Test po zastrzyku ovitrelle
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny. Jestem tutaj nowa i mocno podbudowały mnie Wasze historie. W styczniu poronilam. Znalazlam lepszego ginekologa, ktory kompleksowo spojrzal na moj problem, na monitoringu okazalo sie, ze jajniki troche spia i jestem po pierwszej stymulacji. 6 dni z Lametta, dwa zastrzyki dodatkowo i w sobote mialam Ovitrelle. Dzisiaj ginekolog potwierdzila pekniecie i czekamy!
Trzymajcie kciuki -
Agnes! wrote:Cześć dziewczyny. Jestem tutaj nowa i mocno podbudowały mnie Wasze historie. W styczniu poronilam. Znalazlam lepszego ginekologa, ktory kompleksowo spojrzal na moj problem, na monitoringu okazalo sie, ze jajniki troche spia i jestem po pierwszej stymulacji. 6 dni z Lametta, dwa zastrzyki dodatkowo i w sobote mialam Ovitrelle. Dzisiaj ginekolog potwierdzila pekniecie i czekamy!
Trzymajcie kciuki
Cześć
witany na grupie. Zapowiada się na szanse w tym cyklu. Powodzenia
-
Nutka333 wrote:Przykro mi
I mocna jedna kreska na teście. Ten cykl odpuszczam, nie mam letrozolu na wakacjach. Spróbujemy znowu od następnego po prostu. Ale mocno liczyłam na ten cykl, wszystko było idealnie
👩 31 -PCOS, niedoczynność tarczycy, hashimoto
🧔 32 - wyniki nasienia w normie
Starania od września 2021:
-27.02. - histeroskopia, laparoskopia, kontrola drożności jajowodów (drożne), el-kauteryzacja jajników
Naturalne owulacje, pęcherzyki pękające po ovitrelle
14.07. - iui -
Hej dziewczyny.
W sobotę byłam na monitoringu, 18 dc i pęcherzyk 23 mm. Dostałam zastrzyk i czekam z niecierpliwością na efekty. Przytulanie było w sobotę i niedzielę- tak zasugerował lekarz...dla pewności, ostatkiem sił było też wczoraj wieczorem. Od dziś bolą mnie piersi , czuję też delikatne kłucie w jajnikach. Trzymajcie kciuki!
kasia, Agnes! lubią tę wiadomość
-
dzikazaba wrote:Hej dziewczyny.
W sobotę byłam na monitoringu, 18 dc i pęcherzyk 23 mm. Dostałam zastrzyk i czekam z niecierpliwością na efekty. Przytulanie było w sobotę i niedzielę- tak zasugerował lekarz...dla pewności, ostatkiem sił było też wczoraj wieczorem. Od dziś bolą mnie piersi , czuję też delikatne kłucie w jajnikach. Trzymajcie kciuki!
Trzymamy!
-
dzikazaba wrote:Hej dziewczyny.
W sobotę byłam na monitoringu, 18 dc i pęcherzyk 23 mm. Dostałam zastrzyk i czekam z niecierpliwością na efekty. Przytulanie było w sobotę i niedzielę- tak zasugerował lekarz...dla pewności, ostatkiem sił było też wczoraj wieczorem. Od dziś bolą mnie piersi , czuję też delikatne kłucie w jajnikach. Trzymajcie kciuki!
Trzymam mocno kciuki!
-
dzikazaba, ale 20.09 dostałaś zastrzyk? Toż to dopiero może być 9dpo i to przy dobrych wiatrach, jeśli zaraz tego dnia miałaś owulkę. 🙂
Głowa do góry, szansa jeszcze jest - u mnie 10dpo (prawdopodobnie bo chyba czułam owulacje i tak liczyłam) i jakieś 11 od zastrzyku był idealnie biały test, a 15/16 dpo dwie grube krechy - podłamałam się ta pierwsza bielą i czekałam do okresu, który nie nadszedł, drugi test robiłam w dzień spodziewanej miesiączki bo a nuż...
Zatestuj za parę dni, trzymam kciuki. 🤞🤞🤞
Owulka od podania Ovitrelle może być w ciągu nawet 36 godzin, więc to jeszcze bardzo wcześnie dziś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2022, 22:32
Miphuhiz, kasia lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Przykro mi 😥 przytulam.
Rozważ prześledzenie, czy faza lutealna nie jest za krótka - tak jak pisałam przy Ovitrelle owulacja pojawia się w ciągu 36h, czyli ten okres może nadszedł 9dpo a może juz 6dpo, zaleznie od tego kiedy pękł pecherzyk. Byłaś sprawdzić na monitoringu, czy pękł?
W każdym wypadku 10 dni fazy lutealnej to takie minimum, żeby mógł zagnieździć się zarodek. Przy 9 dniach warto zapytać lekarza, co robić (ja np. dostawałam dydrogesteron, żeby wspomóc ew. zagnieżdżenie zarodka).
+ czy mąż bierze jakieś suple na poprawę nasienia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2022, 00:38
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dzień dobry dziewczyny,
przygotowuję pracę badawczą w dziedzinie Psychologii. W badaniach skupiam się na tym, co wpływa na kondycję emocjonalną kobiet przystępujących do procedury in vitro, aby ustalić jak najbardziej efektywnie wspierać emocjonalnie grupę kobiet leczących się z powodu niepłodności. Twój udział w badaniu jest bardzo cenny, zarówno z perspektywy badawczej, jak i tej praktycznej. Dzięki Twojemu zaangażowaniu dowiem się, jak lepiej pomagać innym ludziom.
Ankieta jest anonimowa a Twoją pomoc w tym badaniu będzie dla mnie bardzo cenna. Dziękuję Ci bardzo serdecznie.
https://forms.gle/9Z2f2GCsugid9aCp6 -
Nie odzywałam się chyba już ze trzy tygodnie lub dłużej, więc daję znać co u mnie .
W środę byliśmy z mężem na pierwszej wizycie, jeszcze z rana byłam na becie. Beta prawie 30 000, na usg widać już fasolkę w środę miała 0,44 cm gin wyliczyła z rozwoju 6 tydzień, wiec teraz teoretycznie teraz zaczął się 7 (choć od owulacji mija teraz 6-sty tydzień :p)
Trzymajcie kciuki żeby wszystko nadal było dobrze.
AA_walcze lubi tę wiadomość
-
Hej. Czytam Wasze wpisy od dłuższego czasu. Dajecie sobie mnóstwo wsparcia. Z mężem staramy się o dziecko od ponad 4 lat. 28.wczesnia miałam pierwszą inseminacje. Najchętniej już bym test robiła ale boję się że wyjdzie negatywny. A tyle w życiu widziałam negatywów że nie sposób zliczyć. Czekam na wrażliwość piersi, ból podbrzusza, wyczulony węch. Na razie nic. A może z wyjątkiem częstych wizyt w toalecie. Pozdrawiam
-
Sara@123 wrote:Hej. Czytam Wasze wpisy od dłuższego czasu. Dajecie sobie mnóstwo wsparcia. Z mężem staramy się o dziecko od ponad 4 lat. 28.wczesnia miałam pierwszą inseminacje. Najchętniej już bym test robiła ale boję się że wyjdzie negatywny. A tyle w życiu widziałam negatywów że nie sposób zliczyć. Czekam na wrażliwość piersi, ból podbrzusza, wyczulony węch. Na razie nic. A może z wyjątkiem częstych wizyt w toalecie. Pozdrawiam
Saro@123, 4 lata to faktycznie bardzo dużo czasu. Jesteś bardzo dzielna i jestem przekonana, że los Wam w końcu odpłaci ślicznym maluchem za te wszystkie trudne chwile.
Nie spiesz się z testem. Przy mojej 1 ciąży (biochemicznej) test wyszedł dodatni w dniu spodziewanej @ i teraz tak samo. Po 10 dniach od owu zawsze wychodziły ujemne.
Znajdź sobie jakieś zajęcia żeby zająć myśli i raz dwa, i będziesz robić test
Sara@123 lubi tę wiadomość
