań uczynić jeden z elementów życia, a nie jego jedyny sens...


    Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek mam pytanko 🙂, przyjmiesz?

  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 7 września 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolinaaaa11 wrote:
    Wysłałam zaproszenie do przyjaciółek mam pytanko 🙂, przyjmiesz?
    Pewnie, już lece akceptować :)

  • Magda8989 Przyjaciółka
    Postów: 102 20

    Wysłany: 7 września 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy Wy po tym leku miałyście normalny okres? Mój jest jakiś taki bardzo skąpy. Generalnie mam skąpe, ale teraz to właściwie tylko wczoraj miałam krwawienie A dziś już prawie nic.

    Ja
    Wiek:33 lata
    Pcos w obrazie USG

    Sonohsg✔️
    3x iui nieudane
    Marzec 23' start invitro
    On
    Wiek 35 lat
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 7 września 2020, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiedziałam, że to zbyt pięknie się układało 😭
    Żeby tak od razu, za pierwszym razem się miało udać. W czwartek na USG ładny pęcherzyk w trzonie macicy, beta 562 a dzisiaj tylko 746. Mocno mną pier*olneło o ziemie😭

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 7 września 2020, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Wiedziałam, że to zbyt pięknie się układało 😭
    Żeby tak od razu, za pierwszym razem się miało udać. W czwartek na USG ładny pęcherzyk w trzonie macicy, beta 562 a dzisiaj tylko 746. Mocno mną pier*olneło o ziemie😭

    że mały przyrost tak? :( kurczę, a robiłaś w tym samy labie?

    nie zamartwiaj się na zapas, poczekaj na rozwój sytuacji, kiedy masz lekarza?

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 7 września 2020, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    że mały przyrost tak? :( kurczę, a robiłaś w tym samy labie?

    nie zamartwiaj się na zapas, poczekaj na rozwój sytuacji, kiedy masz lekarza?
    Robię badania w dwuch laboratoriach ale do tej pory bety się podwajały czy z jednego czy z drugiego. I tak za niska mi się od początku wydawała😔 Teraz mam 5t3d Wizytę miałam mieć za tydzień 15, ale wybłagałam na jutro. Ehh, nie wiem na co liczyłam😢

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 7 września 2020, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda8989 wrote:
    Dziewczyny czy Wy po tym leku miałyście normalny okres? Mój jest jakiś taki bardzo skąpy. Generalnie mam skąpe, ale teraz to właściwie tylko wczoraj miałam krwawienie A dziś już prawie nic.
    U mnie podobnie. ;-)
    Elleen wrote:
    Wiedziałam, że to zbyt pięknie się układało 😭
    Żeby tak od razu, za pierwszym razem się miało udać. W czwartek na USG ładny pęcherzyk w trzonie macicy, beta 562 a dzisiaj tylko 746. Mocno mną pier*olneło o ziemie😭
    Bądź dobrej myśli, stres nie pomaga. Mi kobieta w laboratorium tłumaczyła, że z tą betą to różnie bywa i nie można się martwić na zapas, nawet jeśli nie przyrasta książkowo. :) Mocno trzymam kciuki za wizytę u lekarza.

    Elleen lubi tę wiadomość

  • niebieska Przyjaciółka
    Postów: 80 74

    Wysłany: 7 września 2020, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Robię badania w dwuch laboratoriach ale do tej pory bety się podwajały czy z jednego czy z drugiego. I tak za niska mi się od początku wydawała😔 Teraz mam 5t3d Wizytę miałam mieć za tydzień 15, ale wybłagałam na jutro. Ehh, nie wiem na co liczyłam😢

    Mam nadzieję, że jutro u lekarza okaże się, że jest dobrze. Zabaaa ma rację, że z beta bywa różnie. Trzymam kciuki. Ja od 1.09 nie robiłam już bety, boję się i nie robię, czekam na wizytę.

    Elleen lubi tę wiadomość

  • niebieska Przyjaciółka
    Postów: 80 74

    Wysłany: 7 września 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda8989 wrote:
    Ellen, niebieska gratulacje🙂 super, że się udało. Ja pytałam lekarza o ten progesteron 14,500 i powiedział, że dobry, a nawet ciążowy. Niestety się mylił, bo ciąży brak ☹️ wczoraj robiłam test i negatywny, a dziś już czuję, że nadchodzi @ na razie jestem przybita, ale to był dopiero 1 cykl z Aromkiem... Może we wrześniu się uda...

    Skoro to był dopiero pierwszy cykl to głowa do góry i trzeba walczyć dalej. 🙂 Mi się udało w 3 cyklu i podobno często ten trzeci jest szczęśliwy.

  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 7 września 2020, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa, niebieska. Dziękuję za słowa otuchy. Miałam skierowanie na jeszcze 3 badania HCG i dzisiaj było to ostatnie właśnie. I jeszcze progesteron 34,04. Jutro rano zrobię jeszcze raz, ale ciężko mi wierzyć, że będzie dobrze. Mąż mnie pociesza, że może się pomylili w labie.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Zabaaa Przyjaciółka
    Postów: 102 38

    Wysłany: 7 września 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Zabaaa, niebieska. Dziękuję za słowa otuchy. Miałam skierowanie na jeszcze 3 badania HCG i dzisiaj było to ostatnie właśnie. I jeszcze progesteron 34,04. Jutro rano zrobię jeszcze raz, ale ciężko mi wierzyć, że będzie dobrze. Mąż mnie pociesza, że może się pomylili w labie.
    Daj jutro znać, jak wizyta. Wierzę, że będzie dobrze. :)

  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 8 września 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zabaaa wrote:
    Daj jutro znać, jak wizyta. Wierzę, że będzie dobrze. :)
    Decudujace będą wyniki bety z dzisiaj, ale w przeciągu pięciu dni pęcherzyk urósł tylko o 1mm😕. Jeśli beta będzie słaba mam odstawić leki i czekać na krwawienie. Kontrola za tydzień. Mam być dobrej myśli, bo nawet jak teraz dojdzie do poronienia to największą szanse na zdrową ciąże mam w przeciągu 3 miesięcy.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
‹‹ 866 867 868 869 870 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ