Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Budujesz mi wyrzuty sumienia. O tym samym myślałam. Ale Laura jedzie w sobotę, ma ten wyjazd zaplanowany i odlicza dni, a czeka na psiaka najbardziej ze wszystkich, więc nie mogę zostać z nim w domu. Zresztą próbowała mnie namówić, żeby mogła go wziąć ze sobą na tydzień, na co oczywiście się nie zgodziliśmy.
Więc siłą rzeczy wybierając między psem a Laurą wybieram Laurę -
No to cieżka sytuacja. Z jednej strony to tylko pies, ale z drugiej to szczeniak i teraz kształtuje się jego psychika. Zapytajcie hodowcy co on o tym myśli i czy psiak jest na to gotowy albo może zapytajcie czy mozecie odebrać go po powrocie Laury?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 19:11
-
właściwie to temat jest zamknięty. Nastawialiśmy się że piesek będzie wcześniej i też dlatego wcześniej nie planowaliśmy wyjazdu. Wierzę że będzie dobrze, a ja nie zostanę wyrodną psią mamą.
usiadłam przed komputerem prosto i czuję, że w boczki mi idzie. W sensie macica rozpycha się po bokach, dotąd była tylko z przodu. I jak tu się nie toczyć.. -
Warkocz Bereniki wrote:Dziewczyny, czy u Was też brzuszek pojawił się dużo wcześniej niż za pierwszym razem? Nie dopinam się już w spodnie a to dopiero 10 tydzień!
Tak wygladal mój brzuszek jak u nas byl 9t1dz. Teraz patrzę na to zdjęcie i mysle sobie jak ja mogłam wtedy myśleć, ze mój brzuch jest duży...
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fd4bf9bd9609.jpgMala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
hehe pamiętam jak robilysmy zdjęcia małych brzuszków które wydawały nam się duże
Mam wizytę ok 18 sierpnia jutro rano lece się zapisać. A to ostatnie nfztowskie usg kiedy się robi? Ale zlecialo.. W sumie zaraz sierpień będzie
A ja nadal bez glukozy -
Coś czuje, ze on ci jej nie zleci, bo glukozę robi się szybciej. Ja jakos robiłam na końcówce tych norm czasowych robienia glukozy. A usg III trymestru robi się 28-32 tydz. Ale z ta glukoza to aż dziwne u ciebie, bo to obowiązkowe badanie przecież.
-
Mala_Czarna_89 wrote:Zdecydowanie tak. Na początku byłam bardzo wzdeta wiec juz po pierwszym miesiacu wyglądałam inaczej niż wcześniej. I pileczka szybko się pojawiła.
A w ogóle jak się czujesz? Dolegliwości I trymestru juz przeszły czy nadal mecza?
To widzę że u mnie jest podobnie na szczęście poza sennością, która zaczyna się rano i kończy wieczorem dzidzia oszczędziła mi dodatkowych wrażeń a Wy jak się czujecie, Mala_Czarna_89 i ewwiel? -
Warkocz Bereniki wrote:To widzę że u mnie jest podobnie na szczęście poza sennością, która zaczyna się rano i kończy wieczorem dzidzia oszczędziła mi dodatkowych wrażeń a Wy jak się czujecie, Mala_Czarna_89 i ewwiel?
Ja juz czuje się ogromna... Toczę się czasem mecza skurcze BH, mala fika i kopie czasem aż za mocno, więc atrakcji nie brakuje, ale ogólnie jest ok. Jestem na chodzie, mogę dbac o dom i starsza corcie, więc nie ma co narzekać -
W I ciąży nie miałam glukozy (u innej ginki). Wiem ze ten gin zleca bo kuzynka z terminem na wrzesień robiła. Na początku miałam zwykły cukier badany i wyszedł idealnie (w środku norm) wiec może dlatego?
Maz jeszcze pojechał się ładować na jutro wiec jeszcze jest w pracy.
Warkocz Bereniki to super u mnie I trymestr to był koszmar. Teraz zaczyna być ciężko ale dajemy rade
Leżałam 2h i brzuch się napial pierwszy raz dzis. Czy może być za ciężki i to z tego? Położyłam się na bok pod brzuch dałam kołdrę i napięcie mija -
Przed 4 budziłam męża i godzinę rzucałam się po łóżku. Mała cierpi chyba na bezsenność, bo dokazywała na całego.
Ja już zaliczyłam dziś szybko przychodnię, odebrałam druczek i zapisałam się na kolejną wizytę- dopiero 18 sierpnia. Wszystko zajęło mi jakieś 5 minut od wyjścia do powrotu do domu
Teraz śniadanko i kawka a o 11 idziemy na plac zabaw z moją koleżanką i jej córkami (jedna urodziła się 8 października a miała termin tak jak ja 8 listopada, więc ma 9 miesięcy, a druga to najlepsza przyjaciółka ze szkoły i przedszkola mojej córki). Dziewczyny mam nadzieję się wyszaleją, bo nie widziały się 2 tygodnie. No a my babskie ploteczki
Właściwie ogarnęłyśmy wczoraj wieczorem dom, więc dziś luzy. Może tylko poprasuję Laurze ubrania. Na obiad teściowa zrobiła mężowi ozory (bleee), a my zjemy naleśniki z dżemem, żeby powyjadać resztki z lodówki.
Mój m na łóżko powiedział 3 rzeczy:
a) "czy ty przypadkiem nie przesadzasz?"
b) " ten stelaż długo przy nas nie wytrzyma"
c) " w takiej sypialni szybko zmajstrujemy syna" -
Mała Czarna, najbardziej spodobał mi się trzeci tekst
No i witam się oficjalnie w III trymestrze wg Belly. Mała Czarna a na pazdziernikowych mamusiaj jedna dzidzia ma juz ponad 2 kg... Ciekawe ile moje teraz ma. pozostał tydz czekania...
No i powiem Ci, że predkość załatwiania spraw w przychodni masz powalającą... Szacunek Ci się należy
No i nasza Lola sępiąca mój każdy posiłek
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6836e52c3c11.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 10:06
-
Hihi jakie oczka, jak kot ze Shreka ulegasz jej w końcu? Czy ja dobrze widzę, czy ona na krześle siedzi haha? A w ogóle moja Laura ost powiedziała, że jej się bardzo podoba imię dla suczki Lola
Pisząc o tym trzecim usg rozpaliłaś mi iskierkę nadziei, że na następnej wizycie mi zrobi też jestem ciekawa ile waży to moje szczęście. Po sile kopniaków sądzę, że sporo przybrało 2kg to właściwie już rodzić można Niektóre październikowe mamy to już chyba gotowe? Bo pamiętam że już dawno ciuchy w szafie miały poukładane.
A ty kosmetyki i akcesoria dla maluszka będziesz kupowała przez internet czy w sklepach stacjonarnych? Jeśli przez allegro to polecam sprzedawcę LU-PI-LU. Kupowałam ja i sporo listopadówek, ma wiele produktów.
Czyli belly pokazuje od 28 tygodnia ten II trymestr zleciał bardzo
Dzisiaj ponoć ma przyjść materac, więc liczę na noc w sypialni -
Dobrze widzisz. Lola jest niemożliwa, jeśli nie wsuniemy krzesła pod stół to to jest jej ulubione miejsc e, zebyśmy dokładnie widzieli, ze ona prosi o jedzenie:-) A co do imienia Lola, to Nadii też to się najbardziej podobało A Wy będziedzie mieć suczkę czy pieska?
Mała Czarna dzięki za polecenie sprzedawcy, przejrzę co tam ma. A powiedz mi, czy wanienkę już kupowałaś? Bo właśnie włączyłam przedmioty sprzedawcy i pierwsza wyskoczyła mi wanienka. Ja muszę kupić, ale zastanawiam się, czy dojdzie do mnie w całości (czy nie pęknie w czasie transportu)???
Po wypłacie będę zamawiać to co potrzebuje, ale link sobie zapisałam.
I tak właśnie myślę, że nawet torbę będę musiała sobie jakąś sprawić, bo nie mam konkretnej. Jedną mąz zawsze w trasę bierze. A w listopadzie, jak byłam na operacji, to torbę od siostry pożyczałam...