X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Coś ty to jest zarąbiste - dużo badań nie wykonasz ale morfologia jak najbardziej. Nic dziecko nie płacze przynajmniej moje ;)
    U mnie proponują tak jak chce tylko morfologię - bo jak więcej probówek to kłopot bo to po kropelce się wyciska. Kessa u mnie na pediatrycznym w powiatowym szpitalu lamp nie ma. Są za to rzeźnicy

  • Kessa Autorytet
    Postów: 2834 3453

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    U mnie proponują tak jak chce tylko morfologię - bo jak więcej probówek to kłopot bo to po kropelce się wyciska. Kessa u mnie na pediatrycznym w powiatowym szpitalu lamp nie ma. Są za to rzeźnicy
    A widzisz, to tu u mnie też zwykły powiatowy, ale to akurat całe szczęście mają 🙈
    My jeszcze crp robiłyśmy po zapaleniu oskrzeli i antybiotyku, to nawet nie proponowali z paluszka właśnie 🤔

    2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
    10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
    8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
    40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
    age.png
    Na feriach ❄️❄️❄️
  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 435 315

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    A jest to możliwe? Niewyobrażam jakoś sobie żeby czekać aż pokapie ta krew?
    Wy tak pobieracie ?
    Moja będzie ryczeć i się wyrywać , jest strasznie silna
    Samą morfologię z palca wykonasz, ale w waszym przypadku przydałaby się ferrytyna, a jak ferrytyna to i crp, a to już za dużo na pobranie z palca,więc bez sensu dziecko dwa razy kłuć. No i na te badania z palca niektórzy lekarze kręcą nosem, bo jednak najbardziej wiarygodnym materiałem jest krew żylna, oczywiście jak nie ma innej drogi pobrania, to i ta jest dobra
    I wbrew pozorom pobranie z palca nie boli mniej niż z żyły.

  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    Samą morfologię z palca wykonasz, ale w waszym przypadku przydałaby się ferrytyna, a jak ferrytyna to i crp, a to już za dużo na pobranie z palca,więc bez sensu dziecko dwa razy kłuć. No i na te badania z palca niektórzy lekarze kręcą nosem, bo jednak najbardziej wiarygodnym materiałem jest krew żylna, oczywiście jak nie ma innej drogi pobrania, to i ta jest dobra
    I wbrew pozorom pobranie z palca nie boli mniej niż z żyły.
    Na przykładzie mojego dziecka - z palca nie boli - jest ukłucie ta igiełka do cukru z palca - i potem po kropelce do probówki a że to jest w ruchu to dziecko jest zdziwione i obserwuje co się dzieje. Nie było płaczu ani razu . Dodatkowo to w wielu punktach gdzie często badasz morfologię - przy anemii czy przed szczepieniami na rsv też pobierają z palca bo żyły dziecko ma jedne ma całe życie i nie ma co mu robić zrostów. No i umówmy się, że ta różnica w wynikach z krwi jest naprawdę minimalna - więc można łatwo określić czy to jest anemia czy nie - bo potem różnica czy dziecka ma 12.6 hemoglobina czy 11.8 to żadna różnica. W szpitalach pediatrycznych tych które znam (nie u mnie w mieście ) też z palca jak najczęściej jak sama szybka kontrola. Ja dodam, że wykonałam z palca nawet cały komplet badań o których piszesz wyżej- bo dziecko było zafascynowane tym co się dzieje, krew leciała - żal nie skorzystać. Owszem jest większe ryzyko, że nie wyjdzie - ale to już zależy chyba od danego punktu i doświadczenia w pobieraniu. Także ja jestem team palec.

  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja słyszałam, że te lampy do pobrań krwi to były od wielkiej orkiestry świątecznej pomocy - ale ja osobiście ich nie widziałam.

  • Mi_Lusia Autorytet
    Postów: 435 315

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Na przykładzie mojego dziecka - z palca nie boli - jest ukłucie ta igiełka do cukru z palca - i potem po kropelce do probówki a że to jest w ruchu to dziecko jest zdziwione i obserwuje co się dzieje. Nie było płaczu ani razu . Dodatkowo to w wielu punktach gdzie często badasz morfologię - przy anemii czy przed szczepieniami na rsv też pobierają z palca bo żyły dziecko ma jedne ma całe życie i nie ma co mu robić zrostów. No i umówmy się, że ta różnica w wynikach z krwi jest naprawdę minimalna - więc można łatwo określić czy to jest anemia czy nie - bo potem różnica czy dziecka ma 12.6 hemoglobina czy 11.8 to żadna różnica. W szpitalach pediatrycznych tych które znam (nie u mnie w mieście ) też z palca jak najczęściej jak sama szybka kontrola. Ja dodam, że wykonałam z palca nawet cały komplet badań o których piszesz wyżej- bo dziecko było zafascynowane tym co się dzieje, krew leciała - żal nie skorzystać. Owszem jest większe ryzyko, że nie wyjdzie - ale to już zależy chyba od danego punktu i doświadczenia w pobieraniu. Także ja jestem team palec.
    To są Twoje doświadczenia. Ja napisałam tylko to, co usłyszałam od lekarzy neonatologów i pediatrów z wieloletnim doświadczeniem.
    Moje dziecko nigdy pobraniem krwi nie było zafascynowane- zawsze ryk, więc liczyła się sprawność i szybkość pobrania.

  • Hope_89 Autorytet
    Postów: 1170 852

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    To są Twoje doświadczenia. Ja napisałam tylko to, co usłyszałam od lekarzy neonatologów i pediatrów z wieloletnim doświadczeniem.
    Moje dziecko nigdy pobraniem krwi nie było zafascynowane- zawsze ryk, więc liczyła się sprawność i szybkość pobrania.
    U mnie to samo, już czuła przy wejściu 😔 spróbuję coś ogarnąć w przerwie świątecznej bo będzie z nami mąż.
    Ona jest nerwus okropny i tak a propos nerwów to już je nawet pokazuje,😅
    Zaciska piąstki i się wzdryga i straszy😄

    event.png[/url]
  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 20 grudnia 2024, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi_Lusia wrote:
    To są Twoje doświadczenia. Ja napisałam tylko to, co usłyszałam od lekarzy neonatologów i pediatrów z wieloletnim doświadczeniem.
    Moje dziecko nigdy pobraniem krwi nie było zafascynowane- zawsze ryk, więc liczyła się sprawność i szybkość pobrania.
    U mnie większość pobrań tak wygląda w szpitalach. Jest traumatyczna. W punktach pobrań prywatnych to jest zupełnie inna bajka. Znaczy ja wybieram takie punkty, gdzie trafiam na super osoby i dzięki temu ja też już nie mam traumy, a naprawdę miałam. Plus to co ja napisalam dotyczy również innych dzieci wcześniaków z naszego szpitala oraz bezpośrednio od młodych lekarzy pediatrów. Widać co kraj to obyczaj- jak wszędzie. Ja sobie naprawdę cenie spokojne pobranie bo jednak musieliśmy to robić często - a te biedne żyły muszą wystarczyć na całe życie.

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4964 4097

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    My mieliśmy wodniaka, ale to żaden guzek nad siusiakiem, tylko w jąderku. Chyba że może być inny. Tego faktycznie do roku się nie rusza. U nas się wchłonął j to widać gołym okiem.
    USG mówi więcej niż oglądanie gołym okiem,to chyba w szpitalu widzieli...
    Przepuklinę pępkową też mieliśmy, było ha mocno widać, jak Miłosz płakał. Wchłonęła się już pewnie że 3-4 miesiące temu.

    I nie, nie zachowujesz się jak wariatka.

    U synka sugerują nie przepuklinę pępkową tylko pachwinową. Chcę wierzyć, że ten chirurg w szpitalu pod USG widział co to jest ale no wolę to jeszcze potwierdzić u innego. Mamy wizytę w poniedziałek 🙏🏼 on to określił jako wodniak powrózka nasiennego

  • Sernik Autorytet
    Postów: 910 1331

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja musiałam robić witaminę d z krwi żylnej. Pobierali młodej krew z wewnętrznej strony dłoni. Położna podwinęła jej paluszki do środka dłoni i pobrała z żyłki na dłoni. Bardzo sprawnie to poszło.

    25.05.2024❤️🤱🏻
    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sernik wrote:
    Ja musiałam robić witaminę d z krwi żylnej. Pobierali młodej krew z wewnętrznej strony dłoni. Położna podwinęła jej paluszki do środka dłoni i pobrała z żyłki na dłoni. Bardzo sprawnie to poszło.
    I ile wam wyszła? My mamy 38 i niby to poziom który też mnie nie odstępuje, ale nie wiem czy nie za mało ?

  • KateM Autorytet
    Postów: 5877 8062

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I ile wam wyszła? My mamy 38 i niby to poziom który też mnie nie odstępuje, ale nie wiem czy nie za mało ?

    U nas 43 witd3, wydaje mi się że te 38 też już jest dobrym wynikiem. Zwiększyłaś dawkę już na 600j?

    Dziewczyny, u nas sprawdza się krew z żyła na dłoni, od małego miał tam pobierane, zero płaczu, z palca ostatni raz próbowaliśmy, ale Misio nie lubi jak go ktoś trzyma na siłę więc musieliśmy kłóć drugi raz 😅
    Tylko on ma żyły po mnie, piękne widoczne, w przeciwieństwie do ojca, który robi przysiady i pije litry wody, a i tak jest problem by znaleźć.

    Za to młody ma ferrytyny 20, więc średnio.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2024, 10:33

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateM wrote:
    U nas 43 witd3, wydaje mi się że te 38 też już jest dobrym wynikiem. Zwiększyłaś dawkę już na 600j?

    Dziewczyny, u nas sprawdza się krew z żyła na dłoni, od małego miał tam pobierane, zero płaczu, z palca ostatni raz próbowaliśmy, ale Misio nie lubi jak go ktoś trzyma na siłę więc musieliśmy kłóć drugi raz 😅
    Tylko on ma żyły po mnie, piękne widoczne, w przeciwieństwie do ojca, który robi przysiady i pije litry wody, a i tak jest problem by znaleźć.

    Za to młody ma ferrytyny 20, więc średnio.
    Kate naprawdę ładne wyniki jak na wasze problemy z jedzeniem. Anemia u dziecka rozpoznawana jest poniżej 12 jeśli chodzi o ferrytyne - 75 % żelaza jest zawarte są krwinkach. Także 20 to super poziom, my jeczze takiego nie mamy. Z tymi żyłami na dłoni to u nas kiedyś były widoczne a teraz nie ma. Żadnych nie ma widocznych. Tak, daje 600 wit. D.

  • KateM Autorytet
    Postów: 5877 8062

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Kate naprawdę ładne wyniki jak na wasze problemy z jedzeniem. Anemia u dziecka rozpoznawana jest poniżej 12 jeśli chodzi o ferrytyne - 75 % żelaza jest zawarte są krwinkach. Także 20 to super poziom, my jeczze takiego nie mamy. Z tymi żyłami na dłoni to u nas kiedyś były widoczne a teraz nie ma. Żadnych nie ma widocznych. Tak, daje 600 wit. D.

    Tak, pozostałe są super, stąd też mogliśmy schodzić z mleczka wcześniej ♥️

    monester lubi tę wiadomość

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • Sernik Autorytet
    Postów: 910 1331

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    I ile wam wyszła? My mamy 38 i niby to poziom który też mnie nie odstępuje, ale nie wiem czy nie za mało ?
    Nam wyszło 27 czyli wg widełek poziom suboptymalny . Wg mojej pediatry za mało. No fakt trochę za mało.!
    Tak informacyjne jeszcze dodam ze bobasowi koleżanki ( który jest ze stycznia) wyszedł poziom 47 i jej pediatra stwierdziła że za dużo.
    Więc chyba taki najlepszy to powyzej 30 ale nie więcej może 40pare. Takie moje spostrzeżenia

    25.05.2024❤️🤱🏻
    age.png
  • izabelka90 Autorytet
    Postów: 10466 16054

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam jak wyszło 53 to aż się pytała jaka dawkę podaję 🤔

    Krew póki co zawsze była pobierana z główki, tylko, że to było w poradni patologii noworodka i tam zawsze pobiera położna/pielęgniarka z neonatologii, nie byłam jeszcze w takim zwykłym punkcie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2024, 19:17

    16.12.23 IV FET 4AA ⭐ 5dpt 5,06 6dpt 9,62 11dpt 87,9 13dpt 339 17dpt 2061 18dpt 2605 19dpt 2870 GS 8,7mm YS 3,3mm 23dpt 7834 CRL 0,29 cm 💓
    8.08.24 36+3 3280g, 55cm 🌈🩵
    30.08.25 V FET 4BB ❌
    09.25 VI FET 🍀💛
    Zostały 3❄ pgta 😊
    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4964 4097

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny byliśmy dzisiaj u neurologopedy i sytuacja się trochę rozjaśniła. Synek ma silny szczękościsk i wędzidełko 4 stopnia. Kazała na razie nie przystawiać bo go to po prostu boli. Mamy masować buźkę i najszybciej wtorek/środa zacząć próbować przystawiać. Na razie będziemy pracować tylko masażami. Musimy też iść do innego fizjo bo jej zdaniem całe ciałko jest napięte. Pytanie do dziewczyn kpi. Jdk wy ogarniacie odciąganie? Dzisiaj T miał tylko jedną drzemkę w łóżku, reszta na mnie. Udało mi się odciągnąć tylko 3 razy... Tak to ja laktacji nie utrzymam 😭😭😭 może macie jakieś tipy

  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3685 4197

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Dziewczyny byliśmy dzisiaj u neurologopedy i sytuacja się trochę rozjaśniła. Synek ma silny szczękościsk i wędzidełko 4 stopnia. Kazała na razie nie przystawiać bo go to po prostu boli. Mamy masować buźkę i najszybciej wtorek/środa zacząć próbować przystawiać. Na razie będziemy pracować tylko masażami. Musimy też iść do innego fizjo bo jej zdaniem całe ciałko jest napięte. Pytanie do dziewczyn kpi. Jdk wy ogarniacie odciąganie? Dzisiaj T miał tylko jedną drzemkę w łóżku, reszta na mnie. Udało mi się odciągnąć tylko 3 razy... Tak to ja laktacji nie utrzymam 😭😭😭 może macie jakieś tipy

    Napisze o fizjo. Byliśmy 2 x z małą, różnica ogromna. Ona ściągała ramionka do góry , lewa rączka wgl. Zaciśnięta , nie dało rady podnosić do góry. 2 x po 45 min. I jest bardzo luźna. Śmiałam się ostatanio, że jest wiotka jak po porodzie.
    Ogólnie dla mnie to było „normalne” myślałam, że ona po prostu ze mną walczy przy ubieraniu, w sensie chciała mnie łapać itp. A jednak była strasznie spięta. Na drugiej wizycie rozmasował plecki, kark, główkę.. no niebo a ziemia.
    Co prawda nie ulewa, na brzuszku leży bez płaczu, ale całe ciało miała bardzo spięte, a zwłaszcza lewą stronę.

    Jenny93 lubi tę wiadomość

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Dziewczyny byliśmy dzisiaj u neurologopedy i sytuacja się trochę rozjaśniła. Synek ma silny szczękościsk i wędzidełko 4 stopnia. Kazała na razie nie przystawiać bo go to po prostu boli. Mamy masować buźkę i najszybciej wtorek/środa zacząć próbować przystawiać. Na razie będziemy pracować tylko masażami. Musimy też iść do innego fizjo bo jej zdaniem całe ciałko jest napięte. Pytanie do dziewczyn kpi. Jdk wy ogarniacie odciąganie? Dzisiaj T miał tylko jedną drzemkę w łóżku, reszta na mnie. Udało mi się odciągnąć tylko 3 razy... Tak to ja laktacji nie utrzymam 😭😭😭 może macie jakieś tipy
    Jedynie druga osoba do opieki w czasie kiedy Ty odciagasz. Moje dziecko do tej pory jest nieodkładalne i nie umiem odciągnąć mleka w większości jak jesteśmy sami. Jak będzie starszy to można do bujaczka włożyć i bujać noga i odciągać - ale na razie za mały jest ci powie fizjo - a ja Ci powiem że jeśli akceptuje bujak to sobie ulżyj- na Tobie też nie leży na twardym 😅 a wy nie byliście wcześniej u neurologopedy i nie oceniane miał wędzidełko ? Wydawało mi się że tak. Koleżanka odciągała tak że miała dziecko na udach jakby a sama siedziała na łóżku i odciągała mleko. Ale u mnie to nie przechodziło. W kryzysowych sytuacjach po prostu odciagalam muszlowym z nim na rękach ale teraz jest już za ciężki na to. A jezcze jakbyś położyła w wózku i jeździła po mieszkaniu?
    Haha a dzisiaj mi się wyświetliło filmik na Fejsie - kobieta odciągała na dwie butelkowe a dziecko miała z przodu w nosidle - a odciągała tym profesjonalnym z walizka więc w rękach jezvze trzymała ta wielka walizkę. Ja to nie wiem jak jej się w ogóle te lejki utrzymały

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2024, 22:01

  • monester Autorytet
    Postów: 6975 6379

    Wysłany: 21 grudnia 2024, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przed większością dylematy już są o zmianie gondoli na spacerówkę - znalazłam fajny artykuł
    https://mamafizjoterapeuta.pl/2018/10/26/kiedy-do-tej-spacerowki/

    KateM lubi tę wiadomość

‹‹ 1331 1332 1333 1334 1335 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ