Bliźnięta 2023

Kaka jak się tam trzymasz? U Ciebie ile już?

Cześć dziewczyny, jestem w 13 tyg ciąży bliźniaczej 1K2O. Jest we mnie trochę stresu czy dzieciątka będą rosły równo. Ostatnio się naczytalm właśnie przed wizytą w necie i stres się pojawił. Moja Gin mnie uspokoiła ze jestem w dobrych rękach i że od 16 tyg będę miała USG co 2 tyg.

Trzeba myśleć pozytywnie.
Ja też byłam w szoku na początku. Dużo strachu, krwotok, plamienia 8 tygodni. Dzieci bardzo dobrze dają sobie radę i pokazują że są silne.
Ogląda mnie średnio 4 ginekologów. Nie przykładam się zbytnio do tych pomiarów żeby je porównywać. Wiadomo różne aparaty, ręka zjedzie i się robi różnica.
Najważniejsze że rosną.
Odkąd je czuć, to już całkiem spoko, bo wiem że na wizycie będzie dobrze.
Wybrałam też drugiego gina i chodzę do dwóch. Właśnie co dwa tygodnie. Teraz będzie już trochę częściej. Jestem zadowolona z decyzji. Co najważniejsze sama czuję się pewniej.

Mi co prawda TTS nie grozi. Natomiast druga ciąża i pojawiły się infekcje. Poprzednio doprowadziły do akcji porodowej. Były od testu. W tej, pojawiły się dopiero teraz ale nie idzie ich wyleczyć. Szyjka już skrócona o połowę ale od 3 tygodni się trzyma na jednym poziomie.

Żeby być spokojnym po poprzednich doświadczeniach, to spakowałam torbę do szpitala już w 16tc. Liczę że się nie doczeka. Ewentualnie stanie się porodową. Dużo daje nastawienie psychiczne. Ja od początku byłam gotowa właśnie na infekcje, pobyty w szpitalu, krwotoki z nosa, plamienia itd.

Spokój i jeszcze raz spokój. Chociaż wiem że łatwo się mówi.

Hej Anula.
Od wtorku zaczynam 32 tydzień. Dziewczyny kopią czasem aż zaboli. Brzuch szczypi czuję jak się robią rozstępy. Nie umie jeść ze względu na zgage, która towarzyszy mi w dzień i w nocy. Nie wiem jak siedzieć ciężko znaleźć dobra pozycje a jak znajdę to nie na długo. W nocy z boku na bok biodra mi drętwieją, głową wyżej uniesiona wiadomo. Chodzenie sprawia trudnosc, jak gotuje obiad to muszę usiąść na krześle bo nie umie wystać w jednym miejscu. Czasem na stojąco robi mi się slabo w rękach i nogach. Ja już prawie nie wychodzę z domu bo już mi jest naprawdę ciężko. Wczoraj jechałam autem, ale brzuch haczy o kierownice.. to już nie dla mnie.
A byłam w ostatni wtorek na usg to jedna panna ma ok 1800g a druga ok 2050g. Jakaś większą różnica jest ale żeby był ttts to wykluczono. Mieszczą się jeszcze w normie procentowej.

Hej Ewelcia.
Ja miałam poprzednia ciąże 1k2o i obecnie też jestem w 1k2o. Każda ciąża jest inna. Bywa różnie. Grunt to dobry ginekolog znający się na rzeczy. I pozytywne myślenie:)

Kaka to już fajny tydzień. Mi zostały jeszcze dwa tygodnie odliczania do 30+0 gdzie chciałam wyleżeć w domu.
Dzisiaj dzieci mają po 1200g 🫣 także sporo.
Nie wiem jak z szyjką, bo dzisiaj zrobili mi III prenatalne. Więc tylko USG było.
Mnie kopią z każdej strony bo są oboje poprzecznie... Brzuch przeszkadza. Krocze jakbym jeździła cały tydzień na rowerze...
Na razie staram się nie narzekać, bo wiem że będzie tylko gorzej z biegiem czasu 🤣
Teraz byle te dwa tygodnie wytrzymać w domu a potem jeszcze do końca sierpnia w trójpaku. To już będzie sukces.

Ania u mnie 33+1.
Dziewczyny teraz mi się obróciły główkami w dół, wcześniej 69. Trochę teraz zgaga mi mniej ciąży było gorzej, ale kurde znów ujawnił się wredny hemoroid 😭😭😭. Nie wiem co gorsze !!!! Nic na niego nie pomaga. Na głowę dostaje. W poniedziałek byłam na przeglądzie to szyjkę mam 4.61 cm gin pod wrażeniem. A dziewczyny mają 2.300g i 2.400 g. Brzuch swędzi, szczypi i twardnieje. Bardzo dużo leżę ale zwariować można 😔. Krocze tak jak u Ciebie, szybko się męczę, schylać się nie idzie. Twoje dzieciaczki też już spore wszystko idzie u Was w dobrą stronę trzymie kciuki dalej za Was!

Hej Ewelcia
Jak tam u Ciebie początki? Jak samopoczucie?
Mam nadzieję że strach i stres już przechodzi powolutku i że oswoiłaś się z nową sytuacją

Kaka a nastawiasz się na CC czy sn?
Ja powiem szczerze że się modlę, żeby się tak często nie obracali, bo na razie dominuje poprzeczne ułożenie. Ale młody który jest pierwszy do wyjścia potrafi się jeszcze obrócić podczas usg więc czekam na moment kiedy się zaklinują już nie do ruszenia 🤣
Żeby mieć chociaż nadzieję na CC.
U mnie w jednym mieście gdzie nie chcę wracać do szpitala i tak robią CC bez względu na wszystko.
W drugim mieście, w sumie 3 szpitalach jest różnie. Zwykle nie chcą robić na zimno.
A w szpitalu do którego chciałam na początku (jeszcze inne miasto) ale jak nie wiedziałam że będą bliźniaki, to robią wszystko żeby urodzić sn. Bliźniaki też. Tylko to akurat szpital powiatowy i odpada dla mnie.
W moim mieście za to nie przyjmują bliźniaków 🤣
Paranoja żeby się zdecydować na coś.

O matko najgorzej.. żeby jeszcze z porodem był problem..
Ja innego porodu jak CC nie mogę mieć. Ponoć z dwóch powodów ze względu na to że cesarke w zeszłej ciazy mialam bardzo wczesnie bo wtym 23 tygodniu ( bylo wszystko niewyksztalcone tak jak powinno) i dlatego że dzieci mają wspólne łożysko i drugie dziecko mogłoby mieć duże problemy z przyjściem na świat też nie chce mój gin ryzykować. Więc powiedziano mi że albo 18.08 (36+3) CC albo 21.08(36+6) CC. Wiadomo czym bliżej 37 tygodnia tym lepiej.
Powiedz mi bo już nie pamiętam przyjmujesz żelazo ? Bo kurcze ja się tak źle czuje jak zjem ta tabletkę że szok po około godzinie mnie na wymioty zbiera.

Toż to 18.08 już za rogiem 🫣
36+x to spoko tydzień na rozwiązanie.
A jeszcze jak na USG wszystko ok i dzieci powyżej magicznych 2kg mają, to pewnie bym chciała mieć to wszystko za sobą jak najszybciej.
Dzisiaj mam taki dzień, że proponowałam im wyprowadzkę z brzucha bo nie wytrzymuję fizycznie kopania 🤣

Żelazo biorę.
Wyniki mam lepsze niż w pierwszej ciąży, ale już wypadało wspomóc się żelazem.
Przed tą ciążą się bardzo przygotowywałam. Walczyłam z anemią i innymi rzeczami, które były znalezione przy pierwszych staraniach.
Na anemię zaczęłam brać leki od lipca. W grudniu był pierwszy cykl starań.
Natomiast wypróbowałam przez to pół roku strasznie dużo rzeczy, łącznie z dietą i szejkami zielonymi. Nic nie pomogło.
Ruszyło dopiero po Feroplexie.
I na mnie działa cuda, bo nie ma zatwardzenia tylko w drugą stronę. Wszystko zmiększa (wiadomo o co chodzi). Nie mylić z biegunką. Brzuch nie boli, innych dolegliwości też po tym nie było. Teraz w ciąży fajnie pomaga się wypróżniać bez bólu.
Jest na receptę.
Ja go odstawiłam akurat w grudniu. Hemo miałam zawsze na poziomie 9-10. W styczniu zaszłam w ciążę i pół ciąży hemoglobina była ponad 14 🫣 Nigdy takiego wyniku u siebie nie widziałam. Z synem zaczynałam od 10... Nic nie pomogło. Po porodzie miałam przetaczaną krew.
W tygodniu będę robić wyniki, to jestem ciekawa ile jest teraz.

Natomiast polecam spróbować.
Biorę fiolkę i wlewam zawartość do szklanki. Dolewam 100ml wody. Trzeba się przyzwyczaić do smaku. Na początku próbowałam pić od razu fiolkę, ale nie dało rady.
Biorę do buzi jedną tabletkę witaminy C dla dzieci z Naturella do ssania (lepsze przyswajanie). Gryzę tabletkę i piję Feroplex. I w sumie się to sprawdza.

Hej. No już jest lepiej niż kiedy się dowiedziałam że mam jedno łożysko. Staram sie nie stresować, poki jest wszystko ok. 7 sierpnia usg w 16 tyg i potem obserwacja co 2 tyg. No minęły mdłości na szczęście. Zamówiłam sobie ubrania ciążowe bo stare mnie cisną. Ogólnie samopoczucie już teraz lepiej bo wcześniej mega zmęczenie.

Ja jestem w szpitalu na zatrzymaniu akcji 🤞🏼
Nie idzie za dobrze.
Zostaje mi czekać do rana na obchód i decyzję.
Mam też rozwarcie wewnętrzne.
Zobaczymy ile wytrzymam jeszcze.

Co oznacza zatrzymanie akcji ? Zaczął się poród ? trzymaj się!!! Oby jak najdłużej.
Ja ruszać się nie umie, ledwo chodzę, już mam wszystkiego dość.

Skurcze powodują otwieranie się szyjki, dlatego trzeba akcję zatrzymać. Dzisiaj jest już lepiej. Ale zapowiada się przynajmniej 2 tygodnie leżenia w szpitalu niestety.

No to nieciekawie..
A dziewczyny mam pytanie, czy mąż może wziąć opieke na ciężarną żone ? I jeśli tak to który lekarz takie coś może wystawić?

Ja nie mam kompletnie pojęcia, bo mój pracuje na kontraktach za granicą i nie korzystamy z niczego co może wziąć w Polsce ojciec.
Ale wydaje mi się że jest jakaś pula urlopu na członka rodziny, bo u mnie w pracy brała koleżanka na męża po udarze. Miesiąc chyba nawet miała.

Na FB jest grupa Porady prawne, druga Porady prawne pro bono. Na pewno ktoś odpowie i poda podstawę prawną. Warto zapytać.

Ok dziękuję za info

I jak? Pytałaś?

Cześć!
Że ja dopiero teraz trafiłam na wątek dla bliźniaczych mam. 🙈
Ja jestem w ciąży 1k2o.