Wygrałyśmy z PCOS!
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też czekam na wieści od Madzi. Już myślałam że udało mi się was odzwiedzić i takie cudowne wieści. Bardzo mocno trzymam kciuki by jednak było dobrze.
Dziewczyny czy u was też był kryzys ze spaniem? No jakaś paranoja. Weronika chodzi spać 1-2 w nocy. Ja już powoli wymiękam.
Sebza Weronika miała mocno czerwone gardło i już trzeba było podać niestety antybiotyk. Mam nadzieję że następny nieprędko. -
Chanela, nie strasz. My nie mieliśmy żadnych kryzysów ze spaniem. Od początku Maks śpi w nocy dobrze. Od drugiego miesiąca przesypia noce (co wpędziło mnie wtedy w kryzys laktacyjny), miał mały epizod z nocną pobudką, kiedy zaczął przekręcać się z brzucha na bok (w okolocy 3 mc) i potem jak wyszły dwa zęby, to też miał jedną pobudkę. Śpi od 20 do 6. O 6 dostaje mlesio i dalej śpi, ale już plytko i niezbyt długo, góra 1.5 godziny.
Jak mi się zacznie budzić w nocy, to będę jak zombi, bo ja nadal ściągam co 5 godzin, czyli w ciągu jego spania często ściągam dwa razy..
W ogóle muszę się pochwalić,że Maks nauczył się zasypiać sam. Bez żadnych treningów i moich czy męża wysiłków. W dzień jeszcze zasypiamy w chuście, ale na noc po mleku po prostu odwraca się na brzuch (śpi tak od kolek), spogląda na sufit, czy są gwiazdki (mamy projektor w elektronicznej niani) , tuli się i zamyka oczy. Trochę to trwa, bo zerka na mnie albo na męża (usypiamy razem) i się rozmiesza, ale nie jakoś przesadnie. Kilkanaście minut.
Maks nadal śpi z nami. Zastanawiam się, czy coś w tej kwestii robić, bo w sumie mi ani mężowi to nie przeszkadza, jednak presja społeczna jest silna Ciągle ktoś mnie pyta, czy nadal z nim śpimy.. I tutaj właśnie rodzi się dla mnie pytanie- skoro widzę,że on sam wszystko łapie, jak przyjdzie "jego czas" to czy warto go teraz na siłę uczyć, żeby spał oddzielnie, czy może poczekać aż będzie trochę starszy i sam dorośnie do tego?
Czy są tu jeszcze jakieś inne dzieciaczki śpiące z rodzicami?
Kasjja, chyba Marysia spała z Wami, tak?
Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków!
Madzia, kciuki nadal zaciśnięte.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 22:58
-
Sebza kochana a czym Ty sie przejmujesz? Otoczenie ważniejsze czy dobry sen dziecka i rodzicow?! Igor spał z nsmi od urodzenia,bo kp i było nam tak wygodniej,zawsze dobrze i bezpiecznie spał,gdy zaczal mi rosnąć brzuszek bal sie,ze mnie kopnie itp,kupiliśmy mu nowe łóżko i sam pienie w nim spi,ba wszystko przyjdzie czas i pora wg mnie,dzieci sa mądre,Zasypia z nim maz w tym lozku,a potem juz spi sam,gdy wola w nocy to wystarczy go pogłaskać i spi dalej,wiec spokojnie podchodź do tematu,s ludzie zawsze beda gadać
sebza, gosia81 lubią tę wiadomość
-
No właśnie sama się zastanawiam, czemu ten temat wisi w powietrzu przez gadanie innych. Chyba przez powszechnie żyjącą opinię,że jakiś taki objaw "ogarnięcia" rodziców to śpiące samodzielnie dziecko. Ja tak właściwie nie uważam, ale dezorientują mnie niektóre opinie. Nam się śpi dobrze z Maksem, Maksowi z nami, nie widzę powodu, żeby coś zmieniać na razie, ale też wiem, że kiedyś będziemy spać oddzielnie i zastanawiam się, kiedy będzie właściwy moment.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 09:29
Nina lubi tę wiadomość
-
Sebza - może po prostu sprawdzaj co jakiś czas, np. stosuj to samo rozwiązanie kilka nocy z rzędu, zobaczysz jak mu pójdzie, dowiesz się, czy jest już gotowy. Choć to będzie trudne, bo zazwyczaj lepiej skutkuje jedna obrana strategia i trzeba być wtedy stanowczym, a "próbowanie" zawsze daje dziecku sprzeczne sygnały ;/ Hmmmm...
Ja Miśka odkładam do jego łóżeczka zawsze w dzień i wieczorem (około 20.00), ale jeśli przebudzi się w nocy i płacze to zabieram go do siebie i tam już zostaje do rana. Czasem prześpi całą noc u siebie, a czasem już o 23ej muszę go przytulać i iść z nim spać. Ze starszym było tak samo - jak skończył 2 latka dostał łóżeczko bez szczebelków (z którego i tak mógł wychodzić, bo miało wyjmowane szczebelki) i spał w swoim łóżku, ale ono stało w naszej sypialni, więc jak coś go trapiło w nocy to mógł do nas przyjść. Teraz już śpi w innym pokoju, mąż go tam "dogląda" z innego pokoju i jak się Starszak np. czegoś wystraszy (złe sny itp.) to idzie do taty po "ratunek". Jestem zwolennikiem stopniowego przechodzenia do samodzielności, z tym żeby dawać dziecku zawsze możliwość przyjścia do rodziców, żeby nigdy nie czuło się samotne, zmuszone do "bycia dorosłym", kiedy emocjonalnie nie jest na to gotowe.Nina lubi tę wiadomość
-
Beta spada, wszystko mam dostawić i czekać na okres/poronienie
Dzięki za wiarę, kolejne podejście planuje około lutegoGYNCENTRUM
31/10/15 kriotransfer - wczesne blastocysty BB i BB
Ciąża biochem: 6dpt-4,1 9dpt-18,1 11dpt-21,8 16dpt-8
04/03/16 transfer - zarodek 2-dniowy
- zamrożona wczesna blastocysta AB
10 dpt-0 -
Madzia, ściskam i wysyłam dużo pozytywnych myśli.
Straszny gagatek z tego Twojego dzieciaczka. Nie chce spaść z chmury tu na ziemię...
Wiem coś o gagatkach, na które trzeba długo czekać.
Jak już tu spadną, to wcale nie jest łatwiej
Trzymam kciuki juz za luty. Niech gagatek spada razem ze śniegiemkapturnica, gosia81, Nina, lipa lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny widze ,że dzieciaki rosna jak na drożdżach..
Gosia sliczny ten Twoj synio .
Chanela kurcze jaka ta Twoja corcia juz duza ma prawie 10miesiecy.
Nina piekne zdjecia i pokazny brzuszek.
Sebza nie przejmuj sie gadaniem innych.Moj starszy synek spal z nami a jak mial około 2lat sam zażyczył sobie łóżko bo on juz jest duzy.Maks spi ze mna bo to ułatwia karmienie i dzieki temu przesypia pieknie noce budzac sie jedynie do jedzenia.
Jest juz z nami ponad 2miesiace i czasem jest lepiej a czasem gorzej.Ale Maks jest moim ukochanym i wyczekanym drugim synkiem i wraz ze starszym go rozpieszczamy.Niestety troche nam ciężko bo tata musiał wyjechać do pracy i bywa ,że dopada mnie baby blues.Ale Maks rosnie i rozwija sie zdrowo a to najwazniejsze.
Pozdrawiam wszystkie cieplutkogosia81, Nina lubią tę wiadomość
-
Madziu w lutym mocno trzymam kciuki. Na pewno się uda.
Kapturnica, odzywaj się częściej. Fajnie że wszystko ok. Zdjęcie śliczne.
Weronika testuje matkę, i raz chodzi spać o północy, a dzisiaj udało się o 22. Wstajemy o 8 więc nie najgorzej. W nocy tylko często muszę wstawać i podawać smoczek, albo pogłaskać i śpi dalej już w swoim łóżeczku.kapturnica lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny ratujcie!!!!!byłam na usg a jak wyszłam z niego to sie poplakalam.W badaniu niby wszystko ok ale lekarz co robila usg powiedziala ze mam liczne pecherzyki na obu jajnikach o sr.do 7mm ulozone obwodowo i endo 7 mm czy to juz koniec moich staran???
-
Ola_85 wrote:Dziewczyny ratujcie!!!!!byłam na usg a jak wyszłam z niego to sie poplakalam.W badaniu niby wszystko ok ale lekarz co robila usg powiedziala ze mam liczne pecherzyki na obu jajnikach o sr.do 7mm ulozone obwodowo i endo 7 mm czy to juz koniec moich staran???
A my jestesmy przykladem ,ze sie udaje i to nie raz -
kapturnica wrote:A dlaczego mialby byc koniec.???Obraz usg jajnikow wskazuje na pco .Nie napisalas ktory to byl dzien cyklu.Czy to byla tylko jedna wizyta itd..I na podstawie jednego badania nie stwierdza sie pco lub pcos.Do tego potrzeba zrobic badania hormonalne i monitoring cyklu by zobaczyc czy rosnie dominujacy pecherzyk , peka i uwalnia komorke jajowa.PCOS i PCO to nie wyrok to oznacza,ze musimy sie bardziej postarac by zajsc w ciaze .
A my jestesmy przykladem ,ze sie udaje i to nie raz -
Ola_85 wrote:wczoraj mialam 9 dc nie mialam monitoringu wczesniej zaczelam starania 5 msc temu i ze wzgledu na rozne dlugosci cyklu od 35-47 mam prog bo jest bardzo niski.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2015, 20:43
-
kapturnica wrote:jesli jest niski progesteron i przydlugie cykle to raczej swiadczy to o tym ,ze masz cykle bezowulacyjne.Znajdz dobrego lekarza, ktory kilka razy w cyklu sprawdzi co i jak z jajnikami.Bo raczej bez tego ciezko Ci bedzie zajsc w ciaze.Zawsze moze wspomoc cie stymulujacymi lekami typu clostybegyd lub inne wywolujace owulacje.Samej nie ogarniesz raczej tego
-
Maks ma bakterie w siuśkach. Ma antybiotyk Do kituuu... Nie wiem skąd to dziadostwo się wzięło, podobno u chłopców w jego wieku to bardzo rzadkie. W związku z tym za 8 tygodni musimy zrobić badanie nerek,żeby sprawdzić, czy nie mają refluksu. Jeśli mają, to będzie musiał brać antybiotyk profilaktycznie do 2 r.ż , żeby nie mieć kolejnych infekcji Nie biorę w ogóle takiej możliwości pod uwagę...