X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Megi'87 Przyjaciółka
    Postów: 97 53

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    A ja powiem, że nie słyszałam wcześniej o wzgórku jajonośnym🤷‍♀️ Nigdy nie dostałam takiej informacji czy jest czy go nie ma, tylko ile pęcherzyków urosło i jakie mają wymiary. Później zalecenie kiedy wykonać zastrzyk na pęknięcie i tyle.
    Ginekolog przekazał mi informację, że pęcherzyk jajnikowy bez wzgórka jajonośnego nie ma szans na zapłodnienie i taki cykl jest bez szans :(

  • Kasika81 Nowa
    Postów: 2 0

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początku chciałabym się przywitać, ponieważ jestem tutaj nowa.
    Po krótce opiszę swoją historię. Jestem po udrożnianiu jajowodów, usunięto mi mięśniaka i polipa. W drugim cyklu z clo zaszłam w ciążę, niestety lekarz w 8tyg.stwierdził puste jajo i przeprowadził zabieg łyżeczkowania. W międzyczasie stwierdzono mustację MTHR i mam przepisany: acard, folian (zmetylowana wersja zamiast kwasu foliowego). Lekarz zmienił lek z Cło na Aromek 3-7dc, oprócz tego od 16-25dc Luttagen i heparynę również od 16-25dc. Czy któraś z Was miała podobny zestaw i pomogło. U mnie 3 cykl starań i nic. W tym cyklu owulacja bardzo wcześnie 8-9dc. Dziewczyny pomóżcie, może którejś z Was się udało przy takim zestawie. Albo podpowiedzcie coś.

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Robiłam test w dniu spodziewane miesiączki I 1 kreska. Drugi zrobię dla pewności w niedzielę. 2 tygodnie spóźnienia, to już wynik powinien być raczej 100%
    Trzymam kciuki żeby były dwie kreseczki 😊

  • Margaritta Przyjaciółka
    Postów: 79 68

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czekam do @ i robię AMH, DHEA-SO4, Testosteron i jeszcze mam skierowanie na TSH, anty-TPO, FSH,LH, Prolaktyna. Później idę na badanie drożności jajowodów. Mężowi wyszła Asthenozoospermia co nas przeraziło ale po konsultacji z andrologiem okazało się, że wyniki nie są złe :) Dzisiaj mam 21 dzień cyklu (cykl nie stymulowany) i strasznie bolą mnie pobokach piersi. Czuje jakby urosły 2 rozmiary. Nie biorę w tym cyklu żadnych leków. Do okresu jeszcze trochę czasu bo mam cykle 28-30 dni...

  • Futuremother Debiutantka
    Postów: 15 13

    Wysłany: 22 stycznia 2021, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny potrzebuje wsparcia, 4cs i znowu pęcherzyk piękny ale po prawej stronie :( niestety prawy jajowód mam nie drożny, lekarz mówi, że czasem też może zaskoczyć :( coraz bardziej brakuje mi sił, jest 10dc i jutro mam podać ovitrelle z rana i współżyć od niedzieli wieczora. Czytanie waszych postów na forum dodaje trochę otuchy, tym co się udało gratuluję. Trzymajcie za mnie mocno kciuki i wyślijcie pozytywną energię bo bardzo teraz tego potrzebuje 😟

    Azjak, Jolene, Bodzenka, Guśka21 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasika81 wrote:
    Na początku chciałabym się przywitać, ponieważ jestem tutaj nowa.
    Po krótce opiszę swoją historię. Jestem po udrożnianiu jajowodów, usunięto mi mięśniaka i polipa. W drugim cyklu z clo zaszłam w ciążę, niestety lekarz w 8tyg.stwierdził puste jajo i przeprowadził zabieg łyżeczkowania. W międzyczasie stwierdzono mustację MTHR i mam przepisany: acard, folian (zmetylowana wersja zamiast kwasu foliowego). Lekarz zmienił lek z Cło na Aromek 3-7dc, oprócz tego od 16-25dc Luttagen i heparynę również od 16-25dc. Czy któraś z Was miała podobny zestaw i pomogło. U mnie 3 cykl starań i nic. W tym cyklu owulacja bardzo wcześnie 8-9dc. Dziewczyny pomóżcie, może którejś z Was się udało przy takim zestawie. Albo podpowiedzcie coś.
    Napisz wiecej o vadaniach. Jakie masz np amh?

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Futuremother wrote:
    Dziewczyny potrzebuje wsparcia, 4cs i znowu pęcherzyk piękny ale po prawej stronie :( niestety prawy jajowód mam nie drożny, lekarz mówi, że czasem też może zaskoczyć :( coraz bardziej brakuje mi sił, jest 10dc i jutro mam podać ovitrelle z rana i współżyć od niedzieli wieczora. Czytanie waszych postów na forum dodaje trochę otuchy, tym co się udało gratuluję. Trzymajcie za mnie mocno kciuki i wyślijcie pozytywną energię bo bardzo teraz tego potrzebuje 😟
    Trzymam mocno kciuki ✊😘

    Futuremother lubi tę wiadomość

  • Bunia96 Przyjaciółka
    Postów: 105 34

    Wysłany: 23 stycznia 2021, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, jestem tu nowa i chciałabym się przywitać i przyłączyć do wątku. :)
    Mam 24 lata, mąż 26, o dziecko staramy się 2,5 roku.
    Po roku zaczęliśmy wizyty u lekarzy i badania. Wyniki w większości w normie, mam trochę podwyższoną homocysteinę i androstendion i za niską D3 (walczę z tym). U męża wyniki nasienia były średnie, ale lekarz zalecił tylko suplementację. Wybraliśmy się więc do dietetyka, kolejne badania itd. Przypisała nam naturalne suplementy diety. Trafiłam też na akademię płodności i wprowadziliśmy ich wskazówki w diecie.
    Wyniki męża zaczęły się poprawiać. Po jakimś czasie wykryliśmy u niego żylaki powrózka nasiennego, w lipcu 2020 miał zabieg i wyniki jeszcze lepsze :)
    U mnie cykle zawsze były długie 37-45 dni i nieregularne, ale owulacja występowała, lekarz potwierdzał pękanie pęcherzyka. Ostatnio stwierdził, że mam dużo objawów policystycznych jajników, ale nie mam się jeszcze przejmować skoro owulacja występuje.
    Cykl obserwujemy od paru miesięcy z metodą creightona czyli Naprotechnologia.
    Od tego cyklu lekarz zalecił mi na wzmocnienie owulacji Letrozole Bluefish od 3 do 7 dc po 1 tabl. Obecnie mam 11 dc, za 3 dni wizyta, żeby zobaczyć czy coś rośnie. :)
    Pokładam wielką nadzieję w tej stymulacji, chociaż bardzo bałam się takich leków, ale po prześledzeniu tego forum i rozmowie z koleżanką, która dzięki stymulacji jest teraz w ciąży, jestem spokojniejsza i z niecierpliwością czekam co się wydarzy.

    Trzymam za wszystkie kciuki :)

    Elleen, Futuremother lubią tę wiadomość

  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny... jak sobie radzić z wiadomościami od znajomych o ciąży? Moja najlepsza przyjaciółka właśnie wysłała mi zdjęcie 2 kresek. Starała się ponad pół roku. Cieszę się z całego serca. Ale znacie to uczucie? Tego zawodu, że ja nie jestem... trochę zazdrości? Trochę tego nie rozumiem. Przecież ją wspierałam w staraniach. A teraz, jak się jej udało, to aż się popłakałam. Nie ze wzruszenia. Z żalu. To straszne.
    Ja robiłam test wczoraj. I był jakiś dziwny cień kreseczki. Zawsze to nadzieja. Dzisiaj zrobiłam kolejny test. Nie pozostawia złudzeń. Nie jestem w ciąży.
    Futuremother tulę mocno. Trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że jak nie ten cykl, to następny. W końcu się doczekamy wszystkie.

    Futuremother lubi tę wiadomość

    :)
  • Bunia96 Przyjaciółka
    Postów: 105 34

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 chyba każda z Nas zna to uczucie... 😣 czasem mam żal do siebie, że nie potrafię się cieszyć, czuje się złym człowiekiem, ale tłumacze sobie, że mam prawo do tych uczuć. Jestem tylko człowiekiem, a przecież nie życzę nikomu źle tylko najzwyczajniej jest mi przykro i zazdroszczę. 😔 bardzo Ci współczuje, że jesteś w tej sytuacji, ja ostatnio bardzo przeżyłam ciąże szwagierki, ale im więcej czasu mija, tym bardziej się oswajam...

  • Kala92 Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, pisze do Was z pytaniem. Jestem stymulowana lametta (1 tabletka dziennie od 3 do 7 dc). Wczoraj, w 13 dc, byłam na monitoringu i lekarka stwierdziła na usg w prawym jajniku ciałko żółte (owulacja najprawdopodobniej była w 12 dc) i pęcherzyk 19 mm. Czy jest szansa, ze ten drugi pęcherzyk jeszcze pęknie? Pani doktor kazała brać duphaston przez 10 dni od 16 dc. Dodam, ze nie mam problemu z pekaniem pęcherzyków i nie biore zastrzyku na pękanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2021, 16:14

  • Azjak Autorytet
    Postów: 328 298

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 16:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Dziewczyny... jak sobie radzić z wiadomościami od znajomych o ciąży? Moja najlepsza przyjaciółka właśnie wysłała mi zdjęcie 2 kresek. Starała się ponad pół roku. Cieszę się z całego serca. Ale znacie to uczucie? Tego zawodu, że ja nie jestem... trochę zazdrości? Trochę tego nie rozumiem. Przecież ją wspierałam w staraniach. A teraz, jak się jej udało, to aż się popłakałam. Nie ze wzruszenia. Z żalu. To straszne.
    Ja robiłam test wczoraj. I był jakiś dziwny cień kreseczki. Zawsze to nadzieja. Dzisiaj zrobiłam kolejny test. Nie pozostawia złudzeń. Nie jestem w ciąży.
    Futuremother tulę mocno. Trzeba wierzyć i mieć nadzieję, że jak nie ten cykl, to następny. W końcu się doczekamy wszystkie.

    Moja sąsiadka zaszła w ciążę 2 tygodnie przede mną. Aktualnie ja straciłam swoją ciążę w zeszłym tygodniu (6tc), a jej błogosławiony stan dalej trwa. Ja staram się prawie 3 lata, ona 3 miesiące... Mojej szwagierce udało się za pierwszym razem! Wiek mamy podobny... Takie to zycie 🥺

    Starania o pierwszego bobasa od I.2018
    II - III.2020 - Clo 😥
    X - XI.2020 - Aromek 😥
    XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
    7.I (30dc) beta 68
    11.I (34dc) beta 228
    16.I (39dc) beta 22
    III.2021 - Aromek III cykl 😥
    IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
    11.V (26dc) beta 42
    13.V (28dc) beta 114
    17.V (32dc) beta 756
    22.V (37dc) beta 7831
    CÓRKA 31.12.2021 👧🍼❤️

    Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
    VI - VIII.2024 - Aromek 😥
    13.IX.2024 - Aromek IV cykl - 1 IUI ❌️
    X - XI.2024 - IUI anulowane 🤨
    XII. 2024 - IVF ❄️❄️❄️
    24.II.2025 I FET ❄️ -> 😓👎
    III.2025 -> scratching endometrium cd56 ❌️ cd138 ❌️
    VI.2025 II FET ❔️🍀😶‍🌫️

    Gdzie jesteś kropeczko?🐧🍀💕
  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Azjak wrote:
    Moja sąsiadka zaszła w ciążę 2 tygodnie przede mną. Aktualnie ja straciłam swoją ciążę w zeszłym tygodniu (6tc), a jej błogosławiony stan dalej trwa. Ja staram się prawie 3 lata, ona 3 miesiące... Mojej szwagierce udało się za pierwszym razem! Wiek mamy podobny... Takie to zycie 🥺

    Przykro mi :(
    Moja sąsiadka ma 2 chłopców, córeczkę 1,5 roku (zaszła z nią ze spiralą) I aktualnie jest w kolejnej ciąży, przy tabletkach antykoncepcyjnych, przy zapewnieniach lekarzy, że tym razem zadziałają na 100%. Jest w 4 miesięcu. Ona płakała, jak mówiła mi I ja plakalam.
    Czuje się złą osobą właśnie. Ale też tłumaczę sobie, że mam prawo. Że może kolejny cykl...?
    Aktualnie jutro rozmową telefoniczną z lekarką, w 3 dc badania i daję sobie spokój. W sensie nie latam lo lekarzach, nie robię badań. Do kwietnia. W kwietniu pewnie zrobią mi badania i wyślą na ivf. Na razie będę zajmowała się sobą. Za duży nacisk I presję na siebie stawiam. Ale jak nie stawiać, jak Wy wszystkie tutaj stymulowane jesteście z monitoringiem, szeregiem badań... dodatkowe zastrzyki na pęknięcie pęcherzyków A ja zostawiona sama sobie...? To się człowiek stresuje I kombinuje. Do tego pomimo Letrozolu I w tym miesiącu luteiny ten cykl trwa już ponad 40 dni. Więc teraz będę starała się zająć sobą, dalej gubić kilogramy I jakoś żyć.

    :)
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doskonale rozumiem Was moje drogie... Ja byłam w rozpaczy, gdy posadzono mnie na weselu przy stole z dwiema ciężarnymi... To był cios prosto w serce. Nie mam do nikogo żalu, bo skąd mógł wiedzieć, ale dla mnie to było coś strasznego. Zwłaszcza, że temat kręcił się wokół dzieci, przygotowywania wyprawki dla malucha i planowania przyszłości. A człowiek nie mógł ruszyć z miejsca... Dziś jestem szczęśliwa mamą i mówię Wam kochane, będzie dobrze. Uda się w najmniej oczekiwanym momencie. Tamtych chwil już nie pamięta...

    Azjak, Jolene, Guśka21 lubią tę wiadomość

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mam pytanko. Czy ktoras z Was podczas brania letrozolu piła ziolka o. Klimuszki? Czy konsultowalyscie to z lekarzem, można czy nie? Mnie się udało zajść w zasadzie po sprawdzeniu drożności jajowodow (tak czuje że je "przeplukali") i właśnie podczas pierwszego cyklu picia ziolek. Koleżanka zaczęła letrozol i chciałaby też spróbować ziolek, więc zamówiłam z Polski Ale zastanawiam się czy można i to i to. Tutejsi lekarze nie wiedzą. Niby ziolka, herbatki są ok. Ale może któraś wie coś więcej i rzetelniej?


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marzenia997 Koleżanka
    Postów: 39 35

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika89 wrote:
    Doskonale rozumiem Was moje drogie... Ja byłam w rozpaczy, gdy posadzono mnie na weselu przy stole z dwiema ciężarnymi... To był cios prosto w serce. Nie mam do nikogo żalu, bo skąd mógł wiedzieć, ale dla mnie to było coś strasznego. Zwłaszcza, że temat kręcił się wokół dzieci, przygotowywania wyprawki dla malucha i planowania przyszłości. A człowiek nie mógł ruszyć z miejsca... Dziś jestem szczęśliwa mamą i mówię Wam kochane, będzie dobrze. Uda się w najmniej oczekiwanym momencie. Tamtych chwil już nie pamięta...


    Oj zgodzę się z Tobą w najmniej oczekiwanym momencie wszystko się układa. Ja osobiście się poddałam już miałam dość A tu zaraz na początku roku okazało się że jestem w ciąży tydzień później byłam na usg było jeden pęcherzyk ciążowy.. W piątek byłam na wizycie z wynikami badań i po kartę ciąży A tu mamy niespodziankę bo bija dwa serduszka. Więc w życiu wszystko jest możliwe tylko trzeba poczekać

    Anika89, Azjak, Bodzenka, Jolene, Guśka21 lubią tę wiadomość

  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Dziewczyny, mam pytanko. Czy ktoras z Was podczas brania letrozolu piła ziolka o. Klimuszki? Czy konsultowalyscie to z lekarzem, można czy nie? Mnie się udało zajść w zasadzie po sprawdzeniu drożności jajowodow (tak czuje że je "przeplukali") i właśnie podczas pierwszego cyklu picia ziolek. Koleżanka zaczęła letrozol i chciałaby też spróbować ziolek, więc zamówiłam z Polski Ale zastanawiam się czy można i to i to. Tutejsi lekarze nie wiedzą. Niby ziolka, herbatki są ok. Ale może któraś wie coś więcej i rzetelniej?

    Wydaje mi się, że warto lekarzowi przedstawić skład I zapytać się, czy I kiedy można pić. Ja byłam olej z wiesiołka na endometrium, ale też od 1 do 12 dc, bo może powodować skurcze macicy, więc przy I po owulacji nie można. :)

    :)
  • Majana Koleżanka
    Postów: 58 7

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Przykro mi :(
    Moja sąsiadka ma 2 chłopców, córeczkę 1,5 roku (zaszła z nią ze spiralą) I aktualnie jest w kolejnej ciąży, przy tabletkach antykoncepcyjnych, przy zapewnieniach lekarzy, że tym razem zadziałają na 100%. Jest w 4 miesięcu. Ona płakała, jak mówiła mi I ja plakalam.
    Czuje się złą osobą właśnie. Ale też tłumaczę sobie, że mam prawo. Że może kolejny cykl...?
    Aktualnie jutro rozmową telefoniczną z lekarką, w 3 dc badania i daję sobie spokój. W sensie nie latam lo lekarzach, nie robię badań. Do kwietnia. W kwietniu pewnie zrobią mi badania i wyślą na ivf. Na razie będę zajmowała się sobą. Za duży nacisk I presję na siebie stawiam. Ale jak nie stawiać, jak Wy wszystkie tutaj stymulowane jesteście z monitoringiem, szeregiem badań... dodatkowe zastrzyki na pęknięcie pęcherzyków A ja zostawiona sama sobie...? To się człowiek stresuje I kombinuje. Do tego pomimo Letrozolu I w tym miesiącu luteiny ten cykl trwa już ponad 40 dni. Więc teraz będę starała się zająć sobą, dalej gubić kilogramy I jakoś żyć.




    Hej, nie jesteś sama! ja staram się od 2 lat i nic. Moje przyjaciółki mają już po 2 dzieci a ja w czym czasie ani jednego... jest do dobijające momentami i zadajesz sobie pytanie dlaczego ten świat jest niesprawiedliwy... Ja mieszkam w Irlandii i teraz jest mój 2 cykl z letrozolem i miałam tylko 1 monitoring - wymuszony - wszystko pięknie, owulacja, ciałko żółte - doktor mówi- jak się nie uda to będę zdziwiona - i co ? zaczynam kolejny miesiąc starań. Ale już na luzie, odpuściłam, pogodziłam się, że może to nie mój czas - chociaż mam 32 lata. Szkoda mi mojego życia na wiecznie pytania, szukanie przyczyny i rozczarowania.
    Druga kwestia to też znalezienie dobrego lekarza, którego w tym zacofanym kraju(Irlandii) brak :)

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    Wydaje mi się, że warto lekarzowi przedstawić skład I zapytać się, czy I kiedy można pić. Ja byłam olej z wiesiołka na endometrium, ale też od 1 do 12 dc, bo może powodować skurcze macicy, więc przy I po owulacji nie można. :)
    Pewnie że warto zapytać, ale ja mieszkam w Szwecji A koleżanka to szwedka, nikt tu nie słyszał o takich ziolkach. Wiem że można chińskie na płodność dostać ale składu nie znam. Gdy zapytałam o siebie bo też miałam brać letrozol od styczniowego cyklu, to powiedział że nie wie. I tyle. Ani nie poleca ani nie zabrania, bo nie zna się na tym. :) więc chcialam zapytać czy dostał ktoś odp od polskiego lekarza który się zna


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 24 stycznia 2021, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majana wrote:
    Hej, nie jesteś sama! ja staram się od 2 lat i nic. Moje przyjaciółki mają już po 2 dzieci a ja w czym czasie ani jednego... jest do dobijające momentami i zadajesz sobie pytanie dlaczego ten świat jest niesprawiedliwy... Ja mieszkam w Irlandii i teraz jest mój 2 cykl z letrozolem i miałam tylko 1 monitoring - wymuszony - wszystko pięknie, owulacja, ciałko żółte - doktor mówi- jak się nie uda to będę zdziwiona - i co ? zaczynam kolejny miesiąc starań. Ale już na luzie, odpuściłam, pogodziłam się, że może to nie mój czas - chociaż mam 32 lata. Szkoda mi mojego życia na wiecznie pytania, szukanie przyczyny i rozczarowania.
    Druga kwestia to też znalezienie dobrego lekarza, którego w tym zacofanym kraju(Irlandii) brak :)
    Nie zrażaj się, gdzieś wyczytałam, że stymulacja nie musi przynieść natychmiastowego efektu. Tylko my się nakręcamy, bo nam bardzo zależy i chciałoby się już. A to niestety wcale nie jest powiedziane, że skoro stymulacja, to od razu sukces. Droga do zapłodnienia jest bardzo długa i skomplikowana. Dlatego warto działać i nie poddawać się nigdy. Zrobić nawet chwilę przerwy, jeśli ma się dość i próbować dalej. W końcu zaskoczy. Moja znajoma będąc zdrowa kobieta bez stymulacji itp. starała się rok, także każdemu nawet zdrowemu może się zdarzyć, nie jest powiedziane, że w pierwszym cyklu starań będą dwie kreski. Jesteśmy silne babeczki!!

    Azjak lubi tę wiadomość

‹‹ 910 911 912 913 914 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak pielęgnować skórę podczas ciąży?

W czasie ciąży skóra wymaga specjalnego traktowania - wystarczy poświęcić kilka minut dziennie, aby zadbać o jej dobrą kondycję i sprawić, by była bardziej elastyczna. Może to być bardzo pomocne w zminimalizowaniu ryzyka powstania rozstępów. Sprawdź, jak pielęgnować skórę podczas ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czego nie jeść  w ciąży - 7 produktów zabronionych

Ciąża to okres wzrostu apetytu i wielu zachcianek kulinarnych. Czy oznacza to zatem, że możesz pozwolić sobie na wszystko i jeść do woli? Niestety nie. Zapoznaj się czego nie jeść w ciąży, aby zachować bezpieczeństwo dla rozwijającego się płodu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ