WSZYSTKIE ZIELARY Z OVU- soja, dong quai, z. o. Sroki i inne
-
WIADOMOŚĆ
-
Anatolka wrote:Starajaca, opieprze Cie, sorry, ze tak na wstepie naszej "zielarskiej znajomosci", ale nie wiem kto jest bardziej niepowazny - Ty czy Twoj pseudo ginekolog. Strasz sie o dziecko, niby, a okres ostatnio zgodnie z wykresem byl kilka miesiecy temu i nic z tym nie robisz. Czekasz na niepokalane poczecie?! Lekarzy, ktorzy nic nie robia sie zmienia. Kto daje tabletki anty na wywolanie okresu dziewczynie, ktora chce zajsc w ciaze?! To sie wyklucza jakbys nie zwrocila uwagi. Pcos to utrudnienie w zajsciu w ciaze, ale dobry lekarz sobie z tym radzi i wywoluje owulacje, tak czy siak - szuka sposobu! Jakby ten lekarz zawalil jakis detal to mozna by dac mu szanse, ale on nie robi nic sensownego. Czy Ty jestes przebadana hormonalnie? Chociaz podstawy podstaw: tsh, prolaktyna, progesteron i glukoza np?
A Diana i PCOS to najgorsze polaczenie ever. Wiem cos o tym. Jakieś pól roku brania, 12kg do przodu, poglebiony PCOS Masakra. -
Anatolka wrote:Starajaca, opieprze Cie, sorry, ze tak na wstepie naszej "zielarskiej znajomosci", ale nie wiem kto jest bardziej niepowazny - Ty czy Twoj pseudo ginekolog. Strasz sie o dziecko, niby, a okres ostatnio zgodnie z wykresem byl kilka miesiecy temu i nic z tym nie robisz. Czekasz na niepokalane poczecie?! Lekarzy, ktorzy nic nie robia sie zmienia. Kto daje tabletki anty na wywolanie okresu dziewczynie, ktora chce zajsc w ciaze?! To sie wyklucza jakbys nie zwrocila uwagi. Pcos to utrudnienie w zajsciu w ciaze, ale dobry lekarz sobie z tym radzi i wywoluje owulacje, tak czy siak - szuka sposobu! Jakby ten lekarz zawalil jakis detal to mozna by dac mu szanse, ale on nie robi nic sensownego. Czy Ty jestes przebadana hormonalnie? Chociaz podstawy podstaw: tsh, prolaktyna, progesteron i glukoza np?
Niestety, ale juz bylam chyba u wszystkich gin u mnie w miescie... i nic... dla tego po ostatniej wizycie gdy nie dostalam nic na wywolanie tylko namiary na artemide postanowilam ta kase co mam wydac prywatnie wole odlozyc na Artemide i tyle... badania niestety albo i stety mam ok.
Najgorsze jest to, ze przez tyle lat staran i wydawania kasy dopiero ostatnio jak bylam u 30stego gin powiedzial o pco ... gdzie wczesniej nikt mi o tym nie wspominal... to jest najgorsze w tym wszystkicm... a gin jest tak za.je.bis.ty, ze jolezanka ktora u niego sie leczy i tez ma Pco... dal jej metformax czy jakos tak na cukrzyce... gdzie nawet jej nie dal skierowania na cukier, wiec ona sie badala na wlasna reke i cukier ma super...
Czekam do grudnia na wizycie w Artemidzie.
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
— Phil Bosmans -
Baś wrote:starająca się - ta sprawa troche śmierdzi - nie wiem - jaby Cie chcieli naciągnąć na coś...na wizyty prywatne czy co - no nie wiem, ale dobrze radzą - zmień lekarza, bo jakiś nietęgi chyba jest
Zmienialam juz chyba z 30... czekam na wizyte w Artemidzie. A moich "miastowych" lekarzy zostawiam w tyle.Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
— Phil Bosmans -
nick nieaktualnystarająca 1 miałam podobnie jak Ty. Nikt przez 5 lat nie wspomniał mi o pcos a tylko faszerowali mnie tabletkami anty. 5 lekarzy oglądało moje jajniki na oddziele ginekologicznym i też bez efektu. W końcu dzięki koleżance trafiłam na dobrego ginekologa. Może poszukaj jeszcze paru ginekologów, albo popytaj osoby, o których wiesz, że mają jakieś problemy z hormonami. Może one kogoś polecą Trzymam kciuki, bo w pcos czas raczej działa na naszą niekorzyść niestety...
-
AgnieszkaH wrote:starająca 1 miałam podobnie jak Ty. Nikt przez 5 lat nie wspomniał mi o pcos a tylko faszerowali mnie tabletkami anty. 5 lekarzy oglądało moje jajniki na oddziele ginekologicznym i też bez efektu. W końcu dzięki koleżance trafiłam na dobrego ginekologa. Może poszukaj jeszcze paru ginekologów, albo popytaj osoby, o których wiesz, że mają jakieś problemy z hormonami. Może one kogoś polecą Trzymam kciuki, bo w pcos czas raczej działa na naszą niekorzyść niestety...
A mozesz zdradzic skad jestes?? Bo ja swoja miejscowosc juz bie mam co liczyc...Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
— Phil Bosmans -
starająca 1 wrote:Niestety, ale juz bylam chyba u wszystkich gin u mnie w miescie... i nic... dla tego po ostatniej wizycie gdy nie dostalam nic na wywolanie tylko namiary na artemide postanowilam ta kase co mam wydac prywatnie wole odlozyc na Artemide i tyle... badania niestety albo i stety mam ok.
Najgorsze jest to, ze przez tyle lat staran i wydawania kasy dopiero ostatnio jak bylam u 30stego gin powiedzial o pco ... gdzie wczesniej nikt mi o tym nie wspominal... to jest najgorsze w tym wszystkicm... a gin jest tak za.je.bis.ty, ze jolezanka ktora u niego sie leczy i tez ma Pco... dal jej metformax czy jakos tak na cukrzyce... gdzie nawet jej nie dal skierowania na cukier, wiec ona sie badala na wlasna reke i cukier ma super...
Czekam do grudnia na wizycie w Artemidzie.
Metformax, akurat przy pcos to jest stosunkowo nowa droga leczenia i czessto bardzo skuteczna, bo przy pcos czesto cukier jest w porzadku a pacjentka ma insulinoopornosc. To jest bardzo czesto powiazane i akurat metformina (rozne nazwy sa) jest droga godna uwagi. Ladnie u wielu dziewczyn eguluje prace jajnikow. Takze na pewno jest to lepsza proba niz wszystkie, ktore podjal u Ciebie...
Anna255, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Witam nowe zielarki
czekałam ponad miesiąc na lekarza i tak, w piątek 3dc, badanie wszystkich hormonów, wyników niestety jeszcze nie mam, ale miałam kolejną wizytę wczoraj 7dc, wykonano mi Hysterosonogram, pierw przyczepiono balonik, oj bolało i kolejne 5-10 minut czułam jakby mnie pompowano od środka. Zła byłam na siebie, że nic przed tym badaniem nie wzięłam. Gin nie potwierdziła Pco, nie znalazła żadnych narośli na macicy, lekko krwawiłam przez resztę dnia, ale już w 7dc mam dominujący pęcherzyk po lewej stronie 19 mm ! w ubiegłym cyklu owulacja w 18dc! Byłam w takim szoku, że zapomniałam o wszystkich pytaniach jakie miałam. Test owulacyjny negatywny, temperatura nadal spada, ale obroty serduszkowe były.
No i najważniejsze, gin powiedziała, że mam brać donga do skoku temperatury, bardzo go poleca tydzień po owulce pójdę na progestrone.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2014, 16:39
weronika86 lubi tę wiadomość
-
Kisku drogi nic się nie martw <przytula> w końcu musi być na zielono
Ja też czekam niecierpliwie na @. Dziś miałam mega spadek tempki, zobaczymy kiedy przyjdzie bo coś czuję, że niestety przyjdziekis lubi tę wiadomość
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
Natka098 wrote:Hejo:D
Czy któraś używa może korzenia pokrzywy?
Jeśli tak to jak na Was działa?
nie wiem czy któraś tu urzywa korzenia pokrzywy, ale pokrzywę można pić w II fazie na progesteron, wpadnij na stronę pierwsząNatka098 lubi tę wiadomość
-
a ja w zawieszeniu... tempka w górę i nic już nie wiem oprócz tego mam bardzo dużo śluzu, coś jakby lekkie plamienie. nigdy wcześniej tak nie miałam to to Clo mi tak namieszało
A poza tym upiekłam ciacho z owocami leśnymi, czekam tylko aż ostygnie
"I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
Księga Hioba -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykis wrote:nie wiem czy któraś tu urzywa korzenia pokrzywy, ale pokrzywę można pić w II fazie na progesteron, wpadnij na stronę pierwszą
Mi chodzi o korzeń pokrzywy(nie liście, ziele) i działanie antyandrogenne i na SHBG, działanie jako inhibitory aromatazy. ciekawa jestem czy rzeczywiście działa na owulacje i problemy z hirsutyzmem.
http://luskiewnik.pl/urtica/fitofarmakologia.htm