X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 12 września 2017, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_lenka no w końcu lada moment możesz się rozpakować ;) Ja powoli myślę co powinno być spakowane i szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Nie pamiętam jak to było ostatnim razem ;) Chyba się starzeję...

    Ja jutro wizyta, trzymajcie kciuki :)

    Wiece co mnie męczy? Przekręcanie się w nocy z boku na bok, podwozie mnie wtedy boli... Też tak któraś miała, czy ja jestem jakaś inna? W poprzednich ciążach miałam założony pessar (więc może inne odczucia były), teraz nie mam i nie wiem czy to normalne, czy dzieje się coś nie tak :-/

  • setti Ekspertka
    Postów: 195 233

    Wysłany: 12 września 2017, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się źle spało w pierwszej ciąży - biodra mnie bolały i nie mogłam się wygodnie ułożyć, w tej sypiam jak dziecko.

    jgf871u.png

    t6748sh.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 13 września 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie :)
    Mały ma 1500g, wszystko prawidłowo :)

    699072fcd53a4c6c.jpg



    setti widzę, że dobrze się Tobie chodzi w ciąży ;) Nie masz zamiaru się już rozpakować?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 17:22

    Magda_lenka lubi tę wiadomość

  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 14 września 2017, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaZ ja tez mam problem z przekrecaniem sie z boku na bok, boli mnie wtedy spojenie. w pierwszej ciazy mialam tak samo a po porodzie bylo znacznei gorzej przez jakis miesiac... Jedyna rada jaka m pomogła do tej pory to zeby zginac nogi przy tym i trzymac razem kolana. Jest lzej :P

    KasiaZ lubi tę wiadomość

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 19 września 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I my dolaczamy :) moj 1,5 roczny synek czeka na rodzenstwo :)

    Bedzie 2 lata roznicy miedzy dzieciaczkami :)

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 19 września 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna_owca witaj i gratulacje :)

  • czarna_owca Autorytet
    Postów: 357 269

    Wysłany: 26 września 2017, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KasiaZ dziekuje :)
    setti wrote:
    Mnie się źle spało w pierwszej ciąży - biodra mnie bolały i nie mogłam się wygodnie ułożyć, w tej sypiam jak dziecko.

    mnie tez strasznie bolaly biodra w nocy w pierwszej ciazy, ale mowisz ze jest nadzieja, ze w kolejnej bedzie lepiej ;)

    mhsv3e5e7kvmf6ta.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 26 września 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiece, mi ból minął. Myślałam, że do końca się będę męczyć, ale jest dużo lepiej. Nie wiem czemu, jedyne logiczne wytłumaczenie to to, że młody ma większą głowę i nie uciska już tak bardzo albo zmienił pozycję. Do gina idę dopiero 13ego więc dopiero wtedy może się czegoś dowiem.

    setti gratuluję narodzin, bo widzę, że to już tydzień minął! Opowiadaj jak było.

    Magda_lenka, a Ty jeszcze w dwupaku?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2017, 16:38

  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 30 września 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, 22.09 urodzilam druga coreczke Alicje.
    Porod tak jak i za pierwszym razem- expres. O 1 obudzily mnie skurcze, o 2.30 wyjechalismy z domu, na ip 9 cm rozwarcia o 3.20 Ala byla z nami.
    Do porodu trafilam na ta sama polozna o za pierwszym razem, jak ja zobczylam to myslalam ze wycaluje, zlota kobieta.
    Mala miala 3200 i 56 cm. Udalo sie bez naciecia, jedyne co to troche mnie obtarla bo rodzila sie z reka przy buzi.
    Jest grzeczniutka, je i spi wiec mam duzo czasu dla Helenki.

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 30 września 2017, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_lenka wielki gratulacje :* Pochwal się fotkami ślicznotki :)

  • candela Autorytet
    Postów: 581 341

    Wysłany: 1 października 2017, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też chciałam się pochwalić, że Nikodem jest już z nami :)
    Przyszedł na świat 25 września.
    Poród wspominam o wiele gorzej niestety niż za pierwszym razem mimo, że na samej porodówce spędziłam 2 godziny.
    No ale najważniejsze, że już jesteśmy razem w domu.

    Starszy synek przechodzi fazę zawodzenia i marudzenia ale na szczęścia braciszka przyjął bardzo pozytywnie.

    <3 <3 <3 <3 <3 <3 <3 cykl starań
    druga ciąża <3 złoty strzał!
    RwFEp2.png 7lpqp2.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 2 października 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    candela gratulacje :)
    Super, że jest wszystko w porządku :)

    Opowiadajcie dziewczyny ze szczegółami ;)

  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 3 października 2017, 01:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie ma za duzo do opowiadania bo wszystko dzialo sie szybciytko.
    Smieje sie tylko z mojego meza bo jak zbieralismy sie z domu, mbie juz porzadnie bolalo, tak, ze na skurczu musialam sie czegos mocno trzymac zeby przetrwac a On do mnie ze moze szklanke wody wypije bo moze to jeszcze nie to i sie zatrzyma! No tak mi podniosl cisnienie i tak sie na niego wydarlam ze glowa mala... Choc teraz sie z tego smieje ale wtedy do smiechu mi nie bylo.

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 października 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje dziewczyny! Obydwie bym wycałowała :* dzielne mamy

    Ja nie zaglądam, przeżywam trudne chwile... rozstałam się z mężem, jestem w trakcie wyprowadzki do Polski, sama z 2 malutkich dzieci, zaraz rozwód... jakoś muszę to udźwignąć

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 4 października 2017, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magda_lenka myślałam, że tylko mój ma takie "wejścia" ;)

    Pianistka przykro mi bardzo, a to już tak definitywnie? Już nie ma czego ratować?Może to chwilowe? Hormony poporodowe szaleją, czy raczej coś więcej?

  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 4 października 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ;) chyba nie moje hormony ;)

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 5 października 2017, 00:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka bardzo mi przykro. A moze jakas terapia czy cos by pomoglo? Wspolczuje Ci bardzo.

    Kasia przy pierwszym porodzie, ktory zaczal sie tez w nocy moj maz byl nie lepszy. Pamietam ze latalam w kolko z sypialni do lazienki, potem juz chodzilam po pokoju i spac nie moglam bo bolalo konkretnie i budzilam go kilka razy, w koncu wstal mowiac" no chyba juz nie pospie bo chodzisz i chodzisz to jedziemy" czy jakos tak☺

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • Magda_lenka Autorytet
    Postów: 394 389

    Wysłany: 5 października 2017, 00:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa Pianistka jakbys chciala jednak powalczyc o malzenstwo to moge polecic Ci swietna grupe na fb. Prowadzi ja kobieta ktora zajmuje sie relacjami i dzieki jej metoda pracy nad soba ocalalo juz nie jedno skreslone malzenstwo. Tylko, ze jej metody opieraja sie glownie na pracy nad samym sobą, nad swoimi emocjami i wymagają na prawde sporo zaangazowania ale sa bardzo skuteczne.

    5qptx9z.png
    fybd8x1.png
  • Pianistka Autorytet
    Postów: 6780 2545

    Wysłany: 5 października 2017, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale my już mieliśmy terapię... tylko że ja już mam dość pracowania sama nad zmianami.
    starałam się, mimo zmęczenia zawsze próbowałam zrobić coś dla nas.
    Ale nie warto ;)
    to nie kwestia kłótni czy emocji, to kwestia wielu miesięcy, ostatnich szans... limit się wyczerpał

    Magda lenka właśnie, piszesz, "gdybyś chciała powalczyć..."... ja chciałam. ale tylko ja. na terapii byliśmy ale tylko mi na tym zależało. on oczywiscie jest nieskazitelny ... ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 15:08

    zrz6f71x2ep3qd02.png

    relgjw4z62i31eb7.png
  • KasiaZ Autorytet
    Postów: 298 193

    Wysłany: 5 października 2017, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pianistka to pewnie, lepiej się rozejść. Ja jestem za tym, że lepiej być samemu niż żyć w związku na siłę.
    Co do terapii, to ja mam mieszane uczucia, nie wiem czy bym gdzieś poszła, gdyby mi się sypało małżeństwo.

    Magda_lenka takie są chłopy. Mój o tym, że został tatusiem dowiedział się z mmsa, który mu wysłałam jak było już po (zawiózł mnie do szpitala, ale nie było akcji porodowej i ja zostałam na obserwacji, a on poszedł na nockę). Przy drugim porodzie był ze mną, ale chyba nic nie odwalił ciekawego. Zobaczymy tym razem.

‹‹ 382 383 384 385 386
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ