X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Stymulacja letrozolem
Odpowiedz

Stymulacja letrozolem

Oceń ten wątek:
  • kikie Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 11 kwietnia 2021, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia24 wrote:
    Od nastolatki miałam bardzo nieregularne miesiączki, średnio co poł roku, nie chcialam brac antykoncepcji wiec lekarz prsepisywal duphaston i teoretycznie problem byl z glowy, bo okres co miesiąc był. Zaczęliśmy sie starać z meżem o dziecko i tu problem. Bo owulacji nie bylo od bardzo bardzo dawna a dla mnie to bylo tylko maskowanie problemu przez lekarza. Teraz go zmienilam :) to początek naszej drogi, jutro idę sprawdzić czy doszlo jednak do owulacji czy nie :)

    Ohh no właśnie bardzo mnie to zdziwiło. Sama mam problemy z miesiączka. Od kilku cykli jestem na luteinie i postanowiłam że to ostatni cykl na tym. Chce zobaczyć czy bez luteiny okres się wogole pojawi.

  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2361 1890

    Wysłany: 11 kwietnia 2021, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne :)

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤

    age.png

    preg.png
  • kikie Koleżanka
    Postów: 38 3

    Wysłany: 12 kwietnia 2021, 06:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia24 wrote:
    Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne :)

    Ja bardziej zastanawiam się czy idzie zrobić coś żeby ten okres sam się pojawiał? Bez duphastony, luteiny. Średnio widzę to żebym teraz albo była na tabletkach antykoncepcjnych albo resztę życia na luteinie

  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2361 1890

    Wysłany: 12 kwietnia 2021, 07:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kikie wrote:
    Ja bardziej zastanawiam się czy idzie zrobić coś żeby ten okres sam się pojawiał? Bez duphastony, luteiny. Średnio widzę to żebym teraz albo była na tabletkach antykoncepcjnych albo resztę życia na luteinie
    Myślę że duzą rolę odgrywa dieta i suplementacja. Ja od kilku miesięcy piję Miovelię, staram się unikać słodkiego, narazie czekamy na efekty :) dodam że pewnie gdyby nie brak owulacji juz dawno bylabym w ciąży, przy pierwszej stymulacji byla cb :(

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤

    age.png

    preg.png
  • Ves Autorytet
    Postów: 285 222

    Wysłany: 12 kwietnia 2021, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia24 wrote:
    Ja tak mogłam czekac i czekac, pojawial sie max 2 razy w roku. Teraz mam inne podejscie do sprawy, jutro zobaczymy czy owulacja byla, dziś i wczoraj testy owu pozytywne :)

    To fajnie, że wyszły, czyli wychodzi, że się przesunęła :)
    Niestety brak owu to nie jedyna przyczyna niepłodności :( U mnie są - letrozol stosuję na "podkręcenie", a dzidzi nie ma już długo... I nie wiadomo do końca dlaczego. A dookoła się roi od znajomych, którym praktycznie bezproblemowo poszło. Z jednej strony się cieszę, ale od czasu do czasu czuje się ukłucie zazdrości.
    Ale mocno Ci życzę, żeby akurat u Ciebie to był powód ;)

    Starania od 8.2019
    12.2019 - cb
    5.2020 - 8tc - puste jajo
    11.2020 - cb
    28.06.21 - 💓

    3-5.2021 Aromek 2x1
    Od 5.2021 Neoparin 1x1

    Kariotypy ✔️
    🧖‍♀️
    PAI-1 heterozygotyczny
    MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
    TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
    💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
    f2w3tqywqeqf09uu.png
  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 12 kwietnia 2021, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ves wrote:
    To fajnie, że wyszły, czyli wychodzi, że się przesunęła :)
    Niestety brak owu to nie jedyna przyczyna niepłodności :( U mnie są - letrozol stosuję na "podkręcenie", a dzidzi nie ma już długo... I nie wiadomo do końca dlaczego. A dookoła się roi od znajomych, którym praktycznie bezproblemowo poszło. Z jednej strony się cieszę, ale od czasu do czasu czuje się ukłucie zazdrości.
    Ale mocno Ci życzę, żeby akurat u Ciebie to był powód ;)
    To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat

  • Gosia24 Autorytet
    Postów: 2361 1890

    Wysłany: 12 kwietnia 2021, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar1988 wrote:
    To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat
    My staramy sie "dopiero" 2 lata.. Teraz porządnie się za to wziełam, znalazłam dobrego lekarza który chce mnie poprowadzić. Jestem w trakcie drugiego syklu stymulowanego, dziś po monitoringu, jajeczko pękło, teraz tylko czekać na cud, choć wiem że to dopiero mały krok to ciesze się że coś idzie na przód.

    01.08.2022 Majeczka 3430g, 60cm szczęścia ❤

    age.png

    preg.png
  • Ves Autorytet
    Postów: 285 222

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar1988 wrote:
    To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat

    Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
    My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
    Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
    Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?

    Starania od 8.2019
    12.2019 - cb
    5.2020 - 8tc - puste jajo
    11.2020 - cb
    28.06.21 - 💓

    3-5.2021 Aromek 2x1
    Od 5.2021 Neoparin 1x1

    Kariotypy ✔️
    🧖‍♀️
    PAI-1 heterozygotyczny
    MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
    TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
    💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
    f2w3tqywqeqf09uu.png
  • Ves Autorytet
    Postów: 285 222

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosia24 wrote:
    My staramy sie "dopiero" 2 lata.. Teraz porządnie się za to wziełam, znalazłam dobrego lekarza który chce mnie poprowadzić. Jestem w trakcie drugiego syklu stymulowanego, dziś po monitoringu, jajeczko pękło, teraz tylko czekać na cud, choć wiem że to dopiero mały krok to ciesze się że coś idzie na przód.
    Czasowo jak my. Też uważam, że warto mieć lekarza, który jest specjalistą w takich sprawach i czasem zmiana jest konieczna. To super!! Pozostaje tylko czekać. Trzymam mocno kciuki :)

    Starania od 8.2019
    12.2019 - cb
    5.2020 - 8tc - puste jajo
    11.2020 - cb
    28.06.21 - 💓

    3-5.2021 Aromek 2x1
    Od 5.2021 Neoparin 1x1

    Kariotypy ✔️
    🧖‍♀️
    PAI-1 heterozygotyczny
    MTHFR A1298C i C677T heterozygotyczny
    TSH, Glikemia, PRG, Immunofenotyp ✔️
    💊Pregna Plus, Pregna DHA, Acard, Neoparin, Sorbifer
    f2w3tqywqeqf09uu.png
  • Elleen Autorytet
    Postów: 879 701

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ves wrote:
    Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
    My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
    Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
    Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?
    Ves, ja proponuję zbadać immunologie. Nawet podstawowy immunofenotyp na początek. U mnie było podobnie. Wyniki książkowe a nie udawało się też około 2 lata. Dopiero immunofenotyp wykazał pierwsze nieprawidlowosci, podwyższone NK i po zastosowaniu kroplówki z intralipidem udało się zajść po raz pierwszy. Wtedy niestety puste jajo, ale w końcu coś drgnęło, a następny cykl stymulowany intralipid co 3 tygodnie od pozytywnego testu plus encorton przez pierwszy trymestr i czekam teraz na moje dwa Szczęścia. Życzę Ci, żeby się wszystko dobrze skończyło😘

    Ves lubi tę wiadomość

    o1486iyele9sg31t.png
    Ona: 30, On: 38lat. Starania ok 2-3 lata.
    08.2020.- I CS Lametta [*] 6tc😢💔
    11.2020- II CS z Lamettą - 💕
    19.05. 2020-III badania prenatalne:
    ♀️ 2048g 💓150/ min
    ♂️ 2272g💓 145/min
    "Jezu, Ty się tym zajmij. Zawierzam się Tobie"
  • Margaritta Przyjaciółka
    Postów: 79 68

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiar1988 wrote:
    To jesteśmy w tej samej sytuacji. Stymulacja na podkręcenie , owulacja jest , wyniki książkowe a dzidzi jak nie ma tak nie ma i to już idzie 5-6 lat
    U mnie taka sama sytuacja. Wyniki bardzo dobre, jajowody drożne, owulacja jest, letrozol na podkręcenie. Męża wyniki dobre a nadal ciąży brak. Teraz jest mój 4 cykl stymulowany. Zmieniłam lekarza i jutro monitoring, zobaczymy co i jak. Oprócz tego cyklu daje sobie jeszcze 2 szanse z letrozolem jeśli się nie uda to będę robić badania immunologiczne. Gdzieś musi być przyczyna i muszę ją znaleźć skoro mamy już 8 letnią córkę i zaszłam w 1 ciąże bez problemu.

  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ves wrote:
    Bardzo długo... Nie zmieniałaś lekarza? Nie zostało już nic do zbadania?
    My staramy się prawie 2 lata. Miałam dwie cb i raz puste jajo. Poprzedni lekarz kazał czekać i próbować, mówił, że takie rzeczy się zdarzają, a jestem zdrowa. Musiałam coś zmienić, więc od lutego chodzę do kliniki. Zaczęły się podejrzenia i badania (genotypy, nasienie i kilka innych zleconych badań ok), które na szczęście w nieszczęściu nic nie potwierdziły (już miałam cichą nadzieję, że znajdę przyczynę pecha i cudowne lekarstwo;) poza mutacjami MTHFR i PAI-1, na które już wcześniej brałam Acard, aktywny kw foliowy i B12 (nie zaszkodzi a warto spróbować). Teraz czekam na efekty 2 cs z Letrozolem i liczę, że obecny lekarz zna się na rzeczy.
    Twierdzi, że miałam dużo badań i to mu wystarcza, jeśli się 2-3 cykle nie uda proponuje gonadotropiny, ale ja się cały czas zastanawiam czy nie zbadać immunologii, bo może w tym tkwi problem i teraz tracę czas? Ponoć dość często się zdarza, a rzadko jest uwzględniane...
    Ty Gosiar1988 robiłaś? Lekarz coś sugerował skoro ciągle nic?
    Może złe to ujęłam - 5-6 lat kochamy się bez żadnego zabezpieczenia ... w zeszłym roku „wzięłam sprawy w swoje ręce” i otrzymałam od lekarza stymulację Lametta. Lekarz stwierdził , ze jeśli nie pomoże to tylko in vitro. zaczęłam przeglądać , czytać robić badania prywatnie wszystkie te badania , które porobilam ( TSH, AMH-3,1, Ft3F4, prolaktyna , progesteron, estradiol , Lh) . Wszystkie wyniki książkowe , progesteron 7 dni po owulacji zawsze w granicach 23pmg. Owulacje potwierdzone , drożność sprawdzona- wszystko Ok. U mnie problem polega na tym , ze mieszka za granica i mam „związane ręce” , tutaj nie widza żadnego problemu. ... jedne płodna i tyle ... starać się w nieskończoność . Teraz jak będę w Polsce mam zamiar pójść na histeroskopie , być może są jakieś zrosty na macicy , polip , który utrudnia zagnieżdżenie . Tak jak Ellen napisała , na pewni zrobię również immunofenotyp.

    Życzę wszystkim 2 cudownych kreseczek 🍀🍀🍀grunt to się nie poddawać 🥰🥰🥰

    Margaritta lubi tę wiadomość

  • Zuuuz Przyjaciółka
    Postów: 61 121

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elleen wrote:
    Ves, ja proponuję zbadać immunologie. Nawet podstawowy immunofenotyp na początek. U mnie było podobnie. Wyniki książkowe a nie udawało się też około 2 lata. Dopiero immunofenotyp wykazał pierwsze nieprawidlowosci, podwyższone NK i po zastosowaniu kroplówki z intralipidem udało się zajść po raz pierwszy. Wtedy niestety puste jajo, ale w końcu coś drgnęło, a następny cykl stymulowany intralipid co 3 tygodnie od pozytywnego testu plus encorton przez pierwszy trymestr i czekam teraz na moje dwa Szczęścia. Życzę Ci, żeby się wszystko dobrze skończyło😘

    Elleen, wooow super! Gratulacje!:)
    Odnośnie, że czekasz na dwa Szczęścia, ostatanio właśnie rozmawiałam z doktorkiem moim, że wlansie po stymulacjach owu są najczęściej ciąże mnogie - podwójne Szczęścia 😍


    Nasze starania od roku, teraz 3 cykl stymulowany. U mnie pcos, pozostałe badania dobre, partnera również, drożność tez ok.
    Dziś zastrzyk z ovitrelle, a w pt mam przyjść zobaczyć czy owu była, bo cienkie w tym cyklu endometrium.
    Także czekamy, ale dzięki za znak o immunologii to zgadam do doktorka w pt o to.

    Starania od 05.2020

    PCOS❌
    Drożność ✔️

    od 01 2021 Letrozole = co mc owu
    Ovitrelle
    teraz: Duphaston, Estrofem
  • Magda8989 Przyjaciółka
    Postów: 102 20

    Wysłany: 13 kwietnia 2021, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a o co spytać lekarza, jeśli chodzi o immunologię, o jakie badania? Jutro mam wizytę w klinice, miałam teraz drugi cykl na clo i znowu nic...

    Ja
    Wiek:33 lata
    Pcos w obrazie USG

    Sonohsg✔️
    3x iui nieudane
    Marzec 23' start invitro
    On
    Wiek 35 lat
  • Bunia96 Przyjaciółka
    Postów: 105 34

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę dziewczyny, że wiele z nas jest w tej samej sytuacji. Letrozol tylko na podkręcenie... U mnie jest to samo, obecnie czekam na @ w 3 cs. W następnym ma być ta obiecana przez lekarza drożność z laparo. Jeśli przez kilka cykli to nie pomoże to chyba tez przeniosę się do kliniki. Nie mieliśmy jeszcze robionych takich badań jak mutacje czy immunologia. Niedługo bedą 3 lata starań..

  • Magda8989 Przyjaciółka
    Postów: 102 20

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie. Lekarz zmienil mi clo na lamete. Powiedział, że to ostatni cykl z kiedy probujemy stymulacji, jeśli się nie uda zacznie pogłębiona diagnostykę iw kolejnym cyklu prawdopodobnie będę miała badanie drożności. Pierwszy raz dostałam glucophage bo wspomniałam mu, że glukoza wychodzi mi czasem w górnych granicach normy. Letrozol brałam już pół roku temu, ale wtedy nie miałam nawet monitoringu. Nie spodziewam się by teraz zdziałał cuda. Bardziej nastawiam się na to, że może w maju wreszcie będę miała zrobiona drożność.

    Ja
    Wiek:33 lata
    Pcos w obrazie USG

    Sonohsg✔️
    3x iui nieudane
    Marzec 23' start invitro
    On
    Wiek 35 lat
  • Gosiar1988 Ekspertka
    Postów: 150 65

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda8989 wrote:
    Jestem po wizycie. Lekarz zmienil mi clo na lamete. Powiedział, że to ostatni cykl z kiedy probujemy stymulacji, jeśli się nie uda zacznie pogłębiona diagnostykę iw kolejnym cyklu prawdopodobnie będę miała badanie drożności. Pierwszy raz dostałam glucophage bo wspomniałam mu, że glukoza wychodzi mi czasem w górnych granicach normy. Letrozol brałam już pół roku temu, ale wtedy nie miałam nawet monitoringu. Nie spodziewam się by teraz zdziałał cuda. Bardziej nastawiam się na to, że może w maju wreszcie będę miała zrobiona drożność.
    Pytałaś o immunologie?

  • Agusia94 Autorytet
    Postów: 526 254

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie ponownie. Mam na imię Agnieszka i 27 lat. Choruję na niedoczynność tarczycy insulinoopornosc oraz pco. Od 8 lat kocham się z partnerem bez zabezpieczenienia i nic z tego nie wyszło. W tamtym roku zaszłam przypadkiem naturalnie w ciążę możecie sobie wyobrazić naszą radość ta radość trwała do 14 tygodnia poroniłam miałam zabieg łyżeczkowania, przeszłam to strasznie i do tej pory nie moge się z tym pogodzić miała być dziewczynka. Także 3 lata temu stosowałam clo ale w ogóle na niego nie zareagowałam. Teraz moja cierpliwość się skończyła i zaczęłam pierwszy cykl z letrazolem aromkiem dzisiaj ostatnia tabletka i za tydzień monitoring. Co do tego leku mam bardzo duże nadzieję ale znając moje szczęście to nadzieja nie wystarczy boje się że też na niego w ogóle nie zareaguję 😪😪 czy wy dziewczyny też odczuwaliście pracę jajników? Wydają mi się jakieś ciężkie i nie wiem czy to dobrze?

    Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂




    "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
  • Margaritta Przyjaciółka
    Postów: 79 68

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia94 wrote:
    Witajcie ponownie. Mam na imię Agnieszka i 27 lat. Choruję na niedoczynność tarczycy insulinoopornosc oraz pco. Od 8 lat kocham się z partnerem bez zabezpieczenienia i nic z tego nie wyszło. W tamtym roku zaszłam przypadkiem naturalnie w ciążę możecie sobie wyobrazić naszą radość ta radość trwała do 14 tygodnia poroniłam miałam zabieg łyżeczkowania, przeszłam to strasznie i do tej pory nie moge się z tym pogodzić miała być dziewczynka. Także 3 lata temu stosowałam clo ale w ogóle na niego nie zareagowałam. Teraz moja cierpliwość się skończyła i zaczęłam pierwszy cykl z letrazolem aromkiem dzisiaj ostatnia tabletka i za tydzień monitoring. Co do tego leku mam bardzo duże nadzieję ale znając moje szczęście to nadzieja nie wystarczy boje się że też na niego w ogóle nie zareaguję 😪😪 czy wy dziewczyny też odczuwaliście pracę jajników? Wydają mi się jakieś ciężkie i nie wiem czy to dobrze?
    cześć :) Ja też przy pierwszej stymulacji letrazolem czułam bardzo pracę jajników. I urosły wtedy 3 piękne pęcherzyki. Teraz jestem po 4 stymulacji i już praktycznie wcale nie czuje że coś się dzieje :( zobaczymy dzisiaj na monitoringu....

  • Agusia94 Autorytet
    Postów: 526 254

    Wysłany: 14 kwietnia 2021, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Margaritta wrote:
    cześć :) Ja też przy pierwszej stymulacji letrazolem czułam bardzo pracę jajników. I urosły wtedy 3 piękne pęcherzyki. Teraz jestem po 4 stymulacji i już praktycznie wcale nie czuje że coś się dzieje :( zobaczymy dzisiaj na monitoringu....




    Dziękuję za odpowiedź 😉 powiedz mi proszę czy w każdym cyklu rosły Ci tak ładnie pęcherzyki? I czy miałaś może w tym czasie zmieniana dawkę czy nie było takiej potrzeby? I pęcherzyki same pękają? Przepraszam za tyle pytań naraz 😊 ale trochę stresuje mnie ta cała sytuacja.

    Nasza Kornelka przyszła na świat 05.01.2022r i jest naszym całym światem. 🙂




    "Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
‹‹ 927 928 929 930 931 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ