ciaza 40+
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
Ja już prawie przygotowaną komode zamówiłam u stolarzy co robił mi meble do sypialni bo nie dałam rady kupić bo u mnie mało miejsca bo i zamiast łóżeczka kosz wiklinowe Alvi birthe bo jest dość spory ale nie tak wielki jak łóżeczko na razie koty moje próbują tam spać na co im nie pozwalam i bujam się jeszcze z wózkiem ale w przyszłym tygodniu chyba już zamówięDobrawa lubi tę wiadomość
-
A mój mąż wyskoczył wczoraj z teorią, że kupimy wszystko w STYCZNIU ! Jak ja mam termin na 24.01! Tylko facet może być taki beztroski, naprawdę. Zapytałam, czy jak urodzę w końcu 37 tygodnia, czyli na początku stycznia bo też tak przecież może być , to owiniemy Wojtusia w sianko i położymy w żłóbku? Starszy syn obecny przy dyskusji zauważył, że żłóbka też nie mamy, ewentualnie można kupić paczkę siana w zoologicznym już teraz na wszelki wypadek. Musiałam trochę emocjonalnie zareagować, bo termin skompletowania wyprawki został ustalony ostatecznie na listopad, z tolerancją do polowy grudnia.
Dobrawa, Englein, kataloza, kahaśka, kicia 123, Another lubią tę wiadomość
-
Bergamotka, nooo podejscie niezle :
Ja sie nastawiam na makies ko kretne zakupy w listopadzie, a grudzien jakies zakupy. W styczniu wstepnie poprzestawia w sypialno, orbitreka w kuchni prz3niesc do drugiej sypialni itp -
Wrocilam wczoraj od midwife. ..z uczuciem niedosytu.
Wyniki sprzed miesiaca ok...choc cos im zagi e,o i chyba rozyczke musieli powtarzac i grupe krwi. Powiedzialam o mojej i fekcji,ze smarowalam sie clotrimazolum. Nie skumala nazwy a to naza lacinska chyba. Dopiero jak podalam nazwe ang...to skumala. Maniana. Ze mam sucho....no tak bywa w ciazy....ale zrobi mi wymaz. Dala mi patyczek, kazala so ie w toalecie tam wszedzie podotykac w srodku. I mialam problem. Jakbym to robila pierwszy raz...a, ze u mnie sucho,ze szok to tak sie gdzies dziabnelam,ze az mialam krew na patyczku i pozniej na papierze. Teraz poj przyjsciu do domu podczas zalatwiania...bol okropny...nie tyle bol co mnie szczypalo niemilosiernie. Ciekawe co ja sobie tam porobilam. Wynimi beda we wtorek. Jak bedzie cos nie ok to zadzwonia. Ale beda dzwonic tylko RAZ. Trzeba do nich oddzwonic. Jak nie zadzwonia...to i tak dzwonic do recepcji i laczyc sie z ....automatem wynikow badan. Jak bedzie cos nie tak, to rezerwowac od razu ....konsultacje 8telefoniczna z lekarzem, to oddzwoni i wtedy powie co i jak.
Pobrala od nowa krew, musialam dac probowke z moczem ((oczywiscie nie porannym, bo probowke dostalam dopiero u niej).
Pytam, jak wyniki. Ok
A jak zelazo, bo jestem bardzo zmeczona. Ok
Na koniec polozylam sie na lezance i pierwszy raz uslyszalam bicie serca mojego Dziubka.
Znalazla w 2 miejsach mowila,ze pomalu powinnam czuc ruchy,bo jest bardzo ruchliwe. Po wielu pytaniach jaki puls, odpowiedziala, ze w normie...pytam ile. Ona, ze norma jest 110-160. Kolejny raz pytam to jaki puls ma moje baby...wysz.o,ze w normie, bo 148. Uff
Kolejna wizyta 24.11. Wczesniej mam polowkowe 18.10 i pierwsza wizyte u gi ekologa 7.11.
powiedziala,ze jak do 24 w nie bede czula ruchow to dzwonic na infolinie midwife 24h. Jesli pozniej by sie cokolwiek dzialo to tez dzwonic na te infolinie. Tam zawsze ktos jest, skonsultuje, jakby trzeba bylo jechac do szpitala to juz szpital bedzie czekal. To akurat znalam w praktyce od kolezanek i wiem,ze funkcjonuje ok.
Dzieki Bogu,ze na 14.10 w planach polowkowe w Pl z wizyta u gin.
Tak na marginesie, w srode lezac wieczorem w lozku, majac lekko podlozona poduszke pod plecy wyczulam dokladnie malucha. Trzymalam tak reke i mialam wrazenie,ze mi tam cos zaczelo pod reka falowac. Moze zludzenie a moze faktycznie zaczynam cos czuc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2016, 11:08
Dobrawa lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny,mam 41 lat, córkę 21 lat z pierwszego małżeństwa, córkę 11 mies z obecnym partnerem i trzecie 8miotygodniowa fasolka w brzuszku.jestem już też babcia 17miesiecznego wnusia
Englein, kahaśka, kataloza, kicia 123, Dobrawa, bloodflower lubią tę wiadomość
-
AsiaPoli wrote:tak sie rozpisalam i ucielo mi post...no nic,moze nastepnym razem,dodam tylko ze mieszkamy w UK
Hej witamy;)
Ooo wreszcie ktos z UK ja tez
Jaki region jak mozna? -
kahaśka wrote:Ja już po. Wyniki dobre.
CRL 6,9 cm, NT 2,3mm Pappa i beta w normachl. Najwyższe ryzyko ZD skorygowane z 1:115 do 1:764
Ulga
Ja sie nadal troche boje,bo u mnie Tristomia 21 wyszla 1:31 a po skorygowaniu 1:260. Normy UK sa 1:150 wiec tu jestem w normie. -
Englein wrote:Super
Ja sie nadal troche boje,bo u mnie Tristomia 21 wyszla 1:31 a po skorygowaniu 1:260. Normy UK sa 1:150 wiec tu jestem w normie.Englein lubi tę wiadomość
-
Kahaska,Engelein
O co chodzi z tym korygowanym wynikiem ryzyka? Ja dostalam tylko jeden wlasciwy wynik a bylo to 1:700 czy troszke wiecej,mam szczescie taki wynik w moim wieku
Engelein
Wtluzuj troszku,ja co prawda nie w uk ale system mamy taki sam,przystosowalam sie calkowicie ,nie mysle polskimi kategoriami i lepiej mi z tym z tym ze ja od poczatku chodze nie do poloznej a do szpitala bo jestem w grupie wiekszego ryzyka.Englein lubi tę wiadomość
Wszyscy w domu -
Dobrawa wrote:Kahaska,Engelein
O co chodzi z tym korygowanym wynikiem ryzyka? Ja dostalam tylko jeden wlasciwy wynik a bylo to 1:700 czy troszke wiecej,mam szczescie taki wynik w moim wieku
Engelein
Wtluzuj troszku,ja co prawda nie w uk ale system mamy taki sam,przystosowalam sie calkowicie ,nie mysle polskimi kategoriami i lepiej mi z tym z tym ze ja od poczatku chodze nie do poloznej a do szpitala bo jestem w grupie wiekszego ryzyka.
Wyluzowalam, nie fisiuje, juz nie czytam...maz sprawdzaczasami co czytam hehe i mowi,ze mam zakaz...
Ja lekarza zobacze dopiero na wizycie 7.11 no bo mlodka jestem z niskim ryzykiem