Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała Czarna, to wspaniale, to się obie toczymy
Fajnie, że Ci się podoba Jankowy misiek Asi jest "identyczny"... ale oczywiście jest w pewnym sensie zupełnie inny, hand made jest wyjątkowy, każdy inny. Ja to najbardziej lubię w takich zabawkach
Termin mam na 15.10, ale cesarkę planowaną podobno robią jakiś tydzień wcześniej... więc ja planuję urodzić ok 07.10 Termin podobno ustala się miesiąc przed... więc, ojej, to za miesiąc musimy jechać do szpitala dogadać termin. Wow! Dobrze, że zapytałaś, bo chyba bym przegapiła"Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Warkocz Bereniki witamy bardzo serdecznie i zapraszamy do pogawędek:-)
Gianna ja tez uwielbiam takie misie, ale moja córka niestety nie... Ona woli lalki. Maskotkami nigdy się nie interesowala...
Dziewczyny dolaczam do Was - też się toczę. Ostatnio z mężem rozmawialam i stwierdziliśmy, ze chód mi sie zmienił na taki typowo ciezarowkowy... Z wanny ciężko mi wstac, mimo uchwytów po bokach. Az się boje jak ja wytrwam do października. Macica uciska juz mi zebra a tu 3 miesiące jeszcze zostały. No ale dla dzidzi wszystko, wiec trzeba zacisnąć zęby i wytrwać.
Mala czarna mnie od soboty do wczoraj tak męczyły BH, ze dziś miałam je liczyć. A tu niespodzianka od dziś poprawa i bylo ich tylko kilka a wczoraj to na pewno dużo więcej niż tych ksiakowych 10skurczy. W sobotę po porządnym sprzątaniu min się zaczęło... Dzisiaj zrobiła sobie tez labe, bo tylko posprzątałam to co zwykle i ugotowalam obiad. Aaa i jeszcze jedna piosenke zatańczyłam z Nadia (ale więcej stalam niż się ) no i chyba taki luźniejszy dzień mi pomógł, bo mniej skurczy.Warkocz Bereniki lubi tę wiadomość
-
Warkocz Bereniki witaj na najprzyjemniejszym wątku na forum
Ewwiel 3 miesiace? Liczę i faktycznie aaaa masakra a te skurcze piszą ze do 2 minut a mi jak brzuch się napnie to trzyma aż nie usiądę i się nie rozluznie. Moja to znow maskotkami się bawi a nie lalami chyba że Barbie
A ty chyba przystopowalas z zakupami ost co? Bo nic nie piszesz
Gianna przypomnij dlaczego masz cesarke? A ogólnie jak się czujesz?
Wkurza mnie ze się tocze i chodzę jak baba ze wsi jak jestem wśród ludzi to staram się trzymać z gracjaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2015, 22:05
ewwiel, Warkocz Bereniki lubią tę wiadomość
-
Tez mam czasem takie ze trzymają póki chwile nie odpocznę. Ostatnio raz nawet przy zlewie w kuchni sie oparlam, bo tak mocno sie napial...
Tak. Przystopowalam. Ciągle czekam aż mi.maz garderobę przygotuje... Niedługo powinien przyjść zamówiony tunel/futryna, który masz musi zamontować wykładnię w wejściu do garderoby i przykręcić ostatnie lustewki przypodlogowe. No i te polki na ciuszki. A w sierpniu po wypłacie chciałabym kupic wanienke i wszystkie kosmetyki dla siebie i dla malej. A później to już pranie ubranek w proszku dziecięcym, prasowanie i pakowanie torby do szpitala... -
ewwiel wrote:Tez mam czasem takie ze trzymają póki chwile nie odpocznę. Ostatnio raz nawet przy zlewie w kuchni sie oparlam, bo tak mocno sie napial..
Ja się poczestowalam nospa bo naprawdę dzis mnie spina. Nie żebym nie mogła wytrzymać ale chciałam rozluźnić ten brzuch bo juz serio czarne myśli mnie nachodziły. Do tego 2 tabletki witamin, żelazo, dupek, tamtym rosa do przemywania na zapalenie i jakiś lek z aplikayorem do pochwy. Niezla mieszanka.
Co do zakupów ty na szczęście najdroższe już masz u nas pewnie we wrześniu zacznie się wielkie kupowanie. Za to dzis maz oglądał łóżeczka na allegro milo mnie zaskoczył tym zainteresowaniem
Zakładam sobie że jutro będzie lepszy dzień. I nie będzie bolało -
Mysle ze to dalej BH tylko trochę się nasilily przez nasza aktywność. Moja przyjaciółka ma tydzień do terminu, mieszka w Anglii. Tydz temu położna juz jej mowila ze 1/5 główki dziecka jest już w kanale rodnym. I ona biedna od soboty meczu się z tymi skurczami BH. Tylko mówi ze ma je jeden za drugim prawie. Ale to jeszcze nie są te bolące porodowe. Kluje ja też szyjka, wiec pewnie się otwiera. No i tak wyczekuje codziennie info o porodzie. Z pierwszym synem 2tyg tyg chodzila z taka 1/5glowki w kanale i dopiero urodziła. Zobaczymy jak będzie tym razem.
Dlatego Mala Czarna przystopuj tak jak ja. Minimum aktywności a zobaczysz ze i skurcze powinny się wyciszyć. A jeśli tak się nie stanie to pewnie pozostanie nospa i magnez. Z Nadia ostatnie miesiące właśnie na nospie jechałam (brałam 2 razy dziennie profilaktycznie, oczywiście na polecenie lekarza) i nie kojarzę wcale tych skurczów BH. -
Właśnie zaplanowałam sobie sprzątanie CAŁEGO mieszkania na dziś i szybko doszłam do wniosku, że to niewykonalne. Mąż mówi, że mogę sobie co najwyżej kurze zetrzeć i podłogę zamieść, a nie wycierać na kolanach. Chyba posłucham, bo jakoś teraz brzuch nie boli i tak mi zdecydowanie lepiej.
Może zacznę prasować Laurze ciuchy w góry.
A ty jakie plany na dziś?
Wiesz, jak zaczniemy się rozpakowywać, to będzie szał na forum, zbiorowe porody -
Ogarnelam z Nadia jej zabawki w pokoju. Po poludniu ma ja chrzestna zabrać do bajkolandu. A ja za trochę wezmę się za obiad. Pies mi nie daje pisac na Tel. Szarpie mnie lapkami, żebym ja podrapala i poglaskala. Wystarczy ze usiądę na chwile a Lola juz się ląduje na kolana do przytulania.
A popołudniu jak Nadia odjedzie to wrócę do mojego kocyka:-) wciagnelo mnie
Mężuś w Hiszpanii ma mieć dzisiaj rozładunek i załadunek na powrót.
Mala Czarna słuchaj męża. On dobrze ci radzi. Chociaż powiem ci ze na mnie miotła źle działa, brzuch się spina. Za to odkurzacz może być. Mąż by mnie zaszczelil ze mowie odkurzacz, bo dla niego to jest system sprzątający (powermed - odkurza, pierze, trzepie, nawilża i filtruje powietrze, poleruje podłogi i wiele wiele innych funkcji w zależności od założone końcówki).
Dzisiaj jak na razie miałam tylko jedno lekki napięcie brzucha. Ale planuje dzisiaj leniuchowac, wiec powinnam mieć spokojny dzień -
Jestem niereformowalną, samozwańczą żoną roku. Przyszło łóżko, więc je poskładałam powiesiłam też nad nim ramki ze zdjęciami i tak zeszło mi całe południe. Ale nie przeforsowywałam się, robiłam wszystko naprawdę wolno, na siedząco, bez użycia siły.
Czuję się dobrze, brzuch jeszcze dziś się nie napiął Po wczorajszym kremie dopochwowym minęło też nieprzyjemne uczucie tam na dole. Nic nie szczypie, nie swędzi, jest ok. A nie wierzyłam w ten jednorazowy lek.
Teraz muszę wziąć się za obiad, bo wcale nie zaczęłam, mamy poślizg.
Też chcę taki odkurzacz! albo najlepiej taki co sam jeździ
Materac przyjdzie jutro, Laura się cieszy, bo śpi z nami teraz w salonie. A więc ostania wspólna noc.
A ten kocyk to bardzo dużo pracy? nie mogę doczekać się efektu -
Mała Czarna, ty to jesteś niemożliwa... No zostałam bez słowa jak ci Światkowie Jehowy, których właśnie zagiął mój tata i odeszli bez słowa...
Ciekawe co mąż powie jak zobaczy złożone łóżko...
Nadia też wędruje do mnie do łóżka jak męza nie ma
Myślę, że z takim kocykiem poradziłabyś sobie bez problemu. Najpierw chciałam scieg taki wymyślny, ale później zmieniłam zdanie. Robie najprostszym ściebiem, tylko dwukolorowy. Myślę, że szybciej niz w tydzień bym się wyrobiła, ale polarek zamówie dopiero po 10.08, więc troche jeszcze potrwa zanim będzie skończony w 100%
Na youtube jest dużo filmików typu krok po kroku jak rozpocząć pracę na drutach, więc spokojnie idzie to samodzielnie opanowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 13:53
-
Ewwiel podpuszczasz mnie, wiesz o tym? prawda jest taka, że chętnie zajęłabym się czymś na siedząco, nie potrafię nawet filmu oglądać nie robiąc czegoś dłońmi (zazwyczaj były to głupie gry na telefonie, teraz forum = nic nie wiem z filmu ).
Też zastanawiam się, co mąż powie, czy się ucieszy, że nie musi tego robić (w sumie 1,5h mi to zajęło), czy się dowiem, co o mnie myśli. Wczoraj powiedział, że pójdę na karnego jeżyka i dodał "a pamiętaj, że w twoim wieku to już prawie pół godziny siedzenia"
Coż to twój tata powiedział Świadkom Jechowy?
-
Coś ty ??? Ja cię podpuszczam??? Jakże bym mogla???
Dla Ciebie karny jeżyk to juz jakas inna formę musiałby mieć wiesz?
A tata pytal się na początku czy wiedza skąd pochodzi ich organizacja, a oni, ze nie ważne skąd pochodzi, ważne ze żyją wg PŚw. No to im powiedzial, ze z masoneria to on nie chce mieć nic wspólnego. Poza tym poruszył temat finansowania ich organizacji a na koniec zagiąl ich jakimś fragmentem PŚw, tylko juz nie pamięta jakim. Powiedzial im jeszcze, ze jak juz poznają korzenie i finansowanie ich organizacji to może z nimi podyskutować ale w niedz, bo w ciagu tyg nie ma na to czasu. No i odeszli bez słowa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 15:48
-
hehe no to się dowiedzieli
wiesz, ja i tak uważam, że ty robisz w ciągu dnia więcej rzeczy niż ja
serio się dziś nie nadwyrężam. A teraz leżę i bolą mnie plecy od leżenia, to nie jest normalne..
ty urządzałaś cały dom to może wiesz, gdzie można poszewki na jaśki kupić? fajne i niedrogie? na allegro nic specjalnego -
Do waszej sypialni te podszewki? Ja mam jedne w komplecie z narzuta na łóżko a zamienniki mam z ciucholandu też mi się podobają te welniane recznierobione a do dziecięcego pokoju podobają mi się poszewki z minky właśnie:-)
A tak jeszcze pomyślałam, ze może w pepco byłby jakies fajne poszewki, bo kiedyś coś mi sie tam podobalo
A w jakiej pozycji leżysz? Bo ja na plecach leżeć nie umiem. Bolka mnie później plecy tak, ze wstac nie umiem. Jak juz leze w ciągu dnia to na którymś z boków. Wtedy jest ok.
A mi dzisiaj producent pisal, ze znalazł materiały, z których chciałam narożnik do salonu. Przedstawił cenę i czekał na akceptacje. I tym sposobem dokonalam dzis ostatecznego zamówienia narożnika, który będzie gotowy za 14 dni juz się nie mogę doczekaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 17:13
-
O, to niedługo pamiętam, dawno o tym narożniku pisałaś
Mam kupę radochy z urządzania mieszkania
chodzi mi o 2 lub 4 jaśki do sypialni. Też podobają mi się wełniane ale chyba potrzebuję jakiegoś akcentu kolorystycznego. Zobaczę czy w marketach są a jak nie to wezmę z allegro.
I na plecach pobolewa i na boku. tak jakby brzuch był za ciężki. Ale wolę ten ból niż ból brzucha, zdecydowanie -
Mała Czarna, te skurcze mogły być też nasilone przez infekcję. Więc jak zadziałałaś lekiem, to zaczęły mijać. Ale z pewnością trochę odpoczynku Ci się przyda I widzę, że Ewwiel ma na Ciebie zbawienny wpływ i niedługo sama na drutach zrobisz te poszewki w jakimś odjazdowym kolorze
Co do Świadków Jehowy, to sama chętnie bym się dowiedziała pochodzenia i finansowania. Czytałam o ich sposobach wciągania w sektę, ale tamtego nie znam.. Świetna sprawa tak konkretnie z nimi zagadnąć
Ja cesarkę mam mieć ze względu na to, że już mam dwie za sobą. W tym jedną wcześniaczą, więc w innym miejscu na macicy. Czyli na zewnątrz całkiem przyzwoita jedna blizna, ale na macicy już 2. I w takim wypadku nikt nie chce ryzykować przyjmowania naturalnego porodu. Zastanawiam się, czy to aż takie ryzyko... ale z drugiej strony ważne, żebyśmy oboje z Jankiem wyszli zdrowi do domu. Jak muszą ciąć, to niech tną. Trudno.
A z Młodą próbowałam naturalnie przez 7 dni w domu i 12h na porodówce. Brak postępu porodu, Mała zaczęła tracić tętno, więc cieli. Ale dużo bym wtedy dała za naturalny poród. Jednak po cesarce zostaje takie poczucie, że nie ty rodziłaś, że to wszystko stało się poza tobą... takie niespełnienie. Ja później miałam depresję poporodową... beznadzieja...
Dzisiaj mam okropny dzień. Kręci mi się w głowie, duszno mi i ogólnie źle. Tych skurczów bh też trochę mam, ale myślę, że w normie. Tylko nie mogę się denerwować i krzyczeć na Joasię, bo od razu się spina.
Za to w planach jutro wyjazd z rodzinką na weekend. Czekam na to z utęsknieniem!!! Mniej na pakowanie, prasowanie itp..."Zamienię pustynię na pojezierze,
a wyschniętą ziemię na wodotryski." Iz 41,18
-
Gianna, no właśnie czekam na ten moment, aż Mała Czarna nam napisze, że może jednak spróbuje
Co do mojego taty to sama nie wiedziałam, ze on ma taką wiedzę. On ogólnie interesuje się wszystkim, jest wszechstronny - począwszy od literatury, przez fizykę, chemię, skończywszy na medycynie itp. Z zawodu główny księgowy
Gianna, najważniejsze, zebyście oboje zdrowi wyszli ze szpitala, a to w jaki sposób pojawi się dziecko na świecie to już nie jest takie ważne. A powiedz mi, czy mówili Ci lekarze ile można mieć cesarek. Mojej mamie po 3 cesarce podwiązali jajowody, bo podobno wtedy już trzecia była zagrożeniem jej życia. Teraz medycyna poszła do przodu, więc pewnie inaczej na to patrzą.
No i życzę udanego wypoczynku. Tylko Gianna oszczędzaj się...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 18:13
-
Gianna a gdzie jedziecie? My też na weekend wyrywamy się z miasta na wies w góry ale tylko z soboty na niedzielę. Mialam dzis prasowac i dupa.
Cesarka to też urodzenie dziecka i na pewno dłużej boli dla mnie to nigdy nie było coś gorszego
Najwiekszy strach juz chyba minął u ciebie? byle do przodu i do terminu
Ewwiel twój tata pewnie jest dla ciebie dużym autorytetem dobrze mieć takiego kogoś.
Oglądałam filmiki na youtubie o tym dzierganiu ale to takie trudne mi się wydaje
Ogarniamy teraz z Laura mieszkanko (ja jak widać robię przerwę), założyłam szmatę na miotle i udaje ze wycieram podłogi rano zamiatalam ale to nie jest sprzątanie..
Jutro jedziemy po psa jest w sumie dzisiaj do odbioru ale maz będzie ok 21 wiec stwierdziliśmy ze nie ma co przesadzać bo dla niego to też będzie szok.ciesze się razem z Lauraewwiel lubi tę wiadomość
-
Czyli nadszedł ten szczęsliwy dzień
Tylko tak myślę, czy to dobry pomysł wyjeżdżać ze szczeniakiem zaraz po jego przywiezieniu? Przygotujcie się, ze jutrzejsza noc będzie cięzka, na pewno szczeniak będzie "płakał" za swoją rodzinką. I ja bym przemyślała sprawę, żeby pozwolić mu się najpierw zadomowić u Was zanim go gdzies zabierzecie. Na początku będzie potrzebował dużo czułości i ciepła, zeby tyle nie tęsknić za dotychczasowym życiem. Przynajmniej nam weterynarz odradzał przez jakiś czas wycieczek z psem. Z tego co pamiętam to była mowa o 2 tyg na przystosowanie się do nowego miejsca.