X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka21 wrote:
    Dziewczyny a jak przyjmujecie letrozol mam 2x1. Więc biorę o 8 rano i 20 żeby co 12h dostarczyć organizmowi tabletkę. Ale może lepiej przyjmować go w krótszych odstępach w dzień co myślicie? Nie dopytalam swojego ginekologa
    Hej,
    Ja brałam po prostu jedna tabletkę rano, jedna wieczorem. Nie było aż takich ścisłych wytycznych co do godzin stosowania, po prostu dwa razy dziennie.

  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Tak, na angielski odpowiednik NFZ. Czyli NHS. Wyników nadal brak. :( wiesz, ja mam torbiel 2,5 cm na lewym jajniku i przepisaną stymulację na 5 miesięcy w przód bez monitoringu. No, oprócz badania krwi na progesteron, więc wiesz... teraz byłam w pl to zaliczyłam 2 ginekologów, to przynajmniej wiem, że jakieś pęcherzyki były. I tyle. Heh. Ale wiesz... nowy miesiąc, nowa szansa! Xx
    U mnie jak była torbiel to nie mogłam brać letrozol. Najpierw dostalam antyki, po miesiącu było czysto to dopiero letrozol. Monitoring dużo daje, zwykle owulacje mam wcześniej. Jak będą wyniki pisz 🙂

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka21 wrote:
    Dziewczyny a jak przyjmujecie letrozol mam 2x1. Więc biorę o 8 rano i 20 żeby co 12h dostarczyć organizmowi tabletkę. Ale może lepiej przyjmować go w krótszych odstępach w dzień co myślicie? Nie dopytalam swojego ginekologa
    Ja biorę dokładnie tak jak Ty. O 8 i 20

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka21 wrote:
    Dziewczyny a jak przyjmujecie letrozol mam 2x1. Więc biorę o 8 rano i 20 żeby co 12h dostarczyć organizmowi tabletkę. Ale może lepiej przyjmować go w krótszych odstępach w dzień co myślicie? Nie dopytalam swojego ginekologa

    Ja biorę nie patrząc na godziny. Rano i wieczorem, mniej więcej w równych odstępach ale nie tak jak antybiotyk. Lekarz nic nie mówił o tym.

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda8989 wrote:
    Ja najniższy miałam 12,34, nie wiem czy doszło do pęknięcia pęcherzyka, bo nie miałam monitoringu w drugiej fazie. Wiem, że miałam wtedy dwa pecherzyki, ale ciąży z tego nie było. Jeszcze wcześniej, podczas stymulacji miałam około 16. Lekarz twierdził, że to bardzo dobry wynik, wręcz ciążowy, nie było żadnej ciąży. Dziewczyny tutaj mówiły, że przy takich poziomach lekarze zalecają luteinę albo dupka. Mój mnie wyśmiał, jak go o to zapytałam. O zastrzyku na pęknięcie też nie było mowy. W ostatnim miesiącu stymulacji jedynie dwukrotnie zwiększył mi dawkę letrozolu. Poszłam do innego lekarza w drugiej fazie cyklu w grudniu i dowiedziałam się, że mam torbiel. W grudniu skończyłam stymulację. Już nie chodzę do tego lekarza. Wybieramy się do kliniki, mamy wyznaczoną wizytę na koniec stycznia. A i jeszcze dodam, że tydzień temu byłam u tego drugiego lekarza i dowiedziałam się, że na usg widać ślad po owulacji (naturalnej), dał mi też skierowanie na progesteron i miałam 28 (norma do 23,90). Obawiam się, że to nie problemy z owulacja są przyczyną naszych niepowodzeń. Ostatnio coraz więcej czytam o niepłodności idiopatycznej i boję się, że taka nas dotyczy. Może problem tkwi też gdzieś w mojej głowie. Czuję taką dużą presję, ciągle ktoś pyta, rodzina, znajomi, a mi się tak strasznie przykro robi za każdym razem. Najgorsza jest teściowa, która uważa, że ma prawo wiedzieć dlaczego nie mamy dzieci. I jak tylko się zorientuje, że może byliśmy u lekarza, czy na badaniach, to od razu bierze męża na spytki, aranżuje moment, kiedy mnie nie ma i próbuje z niego wyciągać informacje. Nie rozumie jak drażliwy i delikatny jest dla nas ten temat.

    Współczuję..... nie wyobrażam sobie musieć tłumaczyć się teściowej z powodów braku dzieci. u nas na szczęście ani rodzice ani teściowie nic nie mówią. Za to znajomi cały czas. Ostatnio pytali męża czy trzeba mu tłumaczyć jak sie dzieci robi (przecież to takie śmieszne żarty). No i koniecznie musiałam dotykać brzucha bo przyjaciółka jest w ciąży. Jest to męczące. I bardziej spodziewałam się nacisków w rodzinie niż tutaj ale jak widać różnie bywa.

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Wizyta w klinice to bardzo dobra decyzja. Tam zajmą się wami specjaliści w tej dziedzinie, skierują na bardziej szczegółowe badania. W moim przypadku też byla mowa o niepłodności idiopatycznej na początku. Wszystkie wyniki książkowe, tarczyca unormowana, Jajowody drożne, a ciąży brak. I wtedy lekarka "a to może jeszcze immunofenotyp niech Pani zrobi" i strzał w dychę. Za wysoki poziom komórek NK. Dostałam encorton i kroplówka z intralipidu na obniżenie już od owulacji i po pozytywnym teście co 3 tygodnie. I tak walczę teraz już, jak widać w pasku 10 tydzień, o moje maleństwa. Życzę Ci, żeby dla Was również wizyta w klinice była owocna.
    Co do teściowej mam trochę inne zdanie od dziewczyn. Ok, chce dobrze, ale prawa do wtrącania się uważam że nie ma nikt w tak intymny dla nas obszar. Tym bardziej, że dla nas starających się kobiet, to bardzo drażliwy i przykry temat. Też słyszałam, że to w głowie mam blokadę, że za bardzo chce, za dużo myślę... A jak nie myśleć?

    No właśnie... jak nie myśleć? Też słyszę żeby odpuścić i będzie ale ciężko..

  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolene wrote:
    No właśnie... jak nie myśleć? Też słyszę żeby odpuścić i będzie ale ciężko..
    Prawda jest taka, że gdyby to na prawdę działało to wystarczyłoby wziąć kilka dni urlopu, jechac z mężem na jakieś odjazdowe wakacje, tam się zrelaksować, odstresować i każda wróciłaby w dwupaku. Niestety to tak nie działa.
    Mój mąż, też kiedyś usłyszał pytanie typu "no co Ty nie wiesz jak się dzieci robi" ja siedziałam obok i miałam ochotę gościowi drinka na głowę wylać, ale to impreza u szwagra była, więc zagryzłam zęby, a w domu ryk. Do dzisiaj nie chce go na oczy widziec😡 Najśmieszniejsze chyba w całej sytuacji, że osoba która to powiedziala sama nie może mieć dzieci że swoją żona i mają adoptowana córkę. Nie rozumiem jak samemu przechodząc coś takiego można drugiej parze tak wbijać szpile.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2021, 12:05

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są wyniki... mój progesteron oznaczony na <5nmol/l... nienwiem, Cinsie stało, że jest tak niski. Stymulacja letrozolem nic nie dała? Luteina na drugą fazę cyklu też? Umówiona jestem do kliniki na 25go... Póki co, to jest dół... wielki jak rów marianski...

    :)
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marita80 wrote:
    Tak, rosną same ale żeby zwiększy szanse i było więcej to biorę letrozol .
    U mnie z tego samego powodu przepisano letrozol, zobaczymy jak się sprawdzi bo zaczynam dopiero od kolejnego cyklu


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Prawda jest taka, że gdyby to na prawdę działało to wystarczyłoby wziąć kilka dni urlopu, jechac z mężem na jakieś odjazdowe wakacje, tam się zrelaksować, odstresować i każda wróciłaby w dwupaku. Niestety to tak nie działa.
    Mój mąż, też kiedyś usłyszał pytanie typu "no co Ty nie wiesz jak się dzieci robi" ja siedziałam obok i miałam ochotę gościowi drinka na głowę wylać, ale to impreza u szwagra była, więc zagryzłam zęby, a w domu ryk. Do dzisiaj nie chce go na oczy widziec😡 Najśmieszniejsze chyba w całej sytuacji, że osoba która to powiedziala sama nie może mieć dzieci że swoją żona i mają adoptowana córkę. Nie rozumiem jak samemu przechodząc coś takiego można drugiej parze tak wbijać szpile.
    Może właśnie tak sobie z tym radzi śmiejąc się z tego i docinajac innym.. nam też tak kiedyś ktoś powiedział, na co ja odparlam prosto w twarz i na tyle głośno żeby dookoła słyszeli inni" masz tupet pytać o takie rzeczy. To jest sprawa prywatna czy ktoś chce bądź może mieć dzieci a tobie nic do tego" zapadła cisza i zaraz zmieniono temat. Ciekawska kuzynka spalił buraka, tak się zaklopotala, że nigdy więcej nie pytała o potomstwo.
    Problem z zajściem w ciążę ma tak wiele par, że ja to nie byłam tego świadoma dopóki nie trafiłam na to forum. Niby znałam statystyki ale to takie suche liczby A tu się spotyka prawdzie ludzkie historię i tak od razu nabrałam więcej odwagi w tych zmaganiach i o wielu rzeczach mówię teraz wprost

    Jolene, Elleen lubią tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Są wyniki... mój progesteron oznaczony na <5nmol/l... nienwiem, Cinsie stało, że jest tak niski. Stymulacja letrozolem nic nie dała? Luteina na drugą fazę cyklu też? Umówiona jestem do kliniki na 25go... Póki co, to jest dół... wielki jak rów marianski...
    No kurcze jakby owulacji nie było. Luteina to chyba też po to aby wyregulować cykl bo pamiętam,że masz długie cykle. Ja teraz dostaniesz miesiączkę to będziesz mogła wiedzieć czy termin badania progesteronu byl faktycznie 7 dni po owulacji. Szkoda, że nie masz monitoringu. Ja zawsze jestem 3-4 razy w ciągu cyklu na usg. Głowa do góry, niedługo będziesz pod fachową opieką i pewnie wszystko się wyjaśni. Trzymam kciuki 🙂

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    U mnie z tego samego powodu przepisano letrozol, zobaczymy jak się sprawdzi bo zaczynam dopiero od kolejnego cyklu
    Trzymam kciuki 🙂

    Marianka@87 lubi tę wiadomość

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Prawda jest taka, że gdyby to na prawdę działało to wystarczyłoby wziąć kilka dni urlopu, jechac z mężem na jakieś odjazdowe wakacje, tam się zrelaksować, odstresować i każda wróciłaby w dwupaku. Niestety to tak nie działa.
    Mój mąż, też kiedyś usłyszał pytanie typu "no co Ty nie wiesz jak się dzieci robi" ja siedziałam obok i miałam ochotę gościowi drinka na głowę wylać, ale to impreza u szwagra była, więc zagryzłam zęby, a w domu ryk. Do dzisiaj nie chce go na oczy widziec😡 Najśmieszniejsze chyba w całej sytuacji, że osoba która to powiedziala sama nie może mieć dzieci że swoją żona i mają adoptowana córkę. Nie rozumiem jak samemu przechodząc coś takiego można drugiej parze tak wbijać szpile.
    O nieeee.... niektórzy w ogole sie nie zastanawia tylko gadają takie bzdury. Ja się na początku strasznie denerwowałam, kłóciłam ale juz mi przeszlo. Jestem zła, ale zagryzam zęby i sie nie odzywam. Niektórzy nie zrozumieją nigdy. Zwłaszcza jak nigdy nie mieli takich problemów.

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 6 stycznia 2021, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Może właśnie tak sobie z tym radzi śmiejąc się z tego i docinajac innym.. nam też tak kiedyś ktoś powiedział, na co ja odparlam prosto w twarz i na tyle głośno żeby dookoła słyszeli inni" masz tupet pytać o takie rzeczy. To jest sprawa prywatna czy ktoś chce bądź może mieć dzieci a tobie nic do tego" zapadła cisza i zaraz zmieniono temat. Ciekawska kuzynka spalił buraka, tak się zaklopotala, że nigdy więcej nie pytała o potomstwo.
    Problem z zajściem w ciążę ma tak wiele par, że ja to nie byłam tego świadoma dopóki nie trafiłam na to forum. Niby znałam statystyki ale to takie suche liczby A tu się spotyka prawdzie ludzkie historię i tak od razu nabrałam więcej odwagi w tych zmaganiach i o wielu rzeczach mówię teraz wprost
    Dokładnie to samo pomyślałam jak trafiłam na to forum. Dobrze jest zobaczyć że nie jest sie samym i wiele osób ma podobne przejścia i można się poradzić, bo w moim najbliższym otoczeniu tak naprawdę nikt tego nie rozumie, chociaż wiem ze próbują.

  • Azjak Ekspertka
    Postów: 218 143

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem w ciąży bez symulacji!!!!
    Dzisiaj zrobiłam test w 30dc i wyszły mi dwie kreski.
    Poleciałam na betę i wynik 68,5 IU/L, progesteron 27,24 ng/ml.
    Nie poddawajcie się! Cuda się zdarzają ☃️🥳🌟
    W grudniu starałam się jak najbardziej wyluzować, bo myślałam, że ten cykl będę miała stracony przez owulację w Święta.
    Dużo spacerowałam, zajadalam się orzechami i się udało...!

    Życzę każdej z Was dwóch kresek!

    Luusia, Magda8989, Elleen, Marita80, Margaritta, emimor89, Bodzenka, Ova, margharett, Jolene, Futuremother, Guśka21 lubią tę wiadomość

    Starania od I.2018
    II.2020 - Clo I cykl 😥
    III.2020 - Clo II cykl 😥
    X.2020 - Aromek I cykl 😥
    XI.2020 - Aromek II cykl 😥
    XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
    7.I (30dc) beta 68
    11.I (34dc) beta 228
    16.I (39dc) beta 22
    III.2021 - Aromek III cykl 😥
    IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
    11.V (26dc) beta 42
    13.V (28dc) beta 114
    17.V (32dc) beta 756
    22.V (37dc) beta 7831
    Córka 31.12.2021 👧🍼
    Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
  • Magda8989 Przyjaciółka
    Postów: 102 20

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azjak wrote:
    Dziewczyny jestem w ciąży bez symulacji!!!!
    Dzisiaj zrobiłam test w 30dc i wyszły mi dwie kreski.
    Poleciałam na betę i wynik 68,5 IU/L, progesteron 27,24 ng/ml.
    Nie poddawajcie się! Cuda się zdarzają ☃️🥳🌟
    W grudniu starałam się jak najbardziej wyluzować, bo myślałam, że ten cykl będę miała stracony przez owulację w Święta.
    Dużo spacerowałam, zajadalam się orzechami i się udało...!

    Życzę każdej z Was dwóch kresek!

    Wspaniałe, gratulacje🙂 też miałam cichutką nadzieję, że się uda w tym cyklu, jednak u mnie wczoraj test negatywny. Czekam więc na okres. Twoja historia daje nadzieję🙂

    Azjak lubi tę wiadomość

    Ja
    Wiek:33 lata
    Pcos w obrazie USG

    Sonohsg✔️
    3x iui nieudane
    Marzec 23' start invitro
    On
    Wiek 35 lat
  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azjak wrote:
    Dziewczyny jestem w ciąży bez symulacji!!!!
    Dzisiaj zrobiłam test w 30dc i wyszły mi dwie kreski.
    Poleciałam na betę i wynik 68,5 IU/L, progesteron 27,24 ng/ml.
    Nie poddawajcie się! Cuda się zdarzają ☃️🥳🌟
    W grudniu starałam się jak najbardziej wyluzować, bo myślałam, że ten cykl będę miała stracony przez owulację w Święta.
    Dużo spacerowałam, zajadalam się orzechami i się udało...!

    Życzę każdej z Was dwóch kresek!
    Wow, gratulacje ogromne. Super wieści 🙂

    Azjak lubi tę wiadomość

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marita80 wrote:
    No kurcze jakby owulacji nie było. Luteina to chyba też po to aby wyregulować cykl bo pamiętam,że masz długie cykle. Ja teraz dostaniesz miesiączkę to będziesz mogła wiedzieć czy termin badania progesteronu byl faktycznie 7 dni po owulacji. Szkoda, że nie masz monitoringu. Ja zawsze jestem 3-4 razy w ciągu cyklu na usg. Głowa do góry, niedługo będziesz pod fachową opieką i pewnie wszystko się wyjaśni. Trzymam kciuki 🙂
    Pod opieką I czy fachową... tu bym polemizowała. Aczkolwiek nienwiem, jak to jest. Może.jefen jajnik mi nie działa... bo od zaczęcia leczenia właśnie tak wychodzi, że za pierwszym razem nie miałam, potem jak była, progesteron był 35, teraz znów nie ma. 🤔 będę pytać, będę się kłócić o badania i znów ściemniać, że któryś lekarz wymagał... 😂😂

    Azjak gratuluję! Takie wpisy dają nadzieję:)

    Azjak lubi tę wiadomość

    :)
  • Bodzenka Autorytet
    Postów: 316 485

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azjak wrote:
    Dziewczyny jestem w ciąży bez symulacji!!!!
    Dzisiaj zrobiłam test w 30dc i wyszły mi dwie kreski.
    Poleciałam na betę i wynik 68,5 IU/L, progesteron 27,24 ng/ml.
    Nie poddawajcie się! Cuda się zdarzają ☃️🥳🌟
    W grudniu starałam się jak najbardziej wyluzować, bo myślałam, że ten cykl będę miała stracony przez owulację w Święta.
    Dużo spacerowałam, zajadalam się orzechami i się udało...!

    Życzę każdej z Was dwóch kresek!
    🎉🎊 gratulacje, zdrowia

    Azjak lubi tę wiadomość

    Ona: 01.1989
    TSH 1,9
    IO metformax 2 g
    AMH 5.21
    Histeroskopia 29.02.2024 usunięto 4 polipy i cystę wraz z łyżeczkowaniem

    On : 05.1984
    Morfologia 2%


    Pierwsza córka 07.2013 15 cykli starań

    Druga córka 08.2021 prawie 4 lata starań


    Walka o 3 szczęście od września 2023
  • Ova Autorytet
    Postów: 993 584

    Wysłany: 7 stycznia 2021, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azjak wrote:
    Dziewczyny jestem w ciąży bez symulacji!!!!
    Dzisiaj zrobiłam test w 30dc i wyszły mi dwie kreski.
    Poleciałam na betę i wynik 68,5 IU/L, progesteron 27,24 ng/ml.
    Nie poddawajcie się! Cuda się zdarzają ☃️🥳🌟
    W grudniu starałam się jak najbardziej wyluzować, bo myślałam, że ten cykl będę miała stracony przez owulację w Święta.
    Dużo spacerowałam, zajadalam się orzechami i się udało...!

    Życzę każdej z Was dwóch kresek!

    Wow. Świetne wieści
    Serdeczne gratulacje!

    Azjak lubi tę wiadomość

    02.2019 ciąża pozamaciczna , usunięty prawy jajowód

    06.2019 Sono hsg - lewy jajowód drożny

    AMH 0,62

    04.02.2021 Invicta Wawa, krótki protokół, zarodek 3 dniowy 8.2
    18.02 beta <0,1 ;(

    02/03 . 2021 Kriobank - przygotowania do procedury

    17.05.2021 naturalny cud - beta 143,3
    19.05 beta 210,6
    21.05 beta 62, 9 :( i koniec cudu

    02.08.2021 transfer 2 dniowca, kl.AA
    13.08 beta <1,2 ;(

    31.08.2021 transfer 3 dniowca, 6A
    11.09 beta <1,2 ;(

    29.03.2022 transfer 3 dniowca 8.1
    08.04 beta <1,2 ;(
‹‹ 906 907 908 909 910 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ