Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
Aganeska kochana zaciekawiłaś mnie tą książką, zaraz poszukam na necie i chetnie poczytam, uważam że robisz słusznie bo ja tak samo zrobiłam i duzo lepiej się czuję, skarbuniu trzymam kciuki za Ciebie i za resztę dziewczyn - plan mam podobny, najpierw drożność a na koniec wakacji na jesień inseminacja dokładnie tak - wiara czyni cuda ! Myszko czekamy na wiadomości na bieżąco !! Paolciu wszystkie strasznie się cieszymy że masz fasolinkę to daje nam wszystkim ogromną nadzieję :* trzymam za Was kciuki dziewczynki - pozytywne nastawienie to podstawa !! :*
Myszusia, Aganeska lubią tę wiadomość
-
ziola ojca sroki nr 3 sa na owu a czy to prawda ze sa tez na progesteron? czy te na owu moge wziac przez miesiac a potem wrocic do clo? czy to ma sens i zadziala tak jak powinno czy lepiej dopiero po clo brac?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Paolcia jak to? Nie wierze...dlaczego?
Tak mi przykro:(
Jakie to do cholery niesprawiedliwe!!!Dziewczyna walczy tyle czasu, dwoi się i troi, wydaje kasę i co?
A taka patologia się rozmnaża na lewo i prawo pijąc wódkę i na dodatek jeszcze dostaną po 500 zł na dziecko, bo im się k....a należy.
No rzygać się chce jak się na to wszystko patrzy.
Paolcia bardzo Ci współczuję, brak mi słów.
Znasz chociaż przyczynę...
Eh dziewczyny ten nasz wątek jakiś mało pomyślny, raptem jednej się udało.
Mimo wszystko trzymam za nas wszystkie mocno kciuki. Niech w końcu szczeście się do nas także uśmiechnie.Demeter -
Girl25 wrote:nikt nie odpisze?
Kochana przede wszystkim zioła nr 3 są na owulacje. Na progesteron jest inna mieszanka.
Jeśli stosujesz zioła nr 3 to możesz je pić na dwa sposoby:
- bez przerwy ale pijesz je tylko do owulacji
- pijesz przez całe 3 miesiące a potem miesiąc przerwy i znowu powtarzasz kurację
Nie łącz nigdy ziół z clo! Albo jedno albo drugie.
Jeśli masz problem z owulacją a widzę, że niestety masz, bo ginekolog ci przepisał clo to skup się na braniu clo. Szkoda czasu na picie ziół. Na żadną z nas zioła nie podziałały, każda z nas jest inna i pewnie problem z zajściem tkwi gdzie indziej.Demeter -
Czyli to pic na wode? Na razie jestem po pierwszej serii z clo i od polowy kwietnia kolejne 3 miesiacie brania a jak dalej nic to klinika. Wiem ze to dwie rozne mieszanki. Bylam juz nawet u bioenergoterapeuty i powiedziala ze jestem w tamtym miejscu zablokowana tylko ona twierdzi ze te ziolka mozna laczyc z clo... I ze odblokuje to dopiero przez ziolka... To wydaje sie troche naciagane ale coz... Wiem z doswiadczenia innych ze duzo robi wyluzowanie i nie myslenie o tym tylko jak nie myslec skoro chodzi sie na monitoringi ?[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Paolala, Słonko, tak mi przykro.. Tule Cie mocno, musisz być silna, wytrwała i się nie poddawać! Już raz się udało to teraz musi być już tylko lepiej!! Wiadomo, że czas najlepiej leczy rany. Jestem z Tobą całym sercem!!!!
Demeter
Girl25 ja bym nie traciła czasu na zioła, bo nikomu z tego forum one nie pomogły. Skupiłabym się na CLO. Ja w pierwszym cyklu z tymi tabletkami zaszłam w ciążę. Ja akurat na monitoring nie poszłam jak miałam iść po CLO ponieważ skończyło mi się ubezpieczenie A 3 tyg później jak już ubezpieczenie miałam, poszłam do gin i widziałam malutki pęcherzyk❤❤ -
To ci sie udalo. U mnie nawet maz zaczal lykac promen mimo ze wg lekarza jest wszystko ok ale ruchliwosc mial niska bo 21% wiec nie wiem czemu powiedzial ze jest ok niby przez to ze zywotnosc wynosila 81% a liczba 199 ml w ejakujacie. Czas abstynencji 4 dni. Ja mam juz 3 cykle z clo za soba, a u mojego lekarza sa kobiety ktore zaszly w 4 cyklu brania jedna przygotowywuje sie do in vitro ale dlatego ze ma 42 lata.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Girl25 wrote:Czyli to pic na wode? Na razie jestem po pierwszej serii z clo i od polowy kwietnia kolejne 3 miesiacie brania a jak dalej nic to klinika. Wiem ze to dwie rozne mieszanki. Bylam juz nawet u bioenergoterapeuty i powiedziala ze jestem w tamtym miejscu zablokowana tylko ona twierdzi ze te ziolka mozna laczyc z clo... I ze odblokuje to dopiero przez ziolka... To wydaje sie troche naciagane ale coz... Wiem z doswiadczenia innych ze duzo robi wyluzowanie i nie myslenie o tym tylko jak nie myslec skoro chodzi sie na monitoringi ?
Będę monotematyczna ale to prawda, wyluzowanie potrafi zdziałać cuda, ja jestem tego przykładem. Kiedy wyluzowałam i skupiłam się na innych rzeczach udało nam się począć syna. Każdego dnia dziękuję Bogu, że jest z nami. Udało nam się w 9- tym cyklu.
Wiem, że to trudne zwłaszcza dla osoby, która ma już swoje lata albo stara się bardzo długo.
Śmieszyły mnie histerie dziewczyn, które starały się raptem dwa, trzy miesiące...znam tu kobitki, ktore walczą znacznie dłużej. No ale coż każdy ma prawo przeżywać swoją porażkę na swój sposób.
Ja o drugie dziecko starałam się ponad półtora roku ale się nie udało. Miesiąc wcześniej olałam starania. Skończyłam z mierzeniem i analizowaniem wykresów. Tak dłużej nie mogę, musiałam zmienić priorytety, bo inaczej bym się wykończyła. Wiem łatwo mi mówić, bo mam już dziecko ale wiesz mi walkę o drugie dziecko przeżywałam gorzej niż o pierwsze. Zdałam sobie sprawę, że nie mogę się tak katować. Czuję się zdecydowanie lepiej, uwolniłam głowę od złych myśli i staram się myśleć pozytywnie. Jeśli uda mi się zajść w ciąże ponownie to będę szczęśliwa jeśli nie to trudno, mam już swoje lata i nie ma się co łudzić....najlepsze owulacje za mną.
Jeśli mam ci coś doradzić to nie łącz ziół z clo, bo możesz sobie zaszkodzić niż pomóc.
Czekaj cierpliwie, może clo w końcu zadziała.
A jak wyglądają u ciebie efekty po clo? Są te owulacje, czy nie?Demeter -
Wiem ale latwiej odpuscic jak ma sie juz jedno dziecko. Ja tez juz nie mierze tzn dwa pierwsze cykle z clo zaczelam ponownie mierzyc a w 3 cyklu dopiero od owu mierzylam. Teraz planuje w ogole nie mierzyc. Masz pomysl jak sie wyluzowac i nie myslec jak chodzi sie na monitoringi? masz pomysl? Chodzic tylko a pozniej o tym nie myslec?
Pierwszy cykl mialam na samym clo i dominujacy pecherzyk mial 18 mm i wtedy podany byl pregnyl w podwojnej dawce to byl chyba 16 dc i dwa trzy dni pozniej owu byla potwierdzona, w 2gim cyklu pekl jak mial 20 mm i tez podany byl pregnyl 3 dni pod rzad i tez owu potwierdzona, a w 3cim cyklu mial 24 i podany byl pregnyl tez 3 dni pod rzad owu potwierdzona z tym ze ten pecherzyk urosl 15 mm w ciagu dwoch dni wiec moze nie byl tak dojrzaly jak powinien mimo tego ze byl ladny. Niby owu byla tez piekna bo duzo plynu bylo. Tylko mogl peknac pozniej niz mi sie wydaje bo plyn byl 5-6 dni po pierwszej dawce czyli w dniu jak mial 24 mm a podobno plyn w zatoczce utrzymuje sie tylko do 3 dni po owu. Te dwa ostatnie cykle wspomagalam sie tez inofemem tylko w pierwszym miesiacu bralam sporadycznie a w drugim tylko dwa razy pominelam dawki. No i od zawsze mialam dlugie cykle po 1,5 miesiaca do 2och.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 15:02
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
cześć dziewczyny! Jakiś czas temu pytałam jak zdobyć te zioła itp... Piliśmy ziółka razem z tż przed snem przez kilkanaście dni i co????
w pierwszym cyklu z ziółkami zaszłam w ciążę!!! dodam, że udało się w 24 cyklu starań.
-
Piliśmy ziółka nr 3. Wszystkie badania wskazywały, że u mnie wszystko ok. Owulacje potwierdzane monit i wykresami na owu. W tym miesiącu mieliśmy pierwszy raz robić badanie nasienia. Nawet miało być to dzisiaj robione. Specjalnie wzięliśmy urlop, ale okazało się, że temat nieaktualny
jedynie problemy u mnie ze śluzem były. Brałam dodatkowo wiesiołka w tym miesiącu i drugi miesiąc zastosowaliśmy żel conceive plus.Wojcinka lubi tę wiadomość
-
to moze nie ziolka? dziewczyny pisza ze zadnej nie pomogly... a ile butelek wypiliscie? to u mnie jest problem z dlugimi owulacjami. Dlatego od polowy kwietnia wracam do clo i zastosuje tez wiesiolek i zel conceive plus tez mam i stosuje, Ty go stosujesz tylko pare dni przed owu? ile tabletek wieziolka bierzesz? (u mnie tez jest problem ze sluzem)
p.s a te ziola nr 3 nie sa tylko na owulacje? maz w takim razie nie moze ich picWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 21:11
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Marti 88 gratuluję ciąży ale jak wyżej napisałaś miałaś potwierdzone owulacje i myślę, że ziółka były tylko dodatkiem do twoich cykli. Nie sądzę aby przyczyniły się do zaciążenia.
Girl25 śledząc stosowanie ziół u staraczek to zachodzą te osoby, które ewidentnie nie mają problemów medycznych.
Co to recepty na wyluzowanie to jej po prostu nie ma. Masz dwa wyjścia...
-olać monitoring i wspomaganie farmakologiczne, co nie zalecam w twoim przypadku, gdyż masz problem z tasiemcami co za tym idzie z jajeczkowaniem
- poddać się leczeniu u ginekologa i na tym koniec, zero udzielania się i czytania na tego typu forach.
Tego typu strony mogą nam pomóc poznać bardziej nasze ciało ale ja uważam, że wyrządzają dużo szkody powodując, że co trzecia z nas ma ciążę urojoną.
Nie wiem jakie są twoje upodobania ale po prostu musisz zając głowę czym innym.
Pamiętam, gdy starałam się już z kilka dobrych miesięcy o pierwsze dziecko zapisałam się na prawo jazdy, miałam głowę nabitą testami i jazdami. Mało tego kupiliśmy z mężem szczeniaka, wiesz mi opieka nad małym labradorem zupełnie mi przesłoniła oczy na wszystko. Miesiąc później okazało się, że jestem w ciąży, zorientowałam się, bo z dnia na dzień dostałam mega mdłości a ciąży się nie spodziewałam, bo miałam bóle miesiączkowe.
Tak więc widzisz życie nas zaskakuje.
A i jeszcze jedno odnośnie ziół, wprawdzie mieszanka nr 3 jest na owulacje, często się zdarza że partnerki podają swoim lubym. Może warto spróbować.
Nalunia lubi tę wiadomość
Demeter -
Demeter a skąd pomysł ze mam problem z tasiemcami?
Prawko juz mam ale musze w wolnych chwilach skończyć czytać książki. Mamy psa goldena. Teraz w tym roku mamy otwierać firmę ale nie wiem czy uda się do maja czy dopiero koncem roku[link=https://www.suwaczki.com/][/link]