Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 14 września   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Załamane -

Oceń ten wątek:
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi no to widze, ze jestesmy w identycznej sytuacji. Nie mam pojecia, co sie dzieje. Dlaczego. A jezeli slysze jeszcze raz od kogos "wyluzuj sie, nie mysl o tym, a wtedy sie uda", to przysiegam - uderzę

    Agi83, klara_bella, Foto_Anna lubią tę wiadomość

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u mnie podobnie. Z tym, że ja mam już córkę 3,5 roku. Ale wg lekarzy to jakiś cud, że ją mam. Mam endometriozę, LUF, nasienie w normie. Staramy się od 2 lat o rodzeństwo. Nigdy nie miaam stymulacji cyklu, pęcherzyki pięknie rosną i nie pękają. Lutenizują się, bo temperatura rośnie.
    Nasz plan- lada chwila dostaję @. Po okresie robię cytologię, posiew i w kolejnym cyklu HSG. Potem inseminacja, in vitro. Koniec planu.
    Czasem już nie mam siły na to wszystko...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widze, ze troszke nas sie tu wiecej zgromadzilo w krotkim czasie... No ale, coz zrobic, gdy czlowiek juz opada z sil, a nadzieja gdzies ulatuje z nas bezpowrotnie... Bynajmniej tu mozemy ponarzekac i pozwierzac sie ze swoich bolączek... <3

    Witam wszystkie pozostale dziewczyny na watku <3 <3 <3

    takasobieja - wiesz, ja w sumie jestem z moim juz 2 lata, poznalismy sie i w sumie po 4 miesiacach stwierdzilismy, ze "robimy bobasa"... tak naprawde ciezko mi powiedziec, jak to bylo miedzy nami, gdy nie staralismy sie o dziecko. Praktycznie caly ten nasz 2 letni zwiazek to walka o wlasnego potomka... Tez nas to zblizylo do siebie, mozemy sie wspierac i liczyc na siebie, ale niestety nieraz takie problemy nieplodnosci w zwiazku wplywaja niekorzystnie na wzajemne realacje... Oby takich par bylo jak najmniej i udalo im sie przezwyciezyc te wszystkie problemy... <3

    lipa - pewnie, ze probuj IUI, ja tez bylam na to gotowa i nawet na IVF, byleby tylko cel osiagnac, no ale u nas mala szansa by IUI sie powiodlo (tak twierdza w klinice) wiec moze IVF przyniesie nam szczescie... ja czytalam gdzies, ze przy endometriozie wskazane jest wlasnie IVF, tak samo jak i przy PCO mysle - ok zdarzaja sie cuda, ale czesto jednak problem nieplodnosci trwa i trwa i trwa... a czas ucieka, zegar biologiczny tez tyka... co innego jakby czlowiek mial juz 1 dziecko, a stara sie o kolejne... tymaczasem tu wchodzi w gre walka o chociaz 1 dziecko <3 Tez sie czuje jakas taka "wadliwa" przez to PCO... :/ szkoda, ze twoj stawia opor, bo cholerka czas ucieka, moze szczera rozmowa by cos dala, czy on az tak uparty jest?

    muchoOmorki - a wy mysleliscie o IVF? pewnie slyszeliscie cos takiego jak biopsja jader, moze tym sposobem by sie udalo cos zdzialac? No ale niestety skad brac kase na wszystko, ah... dobrze ze poki co jest ta rzadowka, mam nadzieje, ze w przyszlym roku ja przedluza... kilka dni temu rozmawialam z kolezanka o IVF w pracy (tak przypadkiem sie zgadalysmy, bo nikt nie wie o naszych staraniach) mowila, ze jej znajoma miala faceta co mial 0% plemnikow o prawidlowej budowie... i tej parze udalo sie za pierwszym IVF - takze jakas to zawsze nadzieja jest :)

    klara_bella - ciesze sie, ze masz plan, a to podstawa, by zaczac dzialac! tak trzymaj! :) Gratuluje coreczki i nawet powiem, ze zazdroszcze, ze juz masz taka mala kruszynke przy sobie... <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 kwietnia 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agi83 wrote:
    My juz tez sie staramy ponad 3 lata, diagnoza pco... Cykle na clo z pecherzykami pekajacymi, na femarze z pecherzykami pekajacymi, czasem pregnyl, ovitrelle tak dla pewnosci, laparoskopia potwierdzila pco i endometrioze st I, nasienie w normie, ciazy brak! No i ciagle nie wiadomo w czym problem?!

    w takiej sytuacji lekarze czesto okreslaja to jako nieplodnosc idiopatyczna... ale jak to jedna dziewczyna z forum napisala "nieplodnosc idiopatyczna czy idiotyczna"? heh kiedys lekarze rozmawiali w tv, ze czesto po kilku latach nieplodnosci idiopatycznej, kolejne badania w koncu wykryly np endometrioze, jakies ukryte ogniska i w koncu po wielu latach znalazla sie przyczyna... ciezko wiec czasem stwierdzic czy to faktycznie blokada psychiczna powoduje, ze przy dobrych wynikach obojga partnerow ciazy nadal nie ma, czy po prostu sa jeszcze jakies problemy ze strony medycznej... badz co badz, kazdy liczy na cud... cuda sie zdarzaja, ale zwykle komus innemu, my stoimy w jakiejs dluuuuuuugiej kolejce po szczescie... sama mam nadzieje, ze w koncu ten cud i nam sie przytrafi, czekac nie mam juz sil, nie naleze do osob cierpliwych, idzie oszalec! <3

    Agi83 lubi tę wiadomość

  • muchoOmorki Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 8 kwietnia 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna255 - My tylko myślimy o IVF, na chwile obecną szykujemy się tylko na to finansowo, na szczęście mamy zmrożone nasienie sprzed choroby i chcemy z niego skorzystać, co nie zmienia faktu że po walce z rakiem mieliśmy nadzieje jednak na naturalne próby, choroba tyle nam zabrała a teraz jeszcze to..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 kwietnia 2015, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    muchoOmorki wrote:
    Anna255 - My tylko myślimy o IVF, na chwile obecną szykujemy się tylko na to finansowo, na szczęście mamy zmrożone nasienie sprzed choroby i chcemy z niego skorzystać, co nie zmienia faktu że po walce z rakiem mieliśmy nadzieje jednak na naturalne próby, choroba tyle nam zabrała a teraz jeszcze to..

    przykro mi z powodu raka, widzisz jak nieszczescia chodza parami... ciesze sie, ze nasienie macie zamrozone - dzieki temu jestescie teraz w lepszej sytuacji <3

  • tere85 Koleżanka
    Postów: 44 13

    Wysłany: 8 kwietnia 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie, mogę dołączyć?
    nasza historia: ślub 2008 starania od 2011, oczywiście bez skutku. Moje badania: prolaktyna nieco podwyższona, od miesiąca bromergon 1/2, dla lepszej jakości pęcherzyków także 1/2 clo, wszystko oprócz prl w normie. Nasienie 4mln/1ml w tym 3% prawidłowo zbudowanych. Jednym słowem liiiipa.

    tere85[link=https://www.suwaczki.com/]c55f9n73ok608apy.png[/link]
  • takasobieja Autorytet
    Postów: 2289 1528

    Wysłany: 8 kwietnia 2015, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tere lipa. Znam to... Problemy z nasieniem. Staracie się tyle co my. Mieliście jakieś zabiegi? Diagnostykę skąd to słabe nasienie?

    Gameta Rzgów
    III procedury ivf. (4 mrozaczki :))
    4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897 ;)
    08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
    Leoś 1580g i Laura 1420g. <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 kwietnia 2015, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas 1,5 roku starań jeśli można to tak nazwać, 3 inseminacje, teraz 1 transfer niestety nieudany czekam na drugi, innej opcji nie mam, ja wyniki ok, mąż całkowity brak żołnierzy :( tylko dawca...
    lekarz stwierdził że jestem aż ZA płodna! i co mi z tego :((

‹‹ 17 18 19 20 21
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ