Blizniaki w 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Perelko i tak swietny wiek ciazy osiagnelas. Jak sie czujesz?
Jak pozostale dziewczyny? Kiedy wizytujecie? Rozyczko jak szyjka?
Ja jutro lub w srode jade na kontrole
tego pessara. Dzis sie wazylam 11 kg na plusie. Ciezko mi sie oddycha odtatnio. Duzo leze, w domu nic nie robie. Wszystkie obowiazki przejal maz. Maluchy strasznie rozrabiaja w brzuchu. -
Rodzina tego się obawiam że będę tu rekordzistką pod względem terminu cc. Niestety czuje się fatalnie, tylko 2h snu w nocy zrobiło swoje, do tego zaczely mi strasznie puchnać łydki i kostki i wyglądają jak balony. Aż nie chce Wam tu opisywać jak jest ciężko żeby nie było że ciągle marudzę- jak twierdzi mój mąż. Mam nadzieję że jednak w przyszłym tygodniu odbędzie się moja cesarka i wreszcie ta meczarnia na koniec się skończy. Chciałabym też trochę poleżeć w dzień ale 2 latek nie pozwala mi nawet usiąść.. Ale dość już mojego zrzedzenia, mam nadzieję Rodzina że u Ciebie z pessarem wszystko ok i dzidzie jeszcze trochę podrosną w brzuszku
-
Szyjka zamknięta, nie mierzona. Stwierdził lekarz od strony ginekologicznej w porządku, natomiast gorszy problem z wątroba nie wiadomo ile wytrzyma wyniki podskoczyły i dają mi w kroplówce coś na odciążenie wątroby. I jeszcze wiadomość która mnie różniła trochę to waga maluszków. Dzisiaj na USg 1480 i 1320 (albo 1360)chyba gdzie 22 było 1520 i 1480. Więc zmartwiłam się .dwoch różnych lekarzy a taki cyrk.. Raczej myślałam że ta waga podskoczy a tu w dol...Różyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Rodzina mam nadzieję że z twoim pessarem wszystko w porządku.
Perelka wytrzymaj jeszcze już jest bliżej niż dalej. Dobrze by było gdybys w jakiś sposób Mogla sobie odpocząć w dzieńRóżyczka32
Synkowie ur. 12.02.2021r. Miłosz 1950 45cm❤️, Szymon 1830 43 cm ❤️ -
Perełko, jak dla mnie to jesteś super dzielna i podziwiam Cię, że jesteś jeszcze na takich obrotach!
Rodzina, trzymam kciuki za szyjke! Dobrze, że się oszczędzasz. Jak będziesz po wizycie to daj znać
Rozyczko,a obydwa badania miałaś na tym samym sprzęcie? nie wiem czy różnice w pomiarach to wina lekarza czy też sprzętu.. Często ponoć są rozbieżności niestety, no i potem waga po porodzie często też daleko odbiega od szacowenej. Rozyczko, mam nadzieję, że Twoja wątroba będzie się dzielnie trzymać!Rodzina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dzięki! Jesteście super, obiecuję że jeszcze Max 11 dni i przestanę Wam marudzić;p synek wyjątkowo miał dziś drzemkę i mama też pospala 40 minut, takie 40 minutek ratuje życie:)
Niestety Babcie mamy tylko jedna i bardzo chętnie by pomogła ale opiekuje się swoim ponad 90 letnim Tata, więc nie chcemy jej dodatkowo obciążać. Choć raz w tygodniu zdarza się że ma tam pomoc brata i wtedy chętnie bierze naszego urwiska:)
Różyczka nie przejmuj się aż tak pomiarami, co lekarz to inna waga może wyjść, jeden zrobi ciut większy okrąg np główki i już waga może się wahnąć o nawet kilkaset gram. Na 100% Twoje dzieci nie chudną tylko przybierają ! Wystarczy też ze dzidzie ciut inaczej się ułożą i już pod innym kontem wymiar brzusia może być zupełnie różny:) zobaczysz przy kolejnym pomiarze że pójdą ostro w górę -
Perełko, ja Cię nieustannie podziwiam, że dajesz radę się jeszcze "kulać", i ogarniać jeszcze małego szkraba. Dla mnie dotrwanie do takiego tygodnia ciąży bliźniaczej to czysta abstrakcja😉
Różyczko, Twoje Dzieciątka na pewno nie schudły, Justa też miała niesamowite rozbieżności w wadze po przyjęciu do szpitala, a finalnie po urodzeniu waga też inna🤷♀️ pomiary usg nie są niestety doskonałe... Kciuki mocno zaciśnięte za Waszą trójeczkę, i oczywiście za wątrobę💪
Rodzina, odpoczywaj ile wlezie i czekam z niecierpliwością na wieści🤞
Forumowiczko, MiMi, idziemy prawie łeb w łeb, zresztą Mamuska podobnie-nieco bardziej zaawansowana😁więc pytanie jak Wasze brzuchy😁? Mój ostatnio baaardzoooo urósł... Wygląda jak w końcówce mojej poprzedniej ciąży😅
Jutro wieczorem mam wizytę, taką szybką, sprawdzenie przepływów i krwiaka i jadę przy okazji obejrzeć do sklepu wózki😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 20:30
Start 2014
8xIUI😔 III IUI cb👼
2019 👧🏼
2021 ur. 24+4tc👼👶
2023 👧🏼 -
Jaksa mój brzuch też ostatnio bardzo urósł. Do 20 tygodnia to w sumie miałam bardzo mały brzuszek, nikt nie mógł uwierzyć że mam w nim bliźniaki🙂 teraz już nic nie da się ukryć 😀
Powiem Wam, że ostatnio się sprezylam i zaczęłam kompletować wyprawkę w takim tempie, że już mam większość kupione 😀 już nawet kupiłam poduchę do karmienia, mam nadzieję, że się u nas sprawdzi bo mamusie bliźniaków na różnych forach bardzo sobie je chwaląJaksa lubi tę wiadomość
-
Ja 29 tydzien i z sampoczuciem u mnie roznie...jakos kompletowanie wyprawki nie sprawia mi radosci takiej jak w pierwszej ciazy..wtedy cieszylam sie z kazdej nowej rzczy..teraz traktuje to jako obowiazek,ktory powoduje ze musze wstac i to ogarnac...ale moj wozek baby jogger jutro ma dotrzec..kupuje jeszcze komode..i juz bede prac i uklada..znajomi zalali mnie fala ubranek po swoich dzieciach...normalnie jak dary dla powodzia ..stary sie zlosci ze mamy lumpeks na chacie..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2021, 21:53
-
Jaksa dokładnie tak😀 jakoś nie mogę sobie wyobrazić tego karmienia jednocześnie, ale taki mam zamiar, zobaczymy jak to będzie w praktyce
Mimi oby jak najdłużej🙂 ja też jestem w dobrej formie, jedynie ból pleców w nocy mi dokucza, ale z tego co dziewczyny piszą to będzie jeszcze gorzej.
Maxi nie sprawia Ci tyle przyjemności co w pierwszej ciąży pewnie dlatego, że nie czujesz za dobrze. Jak znajomi dają ciuszki to tylko się cieszyć 🙂 ja dla dziewczynki musiałam wszystko kupić bo nie miałam nic, a dla chłopca kupiłam takke malutkie ubranka bo bratanek właśnie wchodzi w rozmiar 62, więc 56 odda kuzynowi 😀Jaksa lubi tę wiadomość
-
Jaksa, mam wrażenie ze z każdym tygodniem brzuch rośnie szybciej. Przez ostatnie 3 tygodnie przebierałam w tempie kg/tydz, więc ciekawa jestem na ile kg ostatecznie się zatrzymam (w zeszłym tygodniu na wadze było +6 w sumie, teraz już pewnie będzie 7 albo nawet .
Ogólnie prowadzę oszczędny tryb życia, dużo poleguje. Jeśli chodzi o samopoczucie to najbardziej daje mi popalić ten nos, w ogóle nie mogę oddychać i mało snu (od 3 msc albo nawet wcześniej budzę się w nocy i nie mogę zasnąć przez kilka godzin). Ostatnio walczyłam też z zapaleniem dziąseł, ale już jest lepiej. Byle do przodu:)
A na ta poduszkę też się przymierzam;)Jaksa lubi tę wiadomość
-
Maxi, u mnie też zupełnie inaczej to wygląda niż w pierwszej ciąży...jednak ciąża mnoga to zupełnie inna bajka a dodatkowo covid w tle tego wszystkiego... to nie pozostaje bez wpływu na nasze samopoczucie. Dużo siły dla Ciebie🤗 padłam z pomocy dla powodzian😂 akurat przy córce głównie bazowałam na ubrankach, które dostałam od przyjaciółki, sama kupiłam dosłownie kilka sztuk nowych ubranek. Jak je wyprałam i wyprasowałam to zyskały, bo jednak w workach i reklamówkach to faktycznie się nie prezentują najlepiej😅 ja osobiście nie przepadam za ciuchowymi zakupami, ani dla siebie ani dla dzieci, jak uda mi się znaleźć dobry ciuch, chciałabym żeby był wieczny😁
Forumowiczko, u mnie już 10kg+😅 i codziennie budzę się ok 3 w nocy i też się męczę, zwłaszcza, że to pora ekstremalnej aktywności chłopaków😂 chyba nasz organizm przyzwyczaja się do poporodowej rzeczywistości🤭Forumowiczka lubi tę wiadomość
Start 2014
8xIUI😔 III IUI cb👼
2019 👧🏼
2021 ur. 24+4tc👼👶
2023 👧🏼 -
Melduje sie po wizycie
29+0 szyjka piekna 4.4cm.
Bez wazenia dzieci..dzis na szybko..wypisywanie l4 i recept..dalej biore zelazo,acard,magneza..znowu saszetka na infekcje moczowa plus globulki.
Czekam dzis na wozek...
Jeszcze foteliki samochodowe..komoda..i bede ogarniac lumpeks aaa torbe do szpitala chce spakowac...musze to zrobic..zadanie na 30 tc :pJaksa, Rucola, Różyczka32 lubią tę wiadomość
-
Mam chwilę żeby napisać. Jest ciężko, dziewczynki nie potrafią ssać piersi, więc są dokarmiane moim odciągniętym i mm, udaje mi się odciągać po 60ml, więc dosc sporo. Mnie już lekarz chciałby wypisać do domu, ale dziewczyny jeszcze muszą zostać, bo waga spada i żółtaczka się pojawiła. Karmie co 3-4 godziny, ale czas na regenerację nie mam. Samą cesarkę lepiej znoszę niż sn, teraz biorę po 2 paracetamol na dzień. Zaczynam wyglądać jak cień samej siebie, ale brzuch mi został, taki 4 miesiąc...