Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
rah wrote:On bez problemu sam powiedział ze odda, z reszta 25% z tych kilku dni to wychodzi ok 200zl
Praktykantki zanosiły moje zwolnienie i widocznie długo im to szlo
Aaa, myślałam, że to ze 2 tysiące...Klementysia 2015 psn
Matylda 2016 cc
Jaśmina 2018 psn
Aurora 2021 psn -
Matko, jak czytam o waszych przebojach z księgowymi to nie wierzę normalnie
Tu nie w terminie zaniesione, tu brak DRA, tu każą płacić od najwyższej podstawy za miesiąc, kiedy się jest na L4 - no pogięło co poniektórych!!
Moja księgowa też mi prawie rozwaliła cały plan na zasiłki, bo powiedziała, że mam 7 dni na wpisanie się powrotem na składkę chorobową, tzn. że do 7 sierpnia mogę się zarejestrować na składkę od 1 sierpnia. Guzik, Data rejestracji nie może być datą wsteczną, czyli zarejestrowałabym się na niepełny miesiąc gdybym jej posłuchała i straciła wysoką składkę. Grrrr.
Kurde, moje L4 za 2,5 miesiąca, a już się stresuję patrząc na wasze problemy...
-
Straszne sa te księgówki bez kitu a moja to chyba najgorsza
Spokojnie jeleniem na tym forum ktore wiecznie czeka jestem tylko ja :p takze nie bedzie problemow u ciebie hehe
Ale moja ksiegowka tez mowila ze 7 dni wstecz mozna a tez jej mowilam guzik prawda ma natychmiast nnie wyrejestrowac dokladnie 26 stycznia to bylo i z ta data i zeby nie wpisywala ze 7 dni wstecz tylko poprostu ta data i juz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia 2015, 13:00
-
nick nieaktualnyto prawda, kobieta powiedziala, ze juz jutro powinna byc widoczna deklaracja w systemie, zadnej kary mam nadzieje, ze mi nie przywala, ale bez dra mogli by nie uznac tych skladek i tak jak pisala Polkosia uznac to jako nadplate i wtedy nici z kasy na zwolnieniu…
ceska masz racje z tym stresem, ale mnie juz w glowie szumi od tych wszystkich informacji i historii o zusie:) -
nick nieaktualnyJa sobie wszystko sama robie tylko konnsultuje sie z ksiegowym i prawnikiem ale ufam najbardziej sobie:) mimo ze robie bledy to mnie najbardziej zalezy i juz po tylu sprzecznych info nie wierze nikomu…
Ceska to niedlugo bedzie wielki dzien, nic tylko oblac sokiem marchewkowym;) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja mam 2 księgowych ;p jeden, ktory jest specjalista od tych spraw i przeprowadził przez ZUS (i sady) prawie 100 kobiet. I drugi ktore de facto zajmuje sie tylko papierami (kolega pierwszego, bo on stał sie zbyt"popularny" i nie chce juz swojego nazwiska wziąć z tymi sprawami). Ten kolega wszystko konsultuje z tym "specjalista" i wie co ma robic dokładnie w mojej sprawie. Tylko zawiodły praktykantka, ktore miały tylko wyslac zwolnienie ;p Ale powazniejsżej sprawy by im nie powierzył, takze jestem "bezpieczna" ;p
ceska lubi tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
Myślę, ze nie. Ja jestem juz od 18 tc, bo nie musiałam sie wyrejestrowywać na te 30 dni. Czekanie na decyzję jest okropne. Przy opłacaniu skladek pracowałam i nie miałam czasu na rozmyślanie, a teraz siedze bezczynnie i ogladam co chwila pue.FasUla wrote:Ja od 22 t 3 d, myślicie zero za wcześnie?
-
nick nieaktualnydokladnie akira, ja juz teraz swiruje, a co dopiero potem bedzie…
a mialas kontrole w domu?teraz to zaluje ze ide na to cale zwolnienie, mimo ze w pracy bez klimy padam i wszystko mnie denerwuje, to boje sie ze na l4 mniej odpoczne niz teraz;)nie myslalam, ze az tak bede to przezywac i sie stresowac, powinnam sie skupic na czyms innym, dziecku:) ale jakos mi to weszlo w glowe i nie chce sie wybic
-
Dziewczyny ja tez czasem sprawdzałam kilka razy w ciagu dnia. I niestety to nie przybliżało decyzji;)
Przestańcie to robic i na sile odpychajcie myśli o zasiłku. Takie samonakrecanie sie jest okropne i mozna zbzikowac! Szkoda zdrowia. Załóżcie ze Wam sie należy i juz. Prędzej czy pozniej.
A kontroli w domu nie miałam.
FasUla lubi tę wiadomość
† 03.09.2010 (12tc)
Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków. -
FasUla - jak dotad nie miałam kontroli, ani tez nie otrzymalam zadnego pisma z zus. Jesli chodzi o prace w ciazy, to nie dalabym rady pracowac - ciaza od poczatku podtrzymywana. Ostatnie tygodnie, gdy pracowalam byly dla mnie naprawde ciezkie i duzo (zdrowotnie) ryzykowalam. Ale zalezalo mi, by wykazac dochody.
