Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola to widze, ze jakies problemy z partnerem. Ale ja trzymam kciuki za Ciebie, zeby Ci sie wszystko ulozylo kochana.
Mama hani wazne, ze dzidzius zdrowy. Ale musze wam powiedziec, ze z tego co slysze to bardzo duzo dziewczynek sie ma urodzic w przyszlym nowym roku. Wokol mnie co ciaza to dziewuszka, moze i u mnie sie tez tak trafi
Dzis odebralam kocyki rozowy i turkusowy i sa sliczne
Powiem Wam, ze juz chce rodzic A tak powaznie to musze wytrzymac do 37 tyg i potem wypycham dzidziusia.
A w ogole dzis sie kiepsko czuje, mdli mnie, glowa mnie bardzo boli itd. Ide spac i mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej. -
Karolą trzymaj się początki z nowym człowieczkiem w domu są trudne i często zupełnie inaczej to wygląda niż sobie wyobrazaliśmy. Podobnie z porodem kiedy idzie coś nie tak nasze jak również zachowanie naszych partnerów jest zupełnie nieprzewidywalne. Myślę że musisz sobie dać czas na ochłonięcie z tych negatywnych emocji. Z czasem łatwiej będzie wszystko zrozumieć i się z tym pogodzić. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości i wsparcia bo ono teraz jest bardzo ważne.
mama hani lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
-
na zakończenie roku prezent dla cioć
http://www.wrzucaj.net/images/2014/12/31/DSC0078.jpg
http://www.wrzucaj.net/images/2014/12/31/DSC007119lgB.jpg
http://www.wrzucaj.net/images/2014/12/31/DSC0080WglSi.jpg
dorocia2324, mama hani, Kasandra lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
-
#627
karola88 karola88 jest teraz aktywny
Mamuśka
Avatar karola88 Zarejestrowany
May 2009
Skąd
łódź
Postów
7,617
Wyślij wiadomośc poprzez AIM do karola88
Kochane ja tak szybciutko w wolnej chwili.
Ola dzis po pierwszym spacerku, bylismy na wazeniu i u pediatry. Olcia przybyla przez 2 tyg 570 gr wiec ok. Dzis robimy eksperyment noc na cycu. Ciekawe jak to wyjdzie
Korzystajac z okazji chcialabym zlozyc wam noworoczne rzyczenia. Duzo zdrowka dla maluszkow i dla was, spelnienia marzen i duzo usmiechu na codzien :*
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Kochane ja tak szybciutko w wolnej chwili.
Ola dzis po pierwszym spacerku, bylismy na wazeniu i u pediatry. Olcia przybyla przez 2 tyg 570 gr wiec ok. Dzis robimy eksperyment noc na cycu. Ciekawe jak to wyjdzie
Korzystajac z okazji chcialabym zlozyc wam noworoczne rzyczenia. Duzo zdrowka dla maluszkow i dla was, spelnienia marzen i duzo usmiechu na codzien :*Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
Na_cik najwazniejsze, ze sytuacja juz opanowana i mam nadzieje, ze synek teraz szybko wroci do zdrowka i niech juz nie choruje biedaczek maly.
Dynamiczna no prezent przepiekny Z Wojtusia to juz kawal chlopa, sliczny chlopczyk
Karola fajnie, ze mala dobrze przybiera i ze wszystko jest w porzadku
Moj mlody w nocy goraczkowal wiec ciezka noc za nami. Dzis na razie temp brak ale jest mega katar i marudny. Mam nadzieje, ze szybko mu przejdzie i to tylko jakies przewianie. -
Niestety i nas nocy nie bylo cycowanej i jak juz wczesniej pisalam niestety konczymy z karmieniem z cyca, pokarmu malo ja nie nadaje sie na kp, psychika wygrala , jeszcze problemy z emem ale to juz inna sprawa.
Mam jeden jedyny najwazniejszy problem ktory kur** zabil mnie jako matke i kobiete
Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
hej dziewczyny wszystkiego najlepszego w nowym roku!!!!
karola nie poddawaj się! a z mężem po prostu szczerze pogadaj jak masz problem albo pożądnie opier...!może poskutkuje!!! a najważniejsze że maleństwo jest zdrowe a czas leczy rany i te fizyczne i psychiczne na początku ciężko w to uwierzyć ale tak jest!! trzymam za Ciebie mocno kciuki
-
Mama hani kochana dziekuje. Fizyczne to napewno uleczy czas natomiast psychicznych nigdy. Niestety tak jestem nastawiona do cc.
Najgorsze wlasnie jest to ze przez cc nie czuje Oli zeby byla moim dzieckiem, nie mam z nia zadnej wiezi jaka mama ma z noworodkiem ( nie mowie tu o kp) jest to dla mnie okropne bo jak mozna tak SWOJE dziecko traktowac. Jak mala placze to ja nie czuje ze musze ja uspokoic, czuje tylko jedno zeby sie uspokoila bo chce miec cisze i spokoj. Przewijac ja przewijam bo wiem ze jak sie odparzy to pozniej bedzie wiekszy problem i bedzie jeszcze bardziej sie darla, kapie bo wiadomo, usypiam bo chce miec ja z glowy.
Boze mozecie mnie wyrzucic z grupy, nie wiem co jeszcze ale to kurewskie cc na mnie tak podzialaloMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm -
słuchaj kochana może po prostu po cc wpadłaś w depresję poporodową? byłaś nastawiona na zupełnie coś innego i miałaś już porównanie i dlatego to spowodowało takie a nie inne reakcję i takie uczucia! moim zdaniem powinnaś iść do specjalisty bo raczej samej będzie trudno Ci sobie z tym poradzić! a z upływem czasu może być jeszcze gorzej, a wiadomo że jesteś matką i w końcu dopadną Cię wyrzuty sumienia że tak się zachowujesz i będziesz miała wielki żal do samej siebie! Nie ma czego się wstydzić i idż do psychologa!!!
Mam pytanie co na to Twój mąż?mówiłaś mu o tym?
trzymam kciuki kochana i to mocno
-
Karola na prawde wybierz sie do psychologa bo dobrze wiesz, ze tak dalej byc nie moze. Nie jestes zla matka tylko masz problem i tak jak pisze mama hani jak szybko czegos z tym nie zrobisz to pozniej bedzie jeszcze gorzej i bedziesz miala wielki zal do siebie. My jestesmy tutaj po to zeby sie wspierac a nie krytykowac. A nie masz jakies bliskiej osoby (mamy, przyjaciolki, siostry) ktorej mozesz sie wygadac to tez na pewno by troche pomoglo.
-
Karola! Podobno 70% kobiet doświadcza w jakimś stopniu depresji poporodowej jak rozmawiałam z koleżankami -mamami to śmiem twierdzić,że dotyczy to raczej 90% ze swojej strony mogę tylko poradzić wizytę u specjalisty bo na razie chcesz mieć spokój a potem będziesz miała problem,żeby cokolwiek przy Niej zrobić i to nie jest Twoja wina,to nie Ty taka jesteś...niestety tak działa depresja poporodowa.
Mojego męża kolega sam praktycznie zajmował się noworodkiem a jego żona wylądowała na oddziale psychiatrycznym z ciężką depresją poporodową,więc serio nie ma z tym żartów.
U Nas powoli chyba lepiej. Apetyt wraca,gorączki już nie ma takiej wysokiej,tylko teraz maruda się załączyła
no i dzisiaj pierwsza noc od tygodnia w swoim łóżeczku. Zobaczymy ile wytrzyma 
Spadam spać bo w nocy może być różnie
Trzymajcie się cieplutko!
-
Myślę że wszystko w tej kwestii zostało powiedziane. Jedyne co mogę dodać to to że masz moje wsparcie i nikt Cię z grupy wyrzucać nie będzie. Karola jesteśmy tu na dobre i na złe pamiętaj o tym. I szybciutko gnaj do lekarza. To rozkaz a nie prośba!https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
-
Witajcie dziewczyny
przede wszystkim karola wszystko co Dziewczyny piszą ja podpisuję obiema rękami... zmykaj do specjalisty nie ma co czekać... Ty jesteś cudowną Mamą i konic kropka inaczej nie możesz o sobie mówić i pisać...
Nas długo nie było, ale ogarnialiśmy wszystko Mała jest cudowna Dzieciaczki szczęśliwe, q Córcia to mi nawet w Wigilię życzyła następnego Dzidziusia w brzuszku
Dynamiczna Wojtuś śliczny
-
Dziekuje kochane
Przepraszam jeszcze raz za to ze pisze takie glupoty, macie swoje problemy a tu jeszcze musicie czytac moje.
Chcialam isc do psychologa ale u nas trzeba najpierw skierowanie od swojego lekarza a pozniej mozna sie umawiac na wizyte do psychologa a terminy sa na poczatek lutego.
Pojde na pewno i wstydzic sie nie bede
Rozmawialam z emem i on tez chce isc. Powiedzialam mu ze chce sie wyprowadzic i chcialam z nim ustalic co z dziewczynkami mieszkaniem itp ale niestety nie chcial tego sluchacMaria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm
Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm
[/url
