Stymulacja letrozolem
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosia24 wrote:Od nastolatki miałam bardzo nieregularne miesiączki, średnio co poł roku, nie chcialam brac antykoncepcji wiec lekarz prsepisywal duphaston i teoretycznie problem byl z glowy, bo okres co miesiąc był. Zaczęliśmy sie starać z meżem o dziecko i tu problem. Bo owulacji nie bylo od bardzo bardzo dawna a dla mnie to bylo tylko maskowanie problemu przez lekarza. Teraz go zmienilam to początek naszej drogi, jutro idę sprawdzić czy doszlo jednak do owulacji czy nie
Ohh no właśnie bardzo mnie to zdziwiło. Sama mam problemy z miesiączka. Od kilku cykli jestem na luteinie i postanowiłam że to ostatni cykl na tym. Chce zobaczyć czy bez luteiny okres się wogole pojawi.
-
Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne
-
Gosia24 wrote:Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne
Ja bardziej zastanawiam się czy idzie zrobić coś żeby ten okres sam się pojawiał? Bez duphastony, luteiny. Średnio widzę to żebym teraz albo była na tabletkach antykoncepcjnych albo resztę życia na luteinie -
kikie wrote:Ja bardziej zastanawiam się czy idzie zrobić coś żeby ten okres sam się pojawiał? Bez duphastony, luteiny. Średnio widzę to żebym teraz albo była na tabletkach antykoncepcjnych albo resztę życia na luteinie
-
Gosia24 wrote:Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne
To fajnie, że wyszły, czyli wychodzi, że się przesunęła
Niestety brak owu to nie jedyna przyczyna niepłodności U mnie są - letrozol stosuję na "podkręcenie", a dzidzi nie ma już długo... I nie wiadomo do końca dlaczego. A dookoła się roi od znajomych, którym praktycznie bezproblemowo poszło. Z jednej strony się cieszę, ale od czasu do czasu czuje się ukłucie zazdrości.
Ale mocno Ci życzę, żeby akurat u Ciebie to był powódStarania od 8.2019
12.2019 - cb
5.2020 - 8tc - puste jajo
11.2020 - cb
28.06.21 - 💓
3-5.2021 Aromek 2x1
Od 5.2021 Neoparin 1x1
Kariotypy ✔️
🧖♀️
PAI-1 heterozygotyczny
MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
-
Ves wrote:To fajnie, że wyszły, czyli wychodzi, że się przesunęła
Niestety brak owu to nie jedyna przyczyna niepłodności U mnie są - letrozol stosuję na "podkręcenie", a dzidzi nie ma już długo... I nie wiadomo do końca dlaczego. A dookoła się roi od znajomych, którym praktycznie bezproblemowo poszło. Z jednej strony się cieszę, ale od czasu do czasu czuje się ukłucie zazdrości.
Ale mocno Ci życzę, żeby akurat u Ciebie to był powód -
Gosiar1988 wrote:To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat
-
Gosiar1988 wrote:To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat
Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?
Starania od 8.2019
12.2019 - cb
5.2020 - 8tc - puste jajo
11.2020 - cb
28.06.21 - 💓
3-5.2021 Aromek 2x1
Od 5.2021 Neoparin 1x1
Kariotypy ✔️
🧖♀️
PAI-1 heterozygotyczny
MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
-
Gosia24 wrote:My staramy sie "dopiero" 2 lata.. Teraz porządnie się za to wziełam, znalazłam dobrego lekarza który chce mnie poprowadzić. Jestem w trakcie drugiego syklu stymulowanego, dziś po monitoringu, jajeczko pękło, teraz tylko czekać na cud, choć wiem że to dopiero mały krok to ciesze się że coś idzie na przód.Starania od 8.2019
12.2019 - cb
5.2020 - 8tc - puste jajo
11.2020 - cb
28.06.21 - 💓
3-5.2021 Aromek 2x1
Od 5.2021 Neoparin 1x1
Kariotypy ✔️
🧖♀️
PAI-1 heterozygotyczny
MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
-
Ves wrote:Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?Ves lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
11.2020- II CS z Lamettą - 💕
19.05. 2020-III badania prenatalne:
♀️ 2048g 💓150/ min
♂️ 2272g💓 145/min
"Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie" -
Gosiar1988 wrote:To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat
-
Ves wrote:Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?
Życzę wszystkim 2 cudownych kreseczek 🍀🍀🍀grunt to się nie poddawać 🥰🥰🥰Margaritta lubi tę wiadomość
-
Elleen wrote:Ves, ja proponuję zbadać immunologie. Nawet podstawowy immunofenotyp na początek. U mnie było podobnie. Wyniki książkowe a nie udawało się też około 2 lata. Dopiero immunofenotyp wykazał pierwsze nieprawidlowosci, podwyższone NK i po zastosowaniu kroplówki z intralipidem udało się zajść po raz pierwszy. Wtedy niestety puste jajo, ale w końcu coś drgnęło, a następny cykl stymulowany intralipid co 3 tygodnie od pozytywnego testu plus encorton przez pierwszy trymestr i czekam teraz na moje dwa Szczęścia. Życzę Ci, żeby się wszystko dobrze skończyło😘
Elleen, wooow super! Gratulacje!
Odnośnie, że czekasz na dwa Szczęścia, ostatanio właśnie rozmawiałam z doktorkiem moim, że wlansie po stymulacjach owu są najczęściej ciąże mnogie - podwójne Szczęścia 😍
Nasze starania od roku, teraz 3 cykl stymulowany. U mnie pcos, pozostałe badania dobre, partnera również, drożność tez ok.
Dziś zastrzyk z ovitrelle, a w pt mam przyjść zobaczyć czy owu była, bo cienkie w tym cyklu endometrium.
Także czekamy, ale dzięki za znak o immunologii to zgadam do doktorka w pt o to.
Starania od 05.2020
PCOS❌
Drożność ✔️
od 01 2021 Letrozole = co mc owu
Ovitrelle
teraz: Duphaston, Estrofem -
Dziewczyny, a o co spytać lekarza, jeśli chodzi o immunologię, o jakie badania? Jutro mam wizytę w klinice, miałam teraz drugi cykl na clo i znowu nic...Ja
Wiek:33 lata
Pcos w obrazie USG
Sonohsg✔️
3x iui nieudane
Marzec 23' start invitro
On
Wiek 35 lat -
Widzę dziewczyny, że wiele z nas jest w tej samej sytuacji. Letrozol tylko na podkręcenie... U mnie jest to samo, obecnie czekam na @ w 3 cs. W następnym ma być ta obiecana przez lekarza drożność z laparo. Jeśli przez kilka cykli to nie pomoże to chyba tez przeniosę się do kliniki. Nie mieliśmy jeszcze robionych takich badań jak mutacje czy immunologia. Niedługo bedą 3 lata starań..
-
Jestem po wizycie. Lekarz zmienil mi clo na lamete. Powiedział, że to ostatni cykl z kiedy probujemy stymulacji, jeśli się nie uda zacznie pogłębiona diagnostykę iw kolejnym cyklu prawdopodobnie będę miała badanie drożności. Pierwszy raz dostałam glucophage bo wspomniałam mu, że glukoza wychodzi mi czasem w górnych granicach normy. Letrozol brałam już pół roku temu, ale wtedy nie miałam nawet monitoringu. Nie spodziewam się by teraz zdziałał cuda. Bardziej nastawiam się na to, że może w maju wreszcie będę miała zrobiona drożność.Ja
Wiek:33 lata
Pcos w obrazie USG
Sonohsg✔️
3x iui nieudane
Marzec 23' start invitro
On
Wiek 35 lat -
Magda8989 wrote:Jestem po wizycie. Lekarz zmienil mi clo na lamete. Powiedział, że to ostatni cykl z kiedy probujemy stymulacji, jeśli się nie uda zacznie pogłębiona diagnostykę iw kolejnym cyklu prawdopodobnie będę miała badanie drożności. Pierwszy raz dostałam glucophage bo wspomniałam mu, że glukoza wychodzi mi czasem w górnych granicach normy. Letrozol brałam już pół roku temu, ale wtedy nie miałam nawet monitoringu. Nie spodziewam się by teraz zdziałał cuda. Bardziej nastawiam się na to, że może w maju wreszcie będę miała zrobiona drożność.
-
Witajcie ponownie. Mam na imię Agnieszka i 27 lat. Choruję na niedoczynność tarczycy insulinoopornosc oraz pco. Od 8 lat kocham się z partnerem bez zabezpieczenienia i nic z tego nie wyszło. W tamtym roku zaszłam przypadkiem naturalnie w ciążę możecie sobie wyobrazić naszą radość ta radość trwała do 14 tygodnia poroniłam miałam zabieg łyżeczkowania, przeszłam to strasznie i do tej pory nie moge się z tym pogodzić miała być dziewczynka. Także 3 lata temu stosowałam clo ale w ogóle na niego nie zareagowałam. Teraz moja cierpliwość się skończyła i zaczęłam pierwszy cykl z letrazolem aromkiem dzisiaj ostatnia tabletka i za tydzień monitoring. Co do tego leku mam bardzo duże nadzieję ale znając moje szczęście to nadzieja nie wystarczy boje się że też na niego w ogóle nie zareaguję 😪😪 czy wy dziewczyny też odczuwaliście pracę jajników? Wydają mi się jakieś ciężkie i nie wiem czy to dobrze?Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą" -
Agusia94 wrote:Witajcie ponownie. Mam na imię Agnieszka i 27 lat. Choruję na niedoczynność tarczycy insulinoopornosc oraz pco. Od 8 lat kocham się z partnerem bez zabezpieczenienia i nic z tego nie wyszło. W tamtym roku zaszłam przypadkiem naturalnie w ciążę możecie sobie wyobrazić naszą radość ta radość trwała do 14 tygodnia poroniłam miałam zabieg łyżeczkowania, przeszłam to strasznie i do tej pory nie moge się z tym pogodzić miała być dziewczynka. Także 3 lata temu stosowałam clo ale w ogóle na niego nie zareagowałam. Teraz moja cierpliwość się skończyła i zaczęłam pierwszy cykl z letrazolem aromkiem dzisiaj ostatnia tabletka i za tydzień monitoring. Co do tego leku mam bardzo duże nadzieję ale znając moje szczęście to nadzieja nie wystarczy boje się że też na niego w ogóle nie zareaguję 😪😪 czy wy dziewczyny też odczuwaliście pracę jajników? Wydają mi się jakieś ciężkie i nie wiem czy to dobrze?
-
Margaritta wrote:cześć Ja też przy pierwszej stymulacji letrazolem czułam bardzo pracę jajników. I urosły wtedy 3 piękne pęcherzyki. Teraz jestem po 4 stymulacji i już praktycznie wcale nie czuje że coś się dzieje zobaczymy dzisiaj na monitoringu....
Dziękuję za odpowiedź 😉 powiedz mi proszę czy w każdym cyklu rosły Ci tak ładnie pęcherzyki? I czy miałaś może w tym czasie zmieniana dawkę czy nie było takiej potrzeby? I pęcherzyki same pękają? Przepraszam za tyle pytań naraz 😊 ale trochę stresuje mnie ta cała sytuacja.Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"