Zespół LUF- czy komuś się udało?

A stosowaliście ten FertilMan Plus?

Moja też przyjdzie lada dzień @
Ja zmieniłam lekarza i on teraz chce mi jeszcze raz zrobić drożność. ( woli sam sprawdzić ) Dlatego na razie szczepienie, później wymazy i dopiero jak wszystko będzie ok to będziemy robić drożność, a później chyba próba inseminacji, muszę jeszcze z nim porozmawiać na ten temat.
Stymulacji narazie nie, w następnym cyklu będziemy obserwować "naturę"
Tak mój brał ten FertilMan i robiliśmy po tym badanie nasienia i wynik był lepszy. A i jeszcze istotna rzecz nie ma się przywiązywać do tych procentów istotne są też liczby. Jeśli rozumiesz o co mi chodzi jeśli nie to postaram się to wytłumaczyć jutro jaśniej. I to powiedział nam dobry na prawdę androlog. Że wyniki nasienia to muszą być interpretowane przez osobę co się na tym zna. Zaczął mnożyć dzielić pokazywać nam wykresy różne i suma sumarum wyszła że wyniki są całkiem dobre może nie super ale dobre.

Chyba wiem o co Ci chodzi. Jeśli np morfologia jest 2% ale ogólna liczba plemników jest duża to te 2% z tej liczby to i tak dużo. Tylko zastanawiam się jaka musi być liczba plemników żeby przy takiej morfologi była wystarczająca. Nie wiem czy nie zamotałam?
U nas ogólna liczba to 83 mln (przy normie od 39 mln)żywotność coś kolo 73% i ruch też powyżej normy, ale jestem w pracy i nie za bardzo pamiętam.
Żałuję że od razu po badaniach nie zapisałam się na wizytę do androloga - u nas nie ma a najbliższy w Lublinie.
Ja jeszcze drożności nie miałam ale już mój lekarz o tym wspominał.

Tak, oprócz procentów przy morfologii są podane liczby czyli np ma być 4% o prawidłowej budowie ale więcej lub równe 1,6mln. I my np nie mamy 4% ale jest ich 2,29 czyli powyżej 1,6 i to jest wynik prawidłowy
Ja miałam już jedną drożność na NFZ ale jak obecnemu lekarzowi opisałam jak to wyglądało to stwierdził że robimy jeszcze raz. Przed tamtą nic żadnych badań nawet czystości pochwy. A teraz mam zrobić wszystko wymazy na różne bakterie, czystość, i szczepienie na wzw b. Ale podejrzewam że on też przygotowuje mnie pod kątem IUI.

Fajnie że robi Ci taki porządny przegląd
U mnie rozkręca się @ wiec za 8 dni idę na wizytę, zobaczymy co powie.

Mnie lada chwila zaleje zaczynam ckl od 3 dnia z Clarzole, ale z 1 tabletka ciekawe czy taka dawka coś pomoże

Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, bo tak jak zapowiadałam robiłam sobie małą przerwę w staraniach. W marcu w ogóle zaprzestaliśmy leczenia i głowa trochę odpoczęła mi od nieustannych myśli kręcących się wokół owulacji, leków, dni płodnych itd... A dziś akurat dostałam @ więc zaczynam nowy cykl.
Od tygodnia jestem znów na restrykcyjnej diecie niskowęglowodanowej, w tym tyg. wybieram się też na badania glukozy i insuliny w kierunku io (które oczywiście powinnam już dawno zrobić, ale nie było czasu ani kasy). Potem z wynikami przejdę się do mojej dr, zobaczymy co mi powie.
Wczoraj z mężem ustalaliśmy plan działania na najbliższy czas i zdecydowaliśmy wspólnie, że w tym cyklu (kwiecień) jeszcze odpuszczamy sobie stymulację. Chciałabym dłużej pobyć na diecie, aby organizm "załapał" nowe warunki i może jakoś zaczął działać. Planuję wybrać się na usg ok. 14 dc i zobaczyć, czy coś urosło samo - jeśli tak to może zdecyduję się na zastrzyk. A jak nie to takie porządne starania (z aromkiem, ovitrelle, monitoringiem itd.) chcemy zacząć od następnego cyklu czyli od maja.

Ja chyba też odpuszczę ten cykl - miałam iść na monitoring ale chyba odpuszczę bo 8 i 9 dzień wypada mi w Wielką Sobotę i Niedzielę i coś czuje że nie zechce mi się jechać do ginekologa w Wielka Sobotę.

U mnie też ten cykl będzie chyba taki na pół gwizdka. Co prawda idę dziś na monitoring ( chociaż dziwi mnie to ponieważ kazał mi przyjść między 2 a 5 d.c ) co on tam zobaczy. Nigdy nie chodziłam na monitoring tak wcześnie.
Ale później nie wiem kiedy następny raz no bo święta...

Olciaa clarzole to jest chyba też letrozol tak jak mój aromek - mi po nim dość ładnie jajca rosły, tyle że ja brałam 2 tabl. dziennie.

właśnie obawiam się, że moja dawka może być za mała. Ale lodzę się, że może mój organizm coś się wreszcie ogarnął i z tak małą dawką da rade. Ale kto wie.

Mi te święta, też zaburzają wszystko może się okazać ze w ogóle do mojego lekarza się nie dostanę, później jedziemy na urlop więc nie będę mogła sprawdzić czy pęcherzyk pękł

Calineczko jak cykl? Brałaś teraz lek?

U mnie dawka chyba za mała?! pęcherzyk jest tylko jeden na prawym w 12dc miał 14mm, endo 7.

Olciaa ja ten cykl bez żadnych leków, sama dieta (tylko femibion biorę i wit. D). No i zobaczymy co będzie, bo dopiero w poniedz. idę na podgląd - dam znać co i jak. To będzie 15 dc.
A zrobiłam sobie w pt badania glukozy i insuliny na czczo - wg danych z labu wszystko mam w normie:
glukoza 79,0 mg/dl (norma od 70,00 do 99,00)
insulina 6,1 µIU/ml (norma od 2,0 do 25,0)
Ciekawe czy jakiś wpływ na te wyniki miało to, że od 3 tyg jestem na diecie niskowęglowodanowej. Zobaczymy co powie moja dr w poniedziałek.

Olcia może ten Twój pęcherzyk jeszcze podrośnie? Kiedy idziesz na następny monit?

Cześć Kobietki
Jestem w ciężkim pozytywnym szoku .U mnie Pękło! po 1 dawce Ovitrelle. Pewnie nie będę miała tyle szczęścia. Ale jest kroczek do przodu.

Olciaa
Dokładnie może jeszcze podrośnie może owulacja się zapowiada np na 16 dzień no to ma jeszcze 4 dni

calineczka88
Daj znać koniecznie co tam zobaczysz w poniedziałek

Tylko już się zaczynam martwić jak to tylko taka jednorazowa akcja z tym pęknięciem po ovitrelle.

Wspaniałe wieści!!!!!

Zdaję relację z dzisiejszej wizyty (15dc): 2 pęcherzyki ok. 17 mm, endo 8mm. Dr mówi, że jak na naturalny cykl jest całkiem ładnie, mam przyjść w środę na ewentualny zastrzyk.
Ja osobiście nie jestem zachwycona bo te pęcherzyki tak średnio wyglądają, strasznie krzywe są, a to zawsze nie zwiastowało dobrych wyników (takie krzywe nie chciały pękać), no ale może jak na naturalny cykl bez żadnych wspomagaczy to nie jest źle.
Zobaczymy, co będzie w środę...

Wow,super

Naturalny cykl i 2 pecherzyki bardzo dobrze jestem zdziwiona ze wiesz jak wyglądają, ja nigdy nie pytałam.


Monitoringu nie mam bo jestem na urlopie, ale dupa będzie z tego, bo śluz kremowy bez oznak płodnego znów dopAada mnie zrezygnowanie

Oj Olciaa
Z tym śluzem to też różnie bywa, raz jest mało, raz wcale. Ja nie raz miałam tak że śluzu prawie wcale, a na monitoringu mi mówiono o jaki ładny śluz estrogenny a później i tak okazywało się że nie pękło.