Zespół LUF- czy komuś się udało?
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam wczoraj wieczorem na usg i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że na jajnikach nie ma śladu po moich pęcherzykach! Jednak pękły wredne mendy, tylko pewnie z opóźnieniem - dr powiedziała, że najprawdopodobniej owu była w nocy z soboty na niedzielę lub w niedzielę... Problem taki, że po sobotnim usg zaprzestaliśmy starań więc szansa na ciążę raczej marna, ale skoro zaczęły znów pękać to jest nadzieja na przyszłe cykle!
A jak tam u Was??Ewee, olciaa lubią tę wiadomość
-
Hej gratulacje za pękające jajeczka. U mnie juz po punkcji i transferze wiec mój biedny jajnik naprodukował 12 jajeczek 2 puste wiec generalnie zostało 10 komórek 5 niedojrzałych , kiepska była ich morfologia ... czego się nie spodziewałam wiedziałam ze mam PCo luf i jeszcze to ! ale ogólnie 4 z nich się podzieliły, dwa zarodki 4B dostałam w ostatnia niedziele boje się ... nie mam żadnych oznak ze się udało ... ale zrobiliśmy wszystko co mogliśmy i czekamy trzymam kciuki za was wiem co przychodzicie jak niw pękają ! Ja mam to samo !
tanith, olciaa lubią tę wiadomość
-
Calineczko bardzo sie cieszę. Może akurat sie uda.
U mnie niestety przyszła wredna menda ale tak podejrzewałam. Teraz kolejny cykl monitoring trochę utrudniony bo muszę wyjechać ale wg moich obliczeń powinnam wrócić do tego czasu.
Żabcia objawy nie są konieczne.
Trzymam kciuki za WasŻabcia Real one lubi tę wiadomość
Ewee -
No czyli jednak matematyka i figury geometryczne górą!!! Super że pękają!
Żabcia czekamy na pozytywne wieści Głowa do góry!
U mi tez przyszła małpa i chyba tez się wybiorę na monitoring w tym cyklu.
Miłego dnia dziewczynkiŻabcia Real one, calineczka88 lubią tę wiadomość
anna85 -
Witam wszystkie starające się dziewczyny!
Od dłuższego czasu śledzę to forum, aż w końcu odważyłam się sama zalogować i napisać. Świetnie że jest miejsce, które jest kopalnią wiedzy i na dodatek można uzyskać wsparcie.
Staram się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy, wiem, to jeszcze króciutko, ale mam 31 lat i trochę zaczynam się obawiać. Od pół roku żaden test owulacyjny nie był nigdy dodatni. Nawet nie było co naciągać, że może...Hormony mam w normie, w tym cyklu w 5 dniu:
- FSH 7,90 (3,85-8,87)
- LH 8,83 (2,12-10,89)
- Estradiol 68,08 (27-122)
Problem jest natomiast z progesteronem i kompletnie nie mam pojęcia dlaczego i co to oznacza. Badania robię już od paru cykli i w fazie folikularnej z miesiąca na miesiąc jest coraz niższy! Obecnie 0,15 (0,31-1,52). Natomiast w fazie lutealnej 20 dc wynik jest 20,19 (5,16-18,56). Tu za mało, tam za dużo. Macie jakieś pomysły? Bo ja się coraz bardziej obawiam że te moje pęcherzyki rosną ale nie pękają...((
Wybaczcie że się tak rozpisałam:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2017, 18:01
-
calineczka88 wrote:Byłam wczoraj wieczorem na usg i jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że na jajnikach nie ma śladu po moich pęcherzykach! Jednak pękły wredne mendy, tylko pewnie z opóźnieniem - dr powiedziała, że najprawdopodobniej owu była w nocy z soboty na niedzielę lub w niedzielę... Problem taki, że po sobotnim usg zaprzestaliśmy starań więc szansa na ciążę raczej marna, ale skoro zaczęły znów pękać to jest nadzieja na przyszłe cykle!
A jak tam u Was??calineczka88 lubi tę wiadomość
-
Żabcia Real one wrote:Hej gratulacje za pękające jajeczka. U mnie juz po punkcji i transferze wiec mój biedny jajnik naprodukował 12 jajeczek 2 puste wiec generalnie zostało 10 komórek 5 niedojrzałych , kiepska była ich morfologia ... czego się nie spodziewałam wiedziałam ze mam PCo luf i jeszcze to ! ale ogólnie 4 z nich się podzieliły, dwa zarodki 4B dostałam w ostatnia niedziele boje się ... nie mam żadnych oznak ze się udało ... ale zrobiliśmy wszystko co mogliśmy i czekamy trzymam kciuki za was wiem co przychodzicie jak niw pękają ! Ja mam to samo !
Wspaniałe wiadomości ważne ze są dwa zarodki po takim transferze po jakim czasie sprawdza się czy jest ciąża?
-
tanith wrote:Witam wszystkie starające się dziewczyny!
Od dłuższego czasu śledzę to forum, aż w końcu odważyłam się sama zalogować i napisać. Świetnie że jest miejsce, które jest kopalnią wiedzy i na dodatek można uzyskać wsparcie.
Staram się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy, wiem, to jeszcze króciutko, ale mam 31 lat i trochę zaczynam się obawiać. Od pół roku żaden test owulacyjny nie był nigdy dodatni. Nawet nie było co naciągać, że może...Hormony mam w normie, w tym cyklu w 5 dniu:
- FSH 7,90 (3,85-8,87)
- LH 8,83 (2,12-10,89)
- Estradiol 68,08 (27-122)
Problem jest natomiast z progesteronem i kompletnie nie mam pojęcia dlaczego i co to oznacza. Badania robię już od paru cykli i w fazie folikularnej z miesiąca na miesiąc jest coraz niższy! Obecnie 0,15 (0,31-1,52). Natomiast w fazie lutealnej 20 dc wynik jest 20,19 (5,16-18,56). Tu za mało, tam za dużo. Macie jakieś pomysły? Bo ja się coraz bardziej obawiam że te moje pęcherzyki rosną ale nie pękają...((
Wybaczcie że się tak rozpisałam:)
Po progesteronu nie da się na 100% powiedzieć ze pęcherzyk pękł. Tylko podczas monitoringu. Progesteron powinno się badać 7dpo lub jak wolisz 7dni przed planowanym okresem. Testy owu wyrzuć! Zapisz się do dobrego ginekologa na monitoring.
-
tanith wrote:Witam wszystkie starające się dziewczyny!
Od dłuższego czasu śledzę to forum, aż w końcu odważyłam się sama zalogować i napisać. Świetnie że jest miejsce, które jest kopalnią wiedzy i na dodatek można uzyskać wsparcie.
Staram się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy, wiem, to jeszcze króciutko, ale mam 31 lat i trochę zaczynam się obawiać. Od pół roku żaden test owulacyjny nie był nigdy dodatni. Nawet nie było co naciągać, że może...Hormony mam w normie, w tym cyklu w 5 dniu:
- FSH 7,90 (3,85-8,87)
- LH 8,83 (2,12-10,89)
- Estradiol 68,08 (27-122)
Problem jest natomiast z progesteronem i kompletnie nie mam pojęcia dlaczego i co to oznacza. Badania robię już od paru cykli i w fazie folikularnej z miesiąca na miesiąc jest coraz niższy! Obecnie 0,15 (0,31-1,52). Natomiast w fazie lutealnej 20 dc wynik jest 20,19 (5,16-18,56). Tu za mało, tam za dużo. Macie jakieś pomysły? Bo ja się coraz bardziej obawiam że te moje pęcherzyki rosną ale nie pękają...((
Wybaczcie że się tak rozpisałam:)
Po progesteronu nie da się na 100% powiedzieć ze pęcherzyk pękł. Tylko podczas monitoringu. Progesteron powinno się badać 7dpo lub jak wolisz 7dni przed planowanym okresem. Testy owu wyrzuć! Zapisz się do dobrego ginekologa na monitoring.
-
Olciaa a teraz będziesz brała coś na stymulację czy będziesz patrzeć co się dzieje naturalnie? W każdym razie trzymam kciuki za ten cykl!
Tanith Olciaa ma rację, koniecznie idź na monitoring cyklu - 3-4 wizyty i wszystko się wyjaśni, czy jest owu czy nie ma - skoro podejrzewasz, że coś może być nie tak, to nie ma co dłużej czekać! Może i 6 m-cy to nie jest długo, ale jednak to też już jakiś czas jest, a im szybciej się zdiagnozujesz tym szybciej można podjąć ewentualne leczenie.
Żabcia to kiedy robisz betę?? Tym, że nic nie czujesz to raczej się nie martw, na tak wczesnym etapie raczej podobno nie ma żadnych objawów, nawet jeśli by się udało.
Dziewczynki trzymam za Was wszystkie kciuki, buziaki!
-
Dzięki dziewczyny! Do gina idę dopiero pod koniec przyszłego miesiąca, więc muszę się uzbroić w cierpliwość do tego czasu a to nie jest moja mocną stroną. Najgorzej że z każdej strony tylko: "a kiedy wy? Bo my chcemy wnuki.." Jeszcze trochę, i na pytania o ciąże chyba zacznę delikwentów gryźć.
A może to jest myśl, żeby wywalić te testy owu? Czasem mam ochotę to wszystko olać- te testy, mierzenie temperatury, śluzy i szyjki...Chyba byłoby łatwiej, gdybym wiedziała na 100% że owu jest i kropka. Pewnie sporo z nas miałoby wtedy łatwiej. A tak to tylko niepewność, strach i samonakręcanie się
Życzę Wam dziewczyny samych dobrych wieści:) -
Calineczko jestem bez leków w tym cyklu. 15dc idę do nowego gina (niestety to był 1 wolny termin), na mojego starego trochę sie obraziłem, bo poczułam się nie traktowana nie poważanie nawet nie przez niego co jego współpracowników. Najpierw kazali mi przyjść po receptę na ten cykl a jak przyszłam to powiedzieli ze mi nie wypiszą. Wiec szczelilam focha i znalazłam na necie w prawdzie nowego lekarza który tez zajmuje się między innymi niepłodnością i co ciekawe ma 65 opini w tym tylko pozytywne. Z tego cyklu pewnie nic nie będzie, ale kto wie może następny będzie bardziej owocny. Daje sobie 3 cykle z nowym lekarzem, jak nie wyjdzie rzucam starania.
Calineczko Ty chyba w tym tygodniu testujesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2017, 17:03
-
Olcia byłam na becie w sobotę - negatyw oczywiście Także czekam na @ i próbuję kolejny (trzeci) cykl z aromkiem. Jeśli się znów nie uda to zdecydowaliśmy z mężem że składamy papiery do dofinansowania ivf (u nas w Łodzi jest miejski program i można dostać dofinansowanie ok. 5 tys.) Ewentualnie pomyślimy też nad zmianą lekarza.
-
calineczka88 wrote:Olcia byłam na becie w sobotę - negatyw oczywiście Także czekam na @ i próbuję kolejny (trzeci) cykl z aromkiem. Jeśli się znów nie uda to zdecydowaliśmy z mężem że składamy papiery do dofinansowania ivf (u nas w Łodzi jest miejski program i można dostać dofinansowanie ok. 5 tys.) Ewentualnie pomyślimy też nad zmianą lekarza.
olciaa wrote:Calineczko a jak sprawdzić czy dane miasto ma takie dofinansowanie?
Bardzo mi przykro ze beta nie wyszła to życie jest takie niesprawiedliwe
A kiedy życie było sprawiedliwe, zawsze jest pod górę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2017, 13:01
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Olciaa nie mam pojęcia jak to sprawdzić, u nas w Łodzi się po prostu o tym mówi i w klinice też wiszą ogłoszenia na ten temat. Słyszałam, że podobno kilka innych miast też ma takie programy, wprowadzili je po zamknięciu programu rządowego - ale jakie to są miasta to nie pamiętam. Ale chyba był tu kiedyś na ovu jakiś wątek na ten temat.
Esperanza Mia ja leczę się w Salve Medica, u dr Kokoszko. Niby jestem zadowolona, dr ma b dobre podejście do pacjentów, wszystko tłumaczy, odpowiada na wszystkie pytania, poświęca każdemu tyle czasu ile trzeba itd... no ale efektów nie ma dlatego zastanawiam się nad zmianą.