X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)
Odpowiedz

Brzuszki na które czeka rodzeństwo :)

Oceń ten wątek:
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 25 września 2014, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorcia, ale masz przeboje z tą jelitówką.
    Ja na szczęście nie zaliczyłam wcale chorób w ciąży, no pomijając, że zaszłam w ciąże przy zapaleniu oskrzeli :P
    Dziś za to zaliczyłam 3 wymiot w ciąży, wszystkie z tego samego powodu, znowu połknęłam witaminę na czczo, nie trwało to 5 minut jak musiałam ją usunąć.

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • solga Przyjaciółka
    Postów: 158 40

    Wysłany: 26 września 2014, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja w pierwszej ani tej ciąży nie miałam żadnych takich problemów na szczęście choroby się mnie nie czepiają, ale moja mała przyniosła wczoraj katar z przedszkola więc muszę uważać.

    W tej ciąży to tylko mdłości mnie cały czas męczą, każdy zapach mnie drażni, na początku piłam samą miętę w w torebkach ale nie pomagało, pomagają mi mieszanki ziołowe na to z baby and mama med, bo już chyba wszystko sprawdzałam i nic a to jakoś działa.

    Famibion + Baby and Mama Med + OmegaMed
    f2w3rjjgrlzhuy1n.png
    Siły natury
    relgcwa1ja1bh6e1.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 26 września 2014, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Noc minela dobrze, tylko ulozyc sie do snu nie moglam, w kazdej pozycji cos nie pasowalo ;P Po sniadaniu na razie jest ok ale nie chwale dnia przed zachodem slonca. Musze brac sie za sprzatanie i zamawianie prezentow na urodzinki synka.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 26 września 2014, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super:-) ja noc przespalam jak kamien,nawet bez wstawania na siku.
    A teraz podszywam uszy w koszu mojzesza,zeby byly mocniejsze. Zaraz go wypiore i bedzie czekwl na Olusia:-)

    Kasandra, dorocia2324 lubią tę wiadomość

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 września 2014, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Solga mdłości to okropność wiem bo całe trzy miesiące się z nimi męczył. Na szczęście teraz już mnie nie dorastają,bo znam takie co całą ciążę mdliło.

    Dorocia ciesze się że u Ciebie lepiej niech już ta jelitówka nie wraca.

    Karola napisz jak tam się masz.

    A jeszcze że tak zapytam to gdzie zniknęła Aga??

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 26 września 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mi za to noc minęła koszmarnie :( teraz Synuś wymiotuje :( mi też cały ranek się odbijało, mam nadzieję, że mnie jednak nie złapie :(

    karola napisz Kochana jak tam u Was...

    aga gdzieś znika właśnie pewno czasu brak :)

    dorocia trzymam kciuki, żeby już nic do Ciebie nie wróciło :)

    eve a Ty już tak blisko :) choć ja rozwarciem 2 cm z Córcią chodziłam do samego terminu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2014, 09:42

    Eve, dorocia2324 lubią tę wiadomość

    qbxwkvq.png
  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 26 września 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy ile jeszcze pochodzimy,ale na razie jeszcze niech sie grzeje i rosnie u mamusi w brzuszku. Jednak bede juz spokojniejsza jak wszystko bedzie gotowe:-) juz chyba czas na to:-) W weekend moj M upierze dywan, zagonie go do mycia okna chocby na razie w pokoju u chlopcow. Reszte nastepnym razem :p
    Dziewczyny zycze Wam duzo zdrowia i dla dzieciaczkow tez!!
    Moj przedszkolak na razie zdrowh,ale dzis zakaslal w nocy ze 2 razy,ale mam nadzieje, ze to tylko zmiana powietrza po wlaczeniu kaloryferow.

    dorocia2324 lubi tę wiadomość

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 26 września 2014, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no pewnie, że to już czas :) niech siedzi u mamusi jak najdłużej :)

    Eve lubi tę wiadomość

    qbxwkvq.png
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 26 września 2014, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem, jestem :) miło, że o mnie pamiętacie <3

    Czytam Was codziennie, ale jakoś weny do pisania brak. Załapałam teraz ogromnego doła. Za dużo zwaliło mi się na głowę i psychicznie nie daję rady. Jestem strasznie nerwowa.

    A tak poza tym poruszam się już jak słonica, brakuje mi tchu, męczy zgaga i mam mega lenia. Ot.

    Karola właśnie - co ze sterydami? Wiesz ile mała waży?

    I zdrówka dla Was kochane :)

    Eve, dorocia2324 lubią tę wiadomość

  • Eve Autorytet
    Postów: 1861 1673

    Wysłany: 26 września 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga ale fajnie,ze sie odezwalas:-) Ciesze sie,ze wszystko dobrze u Ciebie i Maluszka. A dolka zalicza kazda z nas,taki czas. Trzymaj sie i pamietaj,ze zawsze mozemy Ciebie wysluchac w sensie wyczytac:-)

    👨25/08/2010 Szymon💙
    👦07/11/2014 Aleksander💙
    👧08/01/2022 Klara ❤️
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 26 września 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja nie moge powiedziec, ze mdlosci mnie juz opuscily chociaz jest znacznie lepiej niz w pierwszym trymestrze. Najgorsze sa wieczory bo wtedy mdlosci, glod i nie wiadomo co robic.

    Aga no niestety dolki normalne ale pozniej znow jest dobrze :)

    Kasandra oby Ciebie nie dopadlo chorobsko.

    No wlasnie tez czekam na jakies wiesci od karoli, co tam sie z nimi dzieje.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 26 września 2014, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyle, że u mnie to dość patowa sytuacja. Wyprowadzamy się z mojego domu rodzinnego na swoje, zostawiam samego ojca. Relacja z tatą są co najmniej toksyczne i mimo, iż miałam z nim mieszkać, bo dostałam od rodziców cały ich majątek daję nogę. Im bliżej wyprowadzki tym gorzej. Do tego relacje z siostrami mam przez to średnie, przynajmniej z jedną. Dostaję rozdwojenia jaźni.
    Z mężem mało się widujemy, głownie wieczorami, ciągle pracuje i krąży praca-budowa.
    Na nic nie mam sił. Czuję się jak słoń.
    Problemy się nawarstwiają i nie daję rady.

  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 26 września 2014, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agus rozumiem Cie, ze sytuacja nie jest latwa i nie jest Ci lekko. Ale musisz myslec przede wszystkim o sobie i swojej rodzinie, zeby Wam bylo jak najlepiej. Przynajmniej moje jest takie zdanie. Ja juz tyle dostalam w tylek, ze wybaczcie ale moim priorytetem jest dobro mojej rodziny. Dopiero pozniej sa kolejne osoby. Przestalam sie calkowicie martwic i przejmowac opinia innych, robie tak, zeby mi bylo dobrze. Dlatego Agus glowa i do gory i powoli dazcie do swoich celow, a bedzie lepiej. Buzia dla Ciebie kochana :)

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • karola88 Autorytet
    Postów: 1298 687

    Wysłany: 26 września 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane przepraszam ze nie odpisuje na wasze posty . Czytam je ale jakis nie mam co odpisac bo caly czas mysle jak tu zaciskac nozki i co malej mowic zeby siedziala w brzuszku.

    Nie wiem czy czytalyscie. Pisalam rano. Po usg badaniu i wynikach jest tak... wyniki oprocz malej anemii sa ok, z mala po usg jest ok. Wazy ok 1260 gr. Po badaniu szyjka skrocona, miekka i cienka, naszykowana do porodu. Dostalam dzis pierwszy zastrzyk na plucka ze sterydow i jakies tam inne leki. Lezec lezec i jeszcze raz lezec.

    Ktg dzisiaj rano mialam i zamiast lezec 10min to lezalam prawie godzine. Na poczatku mala bardzo uciekala i przerywany byl zapis a pozniej jak ja uprosulam to zapis byl ale kopa:a strasznie w te kolka i co chwile spadaly. Zupelniewidac ze jej sie nie podobalo badanie :)

    Trzymajcie kciuki zeby Olcia siedziala jeszcze w brzuszku

    Maria ur. 06.03.2010 2950 gr i 55cm <3
    Aleksandra ur 17.12.2014 3100gr i 51 cm <3
  • dynamiczna Autorytet
    Postów: 943 897

    Wysłany: 26 września 2014, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguś dorocia ma rację. Przede wszystkim dobro twojej Rodziny jest ważne i nie ma co się zamartwiać zdaniem czy zlosliwosciami innych. Myślę że to ze się wyprowadzisz jest dobrym posunięciem. Niejeden raz po takiej wyprowadzce relacje z rodziną znacznie się poprawiają. Będzie dobrze przejdziesz przez to i będzie ok. A teraz myśl o przygotowaniach do porodu to pozwoli ci odciąć się od złych emocji :-)

    Karola trzymaj się ciepło i powtarzaj małej że. Wszystkie ciocie chcą aby jeszcze tam trochę została :)

    https://www.maluchy.pl/ci-72114.png
    relge6yd7jws6b5o.png

  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 26 września 2014, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola jestesmy z Toba z calych sil. Mala niech sie nie wyglupia i jeszcze siedzi u mamusi w brzuszku. Ma jeszcze czas na podboj swiata. Informuj nas w miare na biezaco co sie z wami dzieje kochana.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
  • aga.just Autorytet
    Postów: 3068 1303

    Wysłany: 27 września 2014, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola trzymaj się tam kochana, myślimy tu o Was <3

    ja wiem, że MOJA rodzina jest najważniejsza i tak też zawsze starałam się "pocieszać". Ale odkąd relacje z tż jakoś się pogorszyły straciłam grunt pod nogami i jakieś tam oparcie.
    Najgorsze jest to, że jakoś w ogóle nie mam nawet głowy do kompletowania wyprawki. Dużo już mam, ale to i tak nie jest wszystko.

  • Kasandra Autorytet
    Postów: 1543 775

    Wysłany: 27 września 2014, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga trzymaj się Kochana, w końcu nadejdą lepsze dni.... dobrze, że walczysz dla swojej rodzinki i to jest teraz najważniejsze choć wiem, że to łatwo się pisze.... a tż.... może całe to napięcie związane z przeprowadzką i ta cała sytuacja rodzinna ma wpływ też na niego i na całą sytuację między Wami... myślę, że jak się wyprowadzicie i będziecie sobie sami wszystko wróci do swojej normy... musisz przetrwać teraz...

    karola dobrze, że Maleńka czuje się dobrze i niech będzie u mamusi jak najdłużej... trzymaj się Kochana i pamiętaj, że jesteś pod dobrą opieką medyczną także będzie dobrze

    a mnie dopadła jelitówka :( wczoraj się czułam fatalnie, dramatycznie.... w nocy średnio a dzisiaj już biegunka... ale przynajmniej dzisiaj już mogłam coś zjeść...

    dorocia brałaś coś na swoją biegunkę ? jakiś lacidofil czy po prostu to przetrwałaś ? jak się czujesz już lepiej ?

    ja powoli też zrobię jakieś zakupki, bo ja myślę, że urodzę wcześniej...

    qbxwkvq.png
  • mama hani Autorytet
    Postów: 952 251

    Wysłany: 27 września 2014, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga głowa do góry zdanie innych miej głęboko w nosie ich sprawa co sobie myślą:) rodzina mojego męża a zwłaszcza teściowa też ma zawsze coś do powiedzenia uwielbia mnie się czepiać ale ja mam zawsze dla niej cięta riposte :) i wszytsko w d... !!
    dziewczyny tak mnie męczą mdłości że ledwo żyję, jak otwieram lodówkę to jeden wielki odruch wymiotny, nie wiem czy to z glodu bo apatyt mam straszne i cały czas czuję głód! nie mogę pić kawy bo też mdli ja nie wiem jak to przeżyję!.
    w poniedziałek idę powiedzieć szefowej o ciązy we wtorek ma do lekarza chyba wyżebram l4



    relgh371nhvlv2le.png relggu1rbx6p0ulq.png
  • dorocia2324 Autorytet
    Postów: 3623 1569

    Wysłany: 27 września 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasandra ja nic nie bralam bo w sumie rozwolnienie nie bylo jakies tragiczne a wymiotow i meega glodowki mialam jeden dzien i przeszlo. Ale jak by kolejnego dnia mnie meczylo to myslalam, zeby wlasnie cos wziac. A dziekuje juz dobrze sie czuje i wrocilam do normalnosci, mlody i moj P tez :) A Ty biedna :( Doskonale wiem co przezywasz i z calych sil Ci wspolczuje kochana, oby Tobie tez szybko minelo.

    Mama hani Twoja sytuacja tez mi jest znajoma. Do tej pory czesto nie wiem czy mnie mdli z glodu czy z jedzenia czegos. W kazdym razie i tak i tak nie dobrze. Musisz przetrwac.

    wff29vvj3im6fjka.png
    82dojw4zvycwyste.png
    gyxw6iyek58r84xj.png[/url
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ