udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja może powiem z perspektywy osoby wierzącej. My akurat będziemy chrzcić małego. Dla mnie argumentem, że Kościół jest przeciwko IVF nie jest argumentem, bo Kościół to wszyscy ludzie, a my wierzymy w Boga i wierzymy w to, że gdyby nie chciał żeby nasze dziecko pojawiło się na świecie to by się nie pojawiło, a jest. Zresztą zgłębiając się w temat łatwo znaleźć argumenty każdej ze stron i to nie jest takie zero-jedynkowe. Za to jestem całkowitym przeciwnikiem ślubu kościelnego tylko po to żeby ubrać drogą suknię i zrobić show. Wtedy też się przysięga, że po katolicku wychowa potomstwo. Tak jak któraś z Was wspomniała przysięganie, że wychowa się dziecko w wierze stojąc tam ze świadomością, że się kłamie jest trochę słabe i moim zdaniem mija z celem. Nie trafia też do mnie argument, że dziecko samo wybierze. Jak ma wybrać nie znając wiary 'od środka'? W 99,9% przypadków dziecko będzie żyło tak jak żyją jego rodzice i czy to coś złego? W końcu biorą z nas przykład praktycznie we wszystkim. Ważne żeby wyrośli na dobrych, życzliwych ludzi.
Za to mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach to właśnie wierzący są piętnowani. Tyle się mówi o tolerancji do koloru skóry, wyboru płci czy preferencji w zawieraniu związków, a wiara jest wyśmiewana, boli wręcz niektórych. Wychodzę z założenia żyj jak chcesz i daj żyć innym. Wtedy każdy będzie szczęśliwy.Kasiek789, pineapple89, Saimi, Bunkierka lubią tę wiadomość
-
Jenny93 wrote:Ja może powiem z perspektywy osoby wierzącej. My akurat będziemy chrzcić małego. Dla mnie argumentem, że Kościół jest przeciwko IVF nie jest argumentem, bo Kościół to wszyscy ludzie, a my wierzymy w Boga i wierzymy w to, że gdyby nie chciał żeby nasze dziecko pojawiło się na świecie to by się nie pojawiło, a jest. Zresztą zgłębiając się w temat łatwo znaleźć argumenty każdej ze stron i to nie jest takie zero-jedynkowe. Za to jestem całkowitym przeciwnikiem ślubu kościelnego tylko po to żeby ubrać drogą suknię i zrobić show. Wtedy też się przysięga, że po katolicku wychowa potomstwo. Tak jak któraś z Was wspomniała przysięganie, że wychowa się dziecko w wierze stojąc tam ze świadomością, że się kłamie jest trochę słabe i moim zdaniem mija z celem. Nie trafia też do mnie argument, że dziecko samo wybierze. Jak ma wybrać nie znając wiary 'od środka'? W 99,9% przypadków dziecko będzie żyło tak jak żyją jego rodzice i czy to coś złego? W końcu biorą z nas przykład praktycznie we wszystkim. Ważne żeby wyrośli na dobrych, życzliwych ludzi.
Za to mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach to właśnie wierzący są piętnowani. Tyle się mówi o tolerancji do koloru skóry, wyboru płci czy preferencji w zawieraniu związków, a wiara jest wyśmiewana, boli wręcz niektórych. Wychodzę z założenia żyj jak chcesz i daj żyć innym. Wtedy każdy będzie szczęśliwy.
Dokładnie, niech każdy żyje jak chce. Ja pierwsze dziecko ochrzciłam i posłałam do komuni, drugiego już nie. O dziwo ja to nawet chodziłam do szkoły katolickiej 🙈 ale u mnie w domu nikt jakoś specjalnie nie wierzył, ani mama ani tata, bardziej to była taka tradycja.
Syn mój starszy lat prawie 17 😱 trzy lata temu poprosił abym wypisała go z religii w szkole, nie było to dla mnie problemem. Jakoś 2 lata później wyznał mi że jest gejem 🌈 Kocham go całym sercem, nie ważne jaką drogę w życiu wybierze i obiecałam sobie że nigdy nie będę mu dawać "dobrych" rad.Mi_Lusia, Kessa, Mimi09, monester, izabelka90, Jenny93, WiosnyFanka, gosinka, Kasiek789, Monita lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny słuchajcie w sobotę wyprawiamy roczek ❤️ w domu, na spokojnie, bez balonów bo Mała nadal się panicznie ich boi. Będę robić sama tort więc trzymajcie kciuki żeby nie było klapy 🤣 to będzie mój debiut 🤡 potem jakaś zimna płyta i tyle. 10 osób.
Macie jakieś super przepisy na sałatki? Takie żeby szybko zrobić i zawsze wszystkim smakują?
Kessa, Mimi09, AnkaSłomianka, izabelka90, Jenny93, monester, Krakus, Kasiek789, Monita, Saimi lubią tę wiadomość
-
Rosa_13 wrote:Dziewczyny słuchajcie w sobotę wyprawiamy roczek ❤️ w domu, na spokojnie, bez balonów bo Mała nadal się panicznie ich boi. Będę robić sama tort więc trzymajcie kciuki żeby nie było klapy 🤣 to będzie mój debiut 🤡 potem jakaś zimna płyta i tyle. 10 osób.
Macie jakieś super przepisy na sałatki? Takie żeby szybko zrobić i zawsze wszystkim smakują?
U nas zawsze sałatka gyros robi szał, taka bez kukurydzy..znika za każdym razem! 😁Rosa_13 lubi tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Kessa wrote:I jaki ten torcik planujesz? Ja uwielbiam piec 🙈 i to chyba najlepsza rzecz w organizowaniu imprez dla mnie 🤣
U nas zawsze sałatka gyros robi szał, taka bez kukurydzy..znika za każdym razem! 😁
Klasycznie biszkopt, krem z mascarpone i krem malinowy na śmietance, świeże malinki. Obloze na koniec różowa masa cukrowa . Kupiłam toper w kształcie tęczy i figurkę jednorożca. Zrobię zdjęcie i pokaże Wam co udało mi się zrobić 😁
Będę robić też na pewno babeczki z kaszy jaglanej żeby mała mogła zjeść.
Ciasto chyba kupię bo dobry braknie żeby jeszcze coś piec.
Kessa, Mimi09, _Pina lubią tę wiadomość
-
Mimi09 wrote:A Twoja córka już się przemieszcza? U nas takie tragiczne, naprawdę tragiczne noce były tuż przed nauka czworakowania i siadania. Wstawaliśmy nawet 4:40, czesto od 3 musiałam już trzymać na rękach, żeby w ogóle spała, pobudki po 8 razy, karmienia po 4-5. W tym okresie spała ze mną w łóżku.
Poprawiło się jak ruszyła z miejsca, natomiast teraz mamy znowu jakiś skok i znowu tragedia 🥵🥵 choć już nie taka jak wtedy, teraz zwłaszcza drzemki w ciągu dnia są problemem, tylko i wyłącznie kontaktowe i problem z uspieniem.
U nas zły sen mocno koreluje z rozwojem, także na to się nic nie poradzi chyba, trzeba przetrwać 🥴🥴Mimi09 lubi tę wiadomość
-
Rosa_13 wrote:Dziewczyny słuchajcie w sobotę wyprawiamy roczek ❤️ w domu, na spokojnie, bez balonów bo Mała nadal się panicznie ich boi. Będę robić sama tort więc trzymajcie kciuki żeby nie było klapy 🤣 to będzie mój debiut 🤡 potem jakaś zimna płyta i tyle. 10 osób.
Macie jakieś super przepisy na sałatki? Takie żeby szybko zrobić i zawsze wszystkim smakują?
Czekam na prowokacje bieluchem i przeciwciała żeby tort wymyślić . Uwielbiam gotować i piec na imprezy rodzinne
Sałatkowe pewniaki wg mnie:
🌶️🥬Pieczona papryka,feta, jakieś zielone listki w zależności od upodobań, prażone pestki dyni, oliwa i ocet balsamiczny
🍑pieczone morele( nie bywam w marketach ale możliwe że da się już kupić), szynka dojrzewająca, mozarella/ burrata, bazylia, jakieś zielone liście, dobry pomidor, oliwa, ocet balsamiczny.
Do wszelkich mięs super się sprawdza tradycyjna austriacka sałatka kartoflana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca, 11:11
izabelka90, gosinka lubią tę wiadomość
-
ja będę robić roczek w knajpie - przynajmniej odpadnie gotowanie/ impreza na powitanie dziecka się odbędzie- bo tak można traktować chrzciny,których nie będzie , a potem mam nadzieję , że przyniesiemy jedzenia na tydzień 😃
Ja się cieszę, że będzie okazja do spotkania w większym gronie, bo zwykle to niestety są ostatnio jedynie stypy.
Zresztą co tu dużo nie mówić, mam problem z ogarnięciem codziennego obiadu a co dopiero impreza😃izabelka90, Rosa_13, Mimi09, Jenny93, WiosnyFanka, gosinka, Monita, Bunkierka lubią tę wiadomość
-
Cześć
Przeniosłam się na ten wątek, bo w sumie to nie miałam racjonalnego powodu, żeby się nie przenieść. A wahanie wynikało z tego, że boję się zapeszyć.
18 lutego miałam transfer blastocysty 5AA. Bety pięknie rosły do ok. 18 dpt, potem mocno się to wypłaszczyło, ale Klinika Bocian nie miała zastrzeżeń. W międzyczasie nie wytrzymałam i poszłam do ginekolożki ze Znanego Lekarza, która zrobiła usg, oceniła że przy 21 dpt i becie powyżej 8000 powinno być widać więcej, niż pęcherzyk z ciałkiem żółtym. Pouczyła jak się zachować w razie poronienia. Podłamała mnie.
Bety mam w stopce.
Dziś 23 dpt. W poniedziałek mam usg w Bocianie i bardzo się boję, że nie będzie serducha.
Wspinaczka/taterniczka i biegaczka górska na dystansach ultra
2018: Naturalny cud/jestem mamą
2024/25:
AMH 0,22 w porywach do 0,36
Lekka niedoczynność tarczycy
Za niski poziom białka S / trombofilia (przebyta zakrzepica i zatorowość płucna)
Wiek 45 l.
1 procedura/1 transfer - 18.02.
Beta 236 - 10 dpt
Beta 832 - 13 dpt
Beta 1290 - 14 dpt
Beta 2723 - 16 dpt
Beta 3908 - 17 dpt
Beta 7582 - 20 dpt
Beta 8632 - 21 dpt
Mamy serduszko, 6 mm - 25 dpt
27 dpt - krwawienie/ plamienie, poronienie zagrażające, serduszko bije. Po tygodniu krwawienie ustaje.
2 połowa kwietnia 2025 - zły wynik PAPPA (za niskie białko, za wysoka beta, wysokie ryzyko ZD, porodu przedwczesnego i wstrząsu)
Maj 2025 - dobry wynik Veracity i Panoramy (nipt) - bardzo małe ryzyka. Czekam na synka -
Ja miałam ambitny plan, że na wesele sama będę piekła ciasta 🤣🤣🤣 Jestem wdzięczna, że mi to wybili z głowy. Teraz tym bardziej sobie nie wyobrażam wszystkiego sama ogarnąć jak nawet na zwykły obiad nie mam czasu 🙈
Co do sałatek to najszybsza jaką znam to: rukolą, ser kozi, cienko pokrojone buraki, orzechy włoskie i ocet balsamicznyizabelka90, Rosa_13, Mimi09 lubią tę wiadomość
-
My to chyba będziemy ze starym gotować w nocy🫣
Od rana chcemy czas poświęcić młodemu bo to jego dzień. Chce upiec taki tort żeby młody mógł zjeść, będę bazować na przepisie z Helpy i improwizować
Na wyspie będzie przygotowany bufet, nie wyobrażam sobie serwowanego obiadu, planowo przewinie się koło 20 osób.izabelka90 lubi tę wiadomość
-
KOT wrote:Cześć
Przeniosłam się na ten wątek, bo w sumie to nie miałam racjonalnego powodu, żeby się nie przenieść. A wahanie wynikało z tego, że boję się zapeszyć.
18 lutego miałam transfer blastocysty 5AA. Bety pięknie rosły do ok. 18 dpt, potem mocno się to wypłaszczyło, ale Klinika Bocian nie miała zastrzeżeń. W międzyczasie nie wytrzymałam i poszłam do ginekolożki ze Znanego Lekarza, która zrobiła usg, oceniła że przy 21 dpt i becie powyżej 8000 powinno być widać więcej, niż pęcherzyk z ciałkiem żółtym. Pouczyła jak się zachować w razie poronienia. Podłamała mnie.
Bety mam w stopce.
Dziś 23 dpt. W poniedziałek mam usg w Bocianie i bardzo się boję, że nie będzie serducha. -
monester wrote:Jest taki kalkulator na wantbaby.info który uwzględnia spadki bety po czasie. Natomiast tu jedynie USG Ci prawdę powie. Były sytuacje gdzie w 21 dpt był sam pęcherzyk a potem się pojawiło serce i były sytuacje że był tylko żółtkowy i nie rozwinęło się. Trzeba czekać chociaż jest ciężko. Czy to była procedura na Twoich komórkach ?
Na KDWspinaczka/taterniczka i biegaczka górska na dystansach ultra
2018: Naturalny cud/jestem mamą
2024/25:
AMH 0,22 w porywach do 0,36
Lekka niedoczynność tarczycy
Za niski poziom białka S / trombofilia (przebyta zakrzepica i zatorowość płucna)
Wiek 45 l.
1 procedura/1 transfer - 18.02.
Beta 236 - 10 dpt
Beta 832 - 13 dpt
Beta 1290 - 14 dpt
Beta 2723 - 16 dpt
Beta 3908 - 17 dpt
Beta 7582 - 20 dpt
Beta 8632 - 21 dpt
Mamy serduszko, 6 mm - 25 dpt
27 dpt - krwawienie/ plamienie, poronienie zagrażające, serduszko bije. Po tygodniu krwawienie ustaje.
2 połowa kwietnia 2025 - zły wynik PAPPA (za niskie białko, za wysoka beta, wysokie ryzyko ZD, porodu przedwczesnego i wstrząsu)
Maj 2025 - dobry wynik Veracity i Panoramy (nipt) - bardzo małe ryzyka. Czekam na synka -
monester wrote:ja będę robić roczek w knajpie - przynajmniej odpadnie gotowanie/ impreza na powitanie dziecka się odbędzie- bo tak można traktować chrzciny,których nie będzie , a potem mam nadzieję , że przyniesiemy jedzenia na tydzień 😃
Ja się cieszę, że będzie okazja do spotkania w większym gronie, bo zwykle to niestety są ostatnio jedynie stypy.
Zresztą co tu dużo nie mówić, mam problem z ogarnięciem codziennego obiadu a co dopiero impreza😃
Ja już teraz wiem że miałam jednak robić to w knajpie, nie wiem kiedy posprzątam o ugotuję 🤣 na szczęście to tylko moi rodzice i nasze rodzeństwo więc nie ma źle. Biszkopt piekę dzisiaj, jutro będę robić krem i przekładać. Brat i szwagierka będę spać u nas bo przejeżdżaja z de więc mam nadzieję że szwagierka coś pomoże 😁😁😝izabelka90 lubi tę wiadomość
-
Ja planuję zrobić roczek w domu, ale jedzenie wezmę katering, mam sprawdzoną knajpkę z super żarciem 🙈 Tort i słodkości przygotuje sama 😅
Rosa_13, WiosnyFanka, izabelka90, Monita lubią tę wiadomość
2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
Na feriach ❄️❄️❄️ -
Rosa_13 wrote:Ja już teraz wiem że miałam jednak robić to w knajpie, nie wiem kiedy posprzątam o ugotuję 🤣 na szczęście to tylko moi rodzice i nasze rodzeństwo więc nie ma źle. Biszkopt piekę dzisiaj, jutro będę robić krem i przekładać. Brat i szwagierka będę spać u nas bo przejeżdżaja z de więc mam nadzieję że szwagierka coś pomoże 😁😁😝
Powodzenia! Niech to będzie piękna imprezka 🥰 na pewno będzie smaczna 🤤Rosa_13 lubi tę wiadomość
-
KOT wrote:Cześć
Przeniosłam się na ten wątek, bo w sumie to nie miałam racjonalnego powodu, żeby się nie przenieść. A wahanie wynikało z tego, że boję się zapeszyć.
18 lutego miałam transfer blastocysty 5AA. Bety pięknie rosły do ok. 18 dpt, potem mocno się to wypłaszczyło, ale Klinika Bocian nie miała zastrzeżeń. W międzyczasie nie wytrzymałam i poszłam do ginekolożki ze Znanego Lekarza, która zrobiła usg, oceniła że przy 21 dpt i becie powyżej 8000 powinno być widać więcej, niż pęcherzyk z ciałkiem żółtym. Pouczyła jak się zachować w razie poronienia. Podłamała mnie.
Bety mam w stopce.
Dziś 23 dpt. W poniedziałek mam usg w Bocianie i bardzo się boję, że nie będzie serducha.
To ja Cię uspokoję, bo 21 dpt miałam betę prawie 18000 i był tylko GS i YS. Kazali mi czekać dwa tygodnie. Oczywiście nie wytrzymałam i po tygodniu poszłam prywatnie i było już serduszko. -
Rosa_13 wrote:Dziewczyny słuchajcie w sobotę wyprawiamy roczek ❤️ w domu, na spokojnie, bez balonów bo Mała nadal się panicznie ich boi. Będę robić sama tort więc trzymajcie kciuki żeby nie było klapy 🤣 to będzie mój debiut 🤡 potem jakaś zimna płyta i tyle. 10 osób.
Macie jakieś super przepisy na sałatki? Takie żeby szybko zrobić i zawsze wszystkim smakują?
U mnie zawsze jest caprese (najlepsze pomidory to koktajlowe na czarnej, tekturowej tacce z Lidla).
Poza tym klasyka, czyli gryros i z burakami, orzechami i sosem balsamicznym, o których już dziewczyny pisały.
Zerknij tutaj, może coś Cię zainspiruje:
https://aniagotuje.pl/przepisy/salatki-i-surowkiRosa_13 lubi tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
Moja mała to wogole nie boi się nikogo. Ostatnio przyjechała mojego taty siostra co jeszcze jej nie widziała i wystarczyło że ręce do niej wyciągnęła a ta aż piszczała żeby ją wziąć. To samo było ostatnio jak do teściów pojechaliśmy a już dawno nie widzieliśmy z nimi i też mała od razu na ręce poszla i śmiała się ciągle. Bez problemu zostaje z moją mamą jak gdzieś potrzebuje pojechac albo nawet z moją babcią zostaje. Ale to raczej jak potrzebuje na miejscu do sklepu wyskoczyc. Bo babcia już tak nie daje sobie rady z nią.Za to starszy syn ostatnio nie chce z nikim zostawać tylko najlepiej żeby wszędzie mógł być z mamą albo tatą.
-
WiosnyFanka wrote:U mnie to zależy od nocki. Jak Młody słabo śpi to jestem w dzien nieprzytomna. Jak śpi dobrze to mam mnóstwo energii. Natomiast było już tak słabo ze zmeczeniem, że zwyczajnie nie miałam siły ogarniać obiadów. Jesteśmy obecnie na pudełkach i to mnie mega odciąża. Poza tym codziennie obiecuję sobie, że o 20:00 będę w łóżku i codziennie zupełnie mi to nie wychodzi.
Ja sobie obiecuję, że chociażby 22:00 i też nie wychodzi. Jak mała pośpi do 7 (z pobudkami oczywiście) to daje radę, ale jak do 5:00 to już kiepsko.
WiosnyFanka, Mimi09 lubią tę wiadomość
🔹Ja 85’
Endometrioza
MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22), 0,54 (25’)
Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
🔹Mąż 84’: DFI: 38%, morfo 2%
🔹Kariotypy oboje ✅
03/2019: 💔 👼
2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
2022: laparo - diagnoza endometriozy
01/2023 IVF
20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
03.03. 💔 7tc 💙👼
03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻
13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!
❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)