X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenia997 wrote:
    Niestety wielu lekarzy patrzy żeby jak najwięcej zarobić nie patrząc na zdrowie fizyczne i psychiczne człowieka, ja tylko dziękuję Bogu że trafiłam na moją panią doktor bo ilu ginekologów przeszłam w ciągu ostatnich dwóch lat to co drugi patrzył i mnie słuchał bo musiał bo płacę..
    Niestety taka smutna prawda, trzeba trafić na dobrego lekarza, któremu też będzie zależeć na naszym zdrowiu, co czasami zajmuje szmat czasu. Nie każdy ginekolog też zna się na naszych problemach, do czego oczywiście się nie przyzna. Ja, zanim trafiłam na fachowca od niepłodności, chodziłam do różnych innych, którzy obiecywali, że się samo unormuje, że luteina wyreguluje cyklle, a badań zero i jakiejkolwiek diagnostyki. Dlatego zwracajcie dziewczyny uwagę, czy osoba ta zajmuje się tematem niepłodności. Nie musi od razu pracować w klinice ale żeby miała pojęcie, z czym to się je.

    Jolene lubi tę wiadomość

  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika89 wrote:
    Niestety taka smutna prawda, trzeba trafić na dobrego lekarza, któremu też będzie zależeć na naszym zdrowiu, co czasami zajmuje szmat czasu. Nie każdy ginekolog też zna się na naszych problemach, do czego oczywiście się nie przyzna. Ja, zanim trafiłam na fachowca od niepłodności, chodziłam do różnych innych, którzy obiecywali, że się samo unormuje, że luteina wyreguluje cyklle, a badań zero i jakiejkolwiek diagnostyki. Dlatego zwracajcie dziewczyny uwagę, czy osoba ta zajmuje się tematem niepłodności. Nie musi od razu pracować w klinice ale żeby miała pojęcie, z czym to się je.
    Ja np trafiłam na batdza dobrą specjalistkę w klinice leczenia niepłodności i choć też się bałam na początku, że będzie wszystko sprowadzała do in vitro, to ona wręcz przeciwnie. Najpierw chciała spróbować stymulacji i monitoringu. Pierwsze co to masa badań i przede wszystkim drożność jajowodów. Trochę mi się włos jeży jak tu czytam, że po pół roku stymulacji lekarka dopiero skierowała na drożność. Tym bardziej, że samo badanie sono hsg często pomaga w zajściu bo np przeplucze jakieś zastoje. A co dopiero gdyby się okazało, że drożności nie ma to wtedy pół roku trucia się nadaremno.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Azjak Ekspertka
    Postów: 218 143

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w sumie poprzedzilam symulacje aromkiem od sprawdzenia drożności - sonoHSG. Powiedziałam lekarzowi, że wcześniej brałam Clostilbegyt i ciężko go znosiłam.
    Samo badanie drożności źle wspominam. Zrobiło mi się okropnie słabo po podaniu kontrastu - myślałam, że zemdleje, ale pani tam obecna dobrze się mną opiekowała.
    Wydaje mi się, że warto zrobić te badanie. Niż się 'truc' na marne jak pisze Eleen.
    I dziewczyny najważniejsze! Wrzucie na luz.
    Mnie strasznie flustrowalo to, że nie mogę zajść w ciążę mimo, iż badania hormonów, nasienia były ok.
    Wcześniej 'żyłam' pracą. Myślałam co mam do zrobienia następnego dnia, itp. I w pewnym momencie powiedziałam sobie f*ck IT! I zaczęłam myśleć tylko o rzeczach, które mnie relaksują. Praca 8h jak w zegarku i do jutra - żadnych nadgodzin i siedzenia po pracy na rzecz integracji...
    Przemyślcie co Was wkurza, flustruje, męczy i zmieńcie to!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2021, 18:57

    Starania od I.2018
    II.2020 - Clo I cykl 😥
    III.2020 - Clo II cykl 😥
    X.2020 - Aromek I cykl 😥
    XI.2020 - Aromek II cykl 😥
    XII.2020 - cykl naturalny - ciąża biochemiczna 6tc [*] 😭💔
    7.I (30dc) beta 68
    11.I (34dc) beta 228
    16.I (39dc) beta 22
    III.2021 - Aromek III cykl 😥
    IV.2021 - Aromek IV cykl🍀🥳🥰
    11.V (26dc) beta 42
    13.V (28dc) beta 114
    17.V (32dc) beta 756
    22.V (37dc) beta 7831
    Córka 31.12.2021 👧🍼
    Starania o drugiego bobasa... od VI.2023
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny szok, czekam na @, letrozol czeka w szafce, zamówiła nawet zel intymny pomagający ponoć w zaciazeniu, od początku cyklu pije obrzydliwe ziolka o. Klimuszko i czekam z optymizmem ipozytywnym nastawieniem na @ zeby się "wziąć do roboty" i coś mnie pokusiło i kupiłam po drodze z pracy test ciążowy (nie trzymam zapasy w domu bo @ zawsze przychodzi zanim o tym pomyśle żeby nasikac) i normalnie szok, są 2 kreski! Tak po prostu! Wiem że to za wcześnie na radość Ale na serio nie spodziewałam się, wcześniej 3 lata starań i nic! Kompletnie nic aż do ivf, gdy się udało. Teraz był to 5 cs, ten się roznił tylko tym że piłam to obrzydlistwo... No niebywałe

    Marita80, Bodzenka, margharett, Azjak, emimor89, Jolene lubią tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Dziewczyny szok, czekam na @, letrozol czeka w szafce, zamówiła nawet zel intymny pomagający ponoć w zaciazeniu, od początku cyklu pije obrzydliwe ziolka o. Klimuszko i czekam z optymizmem ipozytywnym nastawieniem na @ zeby się "wziąć do roboty" i coś mnie pokusiło i kupiłam po drodze z pracy test ciążowy (nie trzymam zapasy w domu bo @ zawsze przychodzi zanim o tym pomyśle żeby nasikac) i normalnie szok, są 2 kreski! Tak po prostu! Wiem że to za wcześnie na radość Ale na serio nie spodziewałam się, wcześniej 3 lata starań i nic! Kompletnie nic aż do ivf, gdy się udało. Teraz był to 5 cs, ten się roznił tylko tym że piłam to obrzydlistwo... No niebywałe
    Gratulacje! W poniedziałek lec na bete ale jak kreseczki wyraźne to można powoli się cieszyć 😉
    Jak ja uwielbiam takie wiadomości

  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 15 stycznia 2021, 23:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_s wrote:
    Gratulacje! W poniedziałek lec na bete ale jak kreseczki wyraźne to można powoli się cieszyć 😉
    Jak ja uwielbiam takie wiadomości
    Niestety mieszkam w Szwecji, więc nie mam opcji pójść na betę..a pierwsze usg w 20 tygodniu ciąży, taki kraj... Jak uda się umówić na prywatne genetyczne bo nie mam 35 lat skończone, żeby mi się "należało" to będzie ok 12 tygodnia.. Jak nie pojadę do PL na prywatne usg to nic nie wiadomo, to samo miałam z pierwszym dzieciem. Tyle tylko że po ivf to w 8 tc było nadprogramowe usg by potwierdzić ciążę chyba do ich statystyk 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2021, 23:52


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Agnieszka_s Autorytet
    Postów: 1139 337

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Niestety mieszkam w Szwecji, więc nie mam opcji pójść na betę..a pierwsze usg w 20 tygodniu ciąży, taki kraj... Jak uda się umówić na prywatne genetyczne bo nie mam 35 lat skończone, żeby mi się "należało" to będzie ok 12 tygodnia.. Jak nie pojadę do PL na prywatne usg to nic nie wiadomo, to samo miałam z pierwszym dzieciem. Tyle tylko że po ivf to w 8 tc było nadprogramowe usg by potwierdzić ciążę chyba do ich statystyk 😁
    Nigdy nie zrozumiem dlaczego tak się dzieje w innych krajach, ze tak lekceważonco podchodzą do ciąży. To.pozostaje Ci czekać, więc uważaj na siebie i życzę powodzenia.

  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 16 stycznia 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie lipa na całego. Stymulacja zawieszona. Zrobilam krzywą cukrową i insulinowa oraz prolaktynę. Prolaktyna ok, cukier w normie za to insulina wyrypana w kosmos. Doktor stwierdził insulinooporość i skierowanie do diabetologa. Najprawdopodobniej to jest przyczyną, że pęcherzyki nie pękają. Masakra. Życzę Wam Dziewczyny powodzenia w staraniach. Niebawem wrócę do gry 😉

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marita80 wrote:
    U mnie lipa na całego. Stymulacja zawieszona. Zrobilam krzywą cukrową i insulinowa oraz prolaktynę. Prolaktyna ok, cukier w normie za to insulina wyrypana w kosmos. Doktor stwierdził insulinooporość i skierowanie do diabetologa. Najprawdopodobniej to jest przyczyną, że pęcherzyki nie pękają. Masakra. Życzę Wam Dziewczyny powodzenia w staraniach. Niebawem wrócę do gry 😉
    Ale to w zasadzie dobrze, że odkryto problem i można to leczyć! Życzę Ci powodzenia i szybkiego powrotu do starań!!😘

    Marita80 lubi tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 17 stycznia 2021, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Ale to w zasadzie dobrze, że odkryto problem i można to leczyć! Życzę Ci powodzenia i szybkiego powrotu do starań!!😘
    Dziękuję Kochana. Też się cieszę, że coś wyszło a z drugiej strony jestem trochę zła bo sama musiałam podpowiedzieć czy jeszcze jakieś badania zrobić. Myślał, że mamy komplet...No cóż trzeba samemu dbać o swoje interesy .Dobrze, że jest to forum i człowiek dostaje wskazówki od innych dziewczyn. Oczywiście będę ciągle zaglądać i Wam kibicować 😘

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika89 wrote:
    Niestety taka smutna prawda, trzeba trafić na dobrego lekarza, któremu też będzie zależeć na naszym zdrowiu, co czasami zajmuje szmat czasu. Nie każdy ginekolog też zna się na naszych problemach, do czego oczywiście się nie przyzna. Ja, zanim trafiłam na fachowca od niepłodności, chodziłam do różnych innych, którzy obiecywali, że się samo unormuje, że luteina wyreguluje cyklle, a badań zero i jakiejkolwiek diagnostyki. Dlatego zwracajcie dziewczyny uwagę, czy osoba ta zajmuje się tematem niepłodności. Nie musi od razu pracować w klinice ale żeby miała pojęcie, z czym to się je.
    Też chodziłam do różnych lekarzy i jedyne co zalecali to sprawdzić tsh i progesteron. Tsh trochę za wysokie więc dostałam euthyroks i kazali próbować. I ciągle słyszałam że trzeba czasu. Aż trafiłam na Pania która się specjalizuje w niepłodności i pracuję tez w klinice. I ona zleciła badania krwi, badanie nasienia i przepisała letrozol. Teraz moj drugi cykl z letrozolem, w piątek bylam na usg, jeden pęcherzyk 19 mm, drugi 16 mm. Od 22.01 mam brać duphaston przez 10 dni i isc na betę i zobaczymy co będzie 😉

    Anika89, Azjak lubią tę wiadomość

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Dziewczyny szok, czekam na @, letrozol czeka w szafce, zamówiła nawet zel intymny pomagający ponoć w zaciazeniu, od początku cyklu pije obrzydliwe ziolka o. Klimuszko i czekam z optymizmem ipozytywnym nastawieniem na @ zeby się "wziąć do roboty" i coś mnie pokusiło i kupiłam po drodze z pracy test ciążowy (nie trzymam zapasy w domu bo @ zawsze przychodzi zanim o tym pomyśle żeby nasikac) i normalnie szok, są 2 kreski! Tak po prostu! Wiem że to za wcześnie na radość Ale na serio nie spodziewałam się, wcześniej 3 lata starań i nic! Kompletnie nic aż do ivf, gdy się udało. Teraz był to 5 cs, ten się roznił tylko tym że piłam to obrzydlistwo... No niebywałe
    Super, gratulacje 😊

    Marianka@87 lubi tę wiadomość

  • Anika89 Autorytet
    Postów: 353 214

    Wysłany: 19 stycznia 2021, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolene wrote:
    Też chodziłam do różnych lekarzy i jedyne co zalecali to sprawdzić tsh i progesteron. Tsh trochę za wysokie więc dostałam euthyroks i kazali próbować. I ciągle słyszałam że trzeba czasu. Aż trafiłam na Pania która się specjalizuje w niepłodności i pracuję tez w klinice. I ona zleciła badania krwi, badanie nasienia i przepisała letrozol. Teraz moj drugi cykl z letrozolem, w piątek bylam na usg, jeden pęcherzyk 19 mm, drugi 16 mm. Od 22.01 mam brać duphaston przez 10 dni i isc na betę i zobaczymy co będzie 😉
    Letrozole to dobry lek, ilu dziewczynom już pomógł i na pewno jeszcze niejednej z nas pomoże 🙂. W końcu się uda, ważne, że pęcherzyki ładnie rosną, reszta to tylko kwestia czasu 🙂.

    Jolene lubi tę wiadomość

  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 20 stycznia 2021, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja czekam na spóźniającą się miesiączkę 17 dzień. 😖 przez to nie zrobiłam prolaktyny, lh I fsh... A w poniedziałek mam wizytę (niestety zmienili na telefoniczną) z lekarzem... W niedzielę zrobię dla pewności test przed rozmową.

    :)
  • Megi'87 Przyjaciółka
    Postów: 97 53

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny! Mam zapytanie odnośnie letrozolu, miałam stymulowany cykl w czerwcu: 4 tabletki lametty, pęcherzyk ładnie urósł lecz brak było wzgórka jajonośnego :( teraz jestem w trakcie drugiego stymulowanego cyklu lametta od 3dc do 5dc 2x1 (6 tabletek) niestety monitoring wykazał, że pęcherzyk ładnie urósł lecz brak jest znowu wzgórka jajonośnego :( Teraz czekam na @ i mam zażyć lamette od 2 dc do 6dc 2x1 (8 tabletek), lekarz nie poinformował jak mam zażywać lek, ale z forum wiem, że jedna rano i jedna wieczorem :)
    Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy wzgórek jajonośny w końcu się pojawił po stymulacji?

  • Marita80 Ekspertka
    Postów: 193 74

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi'87 wrote:
    Część dziewczyny! Mam zapytanie odnośnie letrozolu, miałam stymulowany cykl w czerwcu: 4 tabletki lametty, pęcherzyk ładnie urósł lecz brak było wzgórka jajonośnego :( teraz jestem w trakcie drugiego stymulowanego cyklu lametta od 3dc do 5dc 2x1 (6 tabletek) niestety monitoring wykazał, że pęcherzyk ładnie urósł lecz brak jest znowu wzgórka jajonośnego :( Teraz czekam na @ i mam zażyć lamette od 2 dc do 6dc 2x1 (8 tabletek), lekarz nie poinformował jak mam zażywać lek, ale z forum wiem, że jedna rano i jedna wieczorem :)
    Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy wzgórek jajonośny w końcu się pojawił po stymulacji?
    Hej. Byłam kilka razy stymulowana letrozol. Zawsze biorę 1 tabletkę rano i 1 wieczorem. Faktycznie kilka razy faktycznie miałam pęcherzyk ze wzgorkiem jajonosnym ale nie zawsze i nic lekarz nie mówił, że jest źle.

    Ja:
    40 lat
    AMH 0,66
    LH 8,4
    FSH 7,02
    On:
    40 lat
    koncentracja 140 mln
    morfologia 2%
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi'87 wrote:
    Część dziewczyny! Mam zapytanie odnośnie letrozolu, miałam stymulowany cykl w czerwcu: 4 tabletki lametty, pęcherzyk ładnie urósł lecz brak było wzgórka jajonośnego :( teraz jestem w trakcie drugiego stymulowanego cyklu lametta od 3dc do 5dc 2x1 (6 tabletek) niestety monitoring wykazał, że pęcherzyk ładnie urósł lecz brak jest znowu wzgórka jajonośnego :( Teraz czekam na @ i mam zażyć lamette od 2 dc do 6dc 2x1 (8 tabletek), lekarz nie poinformował jak mam zażywać lek, ale z forum wiem, że jedna rano i jedna wieczorem :)
    Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy wzgórek jajonośny w końcu się pojawił po stymulacji?
    A ja powiem, że nie słyszałam wcześniej o wzgórku jajonośnym🤷‍♀️ Nigdy nie dostałam takiej informacji czy jest czy go nie ma, tylko ile pęcherzyków urosło i jakie mają wymiary. Później zalecenie kiedy wykonać zastrzyk na pęknięcie i tyle.

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    emimor89 wrote:
    A ja czekam na spóźniającą się miesiączkę 17 dzień. 😖 przez to nie zrobiłam prolaktyny, lh I fsh... A w poniedziałek mam wizytę (niestety zmienili na telefoniczną) z lekarzem... W niedzielę zrobię dla pewności test przed rozmową.
    Ale robiłaś już test czy czekasz do niedzieli?🤔

  • Jolene Koleżanka
    Postów: 48 10

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Megi'87 wrote:
    Część dziewczyny! Mam zapytanie odnośnie letrozolu, miałam stymulowany cykl w czerwcu: 4 tabletki lametty, pęcherzyk ładnie urósł lecz brak było wzgórka jajonośnego :( teraz jestem w trakcie drugiego stymulowanego cyklu lametta od 3dc do 5dc 2x1 (6 tabletek) niestety monitoring wykazał, że pęcherzyk ładnie urósł lecz brak jest znowu wzgórka jajonośnego :( Teraz czekam na @ i mam zażyć lamette od 2 dc do 6dc 2x1 (8 tabletek), lekarz nie poinformował jak mam zażywać lek, ale z forum wiem, że jedna rano i jedna wieczorem :)
    Czy któraś z Was miała podobna sytuację? Czy wzgórek jajonośny w końcu się pojawił po stymulacji?
    Też pierwszy raz słyszę 🤔

  • emimor89 Ekspertka
    Postów: 133 145

    Wysłany: 21 stycznia 2021, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolene wrote:
    Ale robiłaś już test czy czekasz do niedzieli?🤔
    Robiłam test w dniu spodziewane miesiączki I 1 kreska. Drugi zrobię dla pewności w niedzielę. 2 tygodnie spóźnienia, to już wynik powinien być raczej 100%

    :)
‹‹ 909 910 911 912 913 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ