Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
aj podejrzewam ze też mnie rozczuli ten zapach, tym bardziej ze proszek ten sam co przy Laurce a mi zapachy bardzo na wspomnienia działają
Mam w zwykłym przeprane tak mniej więcej na pierwsze pol roku. Chyba też je przesegreguje raz jeszcze i zacznę od tych najmniejszych.
Te gryzaki to wiesz z czego są? Takie białe niby ucho swini i nawet pojedyncze włosy ma ale prawdziwa swinia to chyba nie jest? Bo min maluch nie powinien wieprzowiny raczej.. Muszę upolować też takie kości, prawdziwy smakołyk
no i pojawiła się dzis w listopadowkach mama po usg z waga dziecka 2100 co prawda wg suwaczków 1,5 tygodnia starsze od mojej ale moj na pewno jest trochę do tylu tylko nie wiem ile wiec nie zmieniam
Karolina podziwiam ale będziesz miała fajna różnice wieku miedzy dziećmi. Życzę dużo siły na teraz i pierwsze lata -
Mala czarna a w zoologicznym to kupiłaś? Ja staram się szukać wyjasnie takich kości - odpadów ze sklepów. Wtedy pies ma co gryźć i żeby sobie ostrzy. Jak urodzisz Nadie to wasza psina będzie na etapie wymiany zębów
Czyli juz nie musisz się waga Nadii martwic skoro inna podobna się pojawiła;-)
A ja się wczoraj tak wystraszylam ze szok. Ala mi tak naciskala na kość lonowa, ze aż mnie bolało. Nie mogłam zasnąć. Przełożyłam sobie poduchę pod pupę, ale nic to nie dało. W nocy co chwile się budziłam przez to i jakąś obolala jestem. Kości biodrowe tez mnie bola tu od strony macicy. Nadie miałam zawsze wysoko i zgagi mi dokuczaly. A teraz ze zgagami na razie mam spokój, ale za to siusianie i rozciąganie w okolicy spojenia daje mi popalić. Mam nadzieje, ze szyjka dobrze trzyma, byle do środowej wizyty a wtedy się dowiem jak się ma sytuacja. -
Kupiłam w zoologicznym.
Mnie raz kopnela bardzo nisko, pod linia włosów lonowych, pytałam ostatnio gina czy to nie za nisko to powiedział ze pewnie nozke lub raczke tam wyciągnął i nie ma się czym marwic. Faktycznie była to taka mala kuleczka na pewno kończyna i zdarzyło się tylko raz.
Koleżanka do mnie dzis przyjeżdża jeszcze ze szkoły kosmetycznej. Nie jestem zbyt zadowolona najlepiej czuje się z rodzina w ciąży i nie mam ochoty na takie spotkania. Jeszcze ost się umawialysmy na przedpołudnie a ona mi pisze ze będzie koło 12, może po. Kiedy ja mam potem porę obiadu i drzemki no i maz może wrócić wcześniej a to miało być babskie spotkanie -
Nie ma się co zmuszać do spotkan, jeśli nie ma się na nie ochoty. Mi też teraz trochę nie chce się spotykać z koleżankami z pracy. Długa przerwa (od listopada jestem na chorobowym), nie jestem na bieżąco, wiec trochę mniej tematów do rozmów się zrobiło. Poza tym pracuje z 2 dziewczynami, które sa panienkami, więc im w glowie imprezy i faceci, a ja już ustabilizowana i dzieciata
Ja wstawiłam ostatnie pranie dla Ali przed południem i umylam okno w kuchni i salonie. Teraz biorę się za prasowanie wczorajszego prania. Jeszcze tarasowe chciałabym umyć, ale to pod wieczór jak słońce mi się przesunie;-) dzisiaj z narożnik dojedzie. Mowilam, żeby przyjechali przed 18ta jak mój tata wróci z pracy, żeby byla pomoc przy wnoszeniu, bo ja juz się do tego nie nadaje.
Wczoraj zrobilysmy u Nadii w pokoju male przemeblowanie - zamiana położenia lozka i biurka a dzisiaj jeszcze stol i krzesła muszę w inne miejsce w salonie przesunąć, bo tam gdzie teraz stoją to będzie narożnik
Mala Czarna a ty czujesz Nafie nisko czy raczej wyżej? Bo u mnie coraz niżej. Mamie dzisiaj mowie, to ona do mnie, ze jej na "końcówce" siostra tez tak uciskala wszystko na się, ze chodzić nie umiala. No ale u mnie to aż taka "koncowka" nie jest. 31 tydz dzis zaczynam wiec jeszcze prawie 2,5 miesiąca do terminu.
Dorocia, Mamo Hani a wy ile przed porodem czulyscie ucisk? Gianna co u Was słychać? No i nasze nowe mamusie, jak Wam mija pierwszy trymestr?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia 2015, 13:36
-
Nadia kopie najczęściej na wysokości pępka i pod prawym żebrem. Ale czuję ją też wyżej, lub niżej. Na wysokości wzgórka łonowego tylko raz. Ja też pamiętam, że pod koniec pierwszej ciąży Laura była niżej i niżej kopała. Ale u mnie to jeszcze zdecydowanie nie ten etap.
No i mąż dzwonił że już jedzie z pracy także cieszę się, że spotkanie odwołałam. Czasem mi później głupio, bo niedługo nikt nie będzie się chciał ze mną widzieć. Ale fizycznie nie mam sił, jeszcze dziś jakby więzadła mnie ciągną.
No to się doczekałaś w końcu narożnika a przemeblowania są fajne nie? Mała zmiana, a cieszy oko
Nie przeholuj kochana, bo ty umiaru w sprzątaniu nie masz. Cieszę się, że się dobrze czujesz, ale uważaj na siebie -
Niby dobrze się czuje, ale właśnie martwi mnie to kręcenie się malej tak nisko. Bo do tej pory tylko czasem rączką mnie w okolicy kości lonowej dotykala a teraz czuje jak dość mocno mi naciska i to boli. W opisie 31tyg pisze, ze dzieciaczki opanowaly obracanie glowki, wiec moze Ala tak się tym fascynuje i dlatego tak mi się tam kreci. Kolanka czuje na wysokości pępka i wyżej a stopy w okolicach żołądka/żeber. Choc od 2-3 dni najbardziej bola mnie jej ruchy od pępka w dół.
-
Może po prostu mała jest większa/cięższa i bardziej ją tam czujesz? Ja bym się specjalnie nie przejmowała, tym bardziej, że w środę masz usg
Przejrzałam ubranka i mam mętlik w głowie. Niby dużo tego, ale naprawdę wyjściowych dosłownie kilka. Więc na pojedyncze sztuki chyba się skuszę i zrobię sobie przyjemność kupowania -
Pracuje, i to jeszcze na "starym stanowisku" od 1 wrzesnia juz na nowym więc lżej....
Przez 5 lat bylam nianią dla dzieci 3 letnich w przedszkolu, lecz niania w tych czasach ma pojęcie względne i jestem od wszystkiego tzn. zatkaj dziure...bo i trzeba woźną zastąpic jak ma urlop i w pralni zlikwidowali etat wiec trzeba tam byc, i duzo jeszcze. a teraz będę nauczycielka dla 4-5 latkow dostalam grupe : jedyne to ze bede chodzila na L4 jak będa choroby zakazne w p-lu. -
Ewwiel a ciebie nie badali chyba wczoraj na fotelu? co myślisz o tych kłuciach?
Oj, to Nadia się dowiedziała od mamy.. bez telefonu to jak bez ręki, fajne mamy uzależnienia
Ewelina a w wakacje pracujecie? Praca fajna, ale wymagająca planujesz l4 czy na razie o tym nie myślisz?
Podziwiam nasze mamy, które pracowały do samego końca -
no i za szybko napisałam że Nadia nisko raczej nie kopie. właśnie ma czkawkę tak nisko, że jakby odbija mi się to od kości łonowej, dziwne uczucie. Jednocześnie się wierci i kopie w żebro. A na wzgórku łonowym zrobiła się górka, tzn Nadia tam jest.
Jejciu ona jest już taka duża, chwilami zastanawiam się ile jeszcze urośnie i jak ja ją urodzę.. -
No właśnie nie badała mnie wczoraj i boję się o tą szyjkę, przez najbliższe dni leżę. Bo znów mnie boli nie na żarty. Tak sobie myślę, zeby ten wrzesień, jeszcze przechodzić a później to już od początku pazdziernika mogę rodzić. Na pazdziernikówkach jedna babka miała w 31 tyg szyjke długości 4,3 cma a teraz niecałe 2 tyg pozniej nagle miała 1,3 cm, zaraz założyli jej pessar, ale nie wiadomo czy utrzyma szyjkę. Powiedzieli jej, ze albo akcja zacznie się za 7-10 dni, albo jeśli pessar da radę to zdejmą jej go za 3 tyg i wtedy już będzie rodzić.
Przywieźli mi narożnik. POdoba mi się Siorka przyszła obejrzeć i mówi do mnie: Nie jesteś zadowolona, ze taka jakaś bez humoru jestes? a ja mówię, że bardzo mi się podoba, tylko brzuch mnie dzisiaj boli i ciężko mi funkcjonować. Ale teraz już wyłożyłam się na narożniku i odpoczywam.
-
moim zdaniem ty się przepracowujesz. Cały dom, okna, wiem, wiem samo się nie zrobi ale to nie warte tych stresów. Pamiętasz jak tapetowalam? Tego dnia nic mi nie było dopiero po 2 dniach zaczął mnie poważnie brzuch bolec. I przystopowalam a i tak brzuch lubi się napinać.
Na pewno wszystko jest ok, z szyjka też (też się nad nią zastanawiam bo dużo dziewczyn pisze ze im się skraca). Damy rade do pazdziernika
Leżę na kanapie, maz zasnal obok z ręką na brzuchu a mala skacze i kopie ile się da ręką męża fika koziołki
A maluchy jeszcze nie wróciły wolałabym je mieć juz w domu. Mam nadzieje ze padna oboje.