Ciąża a własna działalność gospodarcza
-
WIADOMOŚĆ
-
edytaf5 wrote:Olka, znalazłam, że od 2 maja masz DG i przypomniałam sobie Twoją historię.
Powiedz, dostarczałaś już dokumenty do ZUS odnośnie kontroli? U Ciebie szybko się tym zajęli. Skąd jesteś?
Przygotowywałaś w końcu ten biznes plan? Ja nic takiego nie robiłam. Kompletnie nie czułam takiej potrzeby i chyba to nie jest mus przy rozpoczynaniu DG Poza tym skoro DG przynosiła zysk, to serio bez znaczenia dla mnie byłby biznes plan. -
Ale jaja, jednak to prawda, że wystarczy na parę dni się wyrejestrować żeby na starych zasadach policzyli mi L4 z samych wysokich składek
Tak jaki pisałam, wg ZUSu mam ciągłość składek od lutego, a w lipcu wyrejestrowałam się na tydzień. Teraz za sierpień, wrzesień i październik zapłacę wysokie składki i zapytałam ZUS które miesiące policzą mi do L4. Odpowiedź:
Jeżeli po przerwie nie przekraczające 30 dni, przystąpiła Pani do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego (tj. od 30.07.2015r.) i niezdolność do pracy powstałaby w listopadzie 2015, to do podstawy zasiłku zostanie przyjęta średnia ustalona z pełnych miesięcy ubezpieczenia chorobowego, czyli podstawy wykazane na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za m-ce- 08,09,10,/2015r.
Nieźle nieźleFasUla lubi tę wiadomość
-
edytaf5 wrote:Peggy, czyli nawet nie trzy m-ce ale jeden m-c by Ci wystarczył
Olka, ja bym zaniosła KPiR, bo tam czarno na białym będzie pokazany Twój zysk. No chyba, że nie wystarczało na pokrycie wysokich składek, to wtedy same faktury bym dała.
-
Ale dziewczyny oni naprawdę nie mają prawa przyczepiać się do wysokości składek i trzeba uciąć takie rozmowy a nie się tłumaczyć. Powiedzieć, że się oszczędzało na te składki albo że rodzice nam dali i tyle, koniec rozmowy.
polkosia lubi tę wiadomość
-
PeggyOlsen wrote:Ale dziewczyny oni naprawdę nie mają prawa przyczepiać się do wysokości składek i trzeba uciąć takie rozmowy a nie się tłumaczyć. Powiedzieć, że się oszczędzało na te składki albo że rodzice nam dali i tyle, koniec rozmowy.
-
Peggy, ja założyłam DG w ciąży, więc gdybym nie miała odpowiedniego dochodu, to bym nie ryzykowała, że ZUS się doczepi wysokości składek. Dodatkowo mogłam iść od razu na l4, ale wolałam mieć dłużej opłacane składki. Ale ja to bojąca dusza jestemEdytaf5
-
edyta, Tobie to po prostu zrobią pewnie kontrolę, więc wszystko przetrzepią, ale jedyne czego mogą się przyczepić to fikcyjność firmy, a nie wysokość składek. Pewnie, lepiej żeby jakoś to wyglądało niż ryzykować na całego. Ja mam firmę od ponad 3 lat, więc trochę mniej się boję kontroli i innych takich.
-
A pismo o ewentualnym wszczęciu kontroli (czy innych problemów), wysyłają zawsze poleconym na adres siedziby firmy? Mieszkam pod adresem firmy. Ale zameldowanie mam u rodziców, u których aktualnie nikt nie przebywa.
Pamiętam, że chyba Olci88 wysłali zwykłym listem pismo (ale to chyba było na temat tego, że nie zastali jej w domu) -
Mala_Czarna, chyba lepiej złożyć druk do ZUS, gdzie podajesz adres do korespondencji i adres zamieszkania. Ja tak właśnie dzisiaj zrobię, bo firmę mam gdzie indziej zarejestrowaną niż mieszkam (i gdzie jestem zameldowana) i nie wiem w sumie nawet do którego ZUSu mam wysłać L4.
Ten druk nazywa się ZUS ZFA.FasUla lubi tę wiadomość
-
KPiR to księga przychodów i rozchodów. Zastanawiam się właśnie z tego względu, że już w piśmie czepiają się tej jednej podwyższonej składki. Zaczyna denerwować mnie fakt, że sam ZUS utrudnia znalezienie pracy w ciąży bo będąc na rozmowie parę razy usłyszałam, że pracodawca nie zaryzykuje bo będzie miał non stop kontrole z ZUSu za zatrudnienie ciężarnej, to chwytając się jedynej pozostałej opcji czyli zakładając działalność, inwestując w to wszystkie oszczędności, które miałam teraz muszę się ze wszystkiego tłumaczyć jak ostatni złodziej, zbierać zeznania świadków gdzie przy sprzedaży internetowej to prawie niemożliwe. Wiadomo, że jak założyłam działalność liczyłam się z tym, że na początku będzie ciężko bo muszę zainwestować parę tysięcy w towar, opłacić program i koszty związane z aukcjami, biuro rachunkowe, zakupić kasę i mieć z nadwyżką na opłacenie ZUSu, a z tego wszystkiego wynika, że za chwilę jak ZUS będzie chciał to wrócę do sytuacji wyjściowej- bez pracy,bez składek, bez macierzyńskiego i jeszcze na dodatek bez grosza z oszczędności:/ wychodzi na to, że lepiej byłoby założyć działalność usługową i wystawiać lewe paragony "w powietrze" zamiast uczciwie działać i wszystko wykazywać
-
Ja nie wykazywałam dochód takich, żebym mogła opłacić wysokie składki. Nie czepiali się. Jak pytałam o to księgowej, to na takie pismo odpowiada się, że wg artykułu takiego i takiego ZUS nie ma prawa o to pytać. I nie powinno się odpisywać skąd się miało kasę...ale to tylko zdanie mojej księgowej, mnie o to nie pytali Całą KPiR im dostarczałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2015, 10:25
polkosia lubi tę wiadomość
-
A co jeśli ZUS policzy źle kwotę do wypłaty? Jakieś odwołania piszemy czy od razu do sądu trzeba się wybierać? Powiedzmy, że mimo że powinni policzyć tylko 3 wysokie składki to policzą mi z całego roku, co znacznie obniża kwotę. I co mogę teraz zrobić?
-
Wszędzie podaję mój aktualny adres zamieszkania (tam gdzie zarejestrowana jest firma). Problem polega na tym, że przy drugim l4 ginowi zabrakło bloczków do jego wypisania, miałam sobie podejść je odebrać na następny dzień. No i wpisał z adresem meldunku (adres moich rodziców ).
Stąd moje pytanie, czy takie ważne pismo mogą wysłać bez poleconego