X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wygrałyśmy z PCOS!
Odpowiedz

Wygrałyśmy z PCOS!

Oceń ten wątek:
  • Marta8880 Ekspertka
    Postów: 241 182

    Wysłany: 25 marca 2015, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, przepraszam że się wtrącam. Ostatnio dostałam od was dużą pomoc i wsparcie w diagnozie pcos więc jeśli mogę prosić pomóżcie mi i w tej sprawie. A chodzi mi dokładnie o insulino-odporność trudno mi znaleźć gdzieś dokładnie odpowiedź ale z tego co wyszukałam to chyba sie kwalifikuje.
    Glukoza:
    na czczo - 82 mg/dl
    1h - 135 mg/dl
    2h - 92 mg/dl

    Insulina :
    na czczo - 4,1 uU/ml
    1h - 142,4 uU/ml
    2h 81,8 uU/ml

    3jgx3e3kfxdd9uap.png[/url]
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 25 marca 2015, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chanela, super, że Weronika taka dzielna :) i też już duża :) super, gratulacje! a dokarmiasz jeszcze czasem? (tak z ciekawości pytam) Pozdrawiamy

    Ja dostałam dziś pierwszej @ po porodzie. Bardzo obfita, ale nic nie boli, czytam w necie, że po porodzie często @ już nie bolą. Jeszcze troszeczkę karmię, więc ta miesiączka późno, ale jak na mnie to w normie całkiem. Marysi wychodzą wszystkie dwójki naraz. Dwie już są na powierzchni, trzecia w bąblu z krwi siedzi, a czwarta pod skórą. Jak na to, co się dzieje, to Marysia jest ok, choć momentami już nie wytrzymuje tego zmasowanego ząbkowania. Siada z podparciem i niewiele brakuje do raczkowania.

    Marta, nie znam norm insuliny, glukoza wygląda ok. Lekarka mi mówiła, że była na konferencji w usa i tam mówili, że w najnowszych badaniach im wychodzi że insulinooporność może nie mieć żadnego znaczenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2015, 19:40

    Marta8880, Chanela lubią tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 26 marca 2015, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cisza od Liloe :)To znak, ze cos sie dzieje!

    Sebza Gosia chłopaki cudaki :)

    kasjja tak pisałas niedawno o tym zadławieniu, a tu patrz sasiadki córa (roczniak) się zadławiła ostatnio. Opowiadała, że dała jej coś ugryzc i on dziabneła z papierkiem. Mówiła ze zrobiła się cała sina, ja sparaliżowało a maż wziął i do góry nogami przekrecił to zaczeła oddychać. Dajcie spokój, straszne rzeczy

    kasjja, gosia81 lubią tę wiadomość

  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 26 marca 2015, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana, polubiłam za Liloe! też tak myślę, czekamy na wiadomości :)

    U nas ekstremalne starcie: hardcorowa krwotoczna miesiączka (czy to przez te mięśniaki co tak w ciąży urosły?! wcześniej miałam zdecydowanie skąpe) kontra poczwórne ząbkowanie :/\/\/\/\ grrrrr, obudźcie mnie za parę dni ;)

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • HANA Autorytet
    Postów: 533 807

    Wysłany: 26 marca 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasjja nie poddawaj się maleńka :D

  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 26 marca 2015, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasjja, łączę się w bólu - mąż od poniedziałku ma grypę, mnie dzisiaj rozbiera... Mam nadzieję, że Maks się wywinie, nie wyobrażam sobie choroby takiego małego dziecka...

    atdci09k89ytpjkc.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 26 marca 2015, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Hana i Sebza! Trzymajcie się zdrowo! u nas właśnie doszedł doatrakcji pierwszy katar Marysi :P żeby się skończyło na katarze

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, mam PCO, jestem w 5 tygodniu ciazy, lekarka zlecila rozne badania w tym d-dimery i wyszlo mi 546 przy normie 500, powiedziala ze to jednak za duzo i musimy odczekac i powtorzyc badanie i jak bedzie roslo zastrzyk z heparyna.. mialyscie tez podobny problem, badalyscie d-dimery ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 marca 2015, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ailatan - jestem w 7tc ale nawet nie mam pojęcia co to jest za badanie i czemu ono służy
    AHA - jeśli jesteś w ciąży to "MIAŁAŚ PCOS" ,a nie "masz" :) PCOS utrudnia zajście w ciążę, ale nie wpływa na utrzymanie ciąży i jakiś komplikacji :)
    Także miałaś , a nie masz :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2015, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    respondeca wrote:
    ailatan - jestem w 7tc ale nawet nie mam pojęcia co to jest za badanie i czemu ono służy
    AHA - jeśli jesteś w ciąży to "MIAŁAŚ PCOS" ,a nie "masz" :) PCOS utrudnia zajście w ciążę, ale nie wpływa na utrzymanie ciąży i jakiś komplikacji :)
    Także miałaś , a nie masz :P
    hmm moja lekarka uwaza, ze pco utrudnia utrzymanie ciazy.. chociaz z drugiej strony jakby glebiej sie zastanowic to w sumie problem przy pco jest z owulacja.. mi sie ja udalo uzyskac przy clo i pregnylu i sie udalo :) ale mysle ze problemy hormonalne nie znikaja.. d-dimery sluza badanie krzepliwosci krwi, jak ma sie ich za duzo grozi zakrzepica i zatorowoc plucna.. kontroluje sie w ciazy bo one w ciazy rosna, zeby kobieta sie nie wykrwawila podczas porodu, ale jak rosna za szybko i za bardzo to nie dobrze bo moga zabic zarodek.. no zobaczymy co wyjdzie za tydzien :)

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 27 marca 2015, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z tego co mi wiadomo z PCOS nie można się wyleczyć, ale można z nim wygrać w sensie uzyskania ciąży - vide przypadki na tym forum ;D ale później ono wraca - nie zawsze w takiej samej formie. Tak więc my nadal mamy PCOS, ale wygrałyśmy z nim i mamy nasze dzieciaczki.

    Gratuluje i pozdrawiam!

    Nina, kapturnica lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 27 marca 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasjja niestety dokarmiam. Weronika gdy leci już słabiej i trzeba mocniej ciągnąć to ona odpuszcza i płacze. Dlatego też u mnie z laktacją różnie. Ale zamówiłam sobie femaltiker i jeszcze z tym zobaczymy. Znowu dzisiaj w nocy jak obudziła się po 5 godzinach przerwy w karmieniu to mało nie zadławiła się piersią. Kilka razy musiałam ją odrywać od jedzenia żeby przełknęła i się uspokoiła.
    I chyba przechodzimy kolejny skok. Wczoraj kupa po pachy (przepraszam za opis) i mycie w zlewie. A tak się darła jak jej zmieniałam pieluchę jakbym jej wielką krzywdę robiła. To samo z ubieraniem po kąpaniu. Wczoraj godzinę ją ubierałam (mąż pracuje) i uspokajałam przystawiając do piersi. Sebza a jak tam u Ciebie? Maks zdrowy? Udało się go uchronić?

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 27 marca 2015, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chanela, równo 2 miesiące, gratulacje :) trochę dokarmiasz, ale karmisz piersią przede wszystkim, więc super! U nas też były takie kupki, może czas na większy rozmiar pieluchy?
    Ailatan, chyba żadna nas nie słyszała, że pcos utrudnia utrzymanie ciąży, moim zdaniem niepotrzebnie lekarka Cie stresuje. W pierwszym trymestrze ogólnie jest spore ryzyko, ale sporo historii tu na forum widziałam i nie zauważyłam, żeby u osób z pcos było więcej poronień niż normalnie, zdecydowanej większości się udaje. Ja miałam ciążę zagrożoną, ale przez mieśniaki i lekarze w szpitalu najwyższej referencyjności mówili mi w ciąży, że pcos czy problemy hormonalne nie mają w ciąży znaczenia i nie wpływają na zagrożenie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2015, 16:50

    kapturnica lubi tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23854 63939

    Wysłany: 28 marca 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chanela wrote:
    Kapturnica mogłaby coś napisać jak tam u niej.

    Chanela dzieki za pamiec...U mnie jak na razie wzsyzstko dobrze.Ciąża rozwija sie prawidłowo ,badania genetyczne prenatalne wyszly git..No i podejrzewamy ,ze bedzie dziewczynka ale jak na razie nie ciesze sie jeszcze za bardzo bo z tym różnie bywa.. Maszs liczna ta niunie.Juz tez chce taka !! 8)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2015, 22:28

    Chanela, gosia81 lubią tę wiadomość

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wytrzymie i zapytam: jakieś wieści od Liloe?

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiatr huraganowy w Prima Aprilis...
    Wkładki laktacyjne i autoreferat - spakowane.
    Ruszam na obronę. Trzymajcie kciuki!

    kasjja, kami1, Nina lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam Gosiu!! Dawaj znaka!
    Liloe- to niehumanitarne tyle sie nie odzywać!


    Edit: Dokopałam się na kwietniówkach informacji o Liloe, chociaż łatwo nie było :)
    Liloe urodziła Alicję przez cc 22.03. Młoda miała 3600 :)
    Wielkie gratulacje i niech się Ala rozwija zdrowo i bez problemów :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2015, 16:44

    kasjja, gosia81, kami1, Nina, liloe lubią tę wiadomość

    atdci09k89ytpjkc.png
  • kasjja Autorytet
    Postów: 561 593

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liloe gratulacje :) :)
    Sebza, dzieki za info, też w swoim czasie zaczęłam szukać info, ale na marcowych i szybko się poddałam, no więc nie znalazłam. No tak, to przecież na dziś Liloe miała termin. Dzięki za info :) Ja chyba 10 dni po porodzie dałam radę coś napisać dopiero, także rozumiem. Mam nadzieję, że nie ma większych problemów, tylko taki zamęt typowy dla tych pierwszych dni. Buziaki, najlepszego i pozdrowienia dla świeżo upieczonej mamy :)

    gosia81 lubi tę wiadomość

    l22nzbmhsqrq54a6.png
    mhsv15nmkhg23r51.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2015, 12:36

  • gosia81 Autorytet
    Postów: 655 785

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OBRONIŁAM SIĘ ;D
    MOŻNA MNIE JUŻ TERAZ PRZEZYWAĆ "PANI DOKTOR".

    Dzieci czekały na nas stęsknione. Gdy Moja Mama zapytała Miłoszka, czy wie, że jego mama jest teraz doktorem, on odpowiedział: nie, jest nadal moją mamą ;)

    Gratulacje dla Liloe!!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 kwietnia 2015, 22:48

    kami1, Nina, kasjja, sebza, Chanela lubią tę wiadomość

    f2wl3e5epdkwr2t5.png
    5b09anliajytu9pv.png
‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ