Zioła ojca Sroki nr 3
-
WIADOMOŚĆ
-
dziękuję dziewczynki :*
Agaton te z allegro ja tez mam i moim zdaniem najszybciej dają wynik i czytalam że są najczulsze tak jest lekarzem:)
czuję się dobrze - wyspalam się wczoraj i dziś jak nigdy, nie mogę przesilać ręki bo wtedy mnie pierś boli i szczerze mówiąc jak sutki sie kurczą to strasznie boli hehe bo cięcie było tuż przy browadce. Druga ręka boli od igieł, ale ogolnie oki spokoj psychiczny że już po wszystkim zrobiłam to dla męża i naszej fasolinki dziękuję dziewczynki za wsparcie :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2015, 20:45
-
Nalunia, wyobrażam sobie, że musisz być obolała Ale oby wszystko jak najszybciej się goiło i wracaj do pełnego zdrowia!!
Ja dzisiaj zrobiłam ponownie test i wyszło to sama, druga krecha mega bladzioch.Obudziłam się o piątej i już mi się siku chciało i nie mogłam zasnąć i stwierdziłam, że idę do łązienki i zrobiłam test, po czym zostało mi jeszcze pół godziny snu, ale ciężko mi było zasnąć hehe
Nie chce się tym jarać póki co, choć myśli mam, że fajnie byłoby w ciąży być, ale jak się okaże, że jednak nie, to będzie mega dół.
Póki co poczekam trochę, jak się da zrobić w sobote tą bete, to zrobię, a najlepiej, jakby się dało po południu hehe
Dziewczyny, kończy mi się kwas foliowy, macie jakieś sprawdzone witaminy dla kobitek?
-
Drugi test i taki sam wynik? Moze faktycznie cos w tym byc Ja nie biore kwasy tylko inofem wiec w tej kwesti Ci Agaton nie pomoge. A na bete koniecznie musisz pojsc, ciekawe co bedzie.
Ja siedze jak na szpilkach i czekam na wiesci od mamy bo dzisiaj ma Ambiografie czy cos takiego, w kazdym razie bardzo wazne badanie i wizyte u neurochirurga. Mam wolne ale i tak o 6 rano sie obudzilam i tylko na telefon zerkam.Dzisiaj sie wszystko wyjasni kiedy przylece do polski. -
Agaton kochana czuję że cos z tego będzie ! betę możesz zrobić o każdej porze w zależności do której masz laboratorium - czekamy słonko z niecierpliwością na wynik
Ja biorę kwas foliowy, cynk, wit. C, Omegę 3,6,9 wiesiołka i magnzez z B6.
p.s. długo się staracię z mężem o fasolkę ?
Violijka - trzymamy kciuki za mamę trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze :* daj znać jak będziesz coś widzieć. -
agaton wrote:Nalunia, wyobrażam sobie, że musisz być obolała Ale oby wszystko jak najszybciej się goiło i wracaj do pełnego zdrowia!!
Ja dzisiaj zrobiłam ponownie test i wyszło to sama, druga krecha mega bladzioch.Obudziłam się o piątej i już mi się siku chciało i nie mogłam zasnąć i stwierdziłam, że idę do łązienki i zrobiłam test, po czym zostało mi jeszcze pół godziny snu, ale ciężko mi było zasnąć hehe
Nie chce się tym jarać póki co, choć myśli mam, że fajnie byłoby w ciąży być, ale jak się okaże, że jednak nie, to będzie mega dół.
Póki co poczekam trochę, jak się da zrobić w sobote tą bete, to zrobię, a najlepiej, jakby się dało po południu hehe
Dziewczyny, kończy mi się kwas foliowy, macie jakieś sprawdzone witaminy dla kobitek? -
Violijka, to trzymam kciuki mocno, żeby wyniki wyszły dobre. Wiem co to za uczucie czekać na telefon w sprawie zdrowia rodzica... Musi być dobrze! Trzeba wierzyć, bo jak pisałam wcześniej o tym wiolonczeliście, wiara czyni cuda
Viloijka, co to ten inofem? Ja bym chciała coś właśnie w jednej tabletce, bo tyle tego łykam... Teraz to kwas foliowy i tran, co jakiś czas minerały i witaminy, takie kombo w OlimpLabs, jak tranu mniej łykam, to wtedy witaminę D3. OlimpLabs też mają dla kobitek w ciąży i starających się, ale własnie nie wiem, czy to kupić czy inne? To polska firma, więc jakoś wolę kupować polskie
To może dzisiaj pójdę do laboratorium Dam znać, ciekawe ile się na wyniki czeka
Cięzko stwierdzić od kiedy się z mężem staramy, bo od lutego zeszłego roku, w wyniku głodówki, nie miałam okresu aż do września. Strasznie mi się cykle zaburzyły i po tym jak mi się już okres pojawił, to i tak nie widziałam kiedy mam owu, albo jej w ogóle nie miałam, jakies wydłuzone cykle miałam, później znowu jednego okresu nie miałam, a już jakoś od tego września chciałam dzidziusia, żeby mi się wszystko naregulowało z powrotem i żeby się udało zaciążyć.
Ale to rozregulowanie to była też moja głupota, teraz to widzę, bo schudłam po tej głodówce i dobrze się ze sobą czułam, ale dopiero jak wróciłam do swojej wagi sprzed głodówki, to jakoś ten okres wrócił na dobre. NIe jestem gruba z natury, ale taka "zaokrąglona", co niekoniecznie mi do końca odpowiada, chciałabym być trochę szczuplejsza, ale teraz stwerdziłam, że głodówki będę praktykować po okresie rozrodczym hehe, bo działają wspaniale na zdrowie i bardzo mi pomogły, ale za bardzo na nich chudnę, a hormony potrzebują tłuszczyku
Ale się rozpisałam, dam znać, jak zrobię badania.
BUziaki
-
hej dziewczynki jestem z tych co pochwalą działenie ziół ojca sroki 3 2 cykle picia - i jest upragniona druga kreseczka. Co do działania ziół, moje nieregularne cykle wyglądały super... i śluz też super.... przesyłam Wam wiruski apsik apsik
Nalunia, adrenalina, violijka, agaton, Ewela87, FasUla lubią tę wiadomość
-
kitti1982 wrote:hej dziewczynki jestem z tych co pochwalą działenie ziół ojca sroki 3 2 cykle picia - i jest upragniona druga kreseczka. Co do działania ziół, moje nieregularne cykle wyglądały super... i śluz też super.... przesyłam Wam wiruski apsik apsik
-
Evelle wrote:Ja pije ziolka pierwszy cylk dzis jest 28 dc, brak @ a zawsze pojawiala sie okolo 25-26 dnia, zrobilam dwa testy ciazowe, wyszly negatywnie, poza tym brak jakichkolwiek oznako ciazy:-( czy ziola mogly wydluzyc tak cyk?
-
Dzieki dziewczyny za wsparcie,
Kitti gratuluje, zawirusuj nas tak na maxa
A ja dostalam wiesci od mamy, idzie do szpitala we wtorek a w srode operacja, ja bilety przebukowalam na 16 lutego.
Teraz siedze i winko sobie pije dla uspokojenia, bo i tak z tego cyklu nic nie bedzie bo owu nawet nie bylo.Wyjezdzam do mamy na 2 miesiace wiec i od meza sobie odpoczne i przerwe w staraniach bedziemy mieli.Zdaze za to odwiedzic gina i sprawdzic co tam w srodku slychac. Ziolka sobie zaczne popijac i zobaczymy co bedzie jak wroce do meza. -
kitti1982 wrote:Ja w poprzednich cyklach robiąc testy owu też się denerwowałam, ręce mi sie trzęsły - w tym cyklu nie robię testów owu, nie stresuję się... ten musi być na luzie
-
Evelle,ja tez z tych,co nie zauważyły działania ziółek,ale możliwe,ze cos tam poczynily i to wydłużenie cyklu to ich sprawka.Pewnie sie szybko wszystko wyjaśni:)
Violijka,to mąż zatęskni za Toba przez ten czas na pewno Oby sie wszystko z mama ulozylo,ale na pewno będzie Ci łatwiej i mamie tez,jak będziesz przy niej:*
-
a niech teskni, zobaczy co moze byc jak mnie nie bedzie wspieral. zasmakuje kawalerskiego zycia, bez sprzataczki, praczki, kucharki i kochanki Mysle ze nam wyjdzie to na dobre, a ja tak jak najbardziej bede spokojniejsza i mama rowniez. Obawiam sie tylko ze nie bede miala tyle czasu zeby do was zagladac ;(
-
violijka - kochana czasami przerwa dobrze robi zobaczysz wszystko się ułoży :*
oczywiście że mąż dba - zawsze się o mnie troszzył ale teraz to nawet chwilami przesadza ale to miłe ja ten cykl odpuszczam zeby się wyogić ale już od następnego bedziemy działać za Was tez dziewczynki trzymam kciuki -
violijka wrote:Dziewczyny ovufriend zwariowal,wyznaczylo mi owu na 23 dc. Bez sensu.
-
Violijka, powiem Ci, że ja swój cykl spisywałam na straty, bo też był mega długi, owu jak miałam, to gdzieś musiała być w 25 dc, chyba jakoś zaraz przed tym grzybem, bo grzyb wiadomo, uniemożliwił seks na conajmniej półtora tygodnia. no nie wiem, to jest wszystko niepojęte
A zrobiłam dzisiaj kolejny test i kreska druga już dużo wyraźniejsza, jest tylko trochę bledsza niz kontrolna, więc już jestem dość mocno nastawiona, ze to jednak ciąża, choć mąż mój nie wierzy hehe
Zrobiłam dzisiaj bete, będe miała w poniedziałek wyniki Może wtedy uwierzy, niewierny Tomasz hehe )
violijka lubi tę wiadomość