Bliźniacze Mamusie 2019 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Pola, częściowo się zgadzam. W sumie cięcie mam zrobione bardzo dobrze, wszyscy chwalą blizne, nie miałam z tej strony większych dolegliwości. Neonatologia też chyba ok jak teraz porównuje np z opieką jaką mieli chłopcy Bajki. Za to przepływ informacji o stanie dziecka to jakaś porażka. Nikt nic nie wie bo nie ma doktora który się tym dzieckiem zajmuje. A kiedy będzie? Jutro. I tak w kółko. To mnie najbardziej wkurzało. Albo przychodzi pielęgniarka pobrać mi krew. Pytam jakie to badania. Ona nie wie, to lekarz zleca. Idę, pytam o badania- a to pani dr xyz, ale jej teraz nie ma, więc nie wiadomo jakie to badania. Czeski film.
Też mnie chcieli wypisać 1 dzień wcześniej ni dzieci ale wyzebralam ta jedna noc. Podobno to standard NFZ żeby wypisywać zdrowe matki. -
Boszsz co te chłopy mają do naszego mleka?? U mnie było to samo. Ulewanie i po moim i po mm.
Ale Mój szybko zmienił zdanie jak jedna dobę dawaliśmy tylko mm i zobaczył ile tego idzie. A odkąd dajemy zagęstnik i uspokoili się z ulewaniem to ciągle mi przypomina o laktatorze. Bo wg niego ( teraz) moje mleko jest lepsze... A przez jakiś czas było będę 🤦♀️😂😂.
KeepCalm super że masz rodziców. Oj teraz troszkę odpoczniesz a dziadkowie za to nacieszą się wnukami .
Iriiska keep ma rację. Może kup narazie jakiś tańszy. Ja zaczynałam od ręcznego za 25 zł, potem kupiłam elektryczny z Esperanza za 70. A że potem zależało mi na czasie kupiłam z Lansinoh na dwie piersi.
Nie kupowałam od razu drogiego bo miałam obawy czy będę miała pokarm.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Pom-pon wrote:Pola, częściowo się zgadzam. W sumie cięcie mam zrobione bardzo dobrze, wszyscy chwalą blizne, nie miałam z tej strony większych dolegliwości. Neonatologia też chyba ok jak teraz porównuje np z opieką jaką mieli chłopcy Bajki. Za to przepływ informacji o stanie dziecka to jakaś porażka. Nikt nic nie wie bo nie ma doktora który się tym dzieckiem zajmuje. A kiedy będzie? Jutro. I tak w kółko. To mnie najbardziej wkurzało. Albo przychodzi pielęgniarka pobrać mi krew. Pytam jakie to badania. Ona nie wie, to lekarz zleca. Idę, pytam o badania- a to pani dr xyz, ale jej teraz nie ma, więc nie wiadomo jakie to badania. Czeski film.
Też mnie chcieli wypisać 1 dzień wcześniej ni dzieci ale wyzebralam ta jedna noc. Podobno to standard NFZ żeby wypisywać zdrowe matki.
Co do blizny faktycznie tez mam ladna, duzo lepiej sie prezentuje niz po pierwsej cc.
Co do tego wypisu mamy wczesniej to raczzej naciagane i na granicy prawa, nie ma co prawda napisane nigdzie, ze nie wolno wypisac mamy bez dziecka, ale jest kilka przepisow, ktore mozna podciagnac pod to, ze sie nie powinno m.in. matka karmiaca ma prawo byc z dzieckiem w szpitalu. Poza tym nawet nfz ma procedure przedluzonej hospitalizacji poloznicy ze wzgledu na stan dziecka. Oni generalnie mieli cisnienie bo remont, okrojone sale i ciagly brak m iejsc, ale nie szli po bandzie i ostatecznie przedluzali pobyty jak sie ktos uparl, bo wiedzieli, ze to tak na granicy prawa. gdyby zaanazowac w to rzecznika praw pacjenta to byloby niezle zamieszanie .
Co do laktora tez uwazam, ze dobrze miec chociaz jakis podstawowy na poczatek, nawet pozyczony, kupujesz wtedy tylko te wymienne elementy nowe dla sieie. Pewnie, ze jak jest mozliwosc to najlepiej przystawiac dzieci jak najwiecej i o ile z jednym mozna lezec caly dzien w lozku i przystawiac to z blizniakami juz tak latwo nie jest. Jestes poczatkowo obolala, dzieci wiotkie i podsypiajace, ustawic sie z ta poduszka w tym szpitalnym lozku jest nie lada wyzwaniem, a polozne w wiekszosci oddzialow klada dzownek na stolik i ida a Ty sobie radz. Pewie, ze poproszeone o pomoc przyjda i pomoga ale raz czy dwa a nie za kazdym karmieniem. Inna sprawa, ze dzieci nie zawsze od poczatku ladnie sie przystawiaja, u mnie Nikoś byl mniejszy i przez pierszy tydzien szlo opornie. Takze wg mnie szpital nalezy przetrwac, wszelkimi dostepnymi metodami, w domu jest inaczej.... lepiej. Ja stralam sie przystawic ich na zmiany ile moglam, Stas szybko zalapal, Nikos gorzej, a w miedzyczasie laktator jak mialam sile.
Bajka rozumiem, pewnie, ze trzeba miec wzmozona czujnosc w takim przypadku, ale napocieszenie powiem, ze synek znajomej mial podobna sytuacje, ciemie od poczatku bylo malenkie, tez jezdzili po konsultacjach u neurologow, neurochirurgow, ale koniec koncow niczego nie wyamagal, glowka mimo malego ciemiaczka ladnie rosla. Mam nadzieje, ze tak bedzie tez u Was.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 13:42
-
Bajka_88 wrote:Teraz pytanie za 100pkt. Z którą z dziewczyn umawiałam się na poduszkę Twinny lu??
Ze mną, ze mną! Ale na spokojnie ja postanowiłam, że w obecnej sytuacji ruszam z wyprawką od 18 lutego, wtedy kończę 24tc, gdyby w razie czego to dzieci mają szanse na przeżycie już jakieś... Także po prostu pamiętaj o mnie, ale jak masz teraz młyn to na luzie sobie ogarnij ;*
Bajka_88 lubi tę wiadomość
08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Keep, super że będziesz miała rodziców do pomocy pewnie odetchniesz. Popieram decyzję o dłuższym urlopie, ciężko takie malenstwa zostawić. W PL to jednak duży plus, że jest ten cały macierzyński. Ja będę korzystać ile tylko mogę, na miejscu mamy tylko ciocię, która czasem pomoże a tak to będziemy sami sobie dawać radę. Rodzice czasem dojadą pomóc.
A laktator już mam, kupiłam ten podwójny z medeli, wersję troszkę starszą ale podobno jest dobry. Z góry zakładam, że jednak będzie potrzebny.
A wczoraj mój M. mi zrobi niespodziankę i kupil jednak poduche do karmienia, ta twinny lu, ogólnie strasznie ciężko to dostać ale się udało. Teraz tylko czekać żeby to wszystko się przydałoWiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2020, 15:07
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Bajka jeszcze nie napisałam że moi, zwłaszcza Olivia też tak macha nóżkami strasznie wygląda to komiczne, jakby ja postawić to by pobiegła;)
IrIiska, ja mam medele maxi swing. Jej minus to to dość głośny motorek(w nocy przy dzieciach to słychać) i że nie możesz się schylic bo się wylewa tyłem.. ale samo ściąganie bardzo dobre, ponoć lepsze niz inne.
Mialam, jeszcze coś pisać ale Padam z wykończeniairiiska lubi tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
A! Już wiem. Jak tam Wasi faceci? Najpierw się skarżyłam że nie miał cierpliwości i mi pomogłyscie. Faktycznie czas pomógł. Teraz z kolei aż mi go żal bo się frustruje że u niego to placzą.. Alr widzi ich tak mało w sumie bo po pracy to chwila, kąpiel i spanie(a raczej budzenie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2020, 03:35
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Keep Calm, ja widzę że mąż ma coraz więcej radości z chłopaków i nawet chętniej się nimi zajmuje odkąd są bardziej kontaktowi. Obserwują, chwytają, śmieją się. Są dni że spędza z nimi pół godziny przy kąpieli, ale są też takie że zajmuje się duzo. Co prawda czasami pyta co ma zrobić bo płaczą ale ogólnie radzi sobie
KeepCalm lubi tę wiadomość
-
Kinga, przeczytałam, to co ci się dzieje. Jestem w szoku, że takie coś może się przytrafić. Trzymam mocno za was kciuki i wierzę, że wytrzymacie jak najdłużej, żeby dziewczynki ( bo dobrze przeczytałam, będziecie mieć dwie córcie ) bezpiecznie przyszły na świat.
Pola dziękuję, za przytoczenie historii twoich znajomych. Mam nadzieję, że u nas też tak się to skończy. Tylko na strachu. a pamiętasz może, jaki kształt główki miał synek twoich znajomych?? U nas Franio, nie ma typowo jajowatej główki jak to u niemowląt tylko bardziej okrągłą. Ma niskie czoło.
Iriiska widzę, że przygotowana jesteś na wszystko. Ja poduszkę kupowałam bezpośrednio od producenta. 2 dni i miałam ją w domu. Szkoda tylko że nieudany zakup. Teraz stoi klamot. Gdyby tylko moi chcieli jeść bezpośrednio z piersi była by super. A tak mój M śmieje się, że jak jej nie sprzedam to będzie miał stoliczek przed tv .iriiska, Kinga13 lubią tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dziewczyny, czy to możliwe żeby dwumiesięczne dzieci już ząbkowały?? Franek non stop pakuje rączki do buzi. Przy czym strasznie się ślini. Ale dziąsła ma różowe. Ogólnie jest strasznie marudny od paru dni. Może to tylko przez ten katarek.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dzięki Bajka
Możliwe żeby ząbkowały, ale większość zaczyna później. Pakowanie rączek do buzi to charakterystyczny objaw skoku rozwojowego w tym wieku, dziecko znieczula jamę ustną i przesuwa odruch wymiotny głębiej ślinią się, bo ruszają ślinianki w tym wieku, a nie są przyzwyczajone08.09.2017 - Staś
24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
18.05.2020 - Lilka i Nelka
konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej -
Moja siostra miała pierwsze żeby w 3-cim miesiącu życia. To wg mnie było bardzo wcześnie.
Kinga dziękuję za łopatologiczne wytłumaczenie. 😁Kinga13 lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Moje tez zaczely wsuwac raczki do buzi, moze niedlugo sie naucza ssac kciuka;) bo smoczkow nie chca nadal (nawet te majmniejsze sa dla nich za dlugie).
Bajka my nie mamy problemow z ciemiaczkiem ale ksztalt glowki tez mnie troche martwi: Samuel ma splaszczona z tylu i barzo podluzna a Olivia tak okragla z tylu ze lezac trudno jej patrzec prosto, glowka leci w jedna albo druga strone . juz zaczynaja pdnosic glowki to moze jak miesnie szyi wycwiczy to bedzie lepiej..2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Keep, Bajka moje też wkładają ręce do buzi ale ewidentne wtedy jak mają potrzebę ssania, Keep nie wiem jak duże są Twoje dzieciaczki teraz ale nam w szpitalu neurologopeda poleciła butelki z lovi i też mamy smoczki tez z tej firmy najmniejsze i praktycznie od wyjścia ze szpitala je używamy tylko nie wiem czy masz dostęp do tej firmy.
Kinga13 trzymamy kciuki żebyście wytrwały jak najdłużej🙂Kinga13 lubi tę wiadomość
-
Keep gdybyśmy miały tylko jedno dziecko, pewnie nie zorientowałybysmy się że główki naszych dzieci są jakieś nie takie. Twoje maluchy trzymają już główki stabilnie do góry leżąc na brzuszku czy tak jak moje parę chwil i Albo ryk albo śpimy.??Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Bajka, o jakiej morderczej porze dodalas post! 😲
U nas od kilku dni Michał ma mega problemy z zasypianiem. Jest zmęczony, chcę mu pomóc, kołysze a on i tak strasznie krzyczy aż pada taki umęczony mam nadzieję że szybko to minie.
Poza tym dzisiaj mamy wizytę u kardiologa z Maciejowym serduszkiem i mam ogromną nadzieję że to będzie tylko rutynowa kontrola. -
Pom pon pisałam post między karmieniem w odciaganiem mleka. W dodatku Antek nie chciał spać to miałam towarzystwo.
Widzę że nie tylko ja mam problem z usypianiem jednego z bliźniaków. Ja biorę zawsze bąbla do łóżka, przytulam go plecakami do siebie i jakoś zasypia, a ja razem z nim 🤦♀️Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Oj tak. Dobrze że tylko jeden.😁Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
kurcze a myslalam, ze tylko u nas tak jest z tym spaniem... generalnie Stasiu spi super, Nikoś gorzej , ale dzisiaj Nikoś malo spal w dzien i zasnał po 20, ale za to Stasiowi sie odmienilo i padl dopiero teraz, zeby matce nie bylo za dobrze.
Ja tez czuje niesamowita ulge, jak chociaz jeden juz twardo spi ...jednak nikt tak nie zorzumie blizniaczej matki, jak druga blizniacza matka.
Bajka o ksztacie glowki nic nie kojarze, zeby Ci moi znajomi mieli problem, ale to bylo juz pare lat temu, z reszta az tak nie wchodzilam w szczegoly.
Troche ksztalt glowek moze sie roznic, jakby sie dokladniej przyjrzec moim chlopakom tez nie maja identycznych, wg mnie wynika to z tego, ze Stas byl miednicowy a Nikodem glowkowy, zaraz po porodzie roznica byla wyrazniejsza.