X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Test po zastrzyku ovitrelle
Odpowiedz

Test po zastrzyku ovitrelle

Oceń ten wątek:
  • Lana Znajoma
    Postów: 18 8

    Wysłany: 24 stycznia, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    Dziewczyny muszę się wyżalić.
    Ovitrelle brałam w środę przy pęcherzyku 2 cm.
    Mieliśmy działać środa, czwartek i piątek.
    Wczoraj jajnik czułam jak cholera, na moje owulacja była dziś w nocy lub rano i jak na złość tak się pokłóciliśmy wczoraj z mężem ze z seksu nici…

    Ja wiem, że środowy stosunek mógł też wystarczyć i jeśli ma być to będzie, ale jednak jest we mnie taka złość i żal, że w prawdopodobnym dniu owulacji zawaliliśmy..

    Ja jeszcze próbowałam na pogodzenie coś podziałać. Ale po takiej kłótni i niesmaku nawet seks nam nie wyszedł 🫠 był z obu stron tak wymuszony tym dniem płodnym że aż miałam niesmak, że jest to takie mechaniczne i daliśmy sobie spokój..

    Wkurza mnie to na maksa, że trzeba wszystko sprawdzać, kontrolować, planować.
    Odbiera mi to przyjemność z czegoś, co zawsze kojarzyło nam się tylko z dobrymi rzeczami.

    Kiedyś byśmy to olali a teraz? Oprócz tego z się pokłóciliśmy to ja byłam jeszcze na zła i rozżalona, że niepotrzebnie cały cykl ten monitoring i zastrzyk skoro w najważniejszym dniu i tak nic z tego..


    Rozumiem Cię doskonale. Czasem nawet mam wrażenie, że jak dochodzi do ❤️ pod takim przymusem, po kłótni, w napięciu to nie ma prawa się udać. U nas było podobnie miesiąc temu. Owu wypadała w święta, podczas gdy była u nas mama męża, śpiąca w salonie, oczywiście bez drzwi. I ten seks był taki wymuszony. Mąż nawet musiał się sam wspomóc, bo ewidentnie nam nie wychodziło. Pierwszy raz w życiu. A jak są przytulanki po owu, na luzie to jest tak naprawdę najlepiej i zawsze się śmieje, że z tego to na pewno byłby dzidziuś. Pozwól sobie to poprzezywac, wiem, że to jest ciężkie, bo przecież chcecie dobrze, staracie się, a tu jedna kłótnia jest w stanie zepsuć atmosferę.

    Ja w tym cyklu dostałam zivafert w poniedziałek i oczywiście od niedzieli już było działanie do wtorku, a owu czułam ewidentnie w środę rano, ale nawet nie działaliśmy tego dnia. Nie miałam już ochoty. Pamiętaj, że plemniki i tak potrzebują 5 godzin, aby się zaklimatyzowac, trochę czasu też im zajmuje dojście do jajowodu, więc może tak naprawdę za długo nie czekały. Osobiście bardziej bym się stresowała gdyby owu była rano, a przytulanki dopiero wieczorem, bo przecież owu może trwać tylko 12 godzin, a może też 24 godziny.

    👩🏼 24 l.
    AMH 2.68
    LH 9.90
    FSH 6.89
    Estradiol 45 (3dc)
    Progesteron 19 (8 dpo)
    DHEA 5,13
    Testosteron 18

    Hemoglobina 9.6 ❌
    Krwinki białe 2 ❌



    🤵🏻32 l.
    Seminogram:
    Liczba/ ml 78 mln
    Całkowita liczba: 171,6 mln
    Ruch progresywny: 48 %
    Morfologia: 3 % ❌

    Starania od 12.2023 r.
    Od 11.2024 r. Z pomocą medyczną
    11.2024 r. Ovitrelle ❌
    12.2024 r. Zivafert ❌
    01.2025 r. Menopur + Zivafert ⏳

    Beta hcg 5.02.2025 r
  • Ola_45 Autorytet
    Postów: 3133 2890

    Wysłany: 24 stycznia, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    Dziewczyny muszę się wyżalić.
    Ovitrelle brałam w środę przy pęcherzyku 2 cm.
    Mieliśmy działać środa, czwartek i piątek.
    Wczoraj jajnik czułam jak cholera, na moje owulacja była dziś w nocy lub rano i jak na złość tak się pokłóciliśmy wczoraj z mężem ze z seksu nici…

    Ja wiem, że środowy stosunek mógł też wystarczyć i jeśli ma być to będzie, ale jednak jest we mnie taka złość i żal, że w prawdopodobnym dniu owulacji zawaliliśmy..

    Ja jeszcze próbowałam na pogodzenie coś podziałać. Ale po takiej kłótni i niesmaku nawet seks nam nie wyszedł 🫠 był z obu stron tak wymuszony tym dniem płodnym że aż miałam niesmak, że jest to takie mechaniczne i daliśmy sobie spokój..

    Wkurza mnie to na maksa, że trzeba wszystko sprawdzać, kontrolować, planować.
    Odbiera mi to przyjemność z czegoś, co zawsze kojarzyło nam się tylko z dobrymi rzeczami.

    Kiedyś byśmy to olali a teraz? Oprócz tego z się pokłóciliśmy to ja byłam jeszcze na zła i rozżalona, że niepotrzebnie cały cykl ten monitoring i zastrzyk skoro w najważniejszym dniu i tak nic z tego..

    Przykro mi że tego doswiadczasz 😔
    Ja tak miałam wiele razy. Albo złość bo któreś z nas było w tym czasie chore, albo jakas kłótnia i nic z tego nie było albo takie na odwal sie.
    U nas dopiero w momencie jak zaczelismy podchodzic do IUI i później do in vitro to seks jest dla przyjemności nie dla starań bo już się pogodziliśmy z tym że z seksu ciąży nie będzie u nas.
    Ale wcześniej było czasem naprawdę kiepsko 😔

    03.2015 - 6t. 💔
    12.2015 syn
    Starania od 2017r

    Niedrożny lewy jajowód
    7x IUI - nieudane
    1 PROCEDURA IVF :
    I transfer - 09.2024 - 5t.💔
    II transfer - 11.2024 - 5t. 💔
    III transfer - 12.2024 - nieudany
    2 PROCEDURA IVF :
    2025r
  • Agni97 Przyjaciółka
    Postów: 87 24

    Wysłany: 24 stycznia, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny,
    tydzień temu w piątek rano przyjęłam zastrzyk Ovitrelle, kiedy najlepiej się testować? W środę z ciekawości zrobiłam sikańca, czy zastrzyk się jeszcze utrzymuje i raczej tak, bo były dwie kreski. Nie ukrywam, że moja głowa cały czas krąży myślami wokół tego tematu i z drugiej strony nie chciałabym, aby test wyszedł fałszywie pozytywnie, dlatego się zastanawiam ile jeszcze poczekać 😬 wiem, że na ulotce jest mowa o 10 dniach.. moja ginekolog mówiła, że w teorii mogłabym zrobić betę po weekendzie, co prawda dopiero w środę i tak wracam do kraju, dlatego się zastanawiam cały czas nad tym sikańcem 😵‍💫

    👩🏻 28 👱🏼‍♂️29 🐶 3

    👶🏻 2024 (w 1 cs)

    od 10.2024 starania o drugiego bobasa 🤞 (testy owu)
    12.2024 ciąża biochemiczna?
    17.01. 💉Ovitrelle
    29.01. ❄️❄️❄️
    30.01. 🐒🩸😢
    3.02. 💉🩹TSH, prolaktyna, FSH, LH i estradiol, morfologia, glukoza, insulina ⏳
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 609 733

    Wysłany: 25 stycznia, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agni97 wrote:
    hej dziewczyny,
    tydzień temu w piątek rano przyjęłam zastrzyk Ovitrelle, kiedy najlepiej się testować? W środę z ciekawości zrobiłam sikańca, czy zastrzyk się jeszcze utrzymuje i raczej tak, bo były dwie kreski. Nie ukrywam, że moja głowa cały czas krąży myślami wokół tego tematu i z drugiej strony nie chciałabym, aby test wyszedł fałszywie pozytywnie, dlatego się zastanawiam ile jeszcze poczekać 😬 wiem, że na ulotce jest mowa o 10 dniach.. moja ginekolog mówiła, że w teorii mogłabym zrobić betę po weekendzie, co prawda dopiero w środę i tak wracam do kraju, dlatego się zastanawiam cały czas nad tym sikańcem 😵‍💫

    Hej. 14 dni po.

    Agni97 lubi tę wiadomość

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
    📍hiperandrogenizm
    📍przebyta infekcja C.Trachomatis
    📍hiperplazja endometrium

    ❌ Lewy jajowód niedrożny
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy

    💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌
  • Kaliope Autorytet
    Postów: 609 733

    Wysłany: 25 stycznia, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch nie wiem, czy czytałaś to, co Ci napisałam w wątku głównym.
    Nie zamartwiaj się na zapas! Starania powodują frustracje i kłótnie, ale dopóki jesteście w tym razem i się kochacie- wszystko będzie dobrze :)Potem będziecie się z tego razem śmiać ;) Potrzebujesz jednego żołnierzyka i współżyliście w okresie okołoowulacyjnym. NIejedna już była tu historia, gdzie seks był tylko raz w miesiącu, bo inaczej nie dało rady, 3-4 dni przed owu i sie udało :)

    Finch11 lubi tę wiadomość

    Ja: 35, on: 34

    ✅IO w remisji- Metformina 2000 mg
    📍AMH 22 ng/ml
    📍PCOS- brak samoistnej owulacji i menstruacji
    📍hiperandrogenizm
    📍przebyta infekcja C.Trachomatis
    📍hiperplazja endometrium

    ❌ Lewy jajowód niedrożny
    ❌przewlekłe zapalenie endometrium (Doxycylina na 2 tygodnie)
    ✅ Usunięte niewielkie ognisko endometriozy

    💉4 cykle gonadotropiny + Ovitrelle ❌
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 25 stycznia, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lana wrote:
    Rozumiem Cię doskonale. Czasem nawet mam wrażenie, że jak dochodzi do ❤️ pod takim przymusem, po kłótni, w napięciu to nie ma prawa się udać. U nas było podobnie miesiąc temu. Owu wypadała w święta, podczas gdy była u nas mama męża, śpiąca w salonie, oczywiście bez drzwi. I ten seks był taki wymuszony. Mąż nawet musiał się sam wspomóc, bo ewidentnie nam nie wychodziło. Pierwszy raz w życiu. A jak są przytulanki po owu, na luzie to jest tak naprawdę najlepiej i zawsze się śmieje, że z tego to na pewno byłby dzidziuś. Pozwól sobie to poprzezywac, wiem, że to jest ciężkie, bo przecież chcecie dobrze, staracie się, a tu jedna kłótnia jest w stanie zepsuć atmosferę.

    Ja w tym cyklu dostałam zivafert w poniedziałek i oczywiście od niedzieli już było działanie do wtorku, a owu czułam ewidentnie w środę rano, ale nawet nie działaliśmy tego dnia. Nie miałam już ochoty. Pamiętaj, że plemniki i tak potrzebują 5 godzin, aby się zaklimatyzowac, trochę czasu też im zajmuje dojście do jajowodu, więc może tak naprawdę za długo nie czekały. Osobiście bardziej bym się stresowała gdyby owu była rano, a przytulanki dopiero wieczorem, bo przecież owu może trwać tylko 12 godzin, a może też 24 godziny.
    Masz racje, dla nich to chyba duży stres, którego my też nie rozumiemy do końca.

    Zastanawiam się nawet, czy w tym cyklu kolejnym nie zataić przed nim dnia owulacji, żeby nie wiedział kiedy jest 😂

    Dzięki ❤️

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Martolina Autorytet
    Postów: 451 247

    Wysłany: 25 stycznia, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My byliśmy w poprzednim cyklu tacy wkurzeni jak były te dwa zastrzyki bo praktycznie wyszło że kochaliśmy 6 razy w ciągu 8 dni i przy tym drugim zastrzyku naprawdę naprawdę już nam się nie chciało 😡 i też się pokłóciliśmy bo mąż zaczął marudzić że znowu do łóżka a ja się odpaliłam że on musi tylko to a ja się kluje, jeżdżę na monitoringi, jajniki mnie bolą itp. Niestety te starania powodują frustrację w związku, fajnie to może jest przez pierwsze dwa miesiące a potem z każdym jednym cyklem jest coraz gorzej. My się staramy znaleźć sobie jakąś odskocznię i w sumie poza okresem owulacyjnym i jak miesiączka przychodzi to nawet za bardzo nie rozmawiamy na ten temat

    Finch11 lubi tę wiadomość

    👩 1993
    AMH 1,72
    🧔🏻‍♂️1986
    Morfologia 4%

    Starania na luzie od 01.2024
    Z pomocą medyczną od 10.2024

    16 CS - cykl naturalny
    🩸 19.01

    🔜 05.02 - pierwsza wizyta w klinice
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 25 stycznia, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaliope, Martolina - wam też dziękuję! Dużo mi dały wasze wpisy 🥹

    Naprawdę bardzo mi ulżyło, miałam w pewnym momencie już myśl że może mój mąż wcale nie chce dziecka jeszcze. Miałam taki moment przez pierwsze 4/5 miesięcy jak postanowiliśmy się zacząć starać, że gadałam tylko o tym. Mój mąż już w pewnym momencie miał dość tematu ciąży bo żyłam tylko tym.
    Teraz już jest lepiej, już się tak nie podniecam każdą wizytą bo z początku myślałam że początek starań = ciąża i już się cieszyłam na myśl o dziecku.

    Wydawało mi się wtedy, że może on po prostu go nie chce, ale teraz wiem że podchodzimy do niektórych spraw zupełnie inaczej.
    Dużo mi dały Wasze historie bo utwierdziły mnie też w tym, że po prostu faceci są pod tym względem zupełnie inni niż my i ciężko jej im postawić się na naszym miejscu. A mój mąż nie jest jedynym który się tak zachowuje i nasze problemy też nie są niczym wyjątkowym i dziwnym 💛

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 25 stycznia, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogole to chyba w ogole tej owulacji nie było 😂
    Zamartwiałam sie chyba na zapas bo wydaje mi się że pęcherzyk nie pękł w ogole. Cały czas boli mnie jajnik, temperatura też w ogole nie rośnie jak po owulacji 🫠

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 319 314

    Wysłany: 25 stycznia, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    A tak w ogole to chyba w ogole tej owulacji nie było 😂
    Zamartwiałam sie chyba na zapas bo wydaje mi się że pęcherzyk nie pękł w ogole. Cały czas boli mnie jajnik, temperatura też w ogole nie rośnie jak po owulacji 🫠
    No ja tez się zastanawiam czy miana ta osiłek czy nie 🫣

    Wgl jajników nie czuje od początku cyklu, a jeszcze na monitoringu potwierdzającym owulacje okazało się ze zamiast cialka żółtego jest torbiel cialka żółtego czyli owulacja mogła hyc a mogło jej nie być…

    👱🏼‍♀️ 28 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln ✅
    Ruch postępowy 33% ✅
    Ruch całkowity 45% ✅
    Fragmentacja DNA 18,61 % ⛔️
    Chromatyna 20,47 % ⛔️
    Test HBA 71% ⛔️

    Suplementy: TenFertil ON


    1-3 cs naruralnie
    4-5 cs lametta + Ovitrelle
    Od 6cs lametta + 2x Zivafert + 2x Gonapeptyl

    🫶🏼 9 cs
    02.02 testowanie

    Plan 2025:
    Styczeń: Wymazy MUCH + bakterio-grzybicze
    Marzec/kwiecień : drożność, usunięcie torbieli, powtórzenie badań nasienia
    Maj: inseminacja
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 25 stycznia, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka96 wrote:
    No ja tez się zastanawiam czy miana ta osiłek czy nie 🫣

    Wgl jajników nie czuje od początku cyklu, a jeszcze na monitoringu potwierdzającym owulacje okazało się ze zamiast cialka żółtego jest torbiel cialka żółtego czyli owulacja mogła hyc a mogło jej nie być…
    To może wynik proga w 7 dniu by potwierdził? Bo wtedy powinien być chyba niski prawda? Nie tak jak po owulacji

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Martolina Autorytet
    Postów: 451 247

    Wysłany: 26 stycznia, 01:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    A tak w ogole to chyba w ogole tej owulacji nie było 😂
    Zamartwiałam sie chyba na zapas bo wydaje mi się że pęcherzyk nie pękł w ogole. Cały czas boli mnie jajnik, temperatura też w ogole nie rośnie jak po owulacji 🫠

    A będziesz miała monitoring jeszcze ?

    👩 1993
    AMH 1,72
    🧔🏻‍♂️1986
    Morfologia 4%

    Starania na luzie od 01.2024
    Z pomocą medyczną od 10.2024

    16 CS - cykl naturalny
    🩸 19.01

    🔜 05.02 - pierwsza wizyta w klinice
  • Julka92 Przyjaciółka
    Postów: 91 28

    Wysłany: 26 stycznia, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch mój mąż bardzo chce drugie dziecko, ale ostatnio sam przyznał, że przytłacza go trochę, że trzeba co miesiąc pilnować dokładnie dni kiedy współżyć, że czuje wtedy taką presję przez co traktuje to bardziej jako obowiązek niż przyjemność i ja też tak niestety mam.


    Co sądzicie o progesteronie 14,52 6 dni po owulacji. 7 dni po ovitrelle czyli 4 dni po owulacji był 12,7. Niestety przez wyjazd nie miałam jak sprawdzić 7 dni po owulacji, ale obstawiam że dobiłoby do 15. Mój obecny ginekolog twierdzi, że jest w porządku i nie ma potrzeby brać duphastonu, ale lekarka która prowadziła poprzednią moją ciąże i jeżdżę do niej nadal jako do endokrynolog znów w drugą stronę bo ona zaleca brać w ciemno duphaston niezależnie od wyniku. Jak to jest u Was, czy co cykl bierzecie duphaston lub luteinę?

  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 26 stycznia, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martolina wrote:
    A będziesz miała monitoring jeszcze ?
    Tak;, jutro idę rano, chyba bym nie wytrzymała bez 😅

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Finch11 Autorytet
    Postów: 556 530

    Wysłany: 26 stycznia, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka92 wrote:
    Finch mój mąż bardzo chce drugie dziecko, ale ostatnio sam przyznał, że przytłacza go trochę, że trzeba co miesiąc pilnować dokładnie dni kiedy współżyć, że czuje wtedy taką presję przez co traktuje to bardziej jako obowiązek niż przyjemność i ja też tak niestety mam.


    Co sądzicie o progesteronie 14,52 6 dni po owulacji. 7 dni po ovitrelle czyli 4 dni po owulacji był 12,7. Niestety przez wyjazd nie miałam jak sprawdzić 7 dni po owulacji, ale obstawiam że dobiłoby do 15. Mój obecny ginekolog twierdzi, że jest w porządku i nie ma potrzeby brać duphastonu, ale lekarka która prowadziła poprzednią moją ciąże i jeżdżę do niej nadal jako do endokrynolog znów w drugą stronę bo ona zaleca brać w ciemno duphaston niezależnie od wyniku. Jak to jest u Was, czy co cykl bierzecie duphaston lub luteinę?

    Ja brałam progesteron w ciemno z poprzednią lekarka. Z kolei moja aktualna twierdzi że nie ma potrzeby faszerować organizmu dodatkowymi hormonami jeśli nie ma potrzeby i nie każe mi brać 🫠 co lekarz to inna opinia na ten temat

    28 i 30 lat <3
    7 cs starań o pierwszego maluszka🥺

    11.01🩸
    22.01 💉 Ovitrelle

    WYNIKI:

    -witamina B12 488 pg/ml
    -kwas foliowy 12.70 ng/ml
    -TSH 2.06
    -Homocysteina 7.2
    -witamina D 54 ng/ml
    -AMH 4.99 ng/ml
    -FSH 2,1 mlU/ml
    -LH 4,4 mIU/ml
    -insulina 7.711
    -glukoza 85
    -SHGB 82.60
    -badania na toxoplasme/ wzw typu C/ wirus różyczki/ cytomegalowirus ✔️
    - wyniki nasienia partnera dobre

    🔴 Ureaplasma parvum w trakcie leczenia
    🔴 PCOS
  • Julka92 Przyjaciółka
    Postów: 91 28

    Wysłany: 26 stycznia, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Finch11 wrote:
    Ja brałam progesteron w ciemno z poprzednią lekarka. Z kolei moja aktualna twierdzi że nie ma potrzeby faszerować organizmu dodatkowymi hormonami jeśli nie ma potrzeby i nie każe mi brać 🫠 co lekarz to inna opinia na ten temat


    Czyli dokładnie tak samo jak u mnie. Ale myślisz, że progesteron koło 15 po owulacji jest ok?

  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 319 314

    Wysłany: 26 stycznia, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka92 wrote:
    Finch mój mąż bardzo chce drugie dziecko, ale ostatnio sam przyznał, że przytłacza go trochę, że trzeba co miesiąc pilnować dokładnie dni kiedy współżyć, że czuje wtedy taką presję przez co traktuje to bardziej jako obowiązek niż przyjemność i ja też tak niestety mam.


    Co sądzicie o progesteronie 14,52 6 dni po owulacji. 7 dni po ovitrelle czyli 4 dni po owulacji był 12,7. Niestety przez wyjazd nie miałam jak sprawdzić 7 dni po owulacji, ale obstawiam że dobiłoby do 15. Mój obecny ginekolog twierdzi, że jest w porządku i nie ma potrzeby brać duphastonu, ale lekarka która prowadziła poprzednią moją ciąże i jeżdżę do niej nadal jako do endokrynolog znów w drugą stronę bo ona zaleca brać w ciemno duphaston niezależnie od wyniku. Jak to jest u Was, czy co cykl bierzecie duphaston lub luteinę?
    Ja tez biorę duphaston w ciemno po owulacji, nigdy lekarz nie kazał mi sprawdzić jaki mam 7dpo
    Progesteron na poziomie 15 to dobry wynik, świadczy o tym ze owulacja była 😊

    👱🏼‍♀️ 28 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln ✅
    Ruch postępowy 33% ✅
    Ruch całkowity 45% ✅
    Fragmentacja DNA 18,61 % ⛔️
    Chromatyna 20,47 % ⛔️
    Test HBA 71% ⛔️

    Suplementy: TenFertil ON


    1-3 cs naruralnie
    4-5 cs lametta + Ovitrelle
    Od 6cs lametta + 2x Zivafert + 2x Gonapeptyl

    🫶🏼 9 cs
    02.02 testowanie

    Plan 2025:
    Styczeń: Wymazy MUCH + bakterio-grzybicze
    Marzec/kwiecień : drożność, usunięcie torbieli, powtórzenie badań nasienia
    Maj: inseminacja
  • MisiaPiasek Nowa
    Postów: 5 2

    Wysłany: 26 stycznia, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny jestem 12 dzien po ovitrelle i 8 dpt od wczoraj nie wytrzymałam i robię sikance i są cienie i dzisiaj jest wyraźniejsza niż wczoraj myślicie ze to może oznaczać ze to to!🥹🥹
    Aa może mi się tylko wydaje ze jest ciemniejsza? A moze to jeszcze zastrzyk?

    Popatrzcie proszę
    https://zapodaj.net/plik-bjFW5cq93N

    Testować mam się niby dopiero w czwartek ale chyba oszaleje do tego dnia 🙈

  • Agni97 Przyjaciółka
    Postów: 87 24

    Wysłany: 26 stycznia, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaPiasek wrote:
    Hej dziewczyny jestem 12 dzien po ovitrelle i 8 dpt od wczoraj nie wytrzymałam i robię sikance i są cienie i dzisiaj jest wyraźniejsza niż wczoraj myślicie ze to może oznaczać ze to to!🥹🥹
    Aa może mi się tylko wydaje ze jest ciemniejsza? A moze to jeszcze zastrzyk?

    Popatrzcie proszę
    https://zapodaj.net/plik-bjFW5cq93N

    Testować mam się niby dopiero w czwartek ale chyba oszaleje do tego dnia 🙈

    I widzę jedziemy na tym samym wózku!! Jestem 10 dni po Ovitrelle i chyba właśnie jutro zrobię sikańca, bo nie mogę wytrzymać 🙈 też wiem, że średnio ma to sens i wyniki mogą być zaburzone, ale już nie mogę wytrzymać.. jeszcze od dwóch dni czasami czuję takie nudności i się zastanawiam czy sobie coś wkręcam, czy to jakieś pierwsze objawy? 🙈🙈
    Daj znać jak będziesz jeszcze robić testy jakie Ci wychodzą!! Trzymam kciuki 🤞❤️

    👩🏻 28 👱🏼‍♂️29 🐶 3

    👶🏻 2024 (w 1 cs)

    od 10.2024 starania o drugiego bobasa 🤞 (testy owu)
    12.2024 ciąża biochemiczna?
    17.01. 💉Ovitrelle
    29.01. ❄️❄️❄️
    30.01. 🐒🩸😢
    3.02. 💉🩹TSH, prolaktyna, FSH, LH i estradiol, morfologia, glukoza, insulina ⏳
  • ENDOGIRL+PCOS Znajoma
    Postów: 16 5

    Wysłany: 26 stycznia, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Od miesięcy czytam forum, a w końcu sama jestem w takiej sytuacji, że postanowiłam napisać 🙈

    Staramy się z mężem półtora roku i końcem grudnia zmieniłam lekarkę, pojechaliśmy poza województwo. W 9 dc miałam robioną drożność - lewy jajowód był drozny tam, gdzie jest torbiel endo, a prawy udało się udrożnić kontrastem. I właśnie na tym prawym udrożnionym był pęcherzyk. Ten cykl jest moim pierwszym stymulowanym Lamettą i jednym zastrzykiem Ovitrelle w 12 dc (18 stycznia). Sprawdzałam monitoringiem i faktycznie pęcherzyk pękł i owulacja była. I teraz mało się nie wścieknę, bo już bym chciała testować, ale poczekam chociaż do piątku 🤣

    ▫️ 28 lat
    ▫️ endometrioza III stopnia
    ▫️ PCOS
    ▫️ adenomioza
    ▫️ oba jajowody drożne (na lewym jajniku torbiel endometrialna)
‹‹ 533 534 535 536 537 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ